Obrona Kalwinizmu jako Ewangelii

Kalwinizm

Rzym. 8:28-30 28. A wiemy, że wszystko współdziała dla dobra tych, którzy miłują Boga, to jest tych, którzy są powołani według postanowienia Boga. 29. Tych bowiem, których on przedtem znał, tych też przeznaczył, aby stali się podobni do obrazu jego Syna, żeby on był pierworodny między wieloma braćmi. 30. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych też uwielbił.

Termin „kalwinizm” nie jest nazwą, którą my, kalwiniści, wolimy nazywać naszą wiarę; nie wybieramy  też aby nazywać siebie „kalwinistami”. Kalwin to nazwisko człowieka, wielkiego sługi Bożego, Jana Kalwina. Był jednym z Reformatorów, przez których Duch Święty zreformował Kościół w XVI wieku. Nazywanie siebie „kalwinistami” i naszej wiary „kalwinizmem” pozostawia wrażenie, że podążamy za człowiekiem i że te wierzenia są wynalazkiem człowieka.

W rzeczywistości terminy te pierwotnie były szyderczymi określeniami używanymi przez naszych wrogów, podobnie jak nazwy „chrześcijanin” i „protestant”. Dlatego od samego początku kalwiniści nazywali siebie „Reformowanymi” lub „Prezbiterianami”. W ten sposób celowo odróżniali się od innej wielkiej gałęzi Reformacji protestanckiej, Kościoła Luterańskiego, który nazwał się imieniem człowieka (wbrew woli samego Lutra).

Niemniej jednak „kalwinizm” i „kalwiński” są dzisiaj użytecznymi terminami. Są one powszechnie znane, chociaż po części dzięki atakom na kalwinizm i wyśmiewaniu go przez jego wrogów. Ponadto nazwa „kalwiński” jest akceptowana przez osoby i kościoły, które nie są Reformowane ani Prezbiteriańskie, ale wyznają te zasady kalwinizmu, które nazywają „doktrynami  łaski”. „Kalwinizm” zaczął opowiadać się za pewnymi doktrynami, pewnym systemem prawdy. Nie mamy nic przeciwko nazywaniu tych doktryn „kalwinizmem”, o ile dwie rzeczy są jasno zrozumiane.

  • Po pierwsze, należy zrozumieć, że ich źródłem nie jest człowiek, Jan Kalwin, ale Pismo Święte.
    .
  • Po drugie, należy zrozumieć, że my, którzy przyjmujemy te prawdy, nie jesteśmy uczniami człowieka, Kalwina, ale zależy nam wyłącznie na naśladowaniu wiecznego Syna Bożego , Jezusa Chrystusa, właśnie poprzez wyznawanie tych doktryn.

(więcej…)

Doktryna wiecznego usprawiedliwienia

Elekcja a usprawiedliwienie

Rzym. 8:33 Któż będzie oskarżał wybranych Bożych? Bóg jest tym, który usprawiedliwia.

Boże usprawiedliwienie winnego i bezbożnego, ale wybranego grzesznika jest przypisaniem sprawiedliwości Chrystusowej temu grzesznikowi, we własnej świadomości grzesznika, wyłącznie za pomocą wiary. Usprawiedliwienie jest zbawczym aktem Boga poprzez Ewangelię sprawiedliwości Chrystusa w czasie. Ten łaskawy akt Boga

  • jest ściśle związany z elekcją
  • implikuje elekcję
  • jest to korzyść płynąca z elekcji
  • uwydatnia elekcję.

Taka jest relacja usprawiedliwienia i elekcji, że usprawiedliwienie może być utrzymane tylko przez Kościół, który głosi elekcję. Co do tego nie może być kontrowersji między kościołami Reformowanymi ani chrześcijanami.

Ale pytanie, czy związek między usprawiedliwieniem a elekcją obejmuje usprawiedliwienie wieczne, czy też usprawiedliwienie od wieczności, jest kontrowersyjne wśród teologów Reformowanych i kościołów.

Musimy mieć jasność w tej sprawie.

(więcej…)

Rola prawa w uświęceniu, część 1

Wstęp

Psalm 119:97 O, jakże miłuję twoje prawo! Przez cały dzień o nim rozmyślam.

Rzym. 7:25 Dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu 

Temat „Rola Prawa w uświęceniu”, pogrąża nas w kontrowersjach doktrynalnych; narażamy się na jedną z głównych kwestii dotyczących Ewangelii łaski w całym Nowym Testamencie; i skonfrontowani zostajemy z prawdą, która jest fundamentalna dla życia i doświadczenia chrześcijańskiego.

Tradycyjnie kościoły Reformowane uznawały trzy różne zastosowania prawa Dziesięciu Przykazań.

  • Pierwszym jest utrzymanie porządku zewnętrznego w społeczeństwie obywatelskim.
    .
  • Drugim jest poinformowanie wierzącego o jego grzeszności.
    .
  • Trzeci ma służyć jako reguła lub przewodnik dla wdzięcznego, świętego życia chrześcijanina.

Rola prawa w świętym życiu wybranych, odkupionych, wierzących dzieci Bożych jest kontrowersyjna. Niektóre kościoły, zwłaszcza Kościół rzymskokatolