Spis treści
Systematyczna metodologia
Dan. 8:25 A dzięki jego pomyślności poszczęści mu się podstęp w jego ręku, będzie się wynosił w swoim sercu i w czasie pokoju zniszczy wielu. Ponadto powstanie przeciw Księciu książąt, lecz bez udziału ręki ludzkiej zostanie skruszony.
Rozważywszy fałszywy ekumenizm Rzymu z prawosławiem wschodnim, anglikanizmem i protestantyzmem, a także zasady ekumenizmu rzymskiego, pozostaje zbadać metody jego ekumenizmu. W tym celu głównym źródłem jest, raz jeszcze, Dekret o ekumenizmie (1964), wydany przez ostatni „ekumeniczny” sobór Rzymu, Sobór Watykański II (1962-1965). [1]
Podane zostaną również pewne przykłady użycia tych metod (lub broni) w rzezi niefrasobliwych, odstępczych protestantów. Przypomnijmy peany baptystycznego Księdza Mateusza Wicharego wygłaszane wobec Rzymu i jego papieża:
„…dogmatyczno-liturgiczno- strukturalne konstrukty wyznaniowe pozwolę sobie porównać do systemów nawadniających… Możemy żywić nadzieję… że będziemy coraz bardziej do siebie podobni. Nabierzemy do siebie zaufania. Zaczniemy rozmawiać o naszej pracy, o tym, co nam idzie, a co nie. I być może w takiej dobrej atmosferze będziemy w stanie budować owe systemy (czyli dogmaty, liturgie i struktury kościelne) znacznie bardziej do siebie podobne, bardziej skuteczne, nawzajem zachęcając się do pracy. A może nawet kiedyś zupełnie dobrowolnie uznamy, że warto gdzieniegdzie je (czyli dogmaty, liturgie i struktury kościelne) ze sobą połączyć?” [2]
.
„Kościół Baptystów jest w ekumenii. A ja jestem reprezentantem Kościoła Baptystów” [3]
.
„Uważam jednak, że jako protestanci nie powinniśmy odmawiać Bogu prawa powołania autentycznie gorliwego chrześcijanina na zwierzchnika kościoła rzymskokatolickiego” [4]
Pamiętajmy również, że wysiłki Rzymu, aby podporządkować sobie całe chrześcijaństwo — w istocie wszystkie religie — służą również jego geopolitycznemu celowi ustanowienia królestwa niebieskiego na ziemi z siedzibą w Watykanie.
Zmiana nazw
Rzym. 16:17-18 17. A proszę was, bracia, abyście wypatrywali tych, którzy powodują rozłamy i zgorszenia przeciwko tej nauce, którą przyjęliście; unikajcie ich. 18. Gdyż tacy nie służą naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi, ale własnemu brzuchowi, a przez gładkie słowa i pochlebstwo zwodzą serca prostych ludzi.
Dla tych, którzy nie są nieświadomi prześladowczej przeszłości Rzymu, najbardziej uderzającą z różnych „pomocy, ścieżek i metod” (s. 342) ekumenizmu Rzymu jest nowa terminologia stosowana w odniesieniu do protestantów. Porzucając wszelkie odniesienia do „heretyków” lub „psów” i ignorując dziesiątki anatem rzuconych przez Sobór Trydencki (1545-1563), Unitatis Redintegratio odnosi się do protestantów jako do
- naszych „braci” (s. 345, 346, 354)
. - lub, częściej, naszych „odłączonych braci” (np. s. 342, 346, 347, 348, 349, 351, 352, 353, 354, 365). [5]
.
Żywe ostrzeżenie
Ta zmiana w nomenklaturze jest ważnym krokiem w rzymskim aggiornamento (po włosku „aktualizacja”) i została entuzjastycznie przyjęta przez liberalnych protestantów. Jednak ostrzeżenie Roberta Zinsa jest stosowne:
„Ta nowa terminologia [„oddzielonych braci”] jest zmianą, ale dla chrześcijanina jest również okropna i niebezpieczna. Wygląda na to, że Rzym chce nazwać chrześcijan braćmi w nadziei na wiarygodność romanizmu. Wygląda również na to, że Rzym chce ukryć lub zminimalizować wieczną przepaść, która oddziela Rzym od Ewangelii Chrystusa! Chrześcijanie muszą odrzucić taki manipulacyjny język i trzymać się swojej wiary, że chrześcijaństwo i romanizm są absolutnie sprzeczne…
.
To, że Rzym nazywa chrześcijan oddzielonymi braćmi, jest podobne do tego, jak mormoni lub hindusi nazywają chrześcijan oddzielonymi braćmi. Mówimy: „Nie, dziękuję!”” [6]
Dzik już nie jest dziki
Nawet Marcin Luter został ponownie oceniony przez współczesny kościół rzymski. Nie jest już „dzikiem” pustoszącym „winnicę” Pana (jak w słynnej bulli Leona X z 1520 r. Exsurge Domine ); jest „prorokiem [rzymsko] katolickiego Kościoła” mającym wiele pięknych rzeczy do powiedzenia.[7] a jego zerwanie z Rzymem było „tragedią”. Jednak encyklika Leona XIII Militantis Ecclesiae (1897) opisuje protestantyzm jako
„bunt luterański, którego zły wirus krąży po niemal wszystkich narodach”.
Prawda, tyle że „paralelna”
Encyklika „nieomylnego” Piusa X z 1910 r. Editae Saepe jest jeszcze gorszy w ataku na Reformatorów [8]:
„Wtedy na scenę weszli ci dumni i buntowniczy ludzie, którzy są 'wrogami krzyża Chrystusowego … Ich bogiem jest brzuch … myślą o rzeczach ziemskich’ [Filip. 3:18-19]. Ci ludzie nie byli zainteresowani korygowaniem moralności, ale tylko zaprzeczaniu dogmatom.
.
W ten sposób zwiększyli chaos. Porzucili lejce prawa, a nieokiełznana rozwiązłość wyrwała się na wolność. Pogardzali autorytatywnym przewodnictwem kościoła i schlebiali kaprysom rozwiązłych książąt i ludu. Próbowali zniszczyć doktrynę, konstytucję i dyscyplinę Kościoła. Byli podobni do tych grzeszników, którzy zostali ostrzeżeni dawno temu: 'Biada wam, którzy zło nazywacie dobrem, a dobro złem’ [Izaj. 5:20 ].
.
Nazywali ten buntowniczy bunt i wypaczenie wiary i moralności reformacją, a siebie samych reformatorami. W rzeczywistości byli deprawatorami. Podkopując siłę Europy poprzez wojny i niezgody, utorowali drogę dla tych współczesnych buntów i apostazji. Ta nowoczesna wojna zjednoczyła i odnowiła w jednym ataku trzy rodzaje ataków, które do tej pory były rozdzielone, a mianowicie krwawe konflikty pierwszych wieków, wewnętrzne plagi herezji i wreszcie, w imię ewangelicznej wolności, okrutne zepsucie i wypaczenie dyscypliny, takie, jakie było nieznane, być może, nawet w czasach średniowiecza”.
Zmiana stylu
Psalm 12:2 Wszyscy mówią kłamliwie do bliźniego, mówią schlebiającymi wargami i z obłudnym sercem.
Podczas gdy ci, którzy zerwali z papiestwem, byli kiedyś postrzegani i traktowani przez Rzym z pogardą i nieufnością, teraz
„[Kościół rzymskokatolicki] przyjmuje ich z szacunkiem i uczuciem jako braci” (s. 345).
Porządkiem dnia jest „wzajemny szacunek” (s. 359) i „wzajemne poważanie” (s. 362). Zgodnie z Dekretem o ekumenizmie
„należy dołożyć wszelkich starań, aby wyeliminować słowa, osądy i czyny, które nie odpowiadają stanowi braci odłączonych z prawdą i uczciwością, a tym samym utrudniają wzajemne relacje między nimi” (s. 347). [9]
Błąd zrozumiany
W ekumenicznych staraniach Rzym zdaje sobie sprawę, że jeśli chce mieć przyjaciół, musi okazać się przyjacielski
Przysłów 18:24 Człowiek, który ma przyjaciół, musi obchodzić się z nimi po przyjacielsku, a jest przyjaciel, który przylgnie bardziej niż brat.
