
Spis treści
Większa sprawiedliwość
Mat. 5:17-20
17. Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
18. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z prawa, aż wszystko się wypełni.
19. Kto by więc złamał jedno z tych najmniejszych przykazań i uczyłby tak ludzi, będzie nazwany najmniejszym w królestwie niebieskim. A kto by je wypełniał i uczył, ten będzie nazwany wielkim w królestwie niebieskim.
20. Mówię wam bowiem: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie obfitsza niż uczonych w Piśmie i faryzeuszy, żadnym sposobem nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Zgodnie ze słowami Chrystusa wypowiedzianymi na Kazaniu na Górze, aby wejść do Królestwa Bożego, aby być zbawionymi nasza sprawiedliwość musi być obfitsza niż uczonych w Piśmie. I nie jest to ludzka sprawiedliwość, wypracowana przez grzesznika. Wyjaśnienie źródła tej sprawiedliwości znajdziemy w wersecie szóstym.
Mat. 5:6 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, ponieważ oni będą nasyceni.
Łakniemy sprawiedliwości, ponieważ nie możemy jej wypracować. Pragniemy sprawiedliwości ale nie naszej własnej, ponieważ nawet najlepsze uczynki zbawionego człowieka są niczym zabrudzona szata.
Izaj. 64:6 My wszyscy jednak jesteśmy jak nieczyści, a wszystkie nasze sprawiedliwości są jak szata splugawiona; wszyscy opadliśmy jak liść, a nasze nieprawości uniosły nas jak wiatr.
Konsekwentnie sprawiedliwość, która zbawia, która umożliwia wejście do Królestwa Bożego musi być doskonała. Ale czy jakakolwiek istota stworzona mogłaby za nas dać doskonałą zapłatę? Katechizm Heidelberski zaprzecza temu stanowczo!
Nie, gdyż – po pierwsze – Bóg nie chce karać innego stworzenia za winę człowieka; po drugie – żadne stworzenie nie zniesie ciężaru wiecznego gniewu Bożego, skierowanego przeciwko grzechowi, ani nie uwolni od niego innych. (Ezech. 18:4; Hebr. 2:14-18; Kol.3:25; Ps.49:7-9; 130:3) [1]
Jedynie sprawiedliwość Chrystusa skutecznie oczyszcza nas z całego grzechu.
Relacja Prawa i doskonałej sprawiedliwości
Sprawiedliwość Chrystusa jest doskonała, ponieważ On w naszym imieniu wypełnił całe Prawo i poniósł karę za nasze grzechy, które to doskonałe Prawo łamią. Prawo Boże jest tym, co jest nam poczytywane jako nasza sprawiedliwość.
Mat. 5:17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
2 Kor. 5:21 On bowiem tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.
I Bóg po to dał dokładnie Prawo, żeby
Po pierwsze pokazać nam naszą grzeszność. I wiemy oczywiście, że słowo Boże nam mówi chociażby w Rzymian w drugim rozdziale o niemożliwości wykonania tego Prawa.
Rzym. 2:12-13 12. Bo ci, którzy bez prawa zgrzeszyli, bez prawa też zginą, a ci, którzy w prawie zgrzeszyli, przez prawo będą sądzeni; 13. (Gdyż nie słuchacze prawa są sprawiedliwi przed Bogiem, ale ci, którzy wypełniają prawo, będą usprawiedliwieni.
Ci, którzy bez prawa zgrzeszyli, mówi nam drugi rozdział, bez prawa też zginą, a ci, którzy w prawie zgrzeszyli, przez prawo będą sądzeni. Dlaczego? Bo nie słuchacze prawa są sprawiedliwi przed Bogiem, ale ci, którzy doskonale wypełniają prawo będą usprawiedliwieni.
Po drugie Prawo dowodzi, że nikt nie może wypełnić uczynków Prawa. Mówi nam list do Galacjan, stawiając dwa argumenty.
