Przymierze: Boży przybytek z ludźmi, część 1 – zarys problemu

Największe dziedzictwo Reformacji

Jan 15:15 Już więcej nie będę nazywał was sługami, bo sługa nie wie, co robi jego pan. Lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo oznajmiłem wam wszystko, co słyszałem od mego Ojca.

Doktryna wiecznego przymierza Bożego jest dziedzictwem szczególnie Reformowanym, bardziej nawet niż doktryna o suwerennej predestynacji. Powodem tego jest, być może, fakt, że to właśnie w teologii Reformowanej kładzie się silny nacisk na samoobjawienie i chwałę Boga jako cel wszystkich dzieł Bożych, podczas gdy to właśnie w relacji przymierza Boga z człowiekiem objawia się On szczególnie w całym pięknie swoich doskonałości, ba, w samym Swoim życiu jako Trójjedyny Bóg.

Prawda o wiecznym wybraniu była często nazywana cor ecclesiae, sercem Kościoła. Można powiedzieć, że doktryna przymierza dotyczy samego serca religii. Ponieważ w relacji przymierza Trójjedyny Bóg

  • przyjmuje nas do swojej rodziny,
  • bierze nas na swoje łono,
  • otwiera przed nami Swoje serce,
  • chodzi z nami i rozmawia z nami,
  • wzywa i traktuje nas jak Swoich przyjaciół,
  • tak że znamy Go,
  • ufamy Mu,
  • kochamy Go całym naszym sercem,
  • całą naszą duszą,
  • całym naszym umysłem
  • i całą naszą siłą oraz służymy Mu jako Jego przyjaciele.

W relacji przymierza Bóg mieszka z nami, a my z Nim: przybytek Boga jest z ludźmi! Jednakże ta żywa relacja przyjaźni Boga z człowiekiem jest prawdziwą ideą i istotą przymierza, która nie została należycie uznana.

(więcej…)

Wszechwładza i Królestwo Chrystusa

Historyczna deklaracja

Mat. 28:17-20

17. A gdy go ujrzeli, oddali mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. 

18. Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. 

19. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego;

20. Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen.

Będąc w Galilei jedenastu Apostołów Jezusa Chrystusa wstąpiło na górę aby oczekiwać Jego objawienia. Kiedy Pan ukazał się, niektórzy niedowierzali własnym oczom.  I nie chodziło tu zaskoczenie zmartwychwstaniem, ponieważ co do tego byli zapewnieni wcześniej, kiedy to Pan wielokrotnie dał tego dowód napominając ich niewiarę (Jan 20:19-20; Łuk. 24:34; Marek 16:14). W osłupienie wprawiło ich coś zupełnie innego. Przyzwyczajeni do wizerunku Chrystusa jako zwykłego człowieka, odzianego w kapłańskie szaty syna cieśli (Mat. 13:55; Jan 19:23; 2 Mojż. 28:32) zdumieli się bardzo na widok Chrystusa-Króla, objawionego w chwale.

Z powodu Boskiego splendoru, piękna i majestatu jaki Chrystus roztaczał wokół siebie, w pierwszym odruchu oddali Mu pokłon czcząc Go jako Boga. Niektórzy jednak zastanawiali się: co to może znaczyć? Co znaczy ta wyraźna przemiana? Pan rozwiał te wątpliwości. Podchodząc do ciągle oddających mu hołd Apostołów wypowiedział znamienne słowa: dana mi jest wszelka władza na niebie i ziemi

M|ajestat i słowa Chrystusa, co to wszystko mogło znaczyć? Wcześniej widzieli przecież, jak rozkazuje morzu i wiatrom (Łuk. 8:25), włada nad chorobami, życiem i śmiercią (Jan 12:17; Marek 5:41-42; Mat. 21:14), tworzy posiłki z niczego (Mat. 14:17-22; 15:34-37) a demony drżą na Jego widok w pokorze błagając o odsunięcie w czasie wielkiego sądu (Marek 5:10-12; Łuk. 8:31; Mat. 8:29). Dlaczego dopiero teraz Chrystus powiedział, że jest mu dana wszelka władza na niebie i ziemi?

Czy zaprzeczył Swojej wcześniejszej władzy?

(więcej…)

Wieczne usprawiedliwienie, odparcie zarzutów, część 2

Przypomnienie

Rzym. 4:25 Który został wydany z powodu naszych grzechów i wstał z martwych z powodu naszego usprawiedliwienia.

Czym jest doktryna wiecznego usprawiedliwienia? W wielkim skrócie jest to biblijna nauka o zastosowanej w wieczności skuteczności krzyża Chrystusa. Słowo Boże przekonuje nas bowiem o dwóch oczywistych prawdach:

  • że powodem ukrzyżowania Chrystusa był grzech, a mówiąc bardziej precyzyjnie powodem tym było zadośćuczynienie Bogu za wszystkie grzechy każdego wybranego do zbawienia człowieka poprzez zastępczą śmierć Mesjasza, federalnej Głowie wybranego ludu, któremu grzechy te zostały przypisane
    .
  • że powodem zmartwychwstania Chrystusa było skuteczne zadośćuczynienie Bogu za owe grzechy i przez to oczyszczenie z zarzutów jakie Bóg miał wobec tych wszystkich, za których Chrystus cierpiał całkowicie oczyszczając z zarzutów, przez co Chrystus oraz wszyscy w Nim okazali się sprawiedliwi.

