utworzone przez Reformowani | paź 6, 2023 | Egzegezy, Teologia systematyczna

Fałszywi apostołowie grzeszyli w nadmiernych ilościach
I. W tej kwestii ludzie popadają w dwie skrajności.
1) Ci, którzy mylą filozofię z teologią, błądzą po stronie nadmiaru. To samo czynili poprzednio fałszywi apostołowie, którzy włączali do doktryny chrześcijańskiej różne błędne opinie filozoficzne i z tego powodu zostali skarceni przez Apostoła
Kol. 2:8 Uważajcie, żeby was ktoś nie obrócił na własną korzyść przez filozofię i próżne oszustwo, oparte na ludzkiej tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusie.
Niektórzy z ojców, wywodząc się spośród filozofów, nadal zachowywali część swoich błędnych poglądów i starali się sprowadzić pogan do chrześcijaństwa poprzez mieszankę doktryn filozoficznych i teologicznych: jak
- Justyn Męczennik,
- Orygenes,
- Klemens Aleksandryjski
- i scholastycy,
Ich system jest raczej filozoficzny niż teologiczny, ponieważ opiera się bardziej na rozumowaniu Arystotelesa i innych filozofów niż na świadectwach Proroków i Apostołów. Dzisiejsi Socynianie uderzają w tę samą nutę, umieszczając filozofię w cytadeli jako podstawę wiary i interpretatora Pisma Świętego.
Paradoxus exercitator (sprawca paradoksu) usilnie o to walczy w niedawno opublikowanym bezbożnym traktacie dotyczącym filozofii, interpretatora Pisma Świętego (obecnie znanego jako Ludwig Meyer, Philosophia Sacrae Scripturae Interpres. Exercitatio paradoxa [1666]).
2) Wadą grzeszą ci, którzy utrzymują, że filozofia jest przeciwna teologii i dlatego powinna być od niej całkowicie oddzielona, nie tylko jako bezużyteczna, ale także jako pozytywnie szkodliwa.
Fanatycy i entuzjaści dawnych wieków podzielali ten pogląd, a dzisiejsi anabaptyści i weigelianie (wyznawcy Walentyna Weigla wierzącego w niepokalane poczęcie Marii filozofa i mistyka), którzy rzekomo wypowiedzieli wojnę filozofii i sztukom wyzwolonym, podtrzymują go.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 5, 2023 | Reformowany światopogląd, Teologia historyczna

Izrael w czasach sędziów
Wędrówkę Izraela po śmierci Mojżesza prowadził Jozue, który w roku 1473 p.n.e. poprowadził ich przez rzekę Jordan do Ziemi Obiecanej. Kraj ten opisano jako „opływający w mleko i miód”, a Izraelici rozpoczęli sześcioletnią kampanię, aby go podbić. Udało im się podbić terytorium 31 królów na zachód od Jordanu, w tym ufortyfikowane miasta, takie jak Jerycho i Aj. Wyjątki stanowiły jednak pewne przybrzeżne równiny i miasta-enklawy, takie jak twierdza Jebusytów, która później stała się Miastem Dawida.
Te elementy sprzeciwiające się Bogu, którym pozwolono pozostać, okazały się ciągłym problemem dla Izraelitów, a mieszane małżeństwa tylko zwiększyły trudności. Przez ponad 380 lat, od śmierci Jozuego do ujarzmienia pogan przez Dawida, czciciele fałszywych bogów działali „jako pośrednicy w celu wypróbowania Izraela, aby wiedzieć, czy będą posłuszni przykazaniom Jahwe”.
5 Mojż. 13:1-5
.
1. Jeśli powstanie pośród was prorok albo ktoś, kto ma sny, i ukaże ci znak lub cud;
2. I stanie się ten znak albo cud, o którym ci oznajmił, i powie: Pójdźmy za innymi bogami, których ty nie znasz, i służmy im;
3. Nie usłuchasz słów tego proroka ani tego, który ma sny, gdyż PAN, wasz Bóg, doświadcza was, aby poznać, czy miłujecie PANA, swego Boga, z całego swego serca i całą swoją duszą.
4. Za PANEM, swoim Bogiem, będziecie chodzić, jego będziecie się bać, przestrzegać jego przykazań i słuchać jego głosu, będziecie mu służyć i do niego lgnąć.
5. A ten prorok albo ten, który ma sny, poniesie śmierć, gdyż namówił do odstępstwa od PANA, waszego Boga który wyprowadził was z ziemi Egiptu i odkupił was z domu niewoli, by sprowadzić cię z drogi, którą PAN, twój Bóg, nakazał ci iść. W ten sposób wykorzenisz to zło spośród siebie.
Przez cały ten okres Izraelici byli prowadzeni przez sędziów, którzy działali jako przywódcy wojskowi i arbitrzy sporów. Sędziowie zostali wyznaczeni przez Jahwe, a ich przywództwo było odpowiedzią na powtarzający się bunt Izraelitów przeciwko Niemu. Pomimo wysiłków sędziów, Izraelici nadal popadali w cykle nieposłuszeństwa i kar. Jednak Jahwe pozostał wierny swojemu ludowi i nadal prowadził go przez ten okres jego historii.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 4, 2023 | Charyzmania, Egzegezy