Z jednej strony ci, którzy są z wiary, dostępują błogosławieństwa wraz z wierzącym Abrahamem. Wiemy, że przez wiarę przywłaszczamy sobie zasługi Chrystusa. A wiara nie jest podstawą naszego usprawiedliwienia, ale wiara jest instrumentem, który przywłaszcza zasługi Chrystusa, czyniąc je naszymi.
Gal. 3:9 Tak więc ci, którzy są z wiary, dostępują błogosławieństwa wraz z wierzącym Abrahamem.
Z drugiej strony werset 10 mówi nam o tych, którzy myślą, że mogą wypełnić Boże Prawo. Na wszystkich bowiem, którzy z uczynków Prawa, którzy są z uczynków Prawa ciąży przekleństwo. Dlaczego? Bo jest napisane
Gal. 3:10 Na wszystkich bowiem, którzy są z uczynków prawa, ciąży przekleństwo, bo jest napisane: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w wypełnianiu wszystkiego, co jest napisane w księdze Prawa.
Odrzucenie herezji
Obalamy tym samym argument rzymskich katolików i argument herezji federalnej wizji oraz argument neonomistów, czyli wyznawców Nowego Prawa, które zostało rzekomo tak skonstruowane, aby dało się je wypełnić.
Tak jest, Arminianie twierdzą, że rzeczywiście można wypełnić Boże Prawo, można wypełniać niedoskonale, a jednocześnie być usprawiedliwionymi, niezależnie czy mają na uwadze Boże Prawo, czy rzekome „nowe prawo”.
A katolicy i federalna wizja nauczają, że kiedy Pan stwierdza o niemożliwości wypełniania Prawa, ma na myśli tylko ceremonie i prawo cywilne, czy też prawo żywieniowe z jego restrykcjami, . Natomiast werset 10 trzeciego rozdziału listu do Galacjan, czytamy oczywiście w nim, że chodzi tutaj o uczynki, wszystkie uczynki, jakie są zapisane w księdze Prawa.
Zatem kiedy Chrystus gdy nadeszła po temu stosowna pora, wypełniał Prawo, kiedy Chrystus był pod tym Prawem, wypełnił je całkowicie w całości co do jednej joty, co do jednego przepisu, wszystko aby wykupić wybrany lud na własność.
Gal. 4:4-5 4. Lecz gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg posłał swego Syna, zrodzonego z kobiety, zrodzonego pod prawem; 5. Aby wykupił tych, którzy byli pod prawem, abyśmy dostąpili usynowienia.
I dlatego rozumiemy, że Prawo było dane po to, aby Chrystus je wypełnił na rzecz swojego ludu.
.
Neonomizm
Teraz odnośnie rzeczonego neonomizmu chciałbym tutaj przytoczyć, czym jest neonomizm. Jednym z prominentnych, proponentów czy też głos tej herezji był tak zwany purytanin, chociaż daleko mu do purytanina, Richard Baxter. I on jak to zacytuję z książki Purytanie Joela R. Beeke,
wypracował własną koncepcję uniwersalnego odkupienia, wedgług której wszyscy zostali przez Chrystusa odkupieni wywołując tym zgorszenie wśród kalwinistów (i wcale się tutaj nie możemy dziwi) A jednak zachował pewną postać nauki o indywidualnym wybraniu, czym z kolei zraził do siebie Arminian.[2]
Baxter był amyraldianinem, wyznawcą herezji Mose Amyrauta. Wierzył w to, że Pan Bóg odkupił wszystkich, ale wiarę tylko daje wybranym i odrzucił naukę o reprobacji, czyli potępieniu. Wierzył, że Bóg nie przeznaczył na potępienie nikogo. Dalej czytamy, że
był pod wielkim wpływem Arminian. przejął wiele ich założeń, w tym hipotetyczny uniwersalizm, głosząc, że Chrystus przypuszczalnie umarł za wszystkich. Jednak jego śmierć przynosi prawdziwe błogosławieństwo jedynie tym, którzy uwierzą. [3]
Dla Bakstera
śmieć Chrystusa była bardziej prawnym zaspokojeniem roszczeń zakonu niż zastępczą śmiercią za wybranych grzeszników. [4]
Naukę Baxtera o usprawiedliwieniu nazwano zatem neonomizmem, ponieważ twierdził, że Bóg ustanowił nowe prawo i oferuje przebaczenie tym, którzy pokutują za złamanie starego Prawa. Stąd jeśli człowiek pokutował, czy też starał się zadośćuczynić za grzechy popełnione w starym Prawie, w tym czasie Bóg ustanowił nowe warunki, z którymi miałby postępować. a których wypełnienie, choć niedoskonale poczytane jest za sprawiedliwość.