Przyczyną śmierci był grzech, przyczyną zmartwychwstania usprawiedliwienie – tak prezentuje się prosty, Boży plan wiecznego usprawiedliwienia wybranych. I choć krzyż jest wydarzeniem historycznym, Boża wieczność zmusza nas do zgłębienia Bożej egzystencji: ponieważ Bóg jest, tym który jest (2 Mojż. 3:14; Jan 8:58; Izaj. 44:8), dla Boga istnieje tylko wieczna teraźniejszość i dlatego właśnie ofiara Chrystusa, choć złożona w historii jest nazwana jako ofiarowana przez Ducha Wiecznego, przez co ma ona wieczne zastosowanie.

Krzyż jest centralnym punktem zbawienia rozciągając swoją skuteczność na całą wieczność.

(więcej…)

Przyodziani w Chrystusa a chrzest wodą

Mokry korzeń herezji

Gal. 3:27  Bo wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyodzialiście się w Chrystusa.

Niektórzy twierdzą, że tekst ten odnosi się do rytuału lub ceremonii chrztu: każdy ochrzczony wodą osobiście i prawdziwie „przyoblekł się w Chrystusa”. Mówi tak:

  • katolicyzm
    ,
  • prawosławie
    ,
  • luteranizm
    ,
  • wysoki anglikanizm
    .
  • i inne grupy

Zgodnie z tym poglądem List do Galacjan 3:27 uczy o odrodzeniu przez chrzest wszystkich, którzy przyjmują pierwszy sakrament: „Bo wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni [wodą] w Chrystusie, przyodzialiście się w Chrystusa”.

Nie zgadzamy się z błędem zwanym „baptismo regeneration”.

(więcej…)

Boża wieczność

Boży niekomunikowalny atrybut

Psalm 90:1-4

1. Panie, ty byłeś naszą ucieczką z pokolenia na pokolenie. 

2.  Zanim zrodziły się góry, zanim ukształtowałeś ziemię i świat, od wieków na wieki ty jesteś Bogiem.

3. Obracasz człowieka w proch i mówisz: Wracajcie, synowie ludzcy. 

4. Tysiąc lat bowiem w twoich oczach jest jak dzień wczorajszy, który minął, i jak straż nocna.

Ten fragment poucza nas o innej boskiej cnocie lub godnym uwielbienia atrybucie zwanym wiecznością Boga. Jest to cecha Boga, która dotyczy wyłącznie Niego. Bóg naszego zbawienia w żadnym sensie nie dzieli z nami tej cechy. Tylko Bóg jest wieczny; nie jesteśmy i nie stajemy się wieczni. Dlatego powinniśmy być bardziej ostrożni, gdy mówimy o niebiańskiej chwale w Chrystusie. W zmartwychwstałym Zbawicielu mamy życie nieskończone, czyli wieczne, ale w rzeczywistości nie mamy życia wiecznego. Nawet w niebie jesteśmy stworzeniami, które nie są wieczne.

Wieczność Boga należy do tych atrybutów, które określa się słowem nieskończoność lub bezmiar.

Nieskończoność zastosowana do przestrzeni jest wszechobecnością; Bóg jest wszechobecny w tym sensie, że jest wywyższony ponad ograniczenia przestrzeni.

Psalm 139:7-10 7. Dokąd ujdę przed twoim duchem? Dokąd ucieknę przed twoim obliczem? 8. Jeśli wstąpię do nieba, jesteś tam; jeśli przygotuję sobie posłanie w piekle, tam też jesteś. 9. Gdybym wziął skrzydła zorzy porannej, aby zamieszkać na krańcu morza; 10. I tam twoja ręka prowadziłaby mnie i twoja prawica by mnie podtrzymała.

Nieskończoność zastosowana do czasu jest wiecznością; Bóg jest wieczny w tym sensie, że jest wywyższony ponad ograniczenia czasu. Wieczność Boga jest ściśle powiązana z kilkoma innymi atrybutami Boga.

  • Tylko wieczny Bóg może być niezależny i wolny
    .
  • Tylko wieczny Bóg może być suwerenem nad wszystkimi rzeczami
    .
  • Tylko wieczny Bóg może być niezmienny, bez jakichkolwiek zmian.

O ścisłym związku między tymi atrybutami świadczy fakt, że wielkie imię Jahwe (Jestem, Który Jestem) wyraźnie wskazuje, że Bóg jest niezależny, suwerenny i na zawsze ten sam.

Izaj. 43:10 Wy jesteście moimi świadkami, mówi PAN, i moim sługą, którego wybrałem, abyście poznali mnie i wierzyli mi, i zrozumieli, że to ja jestem. Przede mną nie  został stworzony żaden Bógb ani po mnie nie będzie.

(więcej…)

Państwo redystrybucyjne i interwencjonizm

Przyczyna problemu

1 Mojż. 3:19 W pocie czoła będziesz spożywał chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo jesteś prochem i w proch się obrócisz.