Ostry obłęd kościelnictwa
2 Tes. 2:9-12
9. Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów;
10. Wśród wszelkiego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni.
11. Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu;
12. Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość.
Herezja fałszywych cudów i znaków od zawsze nękała, nęka i będzie nękać Kościół Nowego Testamentu. Wystarczy wspomnieć Szymona Maga, (Dzieje 8:9-10), Elimasa Czarownika (Dzieje 13:8), kobietę z duchem wieszczym (Dzieje 16:16-18) a nawet, już wewnątrz kościoła instytucjonalnego, bełkoczących, fałszywych braci wśród Koryntian (1 Kor. 12:1; 14:4).
Jeśli na myśli mamy bardziej zorganizowane formy prześladowań będziemy mówić odpowiednio o gnostykach i Montanistach z I i II wieku, po których nastali Mesalianie w IV wieku, również opierający się na pozabiblijnych snach, wizjach i objawieniach.
Następnie można wspomnieć o przeciwnikach Protestantyzmu i Lutra, o prorokach ze Zwikau, wreszcie o anabaptystach i libertynach, walczących z Reformacją i Kalwinem.
Kwakrzy, Janseniści i Irwingiści dopełnili miary grzechu, zaś na końcu czasów sam Antychryst objawi się w mocy fałszywych cudów i znaków aby zwieść ku nieprawości upadły, nominalny, instytucjonalny kościół.
Przez cały czas upadku kościoła instytucjonalnego Rzym jest adwokatem pozabiblijnych snów, wizji i objawień. To Rzym trzyma na smyczy pomniejsze herezje, uderzając nimi w Protestancką Reformację. A ostatecznym biczem, ostateczną formą powszechnego zwiedzenia w jego najnowszym wydaniu jest bałwochwalczy ruch zielonoświątkowy, których powstał w roku 1901 roku dzięki demonicznej wizji Agnes Ozman i ciężkiej pracy na rzecz promocji fałszywej teologii tego ruchu wykonanej przez dwóch panów:
- homoseksualisty, rasisty, spirytysty i antytrynitarza Charlesa Foxa Parhama oraz
.
- spirytysty i oszusta Williama Seymoura.
Obaj „bohaterowie” byli metodystami tak więc wyznawali zbawienie z uczynków, wyraźnie skażeni herezją ruchu uświęceniowego. Mowa zatem o legalizmie do kwadratu. Obaj martwi duchowo, obaj heretycy i co ciekawe obaj wzajemnie się zwalczali, jak na sekciarskie ruchy przystało. Jednak jedność uzyskali w kłamstwie. Łączyła ich bowiem fałszywa egzegeza Pisma Świętego. Obaj uwierzyli, że Duch Święty obdarował ich darem języków.
Parham i Seymour byli święcie przekonani, że posiadają dar mówienia zrozumiałymi przez obcokrajowców językami narodów. Nawet wysyłali za granicę misjonarzy, bez przygotowania lingwistycznego, święcie wierząc, że będą oni w stanie porozumiewać się w ojczystych językach autochtonów, „tak jak im Duch będzie poddawał” (por. Dzieje 2:4)
Oczywiście jak się okazało nie były to żadne zrozumiałe języki narodów, jak naucza Pismo (Dzieje 2:8-11) lecz niezrozumiały przez nikogo bełkot. Lokalni nie rozumieli tego bełkotu. Agnes Ozman nie mówiła po chińsku. Parcham i Seymour okazali się osobami zwiedzionymi. Lecz zamiast upamiętać się z grzechu, brnęli w kłamstwo.
Tak narodził się rakowaty twór, który współcześnie pochłonął w zasadzie cały odstępczy neo-ewangelikalizm. Bełkot, fałszywe proroctwa (a nie ma innych), pseudo-uzdrowienia po nałożeniu rąk i tym podobne ekscesy stały się powszechnie akceptowalnymi formami kultu łże-boga kościelnej pop kultury. Kultu powszechnie akceptowanego, bowiem w praktyce nikt nie przeciwstawia się fałszywej teologii ruchu zielonoświątkowego.
No, może prawie nikt….
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 3, 2023 | Egzegezy, Soteriologia: nauka o zbawieniu, Teologia reformowana

Chrystus reprezentant Swojego Ludu
Dzieje 2:23-24 23. Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem (ὡρισμένῃ βουλῇ horismen boule – zdeterminowanym planem) Boga oraz tym, co przedtem wiedział (προγνώσει prognosei – poprzednio zdeterminował), wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście. 24. Jego to Bóg wskrzesił, uwolniwszy od boleści śmierci, bo było niemożliwe, aby ta mogła go zatrzymać.
W Boskim akcie usprawiedliwienia wierzący grzesznik staje się sprawiedliwy w swoim własnym doświadczeniu — osobiście, prawdziwie sprawiedliwy. Wynika to po prostu z natury aktu usprawiedliwienia. Sprawiedliwość innego, Jezusa Chrystusa, jest przypisywana wierzącemu, tak że sprawiedliwość Chrystusa jest teraz własnością grzesznika – jego osobiście, jego prawdziwie, tak prawdziwie, jakby on sam umarł pod karzącym gniewem Boga jako zapłata za swoje grzechy i tak prawdziwie, jakby przez własne posłuszeństwo przez całe życie w doskonałej miłości do Boga i bliźniego i spełnił wszystkie wymagania prawa.
Ale taka jest i może być natura Boskiego aktu usprawiedliwienia tylko ze względu na podstawę lub fundament usprawiedliwienia: śmierć Chrystusa zadośćuczyniła sprawiedliwości Bożej w miejsce i na rzecz tych wszystkich, którzy za sprawą Ducha wierzą w Jezusa Chrystusa.
- Chrystus umarł (i żył) jako przedstawiciel, prawny przedstawiciel innych
.
- Ci inni są wybrańcami ze wszystkich narodów
.
- Jezusowi Chrystusowi, na jego rachunek, jako tego, który jest obecnie odpowiedzialny za grzechy tych, w miejsce których umarł, Bóg przypisał nasze grzechy
.
- Chociaż osobiście człowiek Jezus był bezgrzeszny, wina innych stała się jego winą na krzyżu, rzeczywiście przez całe jego cierpienie, przez przypisanie mu tej winy przez Boga
.
- Bóg uczynił Jezusa odpowiedzialnym za grzechy i grzeszność wszystkich wybranych, których Jezus był wyznaczonym przez Boga zastępcą. Bóg odpowiednio postąpił z Jezusem, przeklinając go i potępiając.
Na dowód zastępczego charakteru cierpienia Jezusa jako podstawy usprawiedliwienia przez wiarę, zwłaszcza pod koniec Jego życia, a zwłaszcza gdy został ukrzyżowany, odwołałem się w poprzednim rozdziale do Drugiego Listu do Koryntian
2 Kor 5:21 On [ Bóg] tego [Jezusa Chrystusa] który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 2, 2023 | Egzegezy, Eklezjologia: nauka o kościele

Troska Apostoła
Kol. 4:7-8
6. Wasza mowa niech zawsze będzie miła, zaprawiona solą, abyście wiedzieli, jak należy każdemu odpowiedzieć.
7. O wszystkim, co się ze mną dzieje, opowie wam Tychik, umiłowany brat, wierny sługa i współsługa w Panu.
8. Posłałem go do was właśnie po to, aby się dowiedział, co się u was dzieje i pocieszył wasze serca;
9. Wraz z Onezymem, wiernym i umiłowanym bratem, który pochodzi spośród was. Oni oznajmią wam wszystko, co się tutaj dzieje.
Rozważając czwarty rozdział Listu do Kolosan musimy rozumieć, że otaczający Kościół świat tkwi w szponach diabła dlatego też jest oddzielony od prawdy, zdeprawowany i zły (Jan 8:44; 1 Jana 5:19; 2 Tes. 2:10). Ponieważ świat zamieszkują głównie ludzie nieodrodzeni, Kościół otoczony jest przez wrogów Boga, Pisma Świętego, nieprzyjaciół prawdy i siłą rzeczy Kościoła. Wyznaczonym przez Boga zadaniem dla świata jest uciskanie Kościoła (1 Tes. 3:3; Jan 16:33; 2 Tes. 3:12 ). To wspólne dzieło diabła i jego dzieci, ponieważ, jak zauważył Teodoret z Cyru
„…ze wszech miar przewrotny demon, prześladowca ludzi, widząc, że [Apostołowie] wyrywają z korzeniami ciernie błędu wielobóstwa, a on sam jest bezradny wobec ich uczniów, wpadł na pomysł różnego rodzaju zasadzek, jako że jest konstruktorem pułapek i mistrzem zła. Dobrał więc sobie ludzi odpowiednich do tego zadania i nadał im imię chrześcijan, jakby zakładając im maskę, a smarując brzegi kielicha miodem, podał ludziom jako lekarstwo truciznę kłamstwa. ” [1]
Prawdziwy mąż Boży, biskup, starszy, pastor, będzie zawsze żywo zainteresowany losami Kościoła i, jak zauważamy, Paweł wyraźnie przyćmiewał wszystkich innych przywódców swoją postawą pełną troski. Pisząc do Koryntian, 7 lat przed napisaniem do Kolosan, Apostoł stwierdził: Któż jest słaby, żebym i ja nie był słaby? Któż się gorszy, żebym i ja nie płonął? (2 Kor. 11:29). Wyraził tym samym przemożną miłość do wszystkich dzieci Bożych w Chrystusie, których cierpienia w pewnym sensie stały się jego udziałem. Żyjąc w trudzie, znoju, czuwaniu, głodzie, pragnieniu a nawet będąc w więzieniu – codzienną troską prawdziwego męża Bożego jest troska o wszystkie kościoły (1 Kor. 11:28).
Kościół nie jest zbieraniną samowolnych wyznawców. Nie jest też zbiorowością odizolowanych, lokalnych kongregacji, pozostających poza kontaktem samodzielnie walczących o prawdę. W szerokim znaczeniu słowa kościół instytucjonalny rozumiemy, że składa się on z wielu lokalnych, samodzielnych i samostanowiących, wyznających wspólną Konfesję, złączonych jedną Ewangelią kongregacji, których zadaniem jest wzajemna współpraca, wsparcie i pomoc w razie zagrożenia.
Chrystus wskazał na powagę prawdy o jedności proklamując wbrew papiestwu i wbrew sekciarstwu, że Jeden bowiem jest wasz Mistrz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. (Mat. 23:8). To właśnie wspólnota braterstwa stała się podstawą szczególnej troski Pawła o Kościoły narażone na niebezpieczeństwo herezji i w konsekwencji rozłamu. Głębokie zaniepokojenie zamieszaniem w Kolosach zmusiło Apostoła do zatrzymania u siebie ich wysłannika, Epafrasa i posłania w tamte strony Tychika, co Paweł uczynił nie tylko z konkretnym zamiarem oraz celem.
Wybrał Tychika ponieważ był to Brat szczególny.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 29, 2023 | Egzegezy, Eklezjologia: nauka o kościele

