Sola Scriptura

Kol. 4:16

15. Pozdrówcie braci w Laodycei i Nimfasa oraz kościół, który jest w jego domu.

16. A gdy ten list zostanie u was przeczytany, dopilnujcie, aby przeczytano go także w kościele w Laodycei, a wy abyście przeczytali ten z Laodycei.

17. Powiedzcie też Archipowi: Uważaj, abyś wypełnił posługę, którą przyjąłeś w Panu.

Mądrość Boża przywiodła nas do jednego z ostatnich wersetów Listu do Kolosan. Aby zrozumieć powód pozostawienia powyższych nakazów konieczne będzie poznanie kontekstu, tak szerszego, odnoszącego się do Bożej reguły wiary dostępnej kościołowi w formie spisanej, jak i węższego, ukazującego lokalne problemy Kolosan. Kontekst węższy jak się okaże, to selektywna i reprezentatywna zarazem realizacja Bożego planu ustanowienia i wykorzystania kanonu Pisma w Kościele, dla jego obrony i dla zniszczenia kłamstwa, do czego odnosi nas kontekst szerszy.

Innymi słowy, rozpatrywany przez nas werset ukazuje Kanon Pisma Świętego jako jedyne źródło teologii dla Kościoła, jego miecz i tarczę i narzędzie budowy a także odbudowy.


Wstępna analiza tekstu

Czego w prostych słowach nauczał Apostoł  Prosta analiza prowadzi do kilku wniosków:

Po pierwsze zauważamy istnienie tekstów, których czytanie jest obowiązkiem dla Kościoła (dopilnujcie, aby przeczytano). Greckie słowo ποιήσατε poiesate wyraża zarówno konieczność, jak i pilność działania. Apostolski nakaz odczytu nie jest opcjonalny. To zadanie priorytetowe, najwyższego znaczenia.

Po drugie wnioskujemy o pluralizmie tekstów jako obowiązkowych w Kościele (ten listten z Laodycei). Apostoł miał na myśli kolejny natchniony spisany List, a ponieważ nie podaje jego nazwy, wyrażoną ogólnie konieczność odnieść należy do każdego natchnionego Listu, zatem do każdego tekstu Kanonicznego.

Po trzecie zauważamy cyrkulację natchnionych tekstów, reprezentowanych przez dwa Listy, obecny do Kolosan i kolejny znajdujący się w posiadaniu Kościoła w Laodycei (dopilnujcie, aby przeczytano go także w kościele w Laodycei, a wy abyście przeczytali ten z Laodycei.). Kanon nie został zamknięty w jednym miejscu ale ulegał rozprzestrzenieniu.

Po czwarte i jest to pomocnicza obserwacja, zauważamy dorozumianego odbiorcę, czyli słuchaczy odczytywanego listu: byli to członkowie lokalnego kościoła, tak ortodoksi jak i heretycy. Wszyscy oni musieli usłyszeć apostolski przekaz, ponieważ list miał zostać publicznie przeczytany (aby przeczytano). Skonfrontowani ze zdrową doktryną ludzie musieli się ujawnić: albo prawowierni Bracia albo kacerze i dzieci zatracenia. Siła apostolskiego nakazu wyjaśniona została w Liście do Tesaloniczan. Bóg każdego chrześcijanina wiąże obowiązkiem czytania natchnionych Pism.

1 Tes. 5:27 Zaklinam was na Pana, aby ten list został przeczytany wszystkim świętym braciom.


Szerszy kontekst

Konieczność powstania i odczytu Listu do Kolosan umieścić musimy w całej doktrynie chrześcijańskiej rozumianej jako niezniszczalny fundament kościoła. Paweł nakazał zapoznanie się z treścią tego Pisma ze względu na ogólną zasadę regulującą działanie Kościoła: tak przed, jak i w czasach apostolskich.Tą zasadą było stałe odniesienie prawdziwości nauczania do depozytu wiary.
.

Depozyt wiary

Depozyt wiary jest to zbiór aksjomatycznych, czyli niepodważalnych, objawionych przez Boga prawd, które należy wyznawać i wierzyć w kościele. Kościół zawsze posiada jeden, materialnie wystarczający depozyt wiary, jednakże nie zawsze posiadał go w tej samej formie. O ile Kanon Starego Testamentu był w I wieku zamknięty od 400 lat, w czasach Apostołów nauczanie przekazywane było tak ustnie jak i pisemnie. To, co było głoszone ustnie, następnie było spisywane, powielane i rozsyłane w postaci ręcznych odpisów wszędzie tam, gdzie wyznawano Chrystusa. William Shedd, amerykański prezbiterianin, interpretując werset 16 zauważa, że proces ten był natychmiastowy i powszechny:

Paweł prosi Kolosan, aby wysłali list, który do nich napisał, do Laodycejczyków oraz aby zdobyli jego list do Laodycejczyków i sami go przeczytali. Ten zwyczaj w naturalny sposób doprowadzał do mnożenia kopii i gromadzenia przez różne Kościoły całej serii listów tak szybko, jak zostały napisane.[1]


Fundament Kościoła

Jest to tym bardziej oczywiste skoro wiemy, że gdy Piotr wyznał Chrystusa jako Syna Bożego, o tym wyznaniu Chrystus powiedział: na tej skale zbuduję mój kościół, a bramy piekła go nie przemogą. (Mat. 16:18). Chrystus, nazwany kamieniem węgielnym (Psalm 118:22; Mat. 21:42; Marek 12:10; Łuk. 20:17), głoszony był przez Proroków Starego Testamentu i Apostołów Nowego Testamentu, których posługa nazwana została fundamentem wiary (Efez. 2:20).