Wiemy, że jest to całkowicie obalone przez Kanony z Dort. Czytamy oczywiście, że jest potępienie błędu, według którego
Chrystus przez swe zadośćuczynienie nie wyjednał dla nikogo zbawienia, ani wiary, przez którą to zadośćuczynienie Chrystusa ku zbawieniu jest skutecznie nabywane, lecz że nabył Ojcu wyłącznie prawo lub doskonałą wolę do ponownego zajmowania się człowiekiem, oraz wyznaczania nowych warunków, jakie Mu się podobają, którym posłuszeństwo zależy jednak od wolnej woli człowieka, aby stało się tak, by albo wszyscy albo nikt nie mógł wypełnić tych warunków. [5]
Zaprzeczenie chrześcijańskiej religii przez Baxtera obnażone zostało w kolejnym artykule Kanonów, gdzie obalono koncepcję, według której
„nowe przymierze łaski, jakie zawarł Bóg Ojciec z człowiekiem za pośrednictwem śmierci Chrystusa, nie polega na tym, że poprzez wiarę, która przyjmuje zasługi Chrystusa, jesteśmy usprawiedliwieni przed Bogiem i zbawieni, lecz na fakcie, iż Bóg, odwoławszy żądania doskonałego posłuszeństwa wiary, uważa samą wiarę i posłuszeństwo wierze, mimo iż niedoskonałe, za doskonałe posłuszeństwo prawu, i ocenia to jako godne nagrody życia wiecznego poprzez łaskę.” [6]
Neonomiści uznają, że Bóg nie przypisuje nikomu sprawiedliwości Chrystusa, ale ustanawia nowe prawo do spełnienia w celu zasłużenia na zbawienie, że krzyż Chrystusa był po to, aby ustanowić nowe prawa do zajmowania się grzesznikiem. I że wypełnienie przepisów czy też te wymagań, które Bóg wymyślił na nowo, zależy od wolnej woli grzesznika.
Jest to herezja zatracenia.
.
Argument Lutra
Marcin Luther bardzo mocno przeciwstawiał się akcentujacej rolę Prawa w zbawieniu herezji rzymskiego katolicyzmu, tym samym przeciwstawiał się jakiemukolwiek prawu jako podstawie usprawiedliwienia. Luter odrzucał każde prawo w dowolnej formie mówiąc, że żadne prawo nie usprawiedliwia. Oto słowa Lutra.
