Regulatywna a normatywna zasada uwielbienia

Biblijny precedens

3 Mojż. 10:1-3 .

1. A Nadab i Abihu, synowie Aarona, wzięli każdy swoją kadzielnicę, włożyli do nich ogień, nałożyli na nie kadzidła i ofiarowali przed PANEM obcy ogień, którego im nie nakazał.

2. Wtedy wyszedł ogień sprzed PANA i pochłonął ich, i pomarli przed PANEM. 

3. Wówczas Mojżesz powiedział do Aarona: Oto co PAN powiedział: W tych, którzy zbliżają się do mnie, będę uświęcony i będę uwielbiony przed całym ludem. I Aaron zamilkł.

Nadab i Abihu byli synami Aarona, w prostej linii byli kapłanami Boga najwyższego. Oddawać pokłon Bogu w wyjątkowy sposób mogli tylko Mojżesz, Aaron, jego dwaj synowie oraz siedemdziesięciu starszych Izraela (2 Mojż 24:1).

Zbliżenie się do Boga było traktowane jednoznacznie jako obligatoryjny nakaz oddania Bogu chwały i czci, czyli uwielbienie. Bóg poprzez swój nakaz wyraził, iż jedyną akceptowalną formą kultu jest ogień i kadzidło przygotowane i ofiarowane w sposób regulowany przez Boże przykazanie (2 Mojż. 30:9).

Nadab i Abihu znali Boży nakaz dopuszczalnej formy uwielbienia Boga (W tych, którzy zbliżają się do mnie, będę uświęcony i będę uwielbiony przed całym ludem) a jednak postanowili ustanowić własny sposób kultu (wzięli każdy swoją kadzielnicę, włożyli do nich ogień, nałożyli na nie kadzidła). Ci nierozsądni kapłani oddali Bogu chwałę na sposób ludzki, sposób, jakiego Bóg nie nakazał, ale z pewnością nigdzie nie zabronił (i ofiarowali przed PANEM obcy ogień).

W 2 Mojż. 30:9 Bóg nie zabronił używania obcego ognia, choć zabronił używania

  • obcego kadzidła
    .
  • obcego całopalenia
    .
  • obcych ofiar pokarmowych

Stosowanie obcego ognia nie było nakazane (zasada regulatywna) ale też nie było zabronione (zasada normatywna). Dlatego Nadab i Abihu, podobnie jak Kain (1 Mojż. 4:3-5, por. 1 Mojż. 1:21), praktykowali normatywną zasadę uwielbienia, przynosząc przed Boga to, co nie zabronione spodziewając się przy tym, że będzie to przez Boga zaakceptowane.

Tymczasem okazało się, że Bóg nie wyznaje demokracji oraz nie nagradza ludzkiej pomysłowości. W rezultacie swojego czynu kapłani Nadab i Abihu konsekwentnie ponieśli dość poważne uszczerbki na zdrowiu: wyszedł ogień sprzed PANA i pochłonął ich, i pomarli przed PANEM.

Dlatego też ważnym jest odpowiedzieć na pytania: Jak powinniśmy Bogu oddawać cześć? Oraz jakie są owoce stosowania zasady normatywnej we współczesnym odstępczym neo-ewangelikalizmie?

Świadectwo Pisma jest wstrząsające i dowodzi Bożego sądu nad tymi, którzy podążają za wolnością w uwielbieniu.

(więcej…)

Kościół w czasie ucisku

Nieuniknione historyczne wydarzenie

Jan 16:32-33 32. Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że rozproszycie się każdy w swoją stronę, a mnie zostawicie samego. Ale nie jestem sam, bo Ojciec jest ze mną. 33. To wam powiedziałem, abyście mieli pokój we mnie. Na świecie będziecie mieć ucisk, ale ufajcie, ja zwyciężyłem świat.

Zapewne wielu ortodoksyjnych chrześcijan zdaje sobie sprawę, że nie będzie wielkiego porwania Kościoła przed Wielkim Uciskiem, czego naucza herezja dyspensacjonalizmu. Nie ma dwóch powtórnych przyjść Chrystusa ani też dwóch powtórnych zmartwychwstań i dwóch sądów, jeden tymczasowy drugi ostateczny.

Pan przyjdzie raz na końcu czasów (Mat. 24:30-31; Obj. 1:7) aby wzbudzić z martwych tych, którzy w Nim zasnęli, aby razem z pozostającymi przy życiu porwać swój Kościół do siebie (1 Tes. 4:14-17) nad pozostałymi wykonać Sąd Ostateczny, nad odstępczym światem pozostającym w szponach Antychrysta (2 Tes. 2:8-12).

  • do tego czasu wszyscy zbawieni i oddzieleni od tego świata przez uświęcenie Chrystusowe (2 Tes. 2:13-14)
    .
  • mają nakazane trzymać się wiernie przekazanych nauk (2 Tes. 2:15)
    .
  • wraz z zapewnieniem wytrwania w najgorszych koszmarach owego strasznego i szybko zbliżającego się czasu (2 Tes. 2:16-17).

Pytanie zatem brzmi: skoro wiemy, że nie nastąpi żadne cudowne pochwycenie Kościoła ratujące go przed zbliżającymi się prześladowaniami, co zrobić aby Kościół mógł funkcjonować w wysoce nieprzychylnych warunkach w najbliższej przyszłości: bez pieniędzy, bez miejsca do spotkań a nawet bez prawa do zgromadzenia i w warunkach permanentnej inwigilacji?

Precyzując pytanie: Czy Pismo Święte pozostawia Kościołowi pole manewru w tak niekorzystnych okolicznościach umożliwiając uniknięcie anihilacji tak członków jak i samej instytucji?

Rozważmy to zagadnienie

(więcej…)

Dzień Pański – klasyczna pozycja Reformowana, część 2

Jak pamiętamy o Dniu Pańskim

Hebr. 10:24-25 I okazujmy staranie jedni o drugich, by pobudzać się do miłości i dobrych uczynków nie opuszczając naszego wspólnego zgromadzenia, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, im bardziej widzicie, że zbliża się ten dzień.

Opis dnia odpoczynku jako Dnia Pańskiego wskazuje, jak mamy ten dzień wspominać.

  • Pamiętamy o nim, poświęcając go Panu Jezusowi
    .
  • Pamiętamy o nim, oddając cześć, poznając, współdziałając i ciesząc się ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Chrystusem.
    .
  • Pamiętamy o nim tak jak Jan: będąc w Duchu, słysząc wielki głos Jezusa (głoszenie Ewangelii) i widząc Go (przez wiarę) chodzącego wśród świeczników (w Kościele).

Konkretnie, mamy przestrzegać dnia sabatu poprzez pilne uczestniczenie w nabożeństwach Kościoła Jezusa.

(więcej…)

Konieczność Wyznania Wiary

Wyznanie czy chaos?

Efez. 4:4-6 .

4. Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.

5. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;

6. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich.

Istnieje esej znanego brytyjskiego autora tego stulecia, zatytułowany „Creed or Chaos”.[1] Chociaż nie zgadzam się z większością treści eseju, tytuł bardzo dobrze opisuje pilną potrzebę posiadania i używania historycznych Wyznań Wiary Kościoła. Jesteśmy przekonani, że jedyną alternatywą dla wyznań jest chaos kościelny.

Historia to udowodniła, zwłaszcza w obecnym stuleciu. Odmawiając posiadania Wyznań lub odchodząc od Wyznań, kościół naraził się na chaos, który przynosi powodzie i wiatry zmian doktrynalnych, duchową ignorancję i światowość.

Niektórzy zaczęli zdawać sobie z tego sprawę i powrócili do Wyznań Wiary, za co jesteśmy głęboko wdzięczni. Inni jednak nadal zaniedbują i pogardzają Wyznaniami Wiary, i to właśnie do nich ten artykuł jest adresowany w nadziei, że ponownie rozważą i zobaczą zarówno podstawy biblijne, jak i potrzebę wyznań wiary w kościele.

Przede wszystkim ustalimy podstawę biblijną. Następnie chcielibyśmy odnieść się do niektórych zarzutów podnoszonych przeciwko Wyznaniom Wiary. Wreszcie, po ustaleniu i obronie konieczności Wyznań Wiary, pragniemy zwrócić uwagę na niektóre szczególne zastosowania wyznań wiary w kościele, ponieważ dopóki

Wyznania Wiary nie są znane i używane, posiadanie ich nie ma żadnej wartości.

(więcej…)

Dzień Pański – klasyczna pozycja Reformowana, część 1

Przedmowa

Hebr. 10:24-25 I okazujmy staranie jedni o drugich, by pobudzać się do miłości i dobrych uczynków nie opuszczając naszego wspólnego zgromadzenia, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, im bardziej widzicie, że zbliża się ten dzień.

W pytaniu o sabat chodzi o wielkie sprawy. I niestety, jest to pytanie dzisiaj, nie tylko w społeczeństwie, które kiedyś wykazało pewien wpływ chrześcijaństwa przez „zamknięcie sklepu” w niedzielę, a teraz pracuje i bawi się w Dzień Pański jak w każdy inny dzień, ale także wśród Reformowanych chrześcijan. To, że sabat jest bezczeszczony w praktyce, jest wystarczająco poważne – słaba frekwencja na drugim nabożeństwie (tam, gdzie drugie nabożeństwo nadal się odbywa) i zakres, w jakim wyznający chrześcijanie „omijają kościół” są wystarczającym świadectwem tej powszechnej profanacji sabatu.