Kontynuacja rozważania
Kiedy spojrzymy na pozostałą część narracji Ewangelii, aby zobaczyć, czego możemy się dowiedzieć na temat sposobu chrztu, natychmiast stajemy przed dwoma wielkimi tekstami na końcu Ewangelii Mateusza i Marka.
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego (Mat. 28:19)
.
Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony… (Marek 16:16)
Z nich dowiadujemy się, że chrześcijanina można zdefiniować jako osobę wierzącą, ucznia i ochrzczonego. Jednak nic nie jest powiedziane o trybie – i rzeczywiście musielibyśmy sięgnąć do innych tekstów Pisma Świętego, aby odkryć, że w grę wchodzi woda, ponieważ nie ma o niej nawet wzmianki w żadnym powyższym tekście.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 28, 2023 | Egzegezy, Eschatologia: nauka o rzeczach ostatecznych, Hamartiologia: nauka o grzechu, Soteriologia: nauka o zbawieniu

Człowiek sędzia-hipokryta
Rzym. 2:6-8
6. Który odda każdemu według jego uczynków:
7. Tym, którzy przez wytrwanie w dobrym uczynku szukają chwały, czci i nieśmiertelności, odda życie wieczne;
8. Natomiast swarliwym i nieposłusznym prawdzie, lecz posłusznym niesprawiedliwości, odda zapalczywość i gniew.
Apostoł w dalszym ciągu zwraca się do człowieka, do którego mówił w wersecie 1 Listu do Rzymian 2. Nie zwraca się już do pogan ani nie zwraca się wyłącznie do Żydów. Ale zwracaja się do człowieka – każdego człowieka, człowieka w ogóle, a jednak każdego człowieka indywidualnie; nie do wszystkich, ale do każdego człowieka – zarówno w tekście, jak i w kontekście.
Rzym. 2:1 Dlatego jesteś bez wymówki, człowieku, kimkolwiek jesteś, który osądzasz. W czym bowiem osądzasz drugiego, osądzasz samego siebie, ponieważ ty, który osądzasz drugiego, robisz to samo.
Człowiek ten nazywany jest grzesznikiem, takim jakim jest w sferze obecnego świata. Apostoł powiedział mu, że chociaż wywyższał się jako sędzia nad uczynkami innych, sam czynił to samo. Dlatego też był swoim własnym sędzią, udając, że jest sędzią innych. To jest charakterystyczne dla grzesznika.
Apostoł zadał temu człowiekowi dwa pytania, aby uzyskać od niego wyjaśnienia.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 27, 2023 | Teologia historyczna, Teologia reformowana

Metoda na nowinkarstwo
1 Tym. 3:15 A gdybym się opóźniał, piszę, abyś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy.
Rzymski katolicyzm jest wrogiem prawdy. Kiedy Marcin Luter, dzięki Bożemu miłosierdziu, rozpoczął żmudny proces duchowej odnowy Kościoła szereg dogmatów wiary wcześniej obecnych w kościele zostało ponownie wyłonionych na światło dzienne. Były to między innymi święte doktryny Ewangelii:
- Bożej, całkowitej suwerenności, gdzie Bóg determinuje całą rzeczywistość zgodnie z ze swoją wiedzą wolną, tzw. scientia libera (Dan. 4:35; Hiob9:12; 12:14; Izaj. 14:27; 43:13; 46:9-10; Psalm 16:9; Przysłów 20:24; 21:1; Jer. 10:23)
.
- Niewolnej woli, ponieważ człowiek po upadku całkowicie i absolutnie znalazł się w niewoli diabła i grzechu przez co każdy jego wybór jest skażony grzechem i nie może przyjść do Boga (Przysłów 5:22; 12:13; 22:5; 29:6; Jan 8:34, 44: Rzym. 6:20; Efez. 2:2-3; 2 Tym. 2:25-26; Tyt. 3:3; 2 Piotra 2:19; 1 Jana 5:19)
.
- Predestynacji, czyli przedwiecznego i niezmienego suwerennego dekretu Boga dzielącego ludzi na dwie grupy, wybranych do zbawienia i przeznaczonych na potępienie (Dan. 4:35; Izaj. 14:27; 43:13; Hiob 9:10-12; Izaj. 46:10; 48:3; Kazn. 3:14; Psalm 33:11; Dzieje 15:18)
.
- Elekcji, czyli przeznaczenie niektórych ludzi do zbawienia, (por. Jan 15:16; Rzym. 8:29-30; Efez. 1:4-5; 1 Tes. 5:9; Mat. 11:25-26; Psalm 139:16)
.
- Reprobacji, mianowicie przeznaczenia niektórych ludzi na potępienie, (por. Rzym. 9:21-22; Przysłów 16:4; 1 Piotra 2:8; 2 Piotra 2:3; Judy 1:4; Mat. 11:25-26; Psalm 92:7; 139:16; 2 Mojż. 9:16; Hiob 12:14; Izaj. 45:9; Hab. 1:12)
Rzymski katolicyzm nie pozostał obojętny na ujawnienie prawdy Pisma Świętego. Oponując przeciw doktrynom Protestantyzmu ustanowił własne dogmaty. Odpowiedział herezją o ograniczonej suwerenności Boga, co jest związane z drugą herezją, koncepcją wolnej woli ograniczającą wybory Boga, oraz negacją predestynacji, elekcji i reprobacji na rzecz samostanowienia człowieka o samym sobie.
Mówiąc nieco zwięźlej, Rzym zwalczał Reformację herezjami wyznawanymi przez współczesny, odstępczy, pseudo-protestacki neo-ewangelikalizm, prostytutkę wykarmioną jezuicką doktryną media scientia, czyli środkową wiedzą Boga, gdzie Bóg rzekomo przewidział co ludzie w akcie wolnej woli uczyniliby we wszystkich możliwych sytuacjach i na tej podstawie dokonał wyboru do zbawienia.
Doktryny Reformacji rzymscy teologowie nazwali nowinkarstwem dając w ten sposób wyraz poglądowi, jakoby były to całkowicie nowe, wcześniej nieznane nikomu wywody teologiczne. Reformacja stanęła przed poważnym zadaniem udowodnienia stronie antychrysta, że to co jest głoszone wśród Protestantów faktycznie było głoszone w pierwszych Kościele.
Tu na scenę wkroczył mistrz teologii – Jan Kalwin
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 26, 2023 | Egzegezy, Hamartiologia: nauka o grzechu, Rzymski katolicyzm, Soteriologia: nauka o zbawieniu

