Skandal znęcania się

Efez. 5:29 Nikt bowiem nigdy nie miał w nienawiści swego ciała, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Pan kościół.

Obecnie ma miejsce demoniczny atak na instytucję małżeństwa chrześcijańskiego. Atak zagraża wielu małżeństwom i wypacza Ewangelię jedności Chrystusa i Kościoła, która ma odzwierciedlać się w chrześcijańskim małżeństwie wśród nas. Jeśli atak na małżeństwo nie jest epidemią, to jest powszechny. Występuje we wszystkich kościołach, także w najbardziej konserwatywnych i najbardziej ortodoksyjnych doktrynalnie. Bez wątpienia w przeszłości było to zło w kościele, ale dopiero niedawno zostało ujawnione, czym ono jest.

Oto wydarzenie będące przykładem znęcania się nad żoną. Wydarzenie to jest jaskrawym przykładem molestowania. Pewien człowiek i jego żona byli w odwiedzinach. Mąż i gospodarz przez około półtorej godziny rozmawiali o sprawach duchowych. Jego żona nie powiedziała ani słowa. Wreszcie, gdy rozmowa się urwała, pobożna starsza pani powiedziała coś nieszkodliwego i zupełnie niekontrowersyjnego. Mimo to jej mąż spojrzał na nią gniewnie i warknął:

„Anno, zamknij się!”

Nie uderzył starszej kobiety, swojej żony, ale znęcał się nad nią okrutnie. Złe, nękające małżeństwo w kościele jest niegodziwością znęcania się nad żonami. Nie chodzi tu tylko o zło, że czasami mąż źle traktuje swoją żonę – mówi do niej szorstko, okazuje jej niewdzięczność lub w ogóle nie kocha jej tak, jak Chrystus kocha Kościół. Takie niewłaściwe zachowanie niepokoi każde małżeństwo. Jest to grzech — grzech, z którego należy się upamiętać a żona wezwana jest do przebaczenia. Ale to nie jest nadużycie.


Antyteza miłości

Kol. 3:19 Mężowie, miłujcie wasze żony i nie bądźcie surowi wobec nich.

Przemoc to celowe, ciągłe niszczenie kobiety, dzień po dniu, rok po roku, poprzez okrutną krytykę werbalną, groźbę przemocy fizycznej (która sama w sobie jest przemocą) i niezmiennie przez rzeczywistą przemoc fizyczną polegającą na uderzeniu, duszeniu, groźnych gestach i innych bolesnych czynach.

Według Katechizmu Heidelberskiego to znęcanie się jest morderstwem, ciągłym morderstwem.

Pytanie 105: Jakie żądanie zawarte jest w szóstym przykazaniu?
.
Abym myślą, słowem, postawą i tym bardziej czynem – bezpośrednio lub pośrednio – nie krzywdził, nie nienawidził, nie obrażał i nie mordował drugiego człowieka

Jest to potwornie niegodziwe zachowanie kogoś, kto nazywa siebie chrześcijaninem i jest członkiem prawdziwego kościoła. Jest to zachowanie człowieka, którego zachowanie ma odzwierciedlać zachowanie Jezusa Chrystusa wobec Jego żony, wobec Kościoła.
.


Kościelna obojętność

Efez. 5:11 I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie.

Zło w kościele pogłębia się przez to, że starsi, duchowni i kościoły w zawiniony sposób źle radzą sobie ze złem. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich, ale złe traktowanie jest na tyle powszechne i publiczne, że konieczne jest zwrócenie uwagi na karygodne złe traktowanie. Jednym z przykładów niewłaściwego postępowania jest to, że kaznodzieje i starsi po prostu zaprzeczają realności zła. W swojej kongregacji przymykają na to oczy.

Kobieta przychodzi z płaczem do kaznodziei, z reguły wiele lat po rozpoczęciu przemocy, a ten radzi jej, aby wróciła do domu i „bardziej uległa” mężowi stosującemu przemoc, czyli bardziej uległa molestowaniu. Być może pastor spotyka się raz razem z mężem i żoną, poucza męża (który kłamie w sprawie molestowania i postanawia, że ​​żona zapłaci cenę za zwrócenie uwagi pastora na jego grzechy), aby kochał swoją żonę, czyta Biblię i modli się, i na tym sprawa się kończy, jeśli chodzi o pastora.