Jeszcze poważniejsze jest rosnące „rozwiązanie” problemu, które polega na zaprzeczaniu, że w ogóle istnieje dzień sabatu! To zaprzeczenie istnienia specjalnego dnia odpoczynku jest

  • atakiem na Prawo (na czwarte przykazanie)
    .
  • błędnym pojmowaniem dzieła Chrystusa (Chrystus znosi Prawo)
    .
  • podważaniem publicznego nabożeństwa i służby Słowa
    .
  • osłabianiem rodzinnego nabożeńśtwa, instrukcji i społeczności
    .
  • oraz zagrożeniem dla prawdziwego odpoczynku świętych

Nie wspominając o niewierności wobec własnych Wyznań Wiary ze strony Reformowanych i Prezbiterian (Dzień Pański 38 Katechizmu Heidelberskiego dla Reformowanych i Rozdział 21 Konfesji Westminsterskiej dla Prezbiterian).

Chociaż apostazji od prawdy o sabacie poświęca się mało uwagi, uważamy ją za jedno z najpoważniejszych odstępstw w naszych czasach; i uważamy za pilne nasze wezwanie do powrotu na stare drogi naszych ojców lub do kontynuowania tych dróg, w zależności od przypadku.

(więcej…)

Czy Chrystus podczas chrztu był zanurzony?

Presupozycja powszechnej religii

4 Mojż. 8:6-7 Weź Lewitów spośród synów Izraela i oczyść ich. I tak postąpisz z nimi, aby ich oczyścić: Pokrop ich wodą oczyszczenia…

Baptyści często twierdzą, że jeśli chcemy poznać właściwy sposób chrztu, czy możemy naśladować lepszy przykład niż sam Chrystus? I z pewnością był On zanurzony, a nie polany czy pokropiony wodą… Zamiast podążać za jedynie powierzchowną lekturą tekstu (i wczytywać w niego baptystyczne założenia), będziemy badać Pismo Święte, czyniąc kilka uwag.

Poniżej krótka analiza zagadnienia

(więcej…)

Chrzest Jezusa a credo baptyzm

Argument anabaptystów

Mat. 3:13-17

13. Wtedy Jezus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, aby być przez niego ochrzczonym.

14. Ale Jan powstrzymywał go, mówiąc: Ja potrzebuję być ochrzczonym przez ciebie, a ty przychodzisz do mnie?

15. A Jezus mu odpowiedział: Ustąp teraz, bo godzi się nam wypełnić wszelką sprawiedliwość. Wtedy mu ustąpił.

16. A gdy Jezus został ochrzczony, zaraz wyszedł z wody, a oto otworzyły mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego na niego.

17. I rozległ się głos z nieba: To jest mój umiłowany Syn, w którym mam upodobanie.

W czasie dyskusji nad zasadnością chrztu dzieci, która jasno wynika z Pisma, przeciwnicy tej doktryny, zarówno odrodzeni (Reformowani baptyści) jak i nieodrodzeni (neo-ewangelicy) posługują się szeregiem identycznych argumentów. Głównym „dowodem” osób wyznających jedynie chrzest dorosłych zwany chrztem wiary oraz odrzucających chrzest wodny w wieku niemowlęcym jest brak wyraźnego fragmentu Pisma nakazującego chrzest dzieci lub też opisującego taką praktykę (idąc zatym rozumowaniem należy odmówić spożywania Wieczerzy Pańskiej wszystkim kobietom, ponieważ nie znajdziemy w Słowie ani nakazu ani przykładu kobiet uczestniczących w Wieczerzy 🙂 ).

Tak chrzest dzieci jak i dopuszczanie kobiet do Wieczerzy, choć nieregulowane jednym fragmentem Pisma wynika z zasady dobrej i koniecznej konsekwencji, czyli wnioskowania dedukcyjnego opartego o szereg biblijnych przesłanek, o czym pisaliśmy wcześniej (patrz tutaj) Jednakże anabaptyści podają jeszcze jeden powód konieczności chrztu wyłącznie dorosłych. Odwołują się do zasady uczniostwa wynikającej z wnioskowania na podstawie analogii, brzmi on tak:

„Ponieważ jesteśmy wezwani do naśladowania Jezusa oraz Jezus został ochrzczony wodą w wieku dorosłym, należy chrzcić wyłącznie osoby dorosłe

Argument ten jest całkowicie niezasadny, ponieważ nie wskazuje na znaczenie chrztu Jezusa, który był wyjątkowym chrztem w całej historii świata. Stąd nie ma mowy o pełnej analogii i naśladownictwie. Czym zatem był chrzest Jezusa i do czego się odnosił?

Rozważmy tę kwestię.

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 3

Atak montanizmu na jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół

Efez. 4:4 Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.