Ten podstęp wystarczył Achabowi, aby oszukać naiwnego Jozafata
2 Kron. 18:1-3 1. I Jehoszafat miał wiele bogactwa i wielką sławę, i spokrewnił się z Achabem. 2. Po kilku latach przybył do Achaba do Samarii. I Achab zabił dla niego i dla ludu, który z nim był, wiele owiec i wołów i namówił go, aby wyruszył do Ramot-Gilead. 3. Achab, król Izraela, zapytał Jehoszafata, króla Judy: Czy wyruszysz ze mną do Ramot-Gilead? A on mu odpowiedział: Ja tak, jak i ty; mój lud, jak i twój lud, będziemy z tobą na wojnie.
Uprzejmość kapłana była ważnym czynnikiem w „ponownym ocenieniu” mszy przez mojego przyjaciela, który był kiedyś Reformowany.
.
Niczym kameleon
Wraz z tym „liftingiem” Unitatis Redintegratio nie tylko zmienił się stary styl postępowania z protestantami, ale nawet język Reformowany został niewłaściwie przywłaszczony, co jeszcze bardziej zmyliło nieostrożnych. Teraz Rzym mówi o podjęciu „z wigorem zadania… reformy” (s. 347), a nawet o potrzebie „ciągłej reformy” (s. 350)! [10] Jednak
- historyczna doktryna Rzymu głosi, że jest on niereformowalny, semper eadem (zawsze taki sam),
. - podczas gdy stanowisko reformowane jest semper reformada (zawsze reformujący).
Potrzeba stałej reformy wnika z faktu omylności każdego człowieka. Stąd stale należy dbać o czystość doktryny i jej poprawę:
Przysłów 25:2 Chwałą Boga jest sprawę taić, ale chwałą królów – dociekać sprawy.
.
Psalm 116:11 Powiedziałem w zatrwożeniu: Każdy człowiek to kłamca.
.
Jakuba 3:1-2 1. Niech niewielu z was zostaje nauczycielami, moi bracia, gdyż wiecie, że czeka nas surowszy sąd. 2. Wszyscy bowiem w wielu sprawach upadamy. Jeśli ktoś nie upada w mowie, jest człowiekiem doskonałym, który też może utrzymać na wodzy całe ciało.
Zrzucanie winy
Hiob 17:12 Noc zamieniają w dzień, światłość skraca się z powodu ciemności.
Ponadto Dekret o ekumenizmie zawiera wyznanie grzechu (w pewnym sensie):
„czasami winni byli ludzie obu stron” (s. 345)
.
„w pokornej modlitwie prosimy Boga i naszych odłączonych braci o przebaczenie, tak jak i my przebaczamy tym, którzy zawinili wobec nas” (s. 351).
Jednakże mówi się, że „obie strony” zgrzeszyły, a konkretne grzechy, takie jak heretyckie doktryny Rzymu i prześladowanie Kościoła Chrystusowego, nie są wymienione. Co znamienne, to tylko „ludzie obu stron” zgrzeszyli, a nie sam kościół Rzymski.
Wszystko to są zmiany w stylu i tonie, ale nie w istocie, ponieważ nie ma reformy
- doktryn Rzymu,
- sakramentów,
- dyscypliny,
- rządu
- ani kultu.
Ale w naszym wieku tolerancji „uprzejmość” jest postrzegana jako coś bardzo wartościowego, podczas gdy prawda biblijna jest mało ceniona.
.
Wspólne działania
Ezech. 44:7 Wprowadziliście tu cudzoziemców nieobrzezanych na sercu i nieobrzezanych na ciele, aby przebywali w mojej świątyni i zbezcześcili mój dom, gdy ofiarowaliście mój chleb, tłuszcz i krew, a oni łamali moje przymierze przez wszystkie wasze obrzydliwości.