Do tej służby dołączyli także obecni we wczesnym kościele cudownie uzdolnieni Prorocy Nowej Dyspensacji (Efez. 3:4-6) i Ewangeliści (Dzieje 21:8; Efez. 4:11; 2 Tym. 4:5). Tak silne, bardzo intensywne i zarazem krótkotrwałe  świadectwo osób sprawujących ponadnaturalne i tymczasowe urzędy było konieczne dla szybkiego rozprzestrzenienia Ewangelii wśród wielu narodów. Aby krzewienie „posługi życia” – dobrej, zwycięskiej nowiny – było możliwe wśród narodów Apostołowie, Prorocy i Ewangeliści zostali cudownie obdarowani zdolnością mówienia, rozumienia, czytania i pisania w wielu zagranicznych językach (Dzieje 2:9-11; 1 Kor. 12:10, 28; 14:5, 18), do których zalicza się także greka koine, język w jakim został spisany List do Kolosan. Septuaginta, grecki przekład hebrajskiego Starego Testamentu był uzupełniany o powstające w tym czasie natchnione Pisma apostolskie. Autorami tych Pism byli albo Apostołowie, albo ich bliscy współpracownicy.

Całkowita zgodność doktryn obu Testamentów jest fenomenem, nad którym nie można było przejść obojętnie. Kościół rozpoznał swoje Pismo widząc w nim ciągłość i spójność nauczania. Wyznanie Piotra o Chrystusie, choć bezpośrednio objawione mu przez Ojca, było w rzeczywistości powtórzeniem doktryny zapisanej na kartach Starego Testamentu. Natchnione Pisma   nauczały o

Objawienie Apostolskie okazało się być w całkowitej zgodzie z Tanach, spisanym objawieniem Boga żywego (Izaj. 8:20; 5 Mojż. 4:2; 12:32; Przysłów 30:6), młotem kruszącym skały zwiedzenia i ogniem palącym herezje (Jer. 23:29). Piotr nie ogłosił nowej doktryny. Nowe objawienie nie wykroczyło poza istotę wiecznego przymierza Boga z wybranym ludem, poza wieczną Ewangelię (Hebr. 13:20; Obj. 14:6). Nowe objawienie uściśliło i wyjaśniło to, co wcześniej przekazywane było przez typy i cienie: Ewangelia cały czas jest dobrą nowiną Bożego Przymierza i odnosi się do historycznego dzieła Chrystusa, wcielonego Boga, który przeżył bezgrzeszne życie, aby przypisać wypracowaną przez siebie sprawiedliwość wybranym, jednocześnie Chrystus przelał na krzyżu krew za przypisane Mu grzechy wybranych. Umarł w ich imieniu i zmartwychwstał jako prawny reprezentant swojego ludu.
.


Skała i oparcie w czasie bitwy

W tym właśnie kontekście należy rozpatrywać słowa i zalecenia Apostoła, który zwracał się do kanonicznych Pism jako jedynego trwałego źródła prawdy i teologii dostępnego Kościołowi. Źródła o wiele mocniejszego od natchnionego, acz mówionego słowa Apostołów, Proroków i Ewangelistów, które wkrótce po ich śmierci przestało karmić Boży Lud. Ustny przekaz Apostołów musiał zaniknąć wraz z ich śmiercią. To co pozostało jest skończonym, kompletnym i zrozumiałym dla pogan Kanonem Nowego Testamentu.

2 Piotra 1:19-20 19. Mamy też mocniejsze słowo prorockie, a wy dobrze czynicie, trzymając się go jak lampy, która świeci w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i jutrzenka nie wzejdzie w waszych sercach; 20. To przede wszystkim wiedząc, że żadne proroctwo Pisma nie podlega dowolnemu wykładowi.

Apostoł Paweł naciskał na konieczność odczytania Listu do Kolosan wszystkim członkom tamtejszego kościoła (oraz tego w Laodycei), ponieważ przeciwstawiał utrwalone Słowo Boga ustnym herezjom z piekła rodem. Kościół nigdy nie jest wolny od walki. Diabeł jest całkowicie zdeterminowanym przeciwnikiem prawdy i Chrystusa. Konfesja Belgijska potwierdza prawdę o niszczycielskim zamyśle, mówiąc nam, że

„Diabeł i złe duchy są do tego stopnia zepsute, że są wrogami Boga i wszystkiego, co dobre – aż do granic swych możliwości jako zabójcy czyhają, by zniszczyć Kościół i każdego jego członka oraz aby przez swoje zwodzenie zatracić wszystkich” [2]

W nieprzerwanym dziele zniszczenia Kościoła diabeł działa nieprzerwanie. Nigdy nie zasypia, nigdy się nie męczy, zawsze jest gotowy do wyrządzenia zla. I działa antytetycznie. Gdzie Bóg głosi prawdę tam on kłamstwo. Gdzie Chrystus głosi prawdę, tam on herezję. Czyni to wprawdzie przez swoje sługi, za pomocą fałszywego objawienia, ustnych tradycji i rzekomych pism, ale nie może pozostać całkowicie ukryty. Wiemy bowiem jakie jest źródło każdej herezji:

„Za każdą herezją, która pojawia się w umysłach i sercach ludzi i która podnosi swoją ohydną głowę w kościele, stoi Szatan i jego diabelski zastęp. To oni sieją ziarna herezji i odżywiają je, aż staną się cierniami i ostami w życiu kościoła.” [3]

Jedynie dzięki Bożej opiece bramy piekieł nie mogą zniszczyć Kościoła. Wyznanie, na jakim się kościół opiera, spisane słowo jest jego ucieczką, twierdzą i przystanią, ponieważ nie podlega wypaczeniu dowolnością interpretacji. Ma również większą odporność na manipulacje i zmiany niż słowo mówione, nawet to natchnione. Odczytywanie i wyjaśnianie przekazanych pisemnie wersetów jest równoznaczne ze słyszeniem samego Chrystusa. Gdy list był czytany w Kolosach, w Kolosach przemawiał sam Chrystus! (Łuk. 10:16; Efez. 4:21; Jan 13:20; Gal. 4:14).
.


Ustna a spisana doktryna

Dlaczego Paweł nie nakazał przekazywać ustnej tradycji jako gwarancji jedności kościoła?- ponieważ ustna tradycja zawsze podlega zniekształceniu.