Z poprzednich artykułów jasno wynika, że​Montanizm (czyli ruch proto-zielonoświątkowy) był ruchem heretyckim: wyznawał fałszywe i złośliwe doktryny:

  • pozabiblijne objawienie
    .
  • fałszywe proroctwa
    .
  • fałszywa eschatologia (zbieżna z milenializmem)
    .
  • fałszywe cuda
    .
  • błędna Chrystologia (Chrystus objawia się jako kobieta, Syn nie posiada pełnej substancji Boga)
    .
  • błędne zrozumienie Bożego miłosiedzia i legalizm (Bóg nie jest skory do przebaczania ale skory do sądu, ponowne upamiętanie nie jest możliwe)
    .
  • kobiety liderzy i prorokinie
    .
  • nacisk na celibat i perfekcjonizm (małżeństwo jest wbrew woli Boga, ochrzczeni nie mogą zgrzeszyć)
    .
  • odrzucenie biblijnej zasady regulatywnej Pisma na rzecz ludzkich zasad określających funkcjonowaniae kościoła

Pozostaje tylko rozważyć montanistyczne spojrzenie na Kościół. Tutaj jego błędne pojęcia sprawiały, że praktycznie nie mógł pozostać w łonie jednego, świętego i apostolskiego Kościoła.

(więcej…)

Dort, Westminster i Comma Johaneum

Problem autorytetu

1 Jana 5:7 Trzej bowiem świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są

Dzisiaj większość „reformowanych uczonych” i „pastorów” kwestionuje lub odrzuca ten werset jako nienatchniony i niegodny włączenia go jako dowodu wyznaniowego lub katechetycznego dla doktryny Trójcy Świętej. Ta znacząca zmiana doprowadziła do zamieszania wśród współczesnych chrześcijan. Problematyka tekstowego krytycyzmu odcisnęła swoje piętno między innymi na „największym teologu naszych czasów”, który odnośnie tekstu 1 Jana 5:7 stwierdza:

„…zewnętrzne źródła posiadają dowód na to, że słowa te nie znajdowały się w oryginalnym tekście Listu. Nie pojawiały się one bowiem w żadnym greckim manuskrypcie sprzed dziesiątego wieku po Chr. Tylko osiem, bardzo późno spisanych manuskryptów zawiera te słowa. Najprawdopodobniej zostały tam zamieszczone jako tłumaczenie słów zapisanych najprawdopodobniej w łacińskiej Wulgacie.”John MacArthur, komentarz do NT

Debaty na temat natchnienia ustępu 1 Jana 5:7, znanego również jako tzw. Comma Johanneum, sięgają aż do IV wieku naszej ery. Niemniej jednak ważne jest, aby uznać, że uczeni epoki Reformacji świadomie i z uzasadnionych przyczyn włączyli Comma Johanneum do swoich deklaracji doktrynalnych.

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 2

Problem proto-zielonoświątkowców

5 Mojż. 12:32 Cokolwiek wam nakazuję, pilnie wypełniajcie. Nic do tego nie dodasz ani od tego nie ujmiesz

Tertulian i Montaniści [prekursorzy współczesnego ruchu zielonoświątkowego] mieli problem. Bez względu na to, jak bardzo się starali, ich odwoływanie się do Pocieszyciela [Parakleta – Ducha Świętego] niezmiennie kończyło się zaprzeczaniem Pisma Świętego jako jedynego wystarczającego, zrozumiałego i autorytatywnego Słowa Bożego. Wynikało to nieodmiennie z ich dwuźródłowej teorii objawienia:

  1. Pisma Świętego
  2. i wyroczni Pocieszyciela.

Montaniści, tak jak rzymscy katolicy (Pismo Święte i święta tradycja) oraz Kościół Świętych w Dniach Ostatnich (Pismo Święte i Księga Mormona itp.), nie byli w stanie właściwie wyznać samej Biblii jako Słowa Bożego. W samym akcie umieszczania świętej tradycji, Księgi Mormona lub wyroczni montanistycznych obok Pisma Świętego, Słowo Boże jest zhańbione, a Bóg Słowa zlekceważony.

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 1

Krótka historia montanizmu

Mat. 24:5 Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą.

Montanizm był jedną z pierwszych herezji i rozłamów w Kościele chrześcijańskim. Montaniści wierzyli, że Duch Święty lub też Paraklet dawał im nowe objawienie, zwłaszcza w zakresie moralności chrześcijańskiej. Przyjęli nazwę „Nowe Proroctwo” dla swojego ruchu.

Wyrażało to ich najgłębszą zasadę: Paraklet nadal przekazuje swojemu ludowi bezpośrednie objawienie lub, inaczej mówiąc, proroctwo jest kryterium autentyczności chrześcijaństwa.

Ich katoliccy przeciwnicy nazywali ich „katafrygianami” [od Dolnej Frygii] wyrażając ich miejsce pochodzenia, stosunkowo zacofany i mało znany region Frygii w Azji Mniejszej, a tym samym, bez wątpienia, wyrażając również pewną pogardę.

Aż do Cyryla Jerozolimskiego (zm. 386) mamy zapis o tym, że nazywano ich montanistami (Wykłady katechetyczne 16.8),1 ale odkąd stał się on powszechnym terminem, będzie tu używany.

(więcej…)

Jak zabić wiarę?

Podstawa rozważania

1 Piotra 5:8 Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, bo wasz przeciwnik, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożreć.