Zgodnie z ponowną oceną protestantyzmu (liberalnego) przez Rzym i nowym podejściem do niego, pojawia się duch współpracy (w pewnych granicach). Unitatis Redintegratio zaleca „wspólną modlitwę, gdzie jest to dozwolone” przez rzymską hierarchię (s. 347, 352), a nawet „wspólne nabożeństwo” (s. 352), choć tylko
„po należytym uwzględnieniu wszystkich okoliczności czasu, miejsca i postaci” oraz z autorytetem rzymskiego biskupa (s. 352-353)
Zwiedzeni przez nierządnicę
1 Tym. 4:1 A Duch otwarcie mówi, że w czasach ostatecznych niektórzy odstąpią od wiary, dając posłuch zwodniczym duchom i naukom demonów;
Sobór Watykański II docenia okazję, jaką „praca misyjna na tych samych terytoriach co inni chrześcijanie” zapewnia dla swojego fałszywego ekumenizmu (s. 353-354). Wielu protestanckich misjonarzy zostało uwiedzionych przez podstępy Rzymu podczas pracy w odległych krajach:
„Czy nie powinniśmy współpracować z rzymskimi katolikami, aby stawić czoła wspólnemu wrogowi religii pogańskiej?”
Taki sam podstęp oszukał Jozafata i zobaczył prawdziwy kościół (Judę) jako łączący się z fałszywym kościołem (Izraelem), aby walczyć z poganami (Syrią) w 2 Kronik 18. [11]
2 Kron. 18:9-11 9. Tymczasem król Izraela i Jehoszafat, król Judy, siedzieli na swoich tronach ubrani w królewskie szaty na placu przed wejściem do Samarii, u jej bramy, a przed nimi prorokowali wszyscy prorocy. 10. A Sedekiasz, syn Kenaany, sporządził sobie rogi żelazne i powiedział: Tak mówi PAN: Nimi będziesz bódł Syryjczyków, aż ich wytępisz. 11. Tak samo prorokowali wszyscy prorocy, mówiąc: Wyrusz do Ramot-Gilead, a poszczęści ci się. PAN bowiem wyda je w ręce króla.
Wspólne dobro, wspólny nierząd
Dekret o ekumenizmie pokłada wiele nadziei we „współpracy w sprawach społecznych” (s. 354) dla „dobra wspólnego” (s. 347), kluczowej koncepcji w społecznej nauce Rzymu. Dekret radzi „rozpocząć” od „dyskusji dotyczących zastosowania ewangelii do kwestii moralnych” (s. 365). „Współpraca społeczna” między rzymskimi katolikami a protestantami pokaże „jak droga do jedności chrześcijan może być wygładzona” (s. 355) — „jedności” pod „urzędem Piotrowym” papieża (s. 344, 346)!
Tutaj myśli się o współwojowniczości ewangelików i rzymskokatolickich w wojnach kulturowych ze świeckimi humanistami w sferze politycznej, na przykład o
- aborcję,
- eutanazję
- i sodomię. [12]
To właśnie z tego środowiska i z tymi obawami zrodziła się organizacja Evangelicals and Catholics Together (ECT). Wśród wybitnych ewangelicznych sygnatariuszy zarówno ECT I, „The Christian Mission in the Third Millennium” (29 marca 1994), [13] jak i ECT II, „The Gift of Salvation” (12 listopada 1997), są Chuck Colson, Bill Bright, Os Guinness, Richard Mouw, Mark Noll i J.I. Packer.
.
Dialog
5 Mojż. 13:13 Wyszli pewni ludzie Beliala spośród ciebie i uwodzą mieszkańców miasta, mówiąc: Pójdźmy i służmy innym bogom, których nie poznaliście;
U podstaw wszystkich tych działań, a także w Unitatis Redintegratio (np. s. 347, 353, 358, 361, 362, 363, 364), jak również we wszystkich rzymskokatolickich dyrektywach i działaniach ekumenicznych, leży dialog. To zasługuje na podkreślenie.
Romanizm XXI wieku nie stosuje interdyktów ani stosów przeciwko opornym. Ani kazania, ani debaty nie są jego ulubionymi metodami. Światowy, mądry Rzym kopiuje środki najbardziej preferowane do rozwiązywania konfliktów w nowoczesnej sferze politycznej: dialog.