2 Tes. 2:2 Abyście nie tak łatwo dali się zachwiać w waszym umyśle i zatrwożyć się ani przez ducha, ani przez mowę, ani przez list rzekomo przez nas pisany, jakoby już nadchodził dzień Chrystusa.

Piotr przedstawił spisaną doktrynę jako jedyny dostępny po odejściu Apostołów depozyt wiary mówiąc:D ołożę jednak starań, abyście po moim odejściu zawsze mieli to w pamięci (2 Piotra 1:15). Rezultatem starań Piotra były pierwszy i drugi Kanoniczny List Piotra!
.


Pseudoepigrafy

Dlaczego zamiast pozabiblijnych proroctw, bezpośredniego objawienia Boga, Apostoł wskazywał na spisane Słowo jako wiarygodne? – ponieważ apostolskie autorstwo jest gwarantem doktrynalnego bezpieczeństwa.Owszem, czytamy, że jeszcze w czasach pierwszych Apostołów krążyły po kościele różnego rodzaju fałszywe, pseudoepigrafy, Apostoł mówi o tym wspominając o listach rzekomo przez nas napisanych, gdzie zaimek osobowy nas kieruje duchowe oczy czytelnika na natchnionych autorów. Zagrożenie pseudoepigrafami jako jedna z trzech form zwiedzenia obok pozabiblijnego proroctwa i rzekomo apostolskiego nauczania przekazywanego ustnie. Proceder ten był nie tylko niebezpieczny ale i skuteczny. Podobnej metody używali zwodziciele skupieni w ruchu zwanym apolinaryzmem. Apolinaryzm nauczał o pomieszaniu natur Chrystusa. Aby zdobyć przychylność chrześcijan zastosowano podstęp: podobnie jak legaliści i gnostycy z czasów Pawła, kolokwialnie podszywali się pod uznane autorytety:

Apolinaryzm przetrwał aż po lata dwudzieste V wieku, działając już wtedy w ukryciu;  jeśli udaje się puszczać w obieg dzieła mistrzów sekty i sprawić, by były one czytane, to dlatego, że wydaje się je pod nazwiskami najbardziej czcigodnych osób – Grzegorza Cudotwórcy, papieża Juliusza z Rzymu, samego św. Atanazego. Pozbawieni skrupułów fałszerze znajdują wiele ofiar, poczynając od samego wielkiego św. Cyryla Aleksandryjskiego. ” [4]

Paweł wiedział jak przeciwdziałać fałszerstwu: podpisywał każdy natchniony list swoją własną ręką. Pozostałe Pisma albo dowodziły swojej autentyczności przez niepowtarzalny charakter ręcznej pisowni autorów, miały one też ogromny obłok świadków dowodzący ich autentyczności.

Kol. 4:18 Pozdrowienie moją, Pawła, ręką.
.
2 Tes. 3:17Pozdrowienie moją, Pawła, ręką; jest ono znakiem w każdym liście; tak piszę.

Skuteczności opatrznościowego zachowania PIsma na przestrzeni wieków dowiedzie po wiekach William Lyford (1597 – 1653) doktor teologii,  gorliwy kalwinista i oddany katecheta, który całkowicie oddawał się służbie duszpasterskiej, dał świadectwo stabilności Pisma zapytany

„jak zachowuje stałość w doktrynie, skoro tak wielu wokół niego zmienia swoje opinie. Odpowiedział: „ponieważ utwierdzam się w Słowie Bożym, które się nie zmienia” [5]


Pismo a fałszywy duch

Ponadto w odróżnieniu do rzekomych pozablibijnych objawień jakich mieli doświadczać gnostycy oraz jakich współcześnie doświadczają ich duchowi spadkobiercy – zielonoświątkowcy, Pismo jest pełni wystarczające, całkowicie zrozumiałe, kompletne i niezawodne ponieważ zawiera tylko prawdę. (Rzym. 5:14; 2 Tym. 3:16-17; 2 Kor. 1:13; Gal. 3:15; Rzym. 9:6; Psalm 119:160). Heretyckie objawienia zawierają jedynie ciemność serca człowieka, który je sobie uroił, co zauważył Juda, opisując plagę trawiącą kościół w I wieku.

Judy 1:8 Podobnie ciludzie rojący sny plugawią ciało, gardzą panowaniem i bluźnią przełożonym.


Filar prawdy

Niemal XVI stuleci później chrześcijanie Reformowani sformalizowali biblijne przesłanie o wystarczalności spisanego Słowa i konieczności odrzucenia tak rzekomych pozabiblijnych objawień, które godzą w materialną wystarczalność Pisma (tak, jakby coś mu brakowało) oraz ustnej tradycji godzących w wystarczalność formalną (czyniąc tym samym Pismo niezrozumiałym).

VI. Pełnia Bożego objawienia, dotycząca wszystkiego, co jest istotne dla Jego własnej chwały, zbawienia człowieka, wiary i życia jest albo bezpośrednio przedstawiona, albo też może zostać w sposób naturalny wywiedziona z Pisma. Niczego do Pisma Świętego dodać nie można, czy miałoby się to opierać na ponownym ojawieniu Ducha, czy też na ludzkiej tradycji. Jednakże z drugiej strony uznajemy, że wewnętrzne oświecenie przez Ducha Bożego jest konieczne do właściwego zrozumienia tego, co Pismo Święte objawia. [6]

Reformacja tym samym przywróciła ludowi Bożemu Pismo Święte rozpoznajac w nim jedyny fundament wiary. Tym samym kościół ponownie spełnił swoją funkcję filara i podpory prawdy. Prawdy zawartej jedynie w spisanym Słowie zawartym w kanonie 66 ksiąg.