Zanim przejdziemy do sedna rozważania czytelnicy powinni uspokoić swoje serca, ponieważ żaden z prawdziwie wierzących nie może utracić zbawienia. Również spokojni powinni być ci, którzy „..nie mogą jeszcze osiągnąć tej miary świętości i wiary której pragną, ponieważ miłosierny Bóg obiecał, że nie dogasi tlejącego się knotu ani nie dołamie trzciny nadłamanej dopóki nie doprowadzi sądu do zwycięstwa (Mat. 12:20)” [1]. Wewnętrzny, odrodzony człowiek jest niezniszczalny ponieważ jest odrodzny z nasienia niezniszczalnego (1 Piotra 1:23) i posiada serce, które nie może odstąpić od Boga (Jer. 32:40) i nikt nie może wyrwać chrześcijanina z ręki Boga (Jan 10:28-29)

Jer. 32:40 I zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić, lecz włożę w ich serca moją bojaźń, aby nie odstępowali ode mnie.
.
Jan 10:28-29 28. A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki. 29. Mój Ojciec, który mi je dał, większy jest od wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki mego Ojca.
.
1 Piorta 1:23 Będąc odrodzeni nie z nasienia zniszczalnego, ale z niezniszczalnego, przez słowo Boże, które jest żywe i trwa na wieki.

Być pożartym przez diabła nie odnosi się do wiecznego zatracenia, ponieważ, jak stwierdza dalej Pismo, Bóg po krótkotrwałych cierpieniach waszych uczyni was doskonałymi, utwierdzi, umocni i ugruntuje (1 Piotra 5:10) oraz jedyną Istotą mającą moc zatracić jest Bóg a nie szatan (Mat. 10:28; Jakuba 4:12). To jednak nie oznacza, że diabelski ryk nie ma niszczącej mocy. Owszem ma i to w bardzo wielu aspektach, czego jako prawowierni chrześcijanie mamy się wystrzegać.

Kwestia jednoznacznie dotyczy wiary, jednakże pojęcie „wiara” posiada szereg zastosowań.

(więcej…)

Śpiew kanonicznych Psalmów, część 2

Regulatywna zasada uwielbienia

Efez. 5:19 Rozmawiając ze sobą przez psalmy (ψαλμοῖς psalmois) i hymny (ὕμνοις hymnois), i pieśni (ᾠδαῖς odais) duchowe, śpiewając i grając w swoim sercu Panu

Kol 3:16 Słowo Chrystusa niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości, nauczajcie i napominajcie się wzajemnie przez psalmy (ψαλμοῖς psalmois) i hymny (ὕμνοις hymnois), i pieśni (ᾠδαῖς odais) duchowe, z wdzięcznością śpiewajcie w sercach waszych Panu.

Regulatywna zasada uwielbienia to chrześcijańska doktryna, według której Bóg nakazuje kościołom prowadzić publiczne nabożeństwa przy użyciu pewnych odrębnych elementów, potwierdzonych przez Pismo Święte i odwrotnie, Bóg zakazuje wszelkich innych praktyk kultu publicznego, tych, których nie znajdziemy w Piśmie. Innymi słowy: wszystko co nie jest dozwolone, jest zabronione (obiektywne kryterium)

Normatywna zasada uwielbienia uczy, że wszystko, co nie jest zabronione w Piśmie, jest dozwolone w kulcie, o ile jest to zgodne z pokojem i jednością Kościoła. Krótko mówiąc, musi istnieć zgoda z powszechną praktyką Kościoła i żaden zakaz w Piśmie Świętym dotyczący wszystkiego, co odbywa się w kulcie. Innymi słowy: dopuszczalne jest to, co większość uzna za dopuszczalne (subiektywne kryterium)

Aby to łatwo wykazać wystarczy podać prosty przykład paradoksu, do jakiego owa zasada prowadzi. Stosując normatywną zasadę uwielbienia (co nie jest zabronione, jest dozwolone) absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie aby w czasie publicznego spotkania (zwanego nabożeństwem):

  • głosić kazania oparte nie o Pismo Święte lecz o podania indiańskie czy filmy animowane (praktyka stosowana wśród metodystów)
    .
  • machać flagami, wydawać zwierzęce odgłosy, kopać ludzi w twarz, tarzać się po ziemi w drgawkach, modlić się niezrozumiałym bełkotem (zielonoświątkowcy)
    .
  • robić przedstawienia kukiełkowe a’ la muppet show, dramy, pokazy filmów, koncerty, dyskoteki (ewangelicy)
    .
  • śpiewać pieśni inne niż Psalmy

Normatywna zasada stanowi element kultury zachodnioeuropejskiej, a w szczególności koncepcji zaszczepionej jeszcze przez prawodawstwo Imperium Rzymskiego w myśl zasady nullum crimen sine legei rozpowszechnionej przez demokrację. Prawdziwy Kościół stanowi element kontrkultury i nie rządzi się zasadami demokracji ani też, w odniesieniu do kultu Boga, nie stosuje zasady normatywnej.

Dlatego też zgodnie z Pismem Świętym i wynikającą z niego regulatywną zasadą uwielbienia, Kościół wierny Chrystusowi kładzie duży nacisk na śpiewanie Psalmów.