.
Zdrajcy
Dekret o ekumenizmie zaleca, aby katolicy rzymscy przejęli inicjatywę, „czyniąc pierwsze kroki” w kierunku swoich „odłączonych braci” (s. 348). Na Soborze Watykańskim II obecnych było około osiemdziesięciu obserwatorów zaproszonych z kościołów prawosławnych i „głównego nurtu” (czy też głównego ścieku) protestanckich. Wśród nich byli
- „Pan Pentecost”, David du Plessis (1905-1987), jeden z czołowych założycieli ruchu charyzmatycznego,
. - oraz neoortodoksyjny teolog, Karl Barth (1886-1968).
Protestancki ekumenista, Samuel McCrea Cavert z entuzjazmem stwierdza, że Paweł VI dołączył do
„protestanckich i [wschodnio] prawosławnych uczestników nabożeństwa o jedność w Rzymie w ostatnim tygodniu Soboru” (s. 368)
Ślepcy
Rzymscy świeccy i duchowni, którzy poszli za instrukcjami i przykładem Soboru Watykańskiego II, odkryli, że wielu protestantów jest tak nieświadomych Ewangelii i rzymskiego katolicyzmu, że ich postępy zostały przyjęte z zadowoleniem.
Unitatis Redintegratio podkreśla nie tylko rolę rzymskich katolików i księży (s. 348, 349-350), ale także biskupów i teologów Rzymu w dialogu. Księża i te „cięższe działa” muszą być szczególnie przeszkoleni w „studiach teologicznych i historycznych” (s. 350) i „innych gałęziach wiedzy” (s. 353). Obejmuje to „studiowanie” „odrębnych doktryn” różnych kościołów protestanckich, „a także ich własnej historii, życia duchowego i liturgicznego, ich psychologii religijnej i tła kulturowego”, tak aby rzymski apologeta był „naprawdę kompetentny” i mógł angażować się w teologiczny „dialog” z tymi z określonej tradycji protestanckiej na „równych prawach” (s. 353).
Dr Eduardo J. Echeverria jest typem człowieka, jakiego przewiduje Dekret o ekumenizmie Soboru Watykańskiego II. Uzyskał doktorat z filozofii na Wolnym Uniwersytecie Abrahama Kuypera w Amsterdamie i jest dobrze oczytany w myśli Hermana Bavincka (1854-1921), byłego profesora teologii w tej instytucji. Kuyper i Bavinck to kalwiniści. Zaproszony przez Johna Bolta, Echeverria przemawiał na temat „Bóg filozofii i Pisma Świętego: Herman Bavinck i Jan Paweł II” w ramach konferencji „Perła i zaczyn: Herman Bavinck na XXI wiek” w Calvin Theological Seminary Kościoła Chrześcijańskiego Reformowanego w Grand Rapids w stanie Michigan (18-20 września 2008).
.
Roztropni kłamcy
Sposób ekumenicznego dialogu Rzymu jest dokładnie określony. Może istnieć „różnorodność” „w teologicznych opracowaniach prawdy objawionej” (s. 349) i należy używać „terminologii”, która jest łatwo zrozumiała dla „braci odłączonych” (s. 354).
- „Formuła” może być modyfikowana,
. - ale dogmaty Rzymu muszą zostać zachowane (s. 350).
Ponadto „bardzo ważne” jest, aby duchowni przedstawiali teologię Rzymu, zwłaszcza jeśli chodzi o wspomnianych „braci odłączonych”, w sposób wrażliwy i „nie polemiczny” (s. 353). Można się zastanawiać, co z tego zrobiłby wojowniczy, papieski kontrowersyjny kardynał Robert Bellarmin (1542-1621)!
„Roztropne działanie ekumeniczne” (s. 357) zalecane przez Dekret o ekumenizmie ma charakteryzować się „roztropnością”, „cierpliwością” i „czujnością” (s. 348). Ma być pod „umiejętną promocją i roztropnym przewodnictwem” „biskupów na całym świecie” (s. 350), tak aby „wszyscy wierni katolicy… umiejętnie uczestniczyli w dziele ekumenizmu” (s. 347), a całe duchowieństwo „opanowało” swoją ekumenicznie wrażliwą teologię (s. 353). Rzym wyraźnie uważa, że „roztropność” jest kluczem do kontynuowania dialogu ekumenicznego z większą szybkością i powodzeniem.