Następnie, gdy kobieta szuka prawdziwej pomocy poza kościołem i jego urzędnikami, pastor potępia ją za szukanie pomocy „w świecie”.

Kaznodzieja może zgłosić Radzie Kościoła, że uporał się z „kwestią małżeńską”. Ale nie jest to „problem małżeński”. To przypadek znęcania się. Z takiego raportu do Rady wynika, że ​​pastor nie traktuje nadużyć poważnie. Nie ocenia tego i nie traktuje tego jako znęcania się, jako ciągłego morderstwa. Dlatego może spotkać się z parą kilka razy, omawiając obowiązki mężów i żon. Będzie ich napominał, aby zachowywali się właściwie. Następnie, bez nalegania na śledzenie ich życia małżeńskiego, odeśle ich do domu, gdzie sprawca zaatakuje jego żonę jeszcze bardziej niż wcześniej. Nie ma skoncentrowanej, ciągłej pracy z mężem stosującym przemoc, aby zapewnić mu wyznanie grzechów i zmianę zachowania, ani nadzoru nad małżeństwem, który zapewniłby kobiecie ochronę.

W rezultacie żona pozostaje w swoim nieszczęściu w domu z brutalem.
.


Podstęp

Obj. 21:8 Ale bojaźliwi, niewierzący, obrzydliwi, mordercy, rozpustnicy, czarownicy, bałwochwalcy i wszyscy kłamcy będą mieli udział w jeziorze płonącym ogniem i siarką. To jest druga śmierć.

Rada powinna mieć się na baczności przed ulubionym chwytem znęcających się mężów. Często, gdy zostaje pociągnięty do odpowiedzialności, agresywny mąż będzie próbował usprawiedliwić swoje zachowanie, twierdząc, że jest to konieczne, aby zmusić żonę do poddania się jemu, jako głowie domu. Wina leży po stronie jego żony, która nie podporządkowuje się jego władzy.

Również tutaj, w często kluczowym momencie postępowania Kościoła w przypadku znęcania się, mąż okazuje się głupcem w odniesieniu do małżeństwa, w świetle 5 rozdziału Listu do Efezjan.

Po pierwsze, jego wymówką jest faktyczne przyznanie się do grzechu znęcania się. Usprawiedliwia grzech, ale przyznaje się do niego.

Po drugie, okazuje się, że nie ma wiedzy na temat prawdziwego małżeństwa, które powinno być wzorem jego własnego małżeństwa. Chrystus nie zmusza swojej żony do dobrowolnego poddania się Jemu. Ale On kocha swoją żonę, aż do poddania się. Wezwanie do chrześcijańskiego męża zawarte w Liście do Efezjan 5 brzmi:

„Kochaj żonę swoją, aż do poddania się!”

Co jest po prostu zdumiewające, aż nazbyt powszechne jest to, że Rada obwinia maltretowaną kobietę. Agresywny mąż jest zwykle znakomitym kłamcą. Często jest prominentnym członkiem kongregacji. Rada ma tendencję do opowiadania się po stronie mężczyzny, który twierdzi, że jego żona jest „szalona”, „zaburzona emocjonalnie”, „wariatka”.

Kiedy znęcający się mąż w końcu wypędza kobietę z domu, Rada zarzuca żonie grzech „opuszczenia” męża. W rzeczywistości nie „odeszła” w biblijnym znaczeniu odchodzenia. To on ją wypędził. Grzech separacji nie jest jej winą; to jest jego wina. Biblijnie grzechem mającym zastosowanie w takich przypadkach jest to, że mąż „odprawił swoją żonę” (1 Kor. 7:11), ponieważ mąż, który swoim obelżywym i zatwardziałym zachowaniem okazuje, że nie wierzy, i że nie chce z nią mieszkać

1 Kor. 7:13 A jeśli jakaś żona ma męża niewierzącego, a ten zgadza się z nią mieszkać, niech od niego nie odchodzi

Zachowanie polegające na biciu kobiety, ciągnięciu jej po schodach za włosy, aż połamie kości, grożeniu, że zabije ją i ich dzieci, oraz przyłożeniu jej do głowy strzelby kalibru 12, nie oznacza chęci zamieszkania z kobietą.
.


Zaniedbania i nadużycia

Mat. 23:27 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo jesteście podobni do grobów pobielanych, które z zewnątrz wydają się piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiej nieczystości.