„Oto Paweł mówi, że żadne prawo nie jest samo w sobie dać życia, tylko zabija. Uczynki, spełniane nawet według prawa Bożego nie usprawiedliwiają nas przed Bogiem. Czynią z nas grzeszników. Nie uśmierzają Bożego gniewu, one go wzniecają. Nie przynoszą nam sprawiedliwości lecz ją utrudniają. Nie dają życia lecz zabijają i niszczą. Prawo samo w sobie nie usprawiedliwia lecz ma przeciwny skutek.” [7]
Trzecie użycie Prawa
Wiemy jednak, że Prawo ma swoją rolę w zbawieniu. Jako że Prawo wyraża obowiązki człowieka wobec Boga i bliźniego, samo w sobie ukazuje wszystkim grzesznikom ogrom ich grzechu. Jednocześnie Prawo wskazuje na doskonałą moralność:
To samo Prawo, które kiedyś zostało zapisane w sercu człowieka, pozostało doskonałą miarą sprawiedliwości po upadku Adama i zostało dane przez Boga na górze Synaj, w formie Dziesięciorga Przykazań spisanych na dwóch tablicach. Pierwsze cztery przykazania zawierają powinności w stosunku do Boga, a pozostałe sześć – w stosunku do drugiego człowieka. Są one znane jako prawa moralne [8]
Prawo jest zatem dla nas pedagogiem, który prowadzi nas do Chrystusa. Prawo jest po to dane, aby całkowicie nam pokazywać naszą niezdolność do spełnienia świętych wymagań Bożych, pokazywać nam, że potrzebujemy kogoś, kto wypełni to Prawo za nas i w naszym imieniu. Ale po odrodzeniu Prawo pozostaje drogowskazem na drodze świętego życia. To tzw. trzecie użycie Prawa, którego jasno naucza Konfesja Westminsterska
„Posłuszeństwo Prawu moralnemu pozostaje na zawsze wiążące zarówno dla ludzi usprawiedliwionych, jak i dla wszystkich innych, a to ze względu na praktyczną treść tego Prawa, jak również ze względu na autorytet Boga-Stwórcy, który jest jego autorem. W Ewangelii Chrystus w żaden sposób nie przekreślił konieczności posłuszeństwa, wprost przeciwnie, wyraźnie podkreślił obowiązek przestrzegania tego moralnego prawa.” [9]
I czytamy o tym oczywiście w Słowie Bożym. W liście do Galacjan w trzecim rozdziale czytamy o tym pedagogu.
Gal. 3:23-24 23. Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy poddani pod straż prawa i trzymani w zamknięciu aż do tej wiary, która potem miała być objawiona. 24. Tak więc prawo było naszym pedagogiem do Chrystusa, abyśmy z wiary byli usprawiedliwieni.
Gdy nadeszła wiara, nie jesteśmy pod prawem w tym sensie, że nie jesteśmy przez nie trzymani w niewoli uczynków niezbędnych do zbawienia. Wiara uwalnia nas z tej niewoli.
.
Sprawiedliwość przypisana
Wiara w Chrystusa, który w nasze miejsce i na naszą rzecz wypełnił całe Prawo przypisując nam przez wiarę wypracowaną przez siebie sprawiedliwość Prawa, zwalnia nas z niemożliwego do spełnienia obowiązku zapracowania na nasze zbawienie!
Gal. 3:25 Lecz gdy przyszła wiara, już nie jesteśmy pod pedagogiem.
Rzym. 4:5-8 5. Temu zaś, kto nie pracuje, lecz wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, jego wiara zostaje poczytana za sprawiedliwość. 6. Jak i Dawid mówi, że błogosławiony jest człowiek, któremu Bóg przypisze sprawiedliwość bez uczynków, mówiąc: 7. Błogosławieni, których nieprawości są przebaczone i których grzechy są zakryte. 8. Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie poczyta grzechu.
Ilustracja
To przypisanie sprawiedliwości Chrystusa grzesznikowi wyrażone jest przez metaforę przyodziania. Wierzący zostają usynowieni, włączeni do świętej rodziny, do Kościoła duchowego i jednocześnie przyodziani w Chrystusa, tj. w Jego sprawiedliwość:
Gal. 3:26-27 26. Wszyscy bowiem jesteście synami Bożymi przez wiarę w Chrystusa Jezusa. 27. Bo wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyodzialiście się w Chrystusa.