2 Tym. 3:4-5 4. Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga; 5. Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj.
Postęp Rzymu
Mat. 15:14 Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych, a jeśli ślepy prowadzi ślepego, obaj w dół wpadną.
Pomimo niepowodzeń Rzym czyni postępy w swoim fałszywym ekumenizmie poprzez dialog na każdym kontynencie z liderami i członkami chrześcijańskich ciał (w różnym tempie):
- prawosławnymi,
- anglikanami,
- luteranami,
- reformowanymi,
- metodystami,
- baptystami,
- waldensami,
- zielonoświątkowcami i charyzmatykami,
- a także z sekciarzami i innymi.
Kluczem do tego jest ustanowienie wspólnego gruntu. Na przykład w przypadku zielonoświątkowców i charyzmatyków podkreśla się zaangażowanie Rzymu w ciągłe objawienia, cuda i mistyczne doświadczenia. Nie zaprzeczamy, że niektórzy rzymscy katolicy stosują bardziej tradycyjne podejście do nawracania protestantów. Dwoma przykładami są
- Scott Hahn, były pastor w Kościele Prezbiteriańskim w Ameryce, który (wraz z żoną) napisał Rome Sweet Home (1993),
. - Robert Sungenis, autor (lub redaktor)
.
– Not by Faith Alone (1997), atakujący sola fide (tylko wiara);
– Not by Scripture Alone (1997), atakujący sola Scriptura (tylko Pismo);
– Not by Bread Alone (2000), opowiadający się za mszą. [14]
W naszych czasach polemiki Rzymu zabiły ich tysiące, ale jego fałszywy ekumenizm zabił ich dziesiątki tysięcy.
.
Znak czasów ostatecznych
Mat. 24:14-15 14. A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec. 15. Gdy więc zobaczycie obrzydliwość spustoszenia, o której mówił prorok Daniel, stojącą w miejscu świętym (kto czyta, niech rozumie);
Rzym widzi to wszystko jako jeden ze „znaków czasu” (s. 347). W tym ma rację, ale nie w sposób, w jaki myśli. Fałszywy ekumenizm Rzymu nie jest włączony w rozprzestrzenianie Ewangelii (werset 14); jest częścią wznoszenia ohydy spustoszenia (werset 15).
Odstępstwo zajmuje ważne miejsce w znakach czasu:
Mat. 24:4-5 4. I odpowiedział im Jezus: Uważajcie, aby was ktoś nie zwiódł. 5. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą.
.
Mat. 24:11-12 11. Powstanie też wielu fałszywych proroków i wielu zwiodą. 12. A ponieważ wzmoże się nieprawość, miłość wielu oziębnie.
.
Mat. 24:24 Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych.
Rosnąca jedność między (liberalnymi) protestantami a Rzymem nie jest owocem łaski Bożej, ale znakiem Jego sądu. Bóg zsyła „silny obłęd” na tych, którzy „nie przyjmują miłości prawdy”, aby „uwierzyli kłamstwu” , w tym kłamstwu, którym jest kościół Rzymu.
2 Tes. 2:10-11 10. Wśród wszelkiego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni. 11. Dlatego Bóg zsyła im ostry obłęd omamienie, tak że uwierzą kłamstwu;
Rzym ma wielkie oczekiwania, że coraz więcej protestantów znajdzie się pod jego władzą:
„mamy nadzieję, że duch ekumeniczny i wzajemny szacunek będą stopniowo wzrastać wśród wszystkich ludzi” (s. 362)
.
„z ufnością patrzymy w przyszłość” (s. 365).
Ponadto Rzym przewiduje nie tylko dalszy postęp w swoim fałszywym ekumenizmie, ale także sukces w dialogu międzywyznaniowym z religiami pogańskimi, co jeszcze bardziej wzmocni jego pozycję jako potęgi geopolitycznej.