Tezą niniejszego artykułu jest twierdzenie, że społeczna nauka rzymsko katolickiego państwa-kościoła co do zasady jest faszyzmem. 

W Stanach Zjednoczonych wpływ rzymskokatolickiej myśli ekonomicznej doprowadził do powstania państwa redystrybucyjnego, w którym rząd interweniuje w gospodarkę i społeczeństwo w celu ochrony „wspólnego dobra” i ustanowienia „sprawiedliwości społecznej”.

Oczywiście to nie wyłącznie rzymskokatolicka myśl ekonomiczna zapoczątkowała interwencjonistyczne rządy w XX wieku, ale w ostatniej trzeciej części XIX wieku kościół rzymskokatolicki stał się największą organizacją religijną w Stanach Zjednoczonych.

Nadając swój autorytet moralny polityce interwencjonistycznej, kościół-państwo rzymskie odegrało ogromną rolę w centralizacji, upolitycznieniu i socjalizacji amerykańskiego społeczeństwa i gospodarki w XX wieku.

(więcej…)

Limbus Patrum, część 3 – znaczenie prawdy

Praktyczna aplikacja doktryny

Tyt. 1:13-14 13. Świadectwo to jest prawdziwe. Dlatego karć ich surowo, aby byli zdrowi w wierze; 14. I nie zajmowali się żydowskimi baśniami i przykazaniami ludzi odwracających się od prawdy.

Limbus Patrum to wyznawany przez neo-ewangelików i łże-kalwinistów mit o pogańskich korzeniach przeniesiony najpierw na łono rzymskiego katolicyzmu a następnie rozpropagowany wśród nieświadomych wyznawców niekatolickich.

Jest to rzekome miejsce przebywania świętych Starego Testamentu zanim Chrystus został ukrzyżowany. Powodem wymyślenia tego „pośredniego miejsca” było odrzucenie ofiary Chrystusa jako działającej retrospektywnie i w całej historii zbawienia. Stąd przebywający tam ludzie byli niejako nie potępieni ale jeszcze nie zbawieni.  Herezji uczą współczesne tuzy teologii jak np. John MacArthur.

Dlaczego odrzucenie herezji Limbus Patrum ma znaczenie dla dzisiejszych chrześcijan? Ortodoksyjna doktryna w tym temacie jest ważna dla spójności z innymi doktrynami. Nieortodoksyjna doktryna o miejscu pośrednim będzie zwykle służyć jako podpora dla dodatkowych błędów.

Poniżej znajduje się sześć obszarów związanych z tym pytaniem:

(więcej…)

Wchodźcie przez ciasną bramę

 

Veto dla Ewangelii!

Mat. 7:13-14 13. Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. 14. Ciasna bowiem jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.

Na przestrzeni wieków wiele nieporozumień narosło co do interpretacji tego wspaniałego tekstu mówiącego o cudownym, Bożym miłosierdziu i wynikającej z niego łasce zbawienia. Co jeszcze bardziej interesujące to nieco głębiej ukryty w nim teologiczny aspekt jakim jest doktryna elekcji, aspekt jaki ujawnia nieco głębsza egzegeza. Jednakże wbrew cudownej, Bożej suwerenności jaka przenika całe Słowo Boże [1] ogólną tendencją jest wczytywanie do niego nieistniejącej idei „wolnej woli” człowieka.

Przywołajmy tutaj pewien truizm. Człowiek naturalny,  jako nieodrodzony, nie jest duchowy (Jan 3:6; Rzym. 8:8). I jako taki nie potrafi zaakceptować Bożej prawdy o całkowitej deprawacji uniemożliwiającej dokonanie jakiegokolwiek duchowego wyboru (1 Kor. 2:14).  Upadek stał się przyczyną utraty przez ludzkość obrazu Bożego, na jaki została stworzona, a w konsekwencji stracone zostały:

  • oświecony rozum, co przywraca dopiero odrodzenie (1 Jana 5:20)
    .
  • zdolności poznania Boga, to również umożliwia dopiero odrodzenie do życia wiecznego (Jan 17:3)
    .
  • miłość do Boga i bliźniego będące uzdolnieniem człowieka przez Ducha Świętego poprzez regenerację (1 Jana 4:7)

Każdy, absolutnie każdy fragment Słowa Bożego mówiący o braku wolnej woli będzie przez cielesnych, acz religijnych interpretatorów przekręcany w taki sposób, aby zawsze znalazło się w nim miejsce dla koncepcji ludzkiej zdolności wyboru Boga ku zbawieniu. Posłuchajmy jak tekst Ewangelii Mateusza rozumie „namaszczony inaczej” umysł, który wbrew jasnemu świadectwu Słowa Bożego wobec Ewangelii wykrzykuje niesławne „liberum veto!” [2]

(więcej…)

Absolutna suwerenność Boga

Boża suwerenność: istota wiary Reformowanej

Psalm 115:3 A nasz Bóg jest w niebie, czyni wszystko, co zechce.