Przyodziać się w Chrystusa jest jednoznaczne z tym, że zostajemy odziani w sprawiedliwość Chrystusa, w szatę sprawiedliwości, która nas przyodziewa. Jak mówi o tym Stary Testament, Chrystus jest naszym przyodzieniem.
Zach. 3:3-4 3. A Jozue był ubrany w brudne szaty (tj. w grzech) i stał przed Aniołem. 4. Ten odezwał się do tych, którzy stali przed nim, i powiedział: Zdejmijcie z niego te brudne szaty. (przypisanie grzechów Chrystusowi) Do niego zaś powiedział: Oto zdjąłem z ciebie twoją nieprawość i oblekłem cię w inne szaty. (przypisanie sprawiedliwości Chrystusa)
On, który nie popełnił żadnego grzechu, On, który wypełnił całą sprawiedliwość, oczyszcza nas z całego grzechu poprzez okrycie nas sobą. Chrystus okrywa nas swoją sprawiedliwością, która staje się nasza przez wiarę.
.
Konfesyjne potwierdzenie
Ta wielka prawda o podwójnym przypisaniu podsumowana została w Konfesji Belgijskiej w klarowny sposób i w formie wyznania o Jezusie Chrystusie jako sprawiedliwości wierzacych:
„Dlatego wyznajemy słusznie wraz z apostołem Pawłem, że jesteśmy usprawiedliwieni jedynie z wiary lub przez wiarę niezależnie od uczynków. Jednakże, by wyrazić to jaśniej, nie twierdzimy, że wiara sama z siebie nas usprawiedliwia, gdyż to tylko narzędzie, z pomocą którego możemy uchwycić się Chrystusa – naszego usprawiedliwienia. Jezus Chrystus poczytujący na naszą korzyść wszystkie swoje zasługi i wszystkie swoje święte dzieła, jakich dokonał dla nas i zamiast nas, jest naszą sprawiedliwością. A wiara to narzędzie, które jednoczy nas z Nim we wszystkich Jego dziełach, które gdy stają się nasze, zupełnie wystarczają do uwolnienia nas z grzechów” [10]
Prawo dziedziczenia
I tutaj właśnie widzimy w związku z tym cudownym dziełem usynowienia, że w Kościele, tj. w ciele Chrystusa, nie ma Żyda, który żył pod prawem, nie ma Greka, który żył bez prawa, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny, nie ma kobiety. Ale w tym usprawiedliwieniu, w czym Chrystus nas okrywa, wszyscy jedno jesteśmy w Chrystusie Jezusie a zatem wszyscy jesteśmy prawomocnymi dziedzicami Królestwa.
Gal. 3:28-29 28. Nie ma Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety; wszyscy bowiem jedno jesteście w Chrystusie Jezusie. 29. A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama, a zgodnie z obietnicą – dziedzicami.
Przypominam, dziedzic otrzymuje od Boga dziedzictwo nie jako zapłatę za pracę. Ten kto pracuje otrzymuje należność ale nie dziedzictwo! Dziedzictwo dziedziczy się na mocy prawdnej i organicznej, bez wkładu pracy,
Rzym. 4:4 A temu, kto pracuje, zapłata nie jest uznana za łaskę, ale za należność.
To, co otrzymamy od Boga jest naszym dziedzictwem wypracowanym dla nas przez kogoś innego. To, że otrzymamy dziedzictwo jest zasługą Chrystusa. Jak zaważa Konfesja Belgijska, jako dziedzice polegamy
… na zasługach, które nasz Zbawiciel wypracował przez swoje cierpienie i śmierć [11]
Dziedzictwo należy nam się ze względu na nasze usynowienie, czyli unię z Chrystusem i przez to stajemy się razem z nim współdziedzicami.
Rzym. 8:16-17 16. Ten to Duch poświadcza naszemu duchowi, że jesteśmy dziećmi Bożymi. 17. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko z nim cierpimy, abyśmy też z nim byli uwielbieni.