Wprowadzenie
Rzym. 4:6 Jak i Dawid mówi, że błogosławiony jest człowiek, któremu Bóg przypisze (λέγει legei – zadeklaruje) sprawiedliwość bez uczynków
Rzymski katolicyzm naucza herezji, że zbawiająca sprawiedliwość Chrystusa zostaje wlana w człowieka i musi wzrastać dzięki dobrym uczynkom grzesznika aby ten mógł osiągnąć ostateczne zbawienie. Z drugiej strony chrześcijańska ortodoksja dzięki Lutrowi i Kalwinowi odrzuciła twierdzenie Rzymu dowodząc, że zbawiająca sprawiedliwość Chrystusa zostaje przypisana grzesznikowi, tj. że grzesznik zostaje zadeklarowany jako sprawiedliwy w oczach Bożych dzięki życiu i zadośćczyniącej śmierci Chrystusa w miejsce grzesznika, za którego oddał życie.
Rzym zanegował twierdzenie Reformacji dowodząc, że w przypadku deklaracji i przypisania, jak wyjaśniała to Reformacja, grzesznik cały czas pozostaje grzesznym i jest traktowany „jak gdyby” był sprawiedliwy, zatem nie jako sprawiedliwy w rzeczywistości lecz pozornie, co nie mogło prowadzić do rzeczywistego usprawiedliwienia.
Jednak „jak gdyby” w Reformowanym wyjaśnieniu usprawiedliwienia wcale nie sugeruje nierzeczywistości, tak jakby o grzeszniku mówiono jedynie, że jest sprawiedliwy, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest. Przeciwnie, „jak gdyby” ma na celu podkreślenie realności usprawiedliwionego grzesznika.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 25, 2023 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Przedmowa
1 Tym. 4:1 A Duch otwarcie mówi, że w czasach ostatecznych niektórzy odstąpią od wiary, dając posłuch zwodniczym duchom i naukom demonów;
Zdolność krytycznego myślenia nie jest cechą polskich neo-kalwinistów, którzy wolą opierać się na ludzkich autorytetach zamiast samemu ćwiczyć się w trudnej, acz wielce satysfakcjonującej sztuce egzegezy. Dla polskiego neo-kawlinisty Słowo Boże mówi to, co wielki autorytet egzegetyczny mu powie, że mówi. Przypadłość ta niczym rak toczy pseudo-reformowane umysły. Co gorsza, popularność takich zwodzicieli jak John MacArthur, Phil Johnson, James White czy Paul Washer poprzez przywłaszczenie sobie miana „kalwinista: i „reformowany” w rzeczywistości odstawiła rzeczywiste doktryny Reformacji i Pisma Świętego do przysłowiowego lamusa.
- Skoro James White twierdzi, że z Pisma wypadałoby usunąć 2800 słów bo to zanieczyszczenia, to polscy neo-kalwiniści przyklaskują z radością, deptając Reformowaną zasadę opatrznościowego zachowania Słowa Bożego w historii kościoła.
.
- Gdy John MacArthur dowodzi, że wiara to przekonanie, posłuszeństwo, poddanie się i postępowanie zainspirowane takim poddaniem, czyniąc w ten sposób zbawienie zależnym od wiary i uczynków, polscy neo-kalwiniści schylają czoła aż do ziemi, za nic mając Biblijną doktrynę sola Fide przywróconą kościołowi przez Lutra i Kalwina.
.
- Kiedy Paul Washer zmusza swoich słuchaczy do stałego badania własnych uczynków aby dowieść sobie samemu zbawienia, polski neo-kalwinista zagryza zęby w bólu szukając dowodów zbawienia w sobie samym, w dobrych uczynkach, lekceważąc dającą całkowitą pewność zbawienia skuteczność krzyża Chrystusa, czego nauczała Reformacja.
.
- A jeśli Phil Johnson mówi, że odrzucenie oferty ewangelii, powszechnej łaski i powszechnej miłości Boga do potępionych jest hiperkalwinizmem, całkowicie przez to obalając Kanony Synodu w Dort, polski neo-kalwinista bezmyślnie mamrocze za swoim guru te same bzdury.
Ani White, ani MacArthur, ani Washer ani Johnson nie mają prawa nazywać się kalwinistami. Nie mają prawa nazywać się Reformowanymi. Ani oni ani ich wyznawcy.
Poniżej kolejne dowody.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 22, 2023 | Teologia systematyczna
Trzy Formy Jedności
Reformowany Kościół Protestancki
1 Kor. 1:10 Proszę więc was, bracia, przez imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, żebyście wszyscy to samo mówili i żeby nie było wśród was rozłamów, ale abyście byli zespoleni jednakowym umysłem i jednakowym zdaniem.
Trzy formy jedności (do pobrania tutaj) to zbiorcza nazwa Belgijskiego Wyznania Wiary, Kanonów z Dort i Katechizmu Heidelberskiego, które odzwierciedlają doktrynalne obawy kontynentalnego kalwinizmu i są akceptowane jako oficjalne deklaracje doktryny przez wiele Kościołów Reformowanych.
W latach 1618-1619 rząd holenderski w imieniu Holenderskiego Kościoła Reformowanego zwołał Synod w Dort. Delegaci holenderscy, wraz z dwudziestoma siedmioma przedstawicielami Reformatów z ośmiu innych krajów, spotkali się na tym Synodzie, gdzie wspólnie podsumowali swoje poglądy w tak zwanych „Kanonach z Dort”. Ten sam Synod następnie dodał te kanony do dwóch innych dokumentów, z których oba były w powszechnym użyciu w tamtym czasie w Kościele holenderskim: Katechizm Heidelberski (1563) i Belgijskie Wyznanie Wiary (1561)
Synod uczynił to aby
- sformalizować swoje rozumienie biblijnych nauk o Trójcy Świętej, Wcieleniu, predestynacji, usprawiedliwieniu i Kościele,
.
- umożliwić członkom zgromadzenie się w jedności wokół podstawowych, wspólnych przekonań,
.
- zdegradować pewne nieistotne idee (pozycje polityczne, platformy edukacyjne itp.) do niższego statusu, aby zapobiec niepotrzebnemu podziałowi kościołów.
Trzy formy jedności zapewniają również podstawę, na której mogą być podejmowane wysiłki ekumeniczne w oparciu o to, czy dany kościół akceptuje zasadnicze elementy w nich określone.
W czasach powszechnego odstępstwa od Ewangelii jest to niezbędna pozycja każdego chrześcijanina.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 21, 2023 | Egzegezy, Reformowany światopogląd, Teologia historyczna

Skąd te podobieństwa między religiami?
5 Mojż 26:18 PAN zaś oświadczył dziś, że będziesz jego szczególnym ludem, jak ci obiecał, i że masz przestrzegać wszystkich jego przykazań
Bibliści odkryli różnorodną literaturę ze starożytnego Bliskiego Wschodu, taką jak tablice prawa i ruiny budowli, w tym wielokomorowe świątynie. Podczas gdy odkrycia te zapewniają wgląd w kulturowy i literacki klimat otaczający Izrael i jego Pismo Święte, nasuwa się pytanie o podobieństwa między religiami opartymi na objawieniu a tymi opartymi na ludzkiej wyobraźni.
Skąd one się wzieły?
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 20, 2023 | Teologia reformowana

Boża podwójna predestynacja
Przysłów 16:4 PAN uczynił wszystko dla samego siebie, nawet niegodziwego na dzień zła.
Niektórzy zastanawiają się, czy Biblia naucza absolutnej predestynacji: Elekcji, czyli bezwarunkowego wyboru Boga niektórych grzeszników do wiecznego zbawienia w Jezusie Chrystusie i Reprobacji, czyli bezwarunkowego potępienia innych grzeszników do wiecznego zatracenia na skutek ich grzechów.
Czego by trzeba było, żeby to udowodnić?
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 19, 2023 | Egzegezy, Rzymski katolicyzm, Soteriologia: nauka o zbawieniu

Watykańskie kalumnie
2 Kor. 5:21 On bowiem tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.
W podstawie usprawiedliwienia, czyli w śmierci Chrystusa jako zastępcy Jego wybranego ludu, jest obalenie zarzutu wobec protestanckiej doktryny o usprawiedliwieniu, że jest ona niczym innym jak tylko fikcją prawną. Oskarżenie to zawsze było ulubionym atakiem kościoła rzymskokatolickiego i jego teologów na reformacyjną naukę o usprawiedliwieniu.
Oskarżenie Rzymu zostało podchwycone przez innych wrogów doktryny Reformacji o usprawiedliwieniu przez wiarę, bez własnych uczynków i wartości grzesznika.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 18, 2023 | Herezja Remonstrancji, Zgubna droga

Mroczniejszy niż Arminianin
Hiob. 15:16 Tym bardziej obrzydły i nikczemny jest człowiek, który pije nieprawość jak wodę.
Oto druga część artykułu. Po rozpatrzeniu wypowiedzi dowodzących miłości Tozera do herezji Arminianizmu, herezji w głównej mierze opartej o domniemanie istnienie wolnej woli, przez co człowiek zostaje obarczony za swoje zbawienie obowiązkiem wzbudzenia w sobie wiary i obowiązkiem uczynku zwanego wytrwaniem, tym razem zajmiemy się jego bardziej mroczną teologią. Co ciekawe nie jest to formuła nowa, lecz zwalczana przez Kościół od 431 roku. Mowa o Pelagianizmie.
Pelagianizm nauczał że ludzka natura nie została dotknięta przez upadek Adama, ale że wszyscy ludzie mają nadal swobodę wyboru dobra lub zła, aby słuchać Boga lub być mu nieposłusznym. Ludzie nie są winni z natury, ale stają się winni tylko wtedy, gdy zdecydują się zrobić to, co jest złe; zaś porażka Adama nie skorumpowała jego potomstwa, po prostu dała im zły przykład, który mogą wybrać do naśladowania lub nie. Pelagianizm został oficjalnie potępiony przez Kościół na synodzie w Efezie.
Tozer najwyraźniej drwił z biblijnej mądrości wczesnych chrześcijan, ponieważ wszystko to, co zostało potępione, on uznawał za prawdy objawione. Porównajmy wierzenia posiadacza dwóch teologicznych doktoratów z mądrością Pisma Świętego.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 15, 2023 | Egzegezy, Hamartiologia: nauka o grzechu