Wiara Reformowana, będąca jedyną prawdziwą wiarą Pisma Świętego, podkreśla absolutną suwerenność Boga. Prawdziwie Reformowany Kościół i prawdziwie Reformowany wierzący trzymają się prawdy o Bożej suwerenności nie poprzez frazesy lub wzmianki o niej od czasu do czasu, ale głosząc ją, wierząc w nią, wyznając ją i radując się nią!

Bo suwerenność Boga jest dosłownie objawiona na każdej stronie Pisma Świętego. Każda strona Biblii jest Słowem Bożym i stwierdza, że Bogu należy się

  • uznanie,
  • słuchanie,
  • wiara w Niego,
  • posłuszeństwo
  • i wdzięczność.

(więcej…)

Grecki miejscownik

Definicja

Zrozumienie greckiego miejscownika należy rozpocząć od wyjaśnienia greckiego celownika. Celownik w grece spełnia trzy podstawowe funkcje, które zapisywane są w jednej i tej samej formie gramatycznej.

  1. Dopełnienie bezpośrednie – niektóre czasowniki przyjmują dopełnienie bezpośrednie w celowniku oraz dopełnienie pośrednie lub interes osobisty – służy wtedy jako przypadek interesu osobistego, wskazując pośredni dopełnienie czasownika.
    .
  2. Instrumentalny – może wskazywać środki, przyczynę, sposób, sprawcę działania.
    .
  3. Lokalizacja – może wskazywać lokalizację (w miejscu, sferze lub czasie) wydarzenia.

Grecki miejscownik (locativ) posiada w odróżnieniu od j. polskiego grecki nie posiada swojej formy gramatycznej lecz taką samą jak celownik (dative) i narzędnik (instrumentalis). Jest przypadkiem lokalizacji lub pozycji i odpowiada na pytanie gdzie?, o kim?, o czym?

Słowo  Przypadek i jego znaczenie 
Θε – ὸς (theos) mianownik Podmiot czasownika
Θε – οῦ (theou) dopełniacz Oznacza opis/posiadanie
Θε – οῦ (theou) ablatyw Oznacza oddzielenie
Θε – ῷ (theǭ) celownik Oznacza skupienie zainteresowania/obiektu pośredniego
Θε – ῷ (theǭ) miejscownik Oznacza lokację
Θε – ῷ (theǭ) narzędnik Oznacza środek i sposób
Θε – όν (theon) biernik Oznacza bezpośrednie dopełnienie czasownika
Θε – έ (thee) wołacz Oznacza odniesienie

.
Różni się jednak użyciem, ponieważ jest tłumaczony przez dodanie słowa „w”. Na przykład: υιόω hyion / „w synu” lub w przypadku użycia z przedimkiem określonym τω υιόω / to hyion „w tym konkretnym synu”.

(więcej…)

Limbus Patrum, część 2 – obalenie herezji

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami…

1 Tym. 4:7 Odrzucaj natomiast pospolite i babskie baśnie. Sam zaś ćwicz się w pobożności.

Limbus Patrum, czyli Otchłań Ojców to miejsce utożsamiane z pobytem świętych Starego Testamentu gdzie znajdowali się do czasu śmierci krzyżowej i zmartwychwstania Chrystusa. Konieczność tej krainy w teologii wymuszona została przyjęciem fałszywej koncepcji krzyża i błędnego zrozumienia usprawiedliwienia, gdzie Bóg aby usprawiedliwić grzeszników musiał odczekać do rzeczywistej śmierci Mesjasza, która zadośćuczyniwszy za „wcześniej popełnione grzechy” umożliwiła uwolnienie przetrzymywanych dusz z Otchłani. Oczywiście aby uspokoić wyznawców co do losu świętych zmarłych przed Chrystusem założono, że w Otchłani Ojców jest przyjemnie.

Idea takiego miejsca została zapożyczona z pogańskiej koncepcji podziemnego świata i nie znajduje potwierdzenia w Piśmie Świętym a jednak jest nauczana przez wielu uznanych przez świat teologów, czy też może lepiej powiedzieć „mitologów” w szczególności zaś jest to nad wyraz haniebne gdy głoszone jest przez pseudo-kalwinistów błądzących w gęstwinach mrocznego lasu dyspensacjonalizmu.

W pierwszej części rozważone zostały przedstawione biblijne koncepcje hadesu i szeolu, łona Abrahama, Raju oraz wrzucenia piekła do jeziora ognistego. Teraz czas na kolejne argumenty przeciwne koncepcji „neo-ewangelicznego czyśćca”

(więcej…)

Chrześcijańska samoocena, część 1

Intrygujący temat

3 Jana 1:2 Umiłowany, pragnę przede wszystkim, aby ci się dobrze powodziło i abyś był zdrowy, tak jak dobrze się powodzi twojej duszy.

Czy dobre poczucie własnej wartości jest ważne dla chrześcijanina i jak się je kształtuje? Poczucie własnej wartości to intrygujący temat. Z jednej strony Ewangelia osądza wszystkich ludzi, że jesteśmy winnymi grzesznikami, z natury skłonnymi do nienawiści do Boga i do nienawiści bliźniego.