(więcej…)

Śpiew kanonicznych Psalmów, część 1

Przedmowa

3 Mojż. 10:1-2 1. A Nadab i Abihu, synowie Aarona, wzięli każdy swoją kadzielnicę, włożyli do nich ogień, nałożyli na nie kadzidła i ofiarowali przed PANEM obcy ogień, którego im nie nakazał. 2. Wtedy wyszedł ogień sprzed PANA i pochłonął ich, i pomarli przed PANEM.

Podstępnie wprowadzona do chrześcijaństwa doktryna wolnej woli człowieka, jak zauważył Jakub Arminiusz, główny jej propagator w kręgach protestanckich „posiada nieskończoną wartość jako narzędzie w różnych tematach teologicznej doktryny”  [Disp. publ. 4:34]. Z perspektywy czasu trudno nie zgodzić się z tą tezą, rzeczywiście każdy obszar teologii został w mniejszym lub większym stopniu wypaczony naukami ludzkimi, które dla Boga nie mają żadnej wartości. Zepsucie dotknęło także formy wspólnego uwielbienia, przed czym ostrzegał pielgrzymujący Mesjasz.

Marek 7:7 Lecz na próżno mnie czczą, ucząc nauk, które są nakazami ludzkimi.

Podstęp doprowadził do bezbożnej anarchii, zupełnie jak w czasach bezkrólewia w Izraelu tak i obecnie każdy człowiek ogłaszający się chrześcijaninem czyni to, co słuszne w jego oczach (Sędziów 17:6). Samowolne wprowadzenie ludzkiego elementu do kultu Boga niesie ze sobą poważne niebezpieczeństwo Bożego gniewu, o czym boleśnie i na własnej skórze przekonali się kapłani Nadab i Abihu. Ich „jedyną winą” był nieuprawniony sposób oddania Bogu czci: Nadab i Abihu umarli, gdy ofiarowali inny ogień przed PANEM (4 Mojż. 26:61).

Kościół to nie demokracja i rządzi się Bożym prawem: wszystko co nie jest przez Boga nakazane, jest zabronione. Powszechnie przyjętej przez upadłe umysły principium popularis „wszystko co nie jest zabronione jest dozwolone” Pismo Święte przeciwstawia regulacyjną zasadę formy publicznego uwielbienia.

Mat. 28:19-20 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen.

Bóg nakazuje śpiewanie Psalmów. Bóg również nigdy nie dał ludziom wolnej ręki do tworzenia religijnych pieśni, aby były śpiewane w czasie nabożeństwa.

(więcej…)

Dołączanie do prawdziwego Kościoła

Natura jedności Kościoła

Efez. 4:3-6 .

3. Starając się zachować jedność Ducha w więzi pokoju.

4. Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.

5. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;

6. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich.

Jezus Chrystus jest jedyną Głową Swojego Kościoła. Ponieważ Kościół jest Jego ciałem, jest przez Niego rządzony i ożywiany Jego Duchem. Chrystus jest jednym, a nie dwoma lub więcej; dlatego kościół jest jeden. Chrystus jest całkowicie poświęcony Bogu; dlatego kościół jest święty. Chrystus jest Chrystusem powszechnym; dlatego kościół nie jest zawężony i regionalny, ale uniwersalny.

Jan 19:19-20 19. Sporządził też Piłat napis i umieścił na krzyżu. A było napisane: Jezus z Nazaretu, król Żydów. 20. Napis ten czytało wielu Żydów, bo miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było to napisane po hebrajsku, po grecku i po łacinie.

Chrystus jest nikim innym, jak Tym, który objawił się w natchnionych pismach Apostołów (których użyto do skompletowania jednego Słowa Bożego danego po raz pierwszy w Starym Testamencie); dlatego Kościół jest apostolski.

Kościół organiczny posiada wszystkie te atrybuty doskonale w Chrystusie, zgodnie z odwiecznym Bożym postanowieniem i ostatecznym celem. Kościół instytucjonalny, na który składają się wszystkie prawdziwe zgromadzenia chrześcijańskie, musi zatem dążyć do utrzymywania i zachowania jedności, jaką ma w Chrystusie.

Efez 4:3 Starając się zachować jedność Ducha w więzi pokoju.

Innymi słowy, jedność Kościoła organicznego wymaga jedności Kościołów instytucjonalnych.

(więcej…)

Samowywyższeni mali papieże

Przedmowa

Mat. 23:8-9 8. Ale wy nie nazywajcie się Rabbi. Jeden bowiem jest wasz Mistrz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. 9. I nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem. Jeden bowiem jest wasz Ojciec, który jest w niebie.

Zła eklezjologia prowadzi do wypaczeń i grzechów idących w ślad za złymi liderami, które zgodnie z zapowiedzią Słowa Bożego, prędzej czy później wychodzą na jaw i zostaną osądzone.  (Mat. 10:26; 1 Tym. 5:24).

