Pragnienie zbawienia bliźniego

Przysłów 16:4 PAN uczynił wszystko dla samego siebie, nawet niegodziwego na dzień zła.

Należy podkreślić: chociaż Bóg nie pragnie zbawienia wszystkich ludzi, jedno po drugim, powołaniem chrześcijanina – twoim i moim powołaniem – jest pragnienie zbawienia bliźnich. Jest to biblijne. Apostoł Paweł powiedział do króla Agryppy:

Dzieje 26:29Dałby Bóg, abyś i niemal, i całkowicie nie tylko ty, ale i wszyscy, którzy mnie dziś słuchają, stali się takimi, jakim ja jestem, z wyjątkiem tych więzów

Paweł pragnął, życzył sobie lub chciał („Dałby Bóg”), aby każdy obecny (Agryppa i „wszyscy, którzy mnie dziś słuchają”) stał się chrześcijaninem, choć nie więźniem, jak on sam („stali się takimi, jakim ja jestem, z wyjątkiem tych więzów”). To apostolskie pragnienie jest dla nas wzorem do naśladowania.

Paweł mówi coś podobnego w Liście do Rzymian 10:1 (Bracia, pragnieniem mego serca i modlitwą, którą zanoszę do Boga za Izrael, jest jego zbawienie)  i na samym początku Listu do Rzymian 9, tego wspaniałego rozdziału o bezwarunkowej, podwójnej predestynacji (nawet w pokoleniach wierzących).


Pragnienie Pawła

Po pierwsze, trzykrotnie potwierdza, że ​​mówi prawdę:

Rzym. 9:1 Mówię prawdę w Chrystusie [1], nie kłamię [2], co mi poświadcza moje sumienie w Duchu Świętym [3]

Jego uroczystym stwierdzeniem jest to, że jest głęboko zasmucony i obciążony:

Rzym. 9:2 Że odczuwam wielki smutek i nieustający ból w moim sercu.

Czym jest tak załamany w sercu?

Rzym. 9:3 Pragnąłbym bowiem sam być odłączony od Chrystusa za moich braci, za moich krewnych według ciała.

Innymi słowy, Apostoł tak szczerze pragnął zbawienia Żydów, swoich rodaków, że gdyby pójście za nich do piekła miało je osiągnąć, uczyniłby to. To szczere i żarliwe pragnienie! Ta gorliwość zawstydza nas wszystkich. Oto pasja Apostoła Pawła. Ale to jest postawa lub pragnienie Pawła, a nie Boga.[1] Paweł oczywiście mówi: „Mogę chcieć”, to znaczy:

„Wiem, że nie mogę za nich zginąć i zadośćuczynić za ich grzechy. Tylko Chrystus może to uczynić. Ale gdybym mógł, zrobiłbym to”.

Prawdziwy chrześcijanin również to czuje,  nie w takim stopniu jak Paweł, gdyż Apostoł był człowiekiem szczególnie pobożnym. Gdybyśmy dzięki naszemu cierpieniu mogli zobaczyć zbawienie w Chrystusie naszych niewierzących członków rodziny, sąsiadów czy rodaków, uczynilibyśmy to. [2]
.


Pragnienie Boga

Istnieje jednak różnica między tym, do czego jesteśmy powołani jako stworzenia, a tym, co czyni Bóg jako Stwórca, którego wola jest jedna, niepodzielna, suwerenna, wszechmocna i nieodparta. Jest to różnica tak wysoka jak niebiosa i o wiele wyższa, ponieważ On jest Bogiem Wszechmogącym, a my jesteśmy tylko ludźmi z prochu.

Psalm 115:3 A nasz Bóg jest w niebie, czyni wszystko, co zechce.
.
Psalm 135:6 Wszystko, co PAN chce, to czyni na niebie i na ziemi, w morzu i we wszystkich głębinach.
.
Izaj. 14:27 Skoro PAN zastępów postanowił, któż to udaremni? Jego ręka jest wyciągnięta, któż ją odwróci?
.
Izaj. 46:10 Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę.

Bóg nie pragnie zbawienia wszystkich grzeszników, ale pochwala i raduje się z ludzi, którzy upamiętują i wierzą. Niewiara i nieposłuszeństwo są grzechami w Jego oczach, grzechami, których On nienawidzi. Z drugiej strony, sprawiedliwy Władca pochwala i raduje się w wierze i upamiętaniu oraz w ludziach, którzy przestrzegają Dziesięciu Przykazań poprzez uświęcanie Jego imienia, umiłowanie Jego prawdy, czczenie rodziców itd.