Chrystus jest dziedzicem wszechświata, dziedzicem odnowionego nieba i ziemi, a my razem z nim jako umiejscowieni w nim odwieczności, jeszcze w Bożym dekrecie (Efez. 1:4-5; 2 Tes. 2:13; 1 Piotra 1:2) i już włączeni do Chrystusa organicznie jako członkowie Kościoła duchowego i często też instytucjonalnego, stajemy się współdziedzicami razem z Chrystusem przez adopcję, czy też usynowienie.
Efez. 1:5 Przeznaczył nas dla siebie, ku usynowieniu przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli;
Jesteśmy zgodnie z obietnicą dziedzicami, ponieważ jesteśmy adoptowanymi prawnie dziećmi Bożymi, organicznie włączonymi przez Chrystusa do Bożej rodziny. Nasze życie wieczne jest dziedzictwem, a nie wypracowaną nagrodą. Jest to oczywista oczywistość, a rzymski katolicyzm bardzo błądzi nauczając czegoś dokładnie przeciwnego.
.
Zmiana administracji
Tak więc podsumowując, kiedy nauczamy o Prawie, mamy na myśli, że Chrystus wypełnił je dokładnie po to, aby nam przypisać to, czego Chrystus dokonał w naszym imieniu, aby okryć nas wypracowaną przez siebie sprawiedliwością jak szatą. Chrystus wypełnił całe Prawo aby całość, doskonała sprawiedliwość została nam przypisana. To dlatego ani jedna jota, ani jedna kreska Prawa nie mogła przeminąć.
Rzym. 10:4 Końcem bowiem prawa jest Chrystus ku sprawiedliwości każdego, kto wierzy.
To co przeminęło z Prawa, czy też straciło na znaczeniu to nie jest Prawo samo w sobie ale raczej jego administracja. Wraz z Konfesją Belgijską
Wierzymy i wyznajemy, że Jezus Chrystus, który jest końcem Prawa, zniósł przez swoją przelaną krew wszelkie inne przelewanie krwi przez ludzi w celu przebłagania lub zadośćuczynienia za grzech oraz że zniósłszy obrzezanie, które również upuszczało krew, a ustanowił w jego miejsce sakrament chrztu, przez który jesteśmy włączeni do Kościoła Bożego i oddzieleni od wszystkich innych ludzi i obcych religii, byśmy mogli w pełni należeć do Tego, kogo znak nosimy, a który to znak służy za świadectwo wiecznej łaskawości ku nam naszego Boga i Ojca. [12]
Ponieważ ceremonie zostały wypełnione w Chrystusie, Chrystus zniósł prawo ceremonialne przez krew zniósł też wszelkie upuszczanie krwi, także obrzezanie. Przykładowo sakrament obrzezania jest obecnie zastąpiony przez sakrament chrztu. Oba sakramenty dotyczyły dokładnie tej samej duchowej rzeczywistości
- była to pieczęć zabezpieczenia przez Ducha Świętego
. - zapieczętowanie nas na dzień odkupienia
. - był to także dowód naszego odnowienia
. - włączenia do kościoła
. - jak również naszego oczyszczenia.
Choć można mnożyć biblijne teksty potwierdzające jedność duchową Starego i Nowego przymierza oraz zmiany administracji tych przymierzy, przywołajmy kilka z nich
Kol. 2:11 W nim też zostaliście obrzezani obrzezaniem nie ręką uczynionym, lecz obrzezaniem Chrystusa, przez zrzucenie grzesznego ciała doczesnego;
1 Piotra 3:21 Teraz też chrzest, będąc tego odbiciem, zbawia nas – nie jest usunięciem cielesnego brudu, ale odpowiedzią czystego sumienia wobec Boga – przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa;
1 Kor. 10:2 I wszyscy w Mojżesza zostali ochrzczeni w obłoku i w morzu;
Hebr. 7:12 A skoro zmienia się kapłaństwo, musi też nastąpić zmiana prawa.