Leciwa kontrowersja
Rzym. 5:11-14
11. A nie tylko to, ale też chlubimy się Bogiem przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, przez którego teraz otrzymaliśmy pojednanie.
12. Dlatego, tak jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech – śmierć, tak też na wszystkich ludzi przeszła śmierć, ponieważ wszyscy zgrzeszyli.
13. Grzech bowiem był na świecie aż do nadania prawa, ale grzechu się nie poczytuje, gdy nie ma prawa.
14. Śmierć jednak królowała od Adama aż do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie popełnili grzechu podobnego do przestępstwa Adama, który jest obrazem tego, który miał przyjść.
Kontrowersje wokół doktryny „grzechu pierworodnego” sięgają czasów ojców Kościoła w IV i V wieku naszej ery. Wtedy to toczyły się zaciekłe spory między Augustynem a Pelagiuszem. Augustyn nauczał, że przez nieposłuszeństwo Adama grzech rozprzestrzenił się na cały rodzaj ludzki.
Utrzymywał, że grzech popełniony przez Adama był dziedziczny. Odnosząc się do wersetu 11 i 12 argumentował o Adamie jako federalnej głowie reprezentującej w Raju całą ludzkość, przez co grzech Adama przechodzi na wszystkich ludzi zrodzonych z kobiety:
„Pozostaje nam zrozumieć, że wszyscy zgrzeszyli w tym pierwszym człowieku, ponieważ kiedy zgrzeszył, wszyscy byli w nim i z niego wszyscy przez narodzenie zaciągnęli grzech, który można usunąć dopiero przez odrodzenie” [1]
Z drugiej strony Pelagiusz podtrzymywał swoje stanowisko, że upadek Adama w grzech nie ma nic wspólnego z grzeszną naturą człowieka, a także utrzymywał pogląd, że grzeszna natura niemowlęcia nie jest stanem powstałym w łonie matki, ale że zostaje nabyta poprzez naśladownictwo.
Jaka jest prawda?
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 14, 2023 | Historia chrześcijaństwa

Papieskie, destrukcyjne przesądy
Psalm 49:1 Słuchajcie tego wszystkie narody, nadstawcie ucha wszyscy mieszkańcy świata.
Francja, lata 1500 -1526
Powszechność jest jednym z zasadniczych aspektów chrześcijaństwa. Wprawdzie istniały inne religie, które zaspokajały potrzeby określonych ludzi, ale chrześcijaństwo jest jedyną religią, która jest dla wszystkich narodów.
Rozpoczyna się od wyjaśnienia okropności grzechu przeciwko świętemu Bogu, a sytuacja ta nie ogranicza się do jednej grupy ludzi, ale dotyka wszystkich. Działa w każdym okresie historii i Chrystus nakazał głosić Ewangelię nawet w najdalszych częściach ziemi.
We Francji Reformacja nie tylko przeciwstawiła się niewierności i przesądom papistów, ale musiała powstać przeciwko nowemu wrogowi niemoralności. Grzech kościoła rzymskiego we Francji był ogromny. Niegodziwość wznosiła się od pługa chłopa aż na sam tron królewski.
W Alpach tego kraju mieszkała rodzina o imieniu Farel, z której wśród niemoralności wyłonił się Reformator.
William Farel urodził się w Alpach wraz z trzema braćmi i jedną siostrą. Jego rodzice byli zagorzałymi katolikami i w takim duchu wychowywali swoje dzieci. William był utalentowanym młodzieńcem żarliwym i pełnym pasji, przepełnionym wielką gorliwością i żarliwym ogniem.
Cokolwiek robił, te cechy go motywowały, a ponieważ dorastał w przesądnym domu, stało się to jego pasją. Jednak przesądy zastąpiły Farelowi moralność i prawdziwą wiarę w Boga Biblii. Członkowie jego rodziny jak i on sam byli tak samo zniewoleni nakazami papieża, jak wszyscy inni w tamtym czasie.
Jednak przebywając w Alpach, William był blisko natury, która wzniosła jego duszę do nieba, gdy kontemplował sprawy Boże. Poprosił o pozwolenie na studiowanie religii i otrzymało je. Księża z jego rodzinnego miasta niewiele mu pomogli, gdyż przewyższył ich wiedzą i za pozwoleniem rodziców zdecydował się pójść na studia w Paryżu.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 13, 2023 | Egzegezy, Eklezjologia: nauka o kościele

Pokropienie czy zanurzenie?
Mat. 3:1; 5:6 W tych dniach przyszedł Jan Chrzciciel, głosząc na pustyni judzkiej… Wtedy przychodziła do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. I byli przez niego chrzczeni w Jordanie, wyznając swoje grzechy.
W poprzednim artykule zaproponowano, że stanowisko Reformowane i Biblijne można najdogodniej rozpatrywać w kategoriach znaczenia, sposobu i podmiotu chrztu. Po ogólnym wprowadzeniu tematu i omówieniu pierwszego punktu, zajmiemy się teraz kontrowersyjną kwestią drugiego.
Ciekawostką jest, że Nowy Testament nie mówi nam, w jaki sposób udzielano chrztu! – w końcu wszyscy wtedy wiedzieli to z doświadczenia. Jednak sam ten fakt powinien zwrócić naszą uwagę na jego względną nieistotność, a po drugie, na uwagę, że sam fakt, że te sprawy mogą nas głęboko dotyczyć, sugeruje, że nie mamy tu umysłu Chrystusowego. On nas wyzwolił (Alleluja!) – i powinniśmy być bardzo ostrożni, jeśli chodzi o jakąkolwiek tendencję do cofania się pod jarzmo niewoli.
Trudno powiązać chrzest tylko z jednym sposobem administracji! W końcu jest to obrzęd, który należy sprawować:
- młodym
- starym,
- zdrowym,
- chorym
- znajdującym się w skrajnej sytuacji
- na pustyniach,
- w tropikach,
- tundrze
- i Arktyce,
- a także w klimacie umiarkowanym,
Właściwie na tym moglibyśmy po prostu zakończyć nasze rozważania…
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 12, 2023 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Soteriologia: nauka o zbawieniu, Teologia reformowana