Ale istnieje tu zasadnicza różnica. Zaprawdę, Bóg raduje się, gdy ludzie wierzą, upamiętują się i przestrzegają Jego przykazań. Ale stwierdzenie, że Bóg pragnie zbawienia wszystkich grzeszników, to nie to samo. Ponieważ to się nie sprawdza, dlatego Wszechmogący jest przedstawiany przez zwolenników powszechnej woli zbawienia wszystkich ludzi jako mający niespełnione pragnienie, co byłoby sprzeczne z

  • Jego atrybutami
    ,
  • Jego postanowieniem i
    .
  • Jego błogosławieństwem.
    /

Wola nakazu a wola dekretu

Pozwólcie, że powtórzę to, odnosząc to do Bożej woli nakazu i Jego woli dekretu:

1) Boża wola nakazu (to, co On nam nakazuje czynić – upamiętać się, wierzyć i być Mu posłusznym) wskazuje na zachowanie, które On aprobuje, z którego jest zadowolony i w którym znajduje upodobanie jako nieskończenie sprawiedliwy, prawy i święty Pan.[3]

2) Boża wola dekretywna (Jego wieczny, wszechogarniający cel, obejmujący wybranie, potępienie i wszystko, co się wydarza) wyraża to, czego On pragnie, życzy sobie i chce (i zawsze działa dla swojej chwały) jako wieczny, niezmienny, wszechmocny, wszechmądry i doskonale prosty Jahwe.

Pogląd o wolnej ofercie ewangelii myli

  • nakaz Boga dany niewierzącym (z których niektórzy są potępieni), wskazując na Jego aprobatę, radość i zadowolenie z upamiętania i wiary
    .
  • z pragnieniem zbawienia potępionych (choć nie udaje Mu się tego pragnienia urzeczywistnić).

Ten błąd (świadomie lub nieświadomie) podważa charakter, radę i zbawienie Boga, jak już wykazaliśmy.
.


Konsekwencje błędu

Co więcej, błąd ten porównuje Wszechmogącego do leniwego głupca z Księgi Przysłów

Przysłów 13:4 Dusza leniwego pragnie, a nic nie ma, a dusza pracowitych zostanie obficie nasycona.

Zgodnie z teologią wolnej oferty ewangelii, „dusza” Jahwe żarliwie „pragnie” zbawienia potępionych, jednak każdy z nich, z definicji, ginie w swoich grzechach, a zatem, w odniesieniu do nich, wiecznie błogosławiony Bóg „nic nie ma”. Biblijny kalwinizm głosi, że Bóg wszelkiej chwały realizuje wszystkie swoje pragnienia i życzenia zgodnie ze swoim odwiecznym wyrokiem:

Przysłów 13:19 Spełnione pragnienie jest słodkie dla duszy…


Zasadnicza różnica teologii

Oto pragnienie Boga w głoszeniu Ewangelii w odniesieniu do wybranych i potępionych: Bóg pragnie (i działa) zbawienia wybranych i – to jest straszna część – zatwardziałości potępionych. To, czego pragnie Najwyższy, rzeczywiście się spełnia

Hiob 23:13 Lecz on jest niezmienny, któż go odwróci? Czego bowiem jego dusza zapragnie, to uczyni
.
Izaj. 55:11 Tak będzie z moim słowem, które wyjdzie z moich ust: nie wróci do mnie na próżno, ale uczyni to, co mi się podoba, i poszczęści mu się w tym, do czego je poślę.

Dlatego Paweł oświadcza, że ​​apostolscy kaznodzieje są dla jednych (potępionych) wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich (wybranych) wonią życia ku życiu

2 Kor. 2:15-16 15. Jesteśmy bowiem dla Boga przyjemną wonią Chrystusa wśród tych, którzy są zbawieni, i wśród tych, którzy giną. 16. Dla jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu. Lecz do tego któż jest zdatny?

Taki jest boski rezultat i cel prawdziwego głoszenia Ewangelii.
.


Kaznodziejski obowiązek

Nakaz Boży dla chrześcijańskich kaznodziejów brzmi: „Głoś moje Słowo – całe – jako wierny zwiastun! Nie zatrzymuj części i nie mieszaj go z kłamstwem!”

2 Kor. 2:17 Nie jesteśmy bowiem jak wielu, którzy fałszują słowo Boże, lecz ze szczerości, jak od Boga mówimy w Chrystusie przed obliczem Boga.
.
2 Kor. 4:2 Lecz wyrzekliśmy się ukrytych haniebnych czynów, nie postępując podstępnie ani nie fałszując słowa Bożego, ale przez ujawnianie prawdy polecamy samych siebie sumieniu każdego człowieka w obliczu Boga.

Ten, kto głosi Ewangelię, musi chcieć, aby wola Boża była spełniana poprzez głoszenie: zbawienie Jego wybranego Kościoła i zatwardzenie odrzuconych przez Niego wrogów. Kaznodzieja musi zmierzyć się z tymi pytaniami:

  • Czy jestem gotów wiernie głosić Słowo Boże i niczego do niego nie dodawać ani nic z niego nie ujmować?
    .
  • Czy jestem gotów głosić, wiedząc, że ten podwójny skutek Słowa jest celem i pragnieniem Boga?
    .
  • Nawet jeśli niektórzy z tych, którzy są zatwardziałymi przez Słowo, które głoszę, mogą być członkami mojej rodziny lub przyjaciółmi?