Rzym. 3:13-18 13. Grobem otwartym jest ich gardło, zdradzają swymi językami, jad żmij pod ich wargami. 14. Ich usta pełne są przeklinania i goryczy; 15. Ich nogi są szybkie do rozlewu krwi; 16. Zniszczenie i nędza na ich drogach; 17. A drogi pokoju nie poznali. 18. Nie ma bojaźni Bożej przed ich oczami

Na ten sąd Ewangelii właściwą reakcją nie jest poczucie własnej wartości, ale poniżenie. Z drugiej strony ta Ewangelia czyni nas, którzy wierzymy w Jezusa Chrystusa, nowymi stworzeniami w Chrystusie. Wierzący są zatem wspaniałymi stworzeniami, których nie można wystarczająco wysoko cenić.

2 Kor. 5:17 Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; to, co stare, przeminęło, oto wszystko stało się nowe.
.
Efez. 5:25b-27 25. … Chrystus umiłował kościół i wydał za niego samego siebie; 26. Aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą przez słowo; 27. By stawić przed sobą kościół chwalebny, niemający skazy ani zmarszczki, ani czegoś podobnego, lecz żeby był święty i nienaganny.

Jest to także temat, w odniesieniu do którego niezwykle ważne jest, aby Reformowani mieli dziś jasne zrozumienie. Dzieje się tak zwłaszcza z powodu błędu, nie waham się powiedzieć, herezji, która obecnie nęka ten temat. Ponieważ Reformowani nie mogą mieć w tej kwestii niezrozumienia, od razu wyjaśniam, jaka jest moja odpowiedź na pytanie:

„Czy dobre poczucie własnej wartości jest ważne dla chrześcijanina?”

Moja odpowiedź jest taka, że dobre poczucie własnej wartości jest właściwe chrześcijaninowi i że w istocie konieczne jest, aby chrześcijanin miał wysoką samoocenę. Ktokolwiek pisał ten temat, musiał założyć, że takie będzie moje stanowisko, ponieważ temat ma ciąg dalszy:

„i jak się je rozwija?”

Chcę tylko zasugerować, że było to ryzykowne założenie. Można sobie wyobrazić, że kaznodzieja Reformowany udzieliłby innej odpowiedzi na pytanie na ten temat, w którym to przypadku namawiałby słuchaczy, aby zapobiegali poczuciu własnej wartości i niszczyli poczucie własnej wartości, gdziekolwiek zobaczą, że się pojawia. Jednakże moja odpowiedź na te pytania brzmi „tak”. Powiem więc także coś na temat rozwijania poczucia własnej wartości u chrześcijan. Nie możemy jednak po prostu zaakceptować tego, co niewierząca psychologia i popularna myśl religijna wygłaszają dzisiaj na ten temat. Jak pokażę, obejmuje to myślenie religijne rzekomo chrześcijańskie i myślenie religijne nawet rzekomo Reformowane.

(więcej…)

Allah prawdę ci powie…

Ojciec kłamstwa

Jan 8:44 Wy jesteście z waszego ojca – diabła i chcecie spełniać pożądliwości waszego ojca. On był mordercą od początku i nie został w prawdzie, bo nie ma w nim prawdy. Gdy mówi kłamstwo, mówi od siebie, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.

Muzułmanie wierzą w natchnienie koranu, świętej księgi islamu oraz w konsekwencji w jej nieomylność. Allah przemówił a jego słowa to prawda. Te spisane słowa znajdziemy w koranie zaś czytelnik powinien mieć całkowitą pewność, że koran mówi prawdę, bo allah mówi prawdę. Jednakże koran naucza o allahu jako o najlepszym z oszustów

Sura 3:54 Niewierni oszukiwali ale Allah też oszukiwał. Bo Allah jest najlepszym oszustem [1]

No ale ktoś powie, że może i allah to oszust ale chyba swoich to by nie oszukał. Cóż, czytając kolejny szatański werset z tej przeklętej księgi dowiadujemy się, że tylko przegrani mogą wierzyć allahowi ponieważ allah oszukuje kogo chce i kiedy chce.

Sura 7:99 Zatem czy oni czuli się bezpieczni przed oszustwem Allaha? Przecież nikt oprócz przegranych nie może się czuć bezpiecznie od oszustwa Allaha.

Przykładając do koranu miecz Pisma Świętego dowiadujemy się, że tak zwany bóg koranu, najlepszy oszust, w rzeczywistości to diabeł, szatan, Boży przeciwnik. Oto kilka kłamstw diabła zwanego allahem jakie znajdziemy w koranie.

(więcej…)

Wyzwoleni przez Ducha

Głos rozpaczy

Rzym. 8:1-2 1. Dlatego teraz żadnego potępienia nie ma dla tych, którzy są w Jezusie Chrystusie, którzy nie postępują według ciała, ale według Ducha. 2. Gdyż prawo Ducha życia, które jest w Jezusie Chrystusie, uwolniło mnie od prawa grzechu i śmierci.