1 Tym. 3:15 A gdybym się opóźniał, piszę, abyś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy.

Kościół jako filar i podpora prawdy zobowiązany został do przyjęcia, używania i utrzymywania Słowa Bożego nieskażonym. To było możliwe jedynie dzięki spisaniu i rozpowszechnianiu apostolskiej doktryny w postaci kopii, czyli apografów, równie natchnionych co oryginały, autografy. Te Pisma nie zostały przez kościół ustanowione lecz rozpoznanie.
.


Węższy kontekst

Węższym Kontekstem powstania całego przesłania apostolskiego była czająca się u progu apostazja. Zagrożenie jedności było realne, ale jakie były tego źródła? Błogosławiona doktryna Chrystusa została przecież ogłoszona i przyjęta a jej wyznanie zdawało się jeszcze być obecne. Paweł pisał

Kol. 2:5 Choć bowiem ciałem jestem nieobecny, to jednak duchem jestem z wami i raduję się, widząc wasz porządek i stałość waszej wiary w Chrystusa.

Ten pozorny spokój był jednak niestabilny.
.

Podstęp

Problemy z pewnością osadzone były w samej Frygii, środowisku Kolosan. Pamiętamy zagrożenia Kolosan o charakterze lokalnym. Obok niemal powszechnej biedy pierwotni odbiorcy uwikłani byli w duchową wojnę z fałszywymi, lokalnymi kultami pogańskich bóstw. Mamy na myśli przede wszystkim religię tego regionu:

Kult Cybele kult bogini-matki, Attisa, jej męża eunucha  oraz Sabaziosa utożsamianego z naturą, rodzime religie Kolosan stanowiły tło religijne i konkurencyjny „kult” wobec chrześcijaństwa. Wpływ pogańskich form religijnych doprowadził do feminizacji społeczeństwa, pomniejszenia roli mężczyzn, emocjonalności oraz koncentracji na tym, co nieznane i mistyczne. Formy religijnego wyrazu miały tendencję seksualną.

Podatność frygijskich kongregacji na cielesność, emocjonalizm i mistycyzm nie może być kwestionowana. Był to wymarzony wręcz grunt dla okołochrześcijańskich herezji i rzeczywiście kościół podlegał procesowi infekcji. Konsekwentnie szereg obcych i zewnętrznych nauk stało u progu:

  • Gnostycy z ich wczesną formą gnozy opierający się o mistyczną wiedzę, niepoznawalną przez zwykłe rozumowanie, niedostępną dla zwykłych chrześcijan słuchających nauczania Apostołów.
    .
  • Judaizanci wymagający do zbawienia ceremonii żydowskich (obrzezanie, ograniczenia żywieniowe itp.), kolejne źródło legalizmu i problemów w Kolosach.
    .
  • Esseńczycy — prawdopodobnie to oni byli wykorzystywani przez judaizantów do zarażenia kościoła w Kolosach legalizmem i celibatem, koniecznością zachowania szabatu i Prawa.

Zagrożenie było realne. Jakie było rozwiązanie? Całkowite fizyczne, intelektualne i duchowe oddzielenie od heretyków, oto wieczna zasada i reguła postępowania dla Kościoła. Celem podstępnie wprowadzonych zwodzicieli do kościoła jest zniszczenie. Tak to wyglądało za czasów Pawła, tak to odbywa się i dziś.

„Bądźmy ostrzeżeni, abyśmy, póki żyjemy, trzymali się z dala od towarzystwa takich, którzy odpadli od prawdy, jak to uczynił diabeł. Wszyscy apostaci są podobni do diabła; nie będą spokojni, dopóki nie sprawią, że inni odpadną razem z nimi.” [7]


Kontrofensywa

Apostoł walcząc z Gnostykami, Judaizantami i pogańskimi bóstwami, w tekście tego, co dziś znamy jako List do Kolosan odniósł się do każdej ważniejszej doktryny, nie pozostawiając  żadnych niejasności.

W pierwszym rozdziale uregulował kwestię moralności, Chrystologii i soteriologii negując gnostycki antynomianizm i kosmologię oraz judaistyczny legalizm.

W rozdziale drugim powrócił do kwestii chrystologicznych ukazujący Pana jako praprzyczynę wszystkiego, niszcząc tym samym gnostycką koncepcję demiurga i jego bękarta, fałszywego chrystusa. W tym samym rozdziale wskazał na doktrynę usprawiedliwienia jako jedyną drogę do Boga obalając mistyczną wiedzę gnostyków i ceremonializm esseńczyków za jednym zamachem.

Trzeci i początek czwartego rozdziału Paweł odniósł do doktryny uświęcenia przeciwstawionej koncepcji przyziemnego opartego o przestarzały porządek religijnego, pogańskiego życia. Ten rozdział to także musztra dla rodziny, napomnieni zostają mężowie, żony i dzieci oraz pracownicy, często służący w chrześcijańskich domostwach. Chrześcijański porządek ogniska domowego niczym sierp uciął korzenie feminizmu i zniewieścienia kultury, z jaką styczność mieli lokalni chrześcijanie.

Reszta czwartego rozdziału poświęcona została jedności eklezjalnej i chrześcijańskiej misji krzewienia Ewangelii, przekazu antytetycznego i stanowiącego silną kontrkulturę dla antycznej cywilizacji z jej religijnymi urojeniami. Ten rozdział prezentuje także bohaterów wiary i troskę misji apostolskiej o wszystkie złączone z nią kongregacje.

Chrystologia, eklezjologia, soteriologia, doktryna uświęcenia, moralność chrześcijańska, Boże słowo dało solidne podstawy do obalenia błędów w Kolosach, w siostrzanych kościołach Laodycei i Hierapolis i wszędzie tam, gdzie Pismo Święte, fundament Kościoła, było uznawane. Wspomniany w wersecie 7 Tychik, jeden z najbardziej oddanych Chrystusowi przywódców Kościoła, wysłany do Kolosów wraz z Onezymem, zbiegłym niewolnikiem, aby wesprzeć Archipa w boju z heretykami, wprowadził do tej śmiertelnej w skutkach bitwy nowy element: ostry miecz, którego ostrza skierowane były bezpośrednio przeciw konkretnym błędom. Słowo Boże jest bowiem ostrym mieczem oddzielającym światło od ciemności, prawdę od kłamstwa i Boga od Baala.