Niestety, ponieważ w naturze ludzkiej leży bardzo silna potrzeba posiadania „nieomylnego” przywódcy, grzechy te często są skrzętnie tuszowane i ukrywane przez wyznawców owych liderów, tak przez najbliższe otoczenie, które w bezpośredni sposób czerpie korzyści (też finansowe) z wysokiej pozycji złego przywódcy, jak i przez dalszych akolitów, ślepo oddanych „mądrości” autarchy.

Owoce złego przywódctwa i złej organizacji zboru to symonia (kupczenie stanowiskami), nepotyzm (faworyzowanie rodziny np. poprzez intratne kontrakty), tyrania  zamordyzmu, jednakże najgorszym ze wszystkich jest zniszczenie krytycznego sądu, co prowadzi znowóż do pogłębienia intelektualnego uzależnienia od opinii duchowego autokraty.

Przywilej swobodnego myślenia staje się dobrem ekskluzywnym i dostępnym jedynie „elicie” najwierniejszych popleczników herszta, który osobiście decyduje co jest prawdą a co nią nie jest.

Tak właśnie wygląda definicja prima Scripturalizmu, postawy akceptującej wykładnię Pisma Świętego jedynie wtedy, gdy czyniona jest przez (względnie) nieomylnych interpretatorów, „ojców wiary” Polskim odpowiednikiem tego pojęcia będzie

„Parafianin to osoba bezwzględnie i na ślepo słuchająca swojego duchowego przełożonego wbrew temu co mówi Pismo Święte, wykonuje polecenia nawet wbrew Bogu”źródło

Problem tyranii szczególnie widoczny jest wśród nauczycieli kładących nacisk na teologię „panującego Pana”, idei nader często zamienianej na „panowanie Pastora”. Stąd, szanowni prima Scripturalni neo-ewangeliccy i pseudokalwińscy parafianie, ponieważ lektura Pisma Świętego, aby była skuteczna w waszym przypadku, musi być czyniona przez wielkie biblijne autorytety, oddajemy wam do rąk kazanie Artura Pinka odnoszące się właśnie do tego zagadnienia z nadzieją, że wysoce ceniony ludzki autorytet przemówi wam do rozsądku.

Pozostawiamy was zatem z dylematem: kto ma rację – Pink, czy mój ulubiony samowywyższony mały papież?

(więcej…)

Łaskawy dar nietolerancji

Wieczna wojna

1 Mojż. 3:15 I wprowadzę nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem. Ono zrani ci głowę, a ty zranisz mu piętę.

Upadek pierwszego człowieka uczynił go wrogiem Boga, zaś Bóg, którego oczy są zbyt czyste, aby patrzeć na zło (Hab. 1:13) zwrócił swoje oblicze przeciwko ludzkości (Psalm 34:16; Ezech. 15:7) skazując rzesze na doczesne i wieczne zatracenie (Psalm 51:9; Jer. 44:11; 2 Piotra 2:8; Judy 1:4). Świętość Boga jest doskonała i dla grzeszników niepojęta (1 Sam. 2:2), Bóg nie jest tylko miłością, ale też, a nawet przede wszystkim, jest sprawiedliwy w swojej świętości. Nigdzie Pismo nie nazywa Boga potrójnie miłosiernym, podczas gdy z pewnością jest On potrójnie święty, (Izaj. 6:3; Obj. 4:8) i w tym właśnie kontekście należy rozpatrywać wrogość Boga do szatana.

Jest oczywiste, że potomstwo, czyli nasienie diabła to kąkol, potomstwo Boga to synowie królestwa, to pszenica. (Mat. 13:36-38). I to Pan aktywnie ustanowił przepaść wrogości między Jego ludem, Jego dziećmi a dziećmi diabła, czyli

wszystkimi cielesnymi i niegodziwymi ludźmi, którzy w nawiązaniu do tego tekstu nazywani są dziećmi i nasieniem szatana; [a] wszystkimi członkami Chrystusa, czyli wszystkimi wierzącymi i świętymi ludźmi, […] którzy są nasieniem Chrystusa i nieubłaganymi wrogami diabła i jego dzieł, i którzy zwyciężają go przez zasługę i moc Chrystusa – Benson Commentary, źródło

A gdzie wrogość, tam nie ma miejsca dla tolerancji.

(więcej…)

Konieczność zdrowej nauki

O potrzebie wzrostu

Efez. 4:1-6

1. Proszę więc was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani;

2. Z całą pokorą, łagodnością i z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości; 3. Starając się zachować jedność Ducha w więzi pokoju.

4. Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.

5. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;

6. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich.