Ten chwalebny rozdział nadziei i triumfu zawsze wywołuje nutę zachęty w sercu wierzącego. Istnieje pierwotna wina Adama. Faktem jest, że jesteśmy poczęci i urodzeni w grzechu, jak dawno temu skarżył się Dawid.  Jest to szczególnie prawdziwe, ponieważ z całą pewnością stwierdza: Dlatego teraz żadnego potępienia nie ma dla tych, którzy są w Jezusie Chrystusie, którzy nie postępują według ciała, ale według Ducha. Grzech jest zawsze boleśnie gorzkim problemem w naszym życiu.

Wina za grzech może tak ciążyć na naszych duszach, że nie znajdziemy spokoju, bez względu na to, dokąd się zwrócimy. Sprawia, że nasze dni są smutne, a noce wypełnione żalem. To nasze sumienie woła przeciwko nam, potępiając nas. Istnieje pierwotna wina Adama. Faktem jest, że jesteśmy poczęci i urodzeni w grzechu, jak dawno temu skarżył się Dawid. Lub, jak Paweł mówi w poprzednim rozdziale:

 Rzym. 7:24 Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?

Są też nasze codzienne grzechy, które powstają przeciwko nam i pozornie przeważają z dnia na dzień. Tak dobrze rozumiemy wołanie Dawida:

Psalm 32:4 We dnie i w nocy bowiem ciążyła na mnie twoja ręka, usychałem jak podczas letniej suszy

Dlatego największym błogosławieństwem, jakiego możemy doświadczyć dzień po dniu, jest stale odnawiana pewność przebaczenia. Jezus posłał w drogę zmartwioną duszę ze słowem: „Idź w pokoju, odpuszczone są ci liczne twoje grzechy”. (por. Łuk. 7:47-50). Psalmista ogłasza błogosławionym człowieka, któremu odpuszczono przestępstwo, którego grzech został zakryty, w którym Bóg nie widzi nieprawości. (Psalm 32:1-2)

(więcej…)

Apostaci świętsi od Pana Boga

Kara Boska

Jer. 17:9 Najzdradliwsze ponad wszystko jest serce i najbardziej przewrotne. Któż zdoła je poznać?

Kiedy żyjący w wolnościowej, teokroatycznej republice Żydzi odrzucili Boga jako Króla i zapragnęli na jego miejscu człowieka (1 Sam. 8:5-7; 10:19; 12:19) zgrzeszyli sromotnie do tego stopnia, że Bóg powiedział: mną wzgardzili, abym nie królował nad nimi. (1 Sam. 8:7). Grzech ten był jawną konsekwencją ciągle praktykowanego bałwochwalstwa zaś samo opuszczenie Boga przez Żydów dowodziło braku zaufania do Zbawiciela  (od tego dnia, kiedy wyprowadziłem ich z Egiptu, aż do dziś, gdy mnie opuścili i służyli obcym bogom, 1 Sam. 8:8).   Zostali za przez Boga  to srogo ukarani.

  • Najpierw ogromnymi wywłaszczeniem, daninami i podatkami a także przymusową służbą (1 Sam. 8:9-17)
    .
  • Następnie dano im bezlitosnych władców wyzyskiwaczy i duchowych odstępców (2 Kronik 10:11)
    .
  • Oraz karceniem całego narodu za grzechy królów (1 Kronik 21:12-17)
    .
  • Wreszcie z powodu grzechów władców zniszczona została cała struktura państwa, i uprowadzono w niewolę najpierw Izraela, a potem Judę (2 Król. 18:5-18; 23:26; Daniel 1:1-7)

Historia Judy zasadniczo naucza o przedłużonej w stosunku do Izraela agonii królestwa żydowskiego, królestwa złożonego głównie z dwóch plemion: Judy i Beniamina, oraz uciekinierów z pozostałych plemion, tworzących autonomiczne państwo.  Upadek Żydów jasno dowodzi, że natura ludzka jest całkowicie, absolutnie i totalnie zdeprawowana w taki sposób, że, jak zauważył Jan Kalwin, niezależnie od Bożego błogosławieństwa, u nieodrodzonych zawsze

„…pojawia się haniebna niewdzięczność ludzi. Chociaż mają w sobie faktorię, w której prowadzone są niezliczone działania Boga, i magazyn zapełniony skarbami o nieocenionej wartości – zamiast wybuchać w Jego uwielbieniu, do czego są zobowiązani, przeciwnie, są tym bardziej nadęci i nabrzmiali z dumy.
.
Czują, jak cudownie działa wśród nich Bóg, a ich własne doświadczenie mówi im o różnorodności darów, które zawdzięczają Jego hojności. Czy chcą, czy nie, nie mogą nie wiedzieć, że są to dowody Jego Boskości, a jednak wewnętrznie je tłumią. Nie mają okazji pójść dalej niż oni sami, pod warunkiem, że przywłaszczając sobie to, co zostało im dane z nieba, gaszą światło, które ma ukazać Boga w ich umysłach.”
[1]

Kiedy pycha Żydów rosła Bóg cały czas ostrzegał przed konsekwencjami apostazji.