Kościoły w rażąco niewłaściwy sposób radzą sobie z grzechem znęcania. Nie pomagają zmartwionej kobiecie. Pomagają i podżegają do stosowania przemocy przez męża. W ten sposób nie radzą sobie właściwie z poważnym, współczesnym atakiem na małżeństwo wśród nas. Można dodać, że nie jest niczym niezwykłym, że ostro krytykują tych mężczyzn i kobiety, którzy próbują pomóc kobietom prześladowanym.

Nadużycia są skandalem w kościołach. Jest to niegodziwość, która niszczy małżeństwa w kościołach.

  • Agresywni mężowie wypędzają swoje żony z domów i oddalają się od nich samych.
    .
  • Nawet jeśli żona pozostaje w domu, ze względu na dzieci i własne środki do życia, małżeństwo jest pustą skorupą.

Jeśli Kościół zadowala się jedynie naleganiem, aby żona mieszkała w tym samym budynku co sprawca przemocy, jak gdyby to oddawało sprawiedliwość małżeństwu między nami, Kościół jest winny hipokryzji faryzeuszy: kościół sprawia, że ​​małżeństwo „na zewnątrz wydaje się piękne”, podczas gdy „wewnątrz jest pełne kości umarłych [kobiet]”

Znęcanie się jest skandalem w takim samym stopniu, w jakim niszczy członkinie kościoła. Niszczy ich fizycznie, psychicznie i duchowo.

  • rozpaczają.
  • piją w nadmiarze.
  • tną się.
  • dDokonują samobójstw.

Co najgorsze, prześladowania są przyczyną potępienia kościoła, wyrzeczenia się Jezusa Chrystusa i ostatecznego odstępstwa niektórych. Gubią się:

„Jeśli to jest Kościół, odwracam się od niego i od Jezusa Chrystusa”.


Biada

Mat. 18:7 Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą bowiem przyjść zgorszenia, ale biada temu człowiekowi, przez którego przychodzi zgorszenie!

Świadomie mówię o „skandalu” znęcania się w dosłownym, biblijnym znaczeniu słowa „skandal”. „Skandal” to nie tylko rażące, obraźliwe zło. Ale „skandal” to niegodziwy czyn, który powoduje, że ktoś się o niego potknął i zatraca. Jest to słowo, którego Jezus użył w Ewangelii Mateusza 18:7: ​

Słowo σκάνδαλον skandalon, które w wersji autoryzowanej tłumaczy się jako „zgorszenia” dosłownie oznacza „skandal”.

Zachowanie agresywnego męża jest „skandalem” dla jego żony i powoduje jej wieczną śmierć. Jest to całkowite przeciwieństwo powołania męża, którym jest bycie duchowym wsparciem i przewodnikiem żony. Jakże sprzeczne jest jego postępowanie z zachowaniem Jezusa wobec Jego żony, Kościoła: „jest on też Zbawicielem ciała.”

Efez. 5:23  Bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową kościoła, jest on też Zbawicielem ciała.

Molestowanie jest „skandalem” w tym sensie, że źle świadczy o Jezusie Chrystusie w oczach obserwującego go świata bezbożnych. Świat widzi nasze zachowanie w naszym małżeństwie. Szydzi z kościoła z powodu agresywnych mężów w kościele i w małżeństwach zawierających przemoc w kościele znajduje uzasadnienie dla odrzucenia kościoła i jego przesłania:

„To jest małżeństwo chrześcijańskie? Nie jest lepsze od naszego; jest pewnie takie jak Jezus traktuje swoją żonę”.


Ostre ostrzeżenie…

1 Piotra 3:7 Podobnie wy, mężowie, żyjcie z nimi umiejętnie, okazując im szacunek jako słabszemu naczyniu kobiecemu i jako tym, które współdziedziczą łaskę życia, aby wasze modlitwy nie doznały przeszkód.

Skandal” znęcania się w Kościele wymaga ostrych ostrzeżeń.
.

…do kobiet

Ostrzeżenie skierowane jest przede wszystkim do młodych kobiet, które nie są jeszcze zamężne. Kiedy spotykają się z młodymi mężczyznami w kościele, muszą mieć się na baczności przed niewątpliwymi oznakami stosowania przemocy przez mężczyznę. Do tych oznak zaliczaj się:

  • niepohamowany, a nawet powściągliwy gniew, zwłaszcza gdy nie jest się w centrum uwagi
    .
  • groźby, gdy młoda kobieta sprzeciwia się jego woli
    .
  • akty przemocy fizycznej i tym podobne.