Sprawiedliwość podważona przez Arminian
Jan 10 26-28
26. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec, jak wam powiedziałem.
27. Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną.
28. A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki.
Zgodnie ze świadectwem Kanonów z Dort 1 § 3 Arminianie nauczają:
„Że upodobanie i cel Boga, o których mówi Pismo Święte w nauce o wybraniu, nie polega na tym, że Bóg wybrał pewne osoby a nie inne, lecz na tym, że wybrał ze wszystkich możliwych warunków (wśród których znajdują się także uczynki zakonu),… akt wiary, ..a także jej niepełne posłuszeństwo, jako warunek zbawienia, i że On łaskawie uznał to w swych oczach za pełne posłuszeństwo i policzył za godne nagrody życia wiecznego.
.
Przez ten bowiem szkodliwy błąd odmawia się skuteczności upodobaniu Bożemu oraz zasługom Chrystusa, a ludzie są odciągani od prawdy usprawiedliwienia z łaski i od prostoty Pisma Świętego próżnymi pytaniami i zadaje się kłam niniejszej wypowiedzi apostoła: „Który nas zbawił i powołał świętym powołaniem nie na podstawie naszych uczynków, ale na podstawie swojego postanowienia i łaski, która została nam dana w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasy. (2 Tym 1:9).”
Ponieważ herezja Arminian wypacza i w ten sposób zaprzecza prawdzie krzyża, wypacza również i zaprzecza prawdzie usprawiedliwienia. Arminianizm zaprzecza krzyżowi, nauczając, że w swojej miłości i pragnieniu zbawienia wszystkich ludzi bez wyjątku Bóg posłał Chrystusa, aby umarł za wszystkich ludzi bez wyjątku. Ponieważ wszyscy ludzie nie są zbawieni, jasną i konieczną konsekwencją doktryny Arminian o krzyżu, zgodnie z własnym przyznaniem Arminianizmu, jest to, że śmierć Chrystusa nie była zastępczym zadośćuczynieniem.
To, czym był krzyż w teologii Arminian, różni się w zależności od heretyka. Głównym wyjaśnieniem krzyża przez Arminian w czasie Synodu w Dort (1618–1619) było to, że śmierć Chrystusa po prostu uświadomiła wszystkim ludziom, co Bóg może im zrobić w swojej sprawiedliwości, jeśli zechce to zrobić.
Ta przerażająca ilustracja w Jezusie Chrystusie tego, co Bóg może sprawiedliwie zrobić wszystkim, ma skłonić grzeszników do pokuty i wiary. Ta teoria śmierci Chrystusa jest znana jako teoria rządu. Jego ojcem był teolog Arminian Hugo Grotius. Większość Arminian w czasach Synodu w Dort podzielała ten pogląd na krzyż.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 11, 2023 | Chrystologia: nauka o Chrystusie, Egzegezy

Prastary argument przeciw Chrystusowi
1 Kor. 15:50 To zaś mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani to, co zniszczalne, nie odziedziczy tego, co niezniszczalne.
Doketyści, czyli heretycy powstali w I wieku, wierzyli, że świat duchowy jest dobry, w przeciwieństwie do złego świata materialnego. Reprezentowali system wierzeń, według którego Jezus Chrystus jawił się jako człowiek lecz nie był nim prawdziwie (to właśnie zwalczał Jan mówiąc: czego dotykały nasze ręce, o Słowie życia 1 Jana 1:1). Stąd w zasadzie nazwa herezji, od greckiego δοκεῖν dokein – wydawać się, mniemać, przypuszczać. Lepsze zrozumienie tego słowa umożliwi nam tekst Ewangelii Łukasza:
Łuk. 19:11 A gdy oni tego słuchali, opowiedział im dodatkowo przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli (gr. δοκεῖν dokein, dosł. wydawało im się), że wnet ma się objawić królestwo Boże.
Tak jak fizyczne królestwo Boże nie pojawiło się na świecie, choć tak się wydawało uczniom Chrystusa, tak też fałszywy chrystus doketyzmu wydawał się człowiekiem ale nim nie był. Był on raczej duchem za życia aby następnie po prostu przestać udawać człowieka po wniebowzięciu.
Co do zasady doketyzm jest tożsamy z powstałą w II wieku herezją modalizmu, według której Bóg objawia się raz jako Ojciec, raz jako Syn, a raz jako Duch Święty. W obecnym stanie fałszywy chrystus modalizmu jest duchem (przy czym utożsamia się go z biblijnym Duchem Świętym). Tak samo jak u doketystów, modalistyczny chrystus jest obecnie pozbawionym ciała.
Podobnie współcześni nam świadkowie strażnicy Russella wyznają, że Chrystus, czyli wcielony archanioł Michał, po wniebowzięciu został z powrotem przemieniony w archanioła Michała. Tu również fałszywy chrystus jest duchem pozbawionym ciała.
Co mają wspólnego doketyści, modaliści i russellici? Otóż wszyscy oni na poparcie własnych pokrętnych teorii powołują się na tekst Pierwszego Listu do Koryntian. Tu czytamy jasno, że ciało i krew nie odziedziczą nieba. Stąd według heretyków ich wymyślony chrystus, jakkolwiek rozumiany, nie może przebywać w niebie w formie cielesnej a jedynie w duchowej.
Cóż za brak znajomości Pisma Świętego.
(więcej…)