Hebr. 4:12 Słowo Boże bowiem jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne rozsądzić myśli i zamiary serca.

Słowo żywego Boga zawarte w Liście do Kolosan, czytane publicznie w tamtejszym kościele przenikało dusze jego członków, wdzierało się do umysłów, rozdzielając dusze, wzywało do działania: przeciwstawienia się kłamstwu i do dyscypliny kościelnej. O jak głupio czuć się musieli siewcy kąkolu, legaliści i gnostycy, ze wstydem słuchając w czasie nabożeństwa Słowo Boże obalające ich własne herezje i to przed wszystkimi zgromadzonymi. Możemy nawet wyobrazić grzmiące zza kazalnicy głosy Archipa w Kolosach czy Nimfasa w Laodycei, w szczególności słowa tego, co dziś znamy jako rozdział drugi, wypowiadane ku pokrzepieniu serc Bożych dzieci ale również wypowiadane w twarz buntowników:

[w Chrystusie] ukryte są wszystkie skarby mądrości i poznania, a mówię to aby was nikt nie zwodził podstępnymi słowami (Kol. 2:3-4)
.
Uważajcie, żeby was ktoś nie obrócił na własną korzyść przez filozofię i próżne oszustwo, oparte na ludzkiej tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie. Gdyż w nim mieszka cieleśnie cała pełnia Bóstwa. (Kol. 2:8-9)
.
Niech więc nikt was nie osądza z powodu jedzenia lub picia, co do święta, nowiu księżyca lub szabatów. Są to cienie rzeczy przyszłych, ciało zaś jest Chrystusa. (Kol. 2:16-17)
.
Niech nikt, kto ma upodobanie w poniżaniu siebie i kulcie aniołów, nie pozbawia was nagrody, wdając się w to, czego nie widział, i pyszniąc się bezpodstawnie cielesnym sposobem myślenia a nie trzyma się głowy, z której całe ciało, odżywiane i wespół zespolone przez stawy i ścięgna, rośnie wzrostem Bożym. (Kol. 2:18-19)

Oczami wyobraźni zobaczyć możemy wstyd, zamieszanie, spuszczony wzrok heretyków, których nauczania o rozbite zostały w pył, i radość, nadzieję oraz nowe siły u prawowiernych, gdy Chrystus zatryumfował. Tym bardziej wyraźne, skoro świadkami autentyczności Listu do Kolosan byli Arystarch z Tesaloniki, Jan Marek, Ewangelista z Jerozolimy, Jezus Justus z Koryntu, Epafras, krajanin Kolosan, Łukasz Ewangelista z Antiochii Syryjskiej. Wszyscy oni w czasie mogli zaświadczyć każdemu o apostolskim autorstwie epistuły. Ale nie tylko we Frygii, takżę w kościołach, w których sprawowali posługę kiedykolwiek spotkali się z jego odpisem. List do Kolosan bowiem był listem Kanonicznym, użytecznym dla całego powszechnego, apostolskiego Kościoła.
.


Kanon Słowa

Przysłów 30:5 Każde słowo Boga jest czyste; on jest tarczą dla tych, którzy mu ufają.

A skoro o Słowie mowa, rozważmy czym jest kanon i jak został on rozpoznany. Słowo kanon oznacza nienaruszalną zasadę i miarę prawdy, referuje do zaakceptowanych ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Etymologia słowa kanon wskazuje na używany przez greckich uczonych hebraizm :

Greckie słowo [oznaczające kanon] jest zapożyczone z języków semickich. W …hebrajskim, słowo [oznaczające kanon] oznacza trzcinę. Zarówno w języku hebrajskim, jak i greckim zaczęło ono oznaczać pręt pomiarowy lub miarę. Termin „kanon” z biegiem czasu zaczął zatem oznaczać standard lub miarę, według której oceniano prawdę, doskonałość lub piękno czegoś. [8] 

Ponieważ kanon oznacza miarę, która jest jedynym standardem, zawarte w kanonie Słowo Boże jest jedynym punktem teologicznego odniesienia. W rozdziale 4 Konfesji Belgijskiej zatytułowanym „Kanoniczne Księgi Pisma Świętego, czytamy właśnie o niepodważalności kanonicznych ksiąg. Kanon zawiera jedynie to, co niepodważalne.

„Wierzymy, że Pismo Święte zostało zawarte w dwóch księgach, a mianowicie w Starym i Nowym Testamencie, które są kanoniczne i niepodważalne.” [9]

Opdowiadając na pytanie  Skąd Pismo Święte czerpie swoje dostojeństwo i autorytet Konfesja informuje nas o chrześcijańskim aksjomacie: Pismo Święte jest przyjmowane za prawdziwe bez potrzeby dowodu i stanowi punkt wyjścia do budowania teologii. 

Przyjmujemy wszystkie te księgi i tylko te jako święte i kanoniczne, aby kierowały, ustanawiały i utwierdzały naszą wiarę. Wierzymy bez żadnych zawahań wszystkiemu, co w nich zapisano, nie dlatego, że Kościół przyjmuje i zatwierdza je, ale przede wszystkim dlatego, że Duch Święty potwierdza w naszych sercach, iż pochodzą one od Boga i ponieważ same o tym świadczą. Nawet ślepi potrafią dostrzec, że przepowiedziane w nich rzeczy wypełniają się. [10]

Tym samym językiem, choć nieco bardziej rozwiniętym co do treści, przemawia Konfesja Westminsterska.