Kiedy młoda kobieta widzi wszystkie lub nawet niektóre objawy przemocy, powinna nie tyle wychodzić co uciekać z takiego związku. Wiele, jeśli nie większość kobiet, które znalazły się w małżeństwie pełnym przemocy, ze smutkiem przyznaje, że widziały takie znaki, ale je zignorowały.
.

…do rodziców

Rodzice powinni nadzorować randki swoich córek i zwracać uwagę na oznaki przemocy i zachowania ze strony ich chłopaków.
.

…do mężów

Następnie następuje ostre ostrzeżenie dla chrześcijańskich mężów. Chrystus jest przykładem, do którego mamy naśladować. Jego zachowanie wobec Kościoła jest wzorem naszego postępowania w małżeństwie. On kocha swoją oblubienicę. Poświęcił się jej. On żywi i pielęgnuje swoją żonę. Ani to zachowanie nie jest uwarunkowane godnością Jego żony – jej urodą, jej zdolnościami, które sprawiają przyjemność, czy nawet jej posłuszeństwem powołaniu do poddania się Jemu.

Efez. 5:25-27 25. Mężowie, miłujcie swoje żony, jak i Chrystus umiłował kościół i wydał za niego samego siebie 26. Aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą przez słowo;  27. By stawić przed sobą kościół chwalebny, niemający skazy ani zmarszczki, ani czegoś podobnego, lecz żeby był święty i nienaganny.

Cóż, niech chrześcijański mąż, zwłaszcza mąż mający skłonność do znęcania, zada sobie pytanie: „A co by było, gdyby miłość Chrystusa do mnie była uzależniona od mojej własnej wartości?” List do Efezjan 5 – ten wspaniały fragment o małżeństwie – podkreśla naszą naturalną brzydotę i niegodność. Potrzebowaliśmy oczyszczenia i obmycia z powodu naszego grzechu.

Nieposłuszeństwo męża krzywdzącego wobec jego powołania ściąga na niego gniew Boży: mąż, który dopuszcza się przemocy, będzie potępiony. Podstawą będzie jego własne, agresywne zachowanie. Poza tym zrujnuje swoją żonę. W wielu przypadkach dodatkowym powodem jego potępienia będzie zniszczenie rodziny jego dzieci.
.

…do kościołów

Ostre ostrzeżenie skierowane jest także do kościołów. Kościoły muszą głosić przeciwko znęcaniu, a głoszenie musi zawierać ostrzeżenie dla agresywnych mężów, że ściągają na siebie surowy wyrok gniewu Bożego. Kościoły muszą głosić małżeństwo nie tylko jako więź nierozerwalną, ale także jako więź żywą, w której mężowie żyją ze swoimi żonami, tak jak Chrystus z kościołem. Jako prawdziwa, duchowa więź miłości, więź małżeńska jest wzorowana na więzi Chrystusowej.

Mat. 19:5-6 5. I powiedział: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się ze swoją żoną, i będą dwoje jednym ciałem. 6. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza.

Jeśli chodzi o starszych i kaznodziejów, którzy przymykają oczy na molestowanie, zadowalają się powierzchownym potraktowaniem zła, którzy pomagają sprawcy i podżegają do niego, to godzą się na „skandal”, czyniąc siebie winnymi w potępieniu zarówno maltretowanej żony, która odchodzi, jak i molestującego męża, który bez skruchy trwa w swoim grzechu prześladowania. Tolerują taką refleksję w Kościele i przed światem, refleksję zaślubin Chrystusa z Kościołem. Głośne pochwały małżeństwa, nawet małżeństwa jako nierozerwalnej więzi, ze strony takich osób sprawujących urząd, są większym problemem.
.


Wnioski

Głosząc kazania i dyscyplinując, musimy wykorzenić nadużycia w kościołach, aby małżeństwo między nami naprawdę odzwierciedlało Chrystusa i Kościół oraz świadków Chrystusa, który umiłował Kościół i wydał samego siebie za niego.

Efez. 5:25 Mężowie, miłujcie swoje żony, jak i Chrystus umiłował kościół i wydał za niego samego siebie

Nasz mąż nie jest sprawcą przemocy.

Na podstawie, źródło


Zobacz w temacie