(więcej…)

Wieczne usprawiedliwienie, odparcie zarzutów, część 1

Przypomnienie

Tyt. 1:2 W nadziei życia wiecznego, które obiecał przed dawnymi wiekami (πρὸ χρόνων αἰωνίων pro chronon aionion przed wiecznym czasem) ten, który nie kłamie, Bóg;

Bóg, zanim jeszcze powstał czas, złożył obietnicę zbawienia do wiecznego życia. Owa obietnica zrealizowana została przez historyczny krzyż Jezusa Chrystusa będący usprawiedliwieniem winnych, acz wybranych do zbawienia osób. Ta Boża obietnica jest ściśle związana z szeregiem Bożych dekretów.

Słowo Boże naucza nas o dekrecie o usprawiedliwieniu wybranych do zbawienia  (Efez. 1:3-4; 1 Piotra 1:18-20). Obok tej wielkiej prawdy o wiecznym dekrecie o usprawiedliwieniu czytamy także o koniecznych prawdach jakie wynikają z Bożej woli a mianowicie o dekretach dotyczących realizacji Bożej obietnicy. Są to odpowiednio:

  • dekret o zabiciu Baranka, czyli Chrystusa, jeszcze przed założeniem Świata (Obj. 13:8).
  • dekret o wiecznej łasce udzielonej wybranym przez Boga (2 Tym. 1:9)
  • dekret o wiecznej miłości Boga do wybranych (Jer. 31:3)
  • dekret o skutecznym wstawiennictwie Chrystusa za wybranymi jeszcze przed historycznym krzyżem (Zach. 3:1-5)

Ponieważ wybrani do zbawienia są podmiotami Bożego dekretu wybrania nie mogą być potępieni lecz muszą być usprawiedliwieni w Chrystusie. Usprawiedliwienie jest elementem wiecznej łaski, udzielonej jeszcze przed założeniem świata i jako takie przynależy się wybranym tak samo jak łaska.

Oto wnioski do jakich dochodzimy na podstawie Słowa Bożego

1) Ponieważ łaska jest udzielona przed wiekami to i usprawiedliwienie, element tej łaski, jest od wieczności. 2) Ponieważ Chrystus jako poręczyciel za wybranych ręczy za nich od wieczności to usprawiedliwienie będące warunkiem tej rękojmi musi być wieczne3) Ponieważ miłość Boga do wybranych jest wieczna to usprawiedliwienie musi być warunkiem tej wiecznej miłości gdyż bez tego Bóg nie mógłby wiecznie miłować grzeszników. 4) Ponieważ skuteczne wstawiennictwo Chrystusa za wybranych ma miejsce jeszcze przed historycznym krzyżem to również musi być ono oparte o usprawiedliwienie jakie miało na krzyżu a które rozciąga swoje działanie na wieczność.

Niektórzy prawowierni chrześcijanie Reformowani odrzucają prawdę o wiecznym usprawiedliwieniu wyznając, że jedyne usprawiedliwienie ma miejsce w czasie odrodzenia, czyli że jest to usprawiedliwienie przez wiarę. Jednakże wbrew tej opini twierdzimy, że usprawiedliwienie jest wieczne i ma swoje źródło w krzyżu Chrystusa. Ale także, jak słusznie zwraca uwagę purytanin Herman Witsius, ma szereg zastosowań:

“Zastosowanie usprawiedliwienia w życiu indywidualnego wierzącego ma miejsce 1) podczas jego narodzenia na nowo, 2) w jego sumieniu, 3) w codziennej społeczności z Bogiem, 4) po śmierci oraz 5) na Sądzie Ostatecznym.” [1]

Rozważmy teraz obiekcje jakie są wysuwane wobec doktryny wiecznego usprawiedliwienia.

(więcej…)

Tezy Genewskie z 1649 roku, część 3: konfesyjna jedność

Oferta ewangelii a pelagianizm i rzymski katolicyzm

Dzieje 17:30-31 30. Bóg wprawdzie pomijał czasy tej nieświadomości, teraz jednak nakazuje wszędzie wszystkim ludziom upamiętanie; 31. Gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził cały świat przez człowieka, którego do tego przeznaczył, zapewniając o tym wszystkich przez wskrzeszenie go z martwych.

Théodore Tronchin, Antoine Léger i Tezy Genewskie (1649) stoją solidnie w linii Jana Kalwina (1509-1564), wielkiego Reformatora Genewy. Poniższy długi cytat z Consensus Genevensis Kalwina (1552) pokazuje, że utrzymywał on biblijną prawdę o absolutnej suwerenności Boga, wraz z Tezami Genewskimi i Augustynem, przeciwko pelagianom i rzymskim katolikom z ich fałszywą, egzegezą dobrointencyjnej oferty opartej o teksty Ewangelii Mateusza i 1 Listu do Tymoteusza:

1 Tym. 2:4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
.
Mat. 23:37 Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, tak jak kokoszka gromadzi swe kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście!