Stąd mamy całkowitą pewność, że ten kto naucza istoty Prawa, czyli wszystkich 10 przykazań, naucza też o chrzcie jako koniecznym dla dzieci osób wierzących, tak jak obrzezanie było konieczne dla męskiego potomstwa osób wierzących. Widzimy, że o ile Przymierze w swojej istocie nie zostało zmienione w żaden sposób, o tyle jego pewne aspekty zostały zastąpione, czy też wypełnione w Chrystusie.
.
Wnioski
Pamiętajmy zatem. Chrystus wypełnił za nas całe Prawo w celu naszego zbawienia. Prawo nie zostało zniesione ale wypełnione. Prawo pozostaje w mocy, zmieniła się jego administracja i nasza relacja do Prawa. Wypełniamy Prawo nie po to, aby się zasłużyć na zbawienie (co jest niemożliwe) ale aby podobać się Bogu!
W tym miejscu możemy zadać pytanie jakie padło w Katechizmie Heidelberskim: Dlaczego musimy spełniać jeszcze dobre uczynki, skoro już zostaliśmy wyzwoleni z niedoli, i to bez żadnej własnej zasługi, tylko przez łaskę Jezusa Chrystusa? Otóż
Jezus Chrystus, odkupiwszy nas swoją krwią, odnawia nas przez Ducha Świętego na swoje podobieństwo. Dlatego całym naszym postępowaniem okazujemy Bogu wdzięczność za Jego dobrodziejstwa i oddajemy Mu chwałę. Ponadto upewniamy się w wierze widząc owoce, jakie ona przynosi, a także chwalebnym przykładem pozyskujemy innych ludzi (bliźnich) dla Chrystusa. [13]
Posłuszeństwo Prawu ma wiele zalet, z których najważniejsza jest Boża chwała:
Rzym. 12:1 Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest wasza logiczna (gr. λογικὴν logiken) służba.
1 Piotra 2:9 Lecz wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do swej cudownej światłości;
1 Kor. 6:20 Drogo bowiem zostaliście kupieni. Wysławiajcie więc Boga w waszym ciele i w waszym duchu, które należą do Boga.
2 Piotra 1:10 Dlatego, bracia, tym bardziej starajcie się upewnić wasze powołanie i wybranie. To bowiem czyniąc, nigdy się nie potkniecie.
Mat. 7:17 Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce.
Mat. 5:16 Tak niech wasza światłość świeci przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie.
1 Piotra 2:12 Postępujcie wśród pogan nienagannie, aby ci, którzy oczerniają was jako złoczyńców, przypatrując się waszym dobrym uczynkom, chwalili Boga w dniu nawiedzenia.
Na podstawie, źródło
Przypisy
[1] Katechizm Heidelberski, Pyt. i Odp. 13
[2] Joel R. Beeke, Purytanie, Tolle Lege s. 51
[3] Tamże
[4] Tamże
[5] Kanony z Dort 2§3
[6] Tamże, 2§4
[7] Marcin Luter, Komentarz do listu do Galacjan
[8] Konfesja Westminsterska 19.2
[9] Tamże, 19.5
[10] Konfesja Belgijska 22
[11] Tamże, 24
[12] Tamże, 34
[13] Katechizm Heidelberski, Pyt. i Odp. 13
Zobacz w temacie
- Chrystus a Boże Prawo, część 1 – kluczowy kontekst
. - Prawo Chrystusa
- Chrystus Panem Zakonu
. - Umarli w Chrystusie, martwi dla Prawa
- Co oznacza „martwy dla Prawa”?
- Legalizm a prawdziwa forma kultu Boga
- Wiara utwierdza zakon
- Jarzmo Chrystusa
. - Neonomizm
- Na placu legalistycznej odbudowy, część 1
- Na placu legalistycznej odbudowy, część 2
- Zbawienie panującego MacArthura