Świadectwo Kościoła Bożego może poruszyć nas i przekonać, że Pismo Święte jest godne najwyższego uznania. Niebiańska treść Pisma Świętego, skuteczność jego doktryny, majestat stylu, sens, którym jest oddanie wszelkiej chwały Bogu, pełnia objawienia jedynej drogi zbawienia, a także inne jego niezrównane cechy oraz absolutna doskonałość świadczą niezbicie, że jest Ono Słowem Bożym. Niemniej jednak, nasze pełne przekonanie i pewność, co do jego nieomylności oraz Bożego autorytetu, jest wynikiem wewnętrznej pracy Ducha Świętego, który przez Słowo składa świadectwo w naszych sercach. [11]

Kościół nie jest autorem kanonu ani też autorytet Pism Kanonicznych nie pochodzi od człowieka. Konfesja Westminsterska konkludując o aksjomatyczności Pism kanonicznych odwołuje się do Boskiego pochodzenia jako argumentu w tej sprawie. To, co natchnione i zachowane przez Boga, jest Pismem Kanonicznym.

IV. Autorytet Pisma Świętego, na którym opierać winny się nasza wiara i posłuszeństwo, nie zależy od świadectwa żadnego człowieka ani Kościoła, ale wyłącznie od Boga, jako Autora (który jest prawdą w sobie). Toteż musi ono zostać przyjęte, ponieważ jest Słowem Bożym. [12]

O ile autorytet Pisma nie zależy od Kościoła (kościół nie ustanwaia kanonu) o tyle ten sam autorytet świadcząc o Piśmie jako godnym zaufania, świadczy o kanonie. Jak zatem Kościół rozpoznał swój aksjomat? Możemy wymienić kilka testów Kanoniczności Starego Testamentu, swoiste samoświadectwo Pisma o jego kanoniczności, świadectwo rozpoznane przez kościół.

1) Czy Nowy Testament świadczy o autorytecie danej księgi?
2) Czy księga jest spójna z pozostałym objawieniem?
4) Czy była napisana przez proroka lub kogoś z boskim autorytetem?
5) Czy Chrystus zaświadcza o jej autorytecie?

Kanon Nowego Testamentu rozpoznany został na podstawie czterech kryteriów, każdy z nich wynika i jest zawarty między innymi w Liście do Kolosan.

Pierwszym było czy dana księga znajdzie się w kanonie Pisma Świętego było Apostolskie autorstwo. Każda księga Nowego Testamentu musiała być napisana przez Apostoła lub bliskiego współpracownika Apostoła.  Paweł jest autorem LIstu: Paweł, apostoł Jezusa Chrystusa z woli Boga…(Kol. 1:1)

Drugim była treść księgi, czy zgadza się z nauką apostolską. Był to bardzo ważny sprawdzian, ponieważ do Kościoła przenikali różnego rodzaju heretycy. Ich pisma nigdy nie zostały zaakceptowane, ponieważ szybko wykryto zawarte w nich błędy doktrynalne. Każda doktryna Listu jest całkowicie zgodna z całością Pisma Świętego – od Chrystologii, przez doktryny usprawiedliwienia tylko z wiary, uświęcenia jako koniecznego rezultatu odrodzenia, moralności w Kościele, rodzinie i w świecie, na eklezjologii i katolickości jedności skończywszy.

Trzecim było czy księga ta jest czytana w kościołach. Inaczej mówiąc, czy lud Boży ją akceptuje, korzysta z niej w czasie nabożeństwa i czyni ją częścią własnego życia. Werset  16 jest stanowczym tego nakazem: A gdy ten list zostanie u was przeczytany, dopilnujcie, aby przeczytano go także w kościele w Laodycei, a wy abyście przeczytali ten z Laodycei.

Czwartym było przyjęcie wszystkich ksiąg przez następne pokolenia pierwotnego Kościoła, czyli przez ojców Kościoła. List ten był kopiowany i powszechnie czytany. Zawiera go każdy kanon Pisma Świętego, niezależnie od denominacji. Najwcześniej sformalizowany Kanon Pisma z tzw. Kanonów Synodu z Laodycei.  Synod w Laodycei odbył się około 363–364 r. we Frygii czyli tej samej prowincji w której znajdowały się Kolosy. Był synodem regionalnym, który uchwalił 59 kanonów dotyczących organizacji kościelnej i prawa kanonicznego. 60, ostatni kanon tego synodu określa Kanon Pisma Świętego, który zawiera List do Kolosan [13].  Ponadto cytowali go przednicejscy Ojcowie Kościoła

1) Polikarp ze Smyrny (ok. 69–155) w swoim Liście do Filipian 12 razy parafrazuje List do Kolosan, m.in. w kontekście jedności i życia chrześcijańskiego. To najstarsze bezpośrednie świadectwo znajomości Listu do Kolosan po Nowym Testamencie. Polikarp jest najsłynniejszym dowodem używania Listu w środowisku bezpośrednio poapostolskim.

2) Ignacy Antiocheński (ok. 110–117) nie cytuje Kolosan dosłownie, lecz zawiera liczne aluzje do jego fraz i tematów, szczególnie: Kol 1:15–20 — Chrystus jako obraz Boga i głowa Kościoła i Kol 2:9 — pełnia Bóstwa w Chrystusie. Sugeruje to znajomość Listu w Azji Mniejszej na początku II wieku.

3) Ireneusz z Lyonu (ok. 130–202) w dziele Przeciw herezjom cytuje Kolosan wielokrotnie, szczególnie w kontekście chrystologii i walki z gnostycyzmem. Przykłady: Kol 1:15–16 — Chrystus jako obraz Boga niewidzialnego; Kol 2:9 —Chrystus jako prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek

4) Kodeks Muratoriego (ok. 170–200) wymienia List do Kolosan jako autentyczny list Pawła i część kanonu Nowego Testamentu.

„O listach poszczególnych koniecznie musimy rozprawiać, gdyż sam błogosławiony Apostoł Paweł, idąc w ślady poprzednika swego Jana, tylko siedmiu kościołom imiennie pisał nauki w tym porządku: do Koryntian pierwszy, do Efezjan drugi, do Filipian trzeci, czwarty do Kolosan [14]

5) Klemens Aleksandryjski (ok. 150–215) w Kobiercach (Stromata) i Paedagogu często cytuje Kolosan: Kol 3:14„przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości” — streszczenie chrześcijańskiej etyki czy Kol 2:8 — ostrzeżenie przed „filozofią i pustym oszustwem” – skierowane przeciw gnostykom. Wykorzystuje Kolosan w nauce o jedności i czystości wiary.