Rozważmy te argumenty

(więcej…)

Usprawiedliwienie na Sądzie Ostatecznym, część 3 – dobre uczynki

Według uczynków

2 Kor. 5:10 Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za to, co czynił w ciele, według tego, co czynił, czy dobro, czy zło

A co z powtarzającym się i stanowczym nauczaniem Biblii, że przyszłe usprawiedliwienie na Sądzie Ostatecznym będzie oparte na uczynkach? Temu biblijnemu nauczaniu wyznanie Reformowane oddaje pełną sprawiedliwość, oczywiście bez obawy, że w jakikolwiek sposób podważa to ewangeliczną prawdę o usprawiedliwieniu wyłącznie przez wiarę. W 37 rozdziale Konfesji Belgijskiej czytamy:

„[Na sądzie ostatecznym] umarli [będą] sądzeni według co uczynią na tym świecie, czy będzie to dobre, czy złe” [12]

Ponieważ wydaje się, że ostateczny sąd nad wybranym wierzącym na podstawie jego uczynków podważa Ewangelię usprawiedliwienia przez samą wiarę, niektórzy teolodzy Reformowani zaprzeczają, że wierzący będą sądzeni na Sądzie Ostatecznym. Sąd Ostateczny dotyczy tylko niewierzących i bezbożnych. Ci teolodzy Reformowani argumentowali, że niewłaściwe byłoby ukazywanie grzechów wierzących, czy to wierzącemu, czy całemu rodzajowi ludzkiemu, ponieważ grzechy te zostały zmazane krwią Chrystusa.

Argumentowali także, że sąd na podstawie uczynków zaprzecza prawdzie usprawiedliwienia wyłącznie przez wiarę, niezależnie od uczynków. Teolodzy ci doszli do wniosku, że Sąd Ostateczny przeznaczony jest wyłącznie dla potępionych, bezbożnych.

Ci teolodzy popełnili błąd.

(więcej…)

Limbus Patrum, część 1: czyściec neo-ewangelików

W oparach obłędu

1 Tym. 1:3-4 3. Jak cię prosiłem, gdy wybierałem się do Macedonii, byś pozostał w Efezie, tak teraz proszę, abyś nakazał niektórym, żeby inaczej nie nauczali; 4. I nie zajmowali się baśniami i niekończącymi się rodowodami, które wywołują raczej spory niż zbudowanie Boże, które oparte jest na wierze.

Wśród wielu neo-ewangelików modny jest pogląd, w którym niebo i piekło nie są jedynymi miejscami, do których udają się dusze ludzkie po śmierci. [1] Istnieje wiele wersji tego rozumowania, różniących się szczegółami, ale ogólnie pogląd ten można wyjaśnić w następujący sposób: hebrajskie słowo szeol i greckie słowo hades – terminy równoważne pod względem funkcjonalnym – należy rozumieć jako odnoszące się do miejsca innego niż niebo i piekło, dokąd wszystkie zmarłe dusze trafiały po śmierci.

Miejsce to podzielono na dwie części, jedną dla potępionych a drugą dla świętych Starego Testamentu, gdzie mieli oczekiwać pełnego odkupienia w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Zwolennicy odnoszą się do tego ostatniego miejsca za pomocą terminów biblijnych, takich jak Łono Abrahama i Raj. Obszar tej jamy, w której przebywają potępieni, jest zwykle określany jako Hades, Szeol lub Tartar i nie jest tym samym miejscem, co Piekło, Gehenna czy Jezioro Ogniste. Niektórzy mówią, że miejsce to zostanie wrzucone do jeziora ognistego w Dniu Sądu Ostatecznego na końcu czasów.

Doktryna ta nazywana jest przez rzymskich katolików Otchłanią Ojców (Limbus Patrum). Istnienie takiego miejsca zakłada się także w błędnych poglądach na temat rzekomego zstąpienia Chrystusa do Hadesu. [2].

(więcej…)

Jan Kalwin o cudzie Psalmów

Cud Psalmów

Mat. 26:29-30 29. Ale mówię wam: Odtąd nie będę pił z tego owocu winorośli aż do dnia, gdy go będę pił z wami nowy w królestwie mego Ojca. 30. A gdy zaśpiewali hymn, wyszli ku Górze Oliwnej.

We wstępie do swojego komentarza do Psalmów Jan Kalwin wyznaje, że słowa nie są w stanie oddać cudu tej natchnionej księgi:

„Niełatwo wyrazić słowami różnorodne i wspaniałe [tj. olśniewające] bogactwa zawarte w tym skarbcu […] wspaniałość [Psalmów] nie pozwala na pełne ujawnienie się” [1]

Dla Kalwina Psalmy były wyjątkową księgą w kanonie Pisma Świętego.

„Nie ma innej księgi, w której można byłoby znaleźć bardziej wyraźne i wspaniałe pochwały, zarówno dotyczące niezrównanej hojności Boga wobec swego Kościoła, jak i wszystkich Jego dzieł; w żadnej innej księdze nie zapisano tak wielu wybawień, ani w żadnej innej księdze dowody i doświadczenia ojcowskiej opatrzności i troski, jakie Bóg wobec nas okazuje, nie są celebrowane z takim przepychem wymowy, a jednocześnie przy najściślejszym trzymaniu się prawdy; krótko mówiąc, nie ma innej księgi, w której tak doskonale uczono nas, jak należy we właściwy sposób oddawać cześć Bogu, lub która z większą mocą pobudzała nas do wykonywania tej praktyki religijnej [2]

(więcej…)