W Liście do Efezjan 4 Apostoł Paweł zajmuje się głównie jednością w ciele Chrystusa – tym, jak Kościół funkcjonuje jako jedna jednostka dla misji i celu, do którego został powołany. Paweł identyfikuje to „jedno ciało” (Efez. 4:4) jako tych, którzy:

  • chodzą godni ich powołania (wers 1)
  • znoszą się w miłości (wers 2)
  • zachowują jedność Ducha (wers 3)

Dodatkowo przygotowują innych do dzieła służby, budją ciało Chrystusa (Efez. 4:12), osiągają jedność wiary (Efez. 4:13) oraz mówią prawdę w miłości (Efez. 4:15). Te wspaniałe cechy identyfikują ciało Chrystusa i wyróżniają wszystkich dojrzałych wierzących. Dojrzałość jest niezbędna do osiągnięcia celu i powołania Kościoła.

Jak rodzimy dojrzałych wierzących?

(więcej…)

Wybranie, źródło błogosławieństw Kościoła

Błogosławieństwa

Efez. 1:3-4 3. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich w Chrystusie. 4. Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.

Reformatorzy wybranie nazywali cor ecclesiae, sercem lub źródłem kościoła, a Wycliffe i Hus mówili o kościele Chrystusa jako o „towarzystwie predestynowanych”

Wybranie jest nie tylko źródłem kościoła, ale jest także źródłem wszystkich jego błogosławieństw. Nasz Katechizm Heidelberski oświadcza, że

„Kościół [jest] wybrany do życia wiecznego”.

Kanony z Dort stwierdzają, że

„wybranie jest źródłem każdego zbawiającego dobra, z którego wypływają jako owoce i skutki: wiara, świątobliwość oraz inne dary zbawienia, a także ostatecznie życie wieczne, zgodnie ze świadectwem apostoła: „Gdyż wybrał nas [nie dlatego, że byliśmy święci, lecz], abyśmy byli święci i nieskalani przed nim„.

Słowo „źródło” użyte tutaj w Kanonach i ogólnie w tradycji Reformowanej, przedstawia nam bardzo atrakcyjny obraz. Mamy wyobrażać sobie wszystkie liczne i bogate błogosławieństwa Kościoła, które tryskają i przelewają się z łaskawego i wiecznego źródła wybrania przez Boga.

To cudowne źródło przynosi wszelkie błogosławieństwa tobie, wierzącemu, i każdemu członkowi kościoła Chrystusowego!

Taka jest nauka Efezjan 1:3-4, która mówi, że wszystkie błogosławieństwa kościoła (wers 3) spływają na nas według tego, jak nas wybrał w nim [tj. w Chrystusie] przed założeniem świata (wers 4)

(więcej…)

Wybranie, źródło Kościoła

Prawda i pociecha z wybrania

Dla wybranych i tych, którzy mają Ducha, predestynacja jest najsłodszą ze wszystkich doktryn. Ale dla mądrych tego świata jest najgorsza i najtrudniejsza ze wszystkich… Powodem, dla którego Bóg zbawia w ten sposób, jest pokazanie, że nie zbawia przez nasze zasługi, ale przez wybranie czyste i proste, i przez Jego niezmienną wolę… Jesteśmy zbawieni przez Jego niezmienną miłość… Gdzie zatem jest nasza sprawiedliwość? Gdzie nasze dobre uczynki? Gdzie jest nasza wolna wola?” Marcin Luter, WA. 56, 381. 18 źródło

Wybranie jest bogatym, pocieszającym słowem dla dziecka Bożego. Ci, którzy czytają, rozumieją i kochają Biblię, doceniają częstotliwość i znaczenie takich słów jak: wybór, wybrany, wybrani; wybrać, predestynować, przedwiedza; umiłowany.

Prawda i pociecha o wybraniu jest szczególnie znana i przyjęta w kościołach reformowanych, ponieważ została ona ponownie odkryta i z mocą głoszona podczas szesnastowiecznej reformacji oraz jasno przedstawiona w reformowanych wyznaniach wiary, zwłaszcza w Kanonach Dort (1618-1619), a w szczególności w ich pierwszej części doktrynalnej („O Boskiej predestynacji”).

Zwykle myślimy o wyborze jednostek: Bożym wybraniu poszczególnych grzeszników do życia wiecznego w Jezusie Chrystusie. To prawda i jest niezwykle ważna, ale to nie jest całość wybrania, bo wybranie jest również zbiorowe. Biblia naucza zarówno o wyborze poszczególnych osób, jak i o wyborze kościoła, ciała Chrystusowego:

Efez. 1:4 Jak [Bóg] nas [Kościół] wybrał w nim [Chrystusie] przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.

Jak więc odnieść Boże wybranie jednostek do Jego wybrania Kościoła? Po pierwsze, tylko wybrane jednostki są członkami wybranego Kościoła. Po drugie, wybór poszczególnych osób służy wybranemu Kościołowi; jednostka służy wspólnocie. Jak wybór jednostek służy wybranemu Kościołowi, tak wybór Kościoła służy wybranemu Chrystusowi (bo we wszystkim ma On pierwszeństwo; Kol. 1:18), a wybór Chrystusa służy chwale wybierającego Boga: Ojca, Syna i Ducha Świętego.

Kol. 1:18 On też jest głową ciała – kościoła; on jest początkiem i pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy

(więcej…)