Musimy pamiętać, że ci, którzy kochają ojca, matkę, przyjaciół, żonę lub kogokolwiek bardziej niż Chrystusa, nie są Go godni

Mat. 10:37 Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godny. I kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godny.

Kaznodzieja musi być w stanie powiedzieć, że chociaż osobiście pragnąłby zbawienia każdego, kto poddaje się głoszeniu (Dzieje 26:29; Rzym. 9:1-3; Rzym. 10:1), suwerenna wola Boża musi się spełnić. Sam Chrystus, wielki głosiciel łaski Bożej, oświadczył:

Mat. 11:25-26 25. W tym czasie Jezus powiedział: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te sprawy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlętom. 26. Tak, Ojcze, gdyż tak się tobie upodobało.

Kaznodzieja, który nie chce być narzędziem zatwardzenia potępionych, a także zbawienia wybranych, i który nie potrafi dodać swojego „Amen” do tych słów naszego Pana Jezusa, jest tym, który nie głosi prawdziwie Ewangelii.

Na podstawie, źródło

Przypisy

[1] Ezechiela 33:11 (odpowiednik Ezechiela 18:23), Mateusza 23:37 (odpowiednik Łukasza 13:34), 1 Tymoteusza 2:4 i 2 Piotra 3:9 błędnie interpretowane i wyrywane z kontekstu w obronie (niezadowolonego) pragnienia Boga, by zbawić potępionych. Następujący teologowie, wśród których znajdują się jedni z najwybitniejszych w Kościele chrześcijańskim, umiejętnie wyjaśniają niektóre lub wszystkie te teksty, sprzeciwiając się poglądowi, że Jahwe szczerze pragnie (ale nie udaje mu się) nawrócić tych, których potępił: Augustyn, The Enchiridion on Faith, Hope and Love, red. Henry Paolucci, tłum. J. F. Shaw (Chicago: Henry Regnery Co., 1961); Gottschalk w Victor Genke i Francis X. Gumerlock (red. i tłum.), Gottschalk and a Medieval Predestination Controversy: Texts Translated From the Latin (Milwaukee, WI: Marquette University Press, 2010); John Calvin, Calvin’s Calvinism (Grandville, MI: RFPA, 1987); John Knox, Against an Anabaptist: In Defense of Predestination (Edmonton, AB: Still Waters Revival Books, brak daty wydania); Jerome Zanchius, Absolute Predestination (USA: The National Foundation for Christian Education, brak daty wydania); Jacobus Kimedoncius, Of the Redemption of Mankind, tłum. Hugh Ince (Londyn: Felix Kingston, 1598); John Owen, The Death of Death: in the Death of Jesus Christ (Wielka Brytania: Banner, 1983); Francis Turretin, Instytuty teologii elenktycznej, tłum. George Musgrave Giger, red. James T. Dennison, Jr., 3 tomy (Phillipsburg, NJ: P & R, 1992-1997); John Gill, Przyczyna Boga i prawdy (Grand Rapids: Sovereign Grace Publisher, 1971); Abraham Kuyper, Szczególna łaska (Grandville, MI: RFPA, 2001); Arthur W. Pink, Suwerenność Boga (Grand Rapids: Baker, 2005); David Engelsma, Hiperkalwinizm i wezwanie Ewangelii (Grandville, MI: RFPA, 1980); Garrett P. Johnson, „Mit powszechnej łaski”, Trinity Review (marzec 1987); Robert L. Reymond, A New Systematic Theology of the Christian Faith (Nashville, TN: Thomas Nelson, 1998); a także w różnych pismach Petera Martyra Vermigliego, Hermana Hoeksemy, Gordona H. Clarka, Richarda Bacona i innych, a także Teodora Bezy, Johna Bridgesa, Williama Perkinsa, Johna Dove’a i Jeremiasa Bastingiusa (por. Jonathan Moore, English Hypothetical Universalism: John Preston and the Softening of Reformed Theology [Grand Rapids, MI: Eerdmans, 2007], s. 47–68). Dobre interpretacje tych tekstów biblijnych, autorstwa wielu pobożnych duchownych wymienionych powyżej i innych, można znaleźć w cytatach na temat „Skutecznego pragnienia zbawienia Boga”.
[2] Dodatek” do tego artykułu zawiera cytaty trzech zagorzałych obrońców szczególnej łaski, którzy poruszają ten sam temat.
[3] Kanony Dordt 3/4:8: „Ci wszyscy, którzy są powołani przez ewangelię, są szczerze powołani. Gdyż Bóg najszczerzej i najprawdziwiej ogłosił w swym Słowie to, co jest mu miłe, mianowicie aby przyszli do Niego ci, którzy są powołani. On również poważnie obiecuje odpoczynek duszy i życie wieczne tym wszystkim, którzy przychodzą do niego i wierzą.”. Por. John Owen, The Works of John Owen (Wielka Brytania: Banner, 1967), t. 10, s. 344; Francis Turretin, Instytuty Teologii Elenktycznej(Phillipsburg, NJ; P&R, 1992), t. 1, s. 229-230, s. 408.


Zobacz w temacie