6) Tertulian z Kartaginy (ok. 160–225) w Przeciw Marcionowi, De carne Christi i innych dziełach cytuje Kolosan jako autorytatywne Pismo. Używa m.in.: Kol 1:16–20 — o stworzeniu przez Chrystusa wszystkich rzeczy i Kol 2:15 — o rozbrojeniu zwierzchności i mocy. Wykorzystuje w obronie chrystologii i soteriologii przeciw doketom i marcionitom.

7) Orygenes z Aleksandii (ok. 184–253) cytuje i komentuje List do Kolosan w licznych homiliach i komentarzach (częściowo zachowanych w tłumaczeniu Rufina). Uważał Kolosan za autentyczny list Pawła. Szczególnie używał Kol 3:1–4 w nauczaniu o życiu w Chrystusie.

8) Cyprian z Kartaginy (ok. 200–258) cytuje Kolosan głównie w kontekście moralnym i eklezjologicznym: Kol 3:13 — aby znosić się nawzajemi Kol 1:18 — Chrystus jako głowa Kościoła.

Biblia została przekazana w ręce ludu. Zawierała ona wszystkie księgi, ale tylko te, które odpowiadały podstawowym wymaganiom. Bóg przemówił a Jego Słowo zostało przez Kościół rozpoznane i skompletowane. Jest ono potężne w swoim autorytecie, opatrznościowo zachowane przez Boga w treści, przez to możemy całkowicie na nim polegać. Ponieważ Słowo Boże jest natchnione, niezawodne i nieomylne, posiada autorytet samego Boga. Ponieważ sumą całego Słowa Bożego jest prawda nie może ono zawierać sprzeczności, paradoksów czy niejasności. Jest ono zatem jasne, czytelne i wiarygodne oraz całkowicie wystarczalne. Stąd, kiedy Biblia przemawia, to Bóg przemawia. A kiedy Bóg przemawia to przemawia On z suwerennym autorytetem w Jego Słowie.

Psalm 19:8Przykazanie Pana jest czyste. Zakon Pana jest doskonały
.
Psalm 119:160 Sumą twojego słowa jest prawda, a wszelki wyrok twojej sprawiedliwości trwa na wieki.
.
Psalm 12:6-7 6. Słowa PANA to słowa czyste jak srebro wypróbowane w ziemnym tyglu, siedmiokrotnie oczyszczone. 7. Ty, PANIE, zachowasz je, będziesz jestrzegł od tego pokolenia aż na wieki.
.
1 Kor. 14:37 Jeśli ktoś uważa się za proroka albo człowieka duchowego, niech uzna, że to, co wam piszę, jest nakazem Pana.
.
Izaj. 8:20 Do prawa i do świadectwa! Jeśli nie będą mówić według tego słowa, to w nim nie ma żadnej światłości.

To, co Mojżesz otrzymał od Boga zapisał w postaci Pięcioksięgu. Słowa przyjęte przez Mojżesza nazwane są żywymi. Są pełne Bożego słowa a ponieważ zawierają jedynie prawdę można im bezgranicznie ufać. Pismo jest wiarygodne od pierwszego rozdziału Mojżesza po ostatni Apokalipsy. Celem i zadaniem Mojżesza nie było jedynie przyjęcie Bożego natchnienia i spisanie go dla wąskiej grupki ludzi, uciekających z Egiptu Hebrajczyków. Pisma Mojżesza po wieki mają służyć Kościołowi do nauczania, strofowania i nauczania prawdy. Mojżesz otrzymał Boże Słowo nie dla siebie, nie dla Żydów jedynie ale po to, aby nam je przekazać. To dowodzi ich kanoniczności.

Dzieje 7:38 On to był w kościele na pustyni z aniołem, który mówił do niego na górze Synaj i z naszymi ojcami. On przyjął żywe słowa (λόγια logia) Boże, aby nam je przekazać.

Całą Radę Bożą Starego Testamentu przekazaną Żydom spisano i zachowano nie w postaci ustnej tradycji ale w formie spisanego kanonu Starego Testamentu. Wielką prawdę o transmisji Kanonicznych Pism Starego Przymierza Duch Święty objawił w Liście do Rzymian. Nie tylko tamtym ludziom służyły natchnione księgi, ale i nam. Im zostały powierzone te teksty, aby nam je przekazać. To wielki dowód Bożej opatrzności.

Rzym. 3:2 Wielki pod każdym względem. Przede wszystkim ten, że im zostały powierzone słowa (λόγια logiaBoże.

Chrystus zapowiedział kanonizację tekstów Nowego Testamentu określając przy tym sposób jego rozpoznania: będzie ono zawierać doktryny, wiara w które jest koniecznością. To nie są dowolne Pisma, tak, jakby każdy mógł wybrać sobie z niego tak jak wybiera się dania w barze sałatkowym czy bufecie. Całe Słowo jest wiążące.

Jan 17:20 A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;

My właśnie jesteśmy tymi, którzy wierzą w Chrystusa przez słowo Apostolskie. Ale jak w nie wierzymy? Czy słyszymy doktryny osobiście wypowiadane przez usta pielgrzymującego Pana? Nic z tych rzeczy. Raczej każdego Dnia Pańskiego słyszymy Chrystusa przemawiającego przez usta prawowiernych pastorów. Słyszymy Go też gdy sami otwieramy nasze Biblie. Kanoniczne Słowa Chrystusa mają potężną moc, ponieważ nie tylko odradzają ku usprawiedliwieniu, ale i prowadzą w uświęceniu. Dzięki Słowu wierzący ma moc odrzucić plewa grzesznej herezji i rozkoszować się niezniszczalnym, wiecznym ziarnem Boga!