Zwiększenie liczby członków kościoła rzymskokatolickiego przyniosłoby ze sobą większą reprezentację i wpływy w organach krajowych i międzyrządowych (np. USA, G8, G20, UE, ONZ). Królestwo człowieka (Dan 2), które jest królestwem bestii (Dan. 7 ). Cel jest coraz bliżej. Dobrą nowiną jest to, że Chrystus je zniszczy i da wieczne królestwo świętym
Mat. 24:13-14 13. Lecz kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony. 14. A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec.
.
Mat. 24:22 A gdyby te dni nie były skrócone, żadne ciało nie byłoby zbawione. Ale ze względu na wybranych dni te będą skrócone.
.
Mat. 24:27 Jak bowiem błyskawica pojawia się na wschodzie i jest widoczna aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego.
Na podstawie, źródło
Tłumaczył Robert Jarosz
Przypisy
[1] Ten dekret (łac. Unitatis Redintegratio, Przywrócenie Jedności) znajduje się w Walter M. Abbot (red. generalny), The Documents of Vatican II (USA: The America Press, 1966). Odtąd strony w nawiasach odnoszą się do tej książki.
[2] Jego Ekscelencja Ksiądz Mateusz Wichary, Ekumeniczny potencjał doświadczenia nawrócenia, [w:] O co chodzi w ekumenizmie? Czym jest dialog? Podstawowe idee Vaticanum II pół wieku później, red. Marek Kita, Kraków 2015, s. 45–58, źródło
[3] Jego Ekscelencja Ksiądz Mateusz Wichary, źródło
[4] Jego Ekscelencja Ksiądz Mateusz Wichary, źródło
[5] I co teraz z nieomylnością papieża?
[6] „Dobry papież”, Jan XXIII (1958-1963), zasłynął zwłaszcza z tego, że nazywał niekatolików „naszymi odłączonymi braćmi”.
[7] Robert Zins, Romanizm: nieustępliwy atak kościoła rzymskokatolickiego na Ewangelię Jezusa Chrystusa! (USA: White Horse Publications, 1994), s. 198-199.
[8] No i co z tą „nieomylnością” papieża?
[9] To przesłanie nie jest brane pod uwagę np. w południowych stanach Meksyku, Chiapas i Oaxaca, gdzie ewangelicy są prześladowani przez rzymskich katolików.
[10] W swojej „Odpowiedzi” protestancki ekumenista Samuel McCrea Cavert bezmyślnie uważa to za „szczególnie satysfakcjonujące” (s. 368).
[11] Aby dowiedzieć się więcej, posłuchaj serii ośmiu kazań „ Jehoszafat, król ekumeniczny” (2 Kronik 17-20 ; 2 Król. 3 ).
[12] Współwalka z katolikami rzymskimi przeciwko humanistom opiera się na błędnym przekonaniu, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.
[13] Por. Kevin Reed, Making Shipwreck of the Faith: Evangelicals and Roman Catholics Together (Dallas, TX: Protestant Heritage Press, 1995).
[14] Sungenis jest geocentrystą, którego uporczywie oskarżano o antysemityzm, co stanowi jeden z elementów jego konfliktu z biskupem.
Zobacz w temacie
- Ekumenizm Rzymu z prawosławiem wschodnim i anglikanizmem
- Ekumeniczny taniec śmierci
. - Nowy ekumenizm, cz. 1: ekwiwokalna jedność doktrynalna
- Nowy ekumenizm, cz. 2: epistemologia papistów kontra Reformacja
- Nowy ekumenizm, cz. 3: do Rzymu marsz
- Nowy ekumenizm, cz. 4 ślepi przewodnicy ślepych
. - Afera
- Perły przed ekumeniczne wieprze
- Pięćdziesiąt twarzy polskich Baptystów
. - Konstytucja 3 maja: definitywna śmierć polskiej reformacji
- Katolicki innoewangelicyzm
- Katolicka doktryna największego teologa naszych czasów
. - Tło doktrynalne herezji Rzymskiego katolicyzmu i Arminianizmu
- Wewnętrzny wróg
- Grzech zielonoświątkowstwa