Wierzymy, że prawdziwa wiara wzbudzona w człowieku przez słuchanie Słowa Bożego i działanie Ducha Świętego, odradza go i czyni nowym człowiekiem, sprawiając w nim nowe życie, i uwalnia go z niewoli grzechu [15]

Rozwiązanie każdego problemu kongregacji w Kolosach, jak i wszystkich innych po kres wieków znajdziemy w kanonie Pisma. Za przykład posłużyć może nam przysięga składana przez wszystkich członków Synodu w Dort. Synod ten ma ogromną wagę ponieważ zachował czystość Ewangelii przed agresywną herezją Arminianizmu. Arminianizm w pięciu sformułowanych punktach doktrynalnych starał się zniszczyć  Ewangelię suwerennego Boga za pomocą herezji wolnej woli i uniwersalnego odkupienia. Arminiusz przed śmiercią użył wszystkich swoich przebiegłych zdolności do wprowadzenia przeklętych nauk do kościoła Reformowanego a jego przeklęci uczniowie kontynuowali jego dzieło. Temu sprzeciwili się Reformatorzy zwołując powszechny Synod. Uroczysta przysięga składana przez każdego członka Synodu w Dort wiązała serca i sumienie do polegania w obronie prawdy jedynie na zamkniętym kanonie Słowa Bożego:

„Przyrzekam przed Bogiem, w którego wierzę i którego czczę, obecnym w tym miejscu i jako Badaczem wszystkich serc, że podczas obrad tego Synodu, który będzie badał i rozstrzygał nie tylko pięć punktów i wszelkie wynikające z nich różnice, ale także każdą inną doktrynę, nie będę posługiwał się żadnym ludzkim pismem, lecz wyłącznie Słowem Bożym, które jest nieomylną regułą wiary. A podczas wszystkich tych dyskusji będę dążył wyłącznie do chwały Bożej, pokoju Kościoła, a zwłaszcza do zachowania czystości doktryny. Tak mi dopomóż mój Zbawicielu, Jezusie Chrystusie! Błagam Go, aby wspierał mnie przez Ducha Świętego!” [16] 

Niewzruszoność spisanego Słowa naucza nas, że po zamknięciu kanonu ani Bóg ani doktryny nie mogą być inaczej poznane jak poprzez spisane Słowo Boże (1 Jana 5:20; Jan 17:3; 1 Kor. 2:16; Kol. 2:2; 1 Jana 1:3). Jeśli cokolwiek bywa poznane przez pozabiblijne źródła, tzn. takie, które prawidłowo Pisma nie wyjaśniają, nie ma w tym żadnej światłości i jest to ludzka, zbyteczna i często heretycka nauka.

Kanon Pisma, 66 natchnionych Ksiąg są naszym bastionem wiary. A Jeśli ktoś nie posłucha naszych słów zawartych w tym liście, to zwróćcie na niego uwagę i nie przestawajcie z nim, aby się zawstydził. (2 Tes. 3:14). Jego autorzy byli świadomi kierownictwa Ducha Świętego w swoich pismach, dlatego ich pisemne dzieła są autorytatywne. Stąd twierdzenie że słowo Boże, które też w was, którzy wierzycie, skutecznie działa.(1 Tes. 2:13) niesie za sobą moc skłaniającą wiernych do posłuszeństwa naukom i nakazom Pisma. Jeśli oczekujemy Bożego błogosławieństwa i chcemy być jak prawowierni Kolosanie, czytajmy Słowo Boże, ono jedynie jest naszym narzędziem ku zbudowaniu i orężem przeciw herezji i apostazji.

A gdy kościół dozna uszczerbku, to jedyny materiał mogący naprawić wyrwy w doktrynalnych murach. Tak jak Archip, pastor kościoła w Kolosach został obarczony obowiązkiem wypełnienia posługi przynależnej jego urzędowi poprzez wierne trzymanie się zapisanej w natchnionych Listach doktryny, tak i my trzymajmy się Słowa, dopóki w naszych sercach nie zaświeci nam jutrzenka zmartwychwstania.

Wszystkich zatem zaklinamy na Pana: dopilnujcie aby Pismo było czytane!

Obj. 1:3 Błogosławiony ten, kto czyta, i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane, bo czas jest bliski.

Wcześniejszy werset 15 – Kościół Laodycei: wzlot, upadek i próba restytucji, część 2

Kazanie wygłoszone dnia 12.10.2025

Przypisy

[1] W. G. T. Shedd, Teologia Dogmatyczna s. 211
[2] Kofnesja Belgijska 22
[3] Autorem tych słów jest Herman Hanko
[4] L. J. Rogier, Historia Kościoła t. 1 s 254
[5] Joel R. Beeke, Purytanie, Tolle Lege s. 322
[6]  Konfesja Westminsterska 1.6
[7] Nicholas Byfield Prawdy chrześcijańskie niezbędne do zbawienia
[8] Samuel Waldron, Kanon Pisma, s. 3
[9] Konfesja Belgijska 4
[10] Tamże, 5
[11] Konfersja Westminsterska 1.5
[12] Tamże 1.4
[13] W kanonie 60 czytamy „… A oto księgi Nowego Testamentu: Cztery Ewangelie według Mateusza, Marka, Łukasza i Jana; Dzieje Apostolskie; Siedem listów katolickich, to znaczy jeden listów Jakuba, dwa Piotra, trzy Jana, jeden Judy; Czternaście listów Pawła, jeden do Rzymian, dwa do Koryntian, jeden do Galatów, jeden do Efezjan, jeden do Filipian, jeden do Kolosan, dwa do Tesaloniczan, jeden do Hebrajczyków, dwa do Tymoteusza, jeden Tytusa i Filemona.
[14] Kodeks Muratoriego, źródło
[15] Konfesja Belgijska, 24
[16] w Thomas Scott, The Articles of Synod of Dordt (1856, przedruk, Harrisonburg, PA: Sprinkle Publications, 1993), s. 27


Zobacz w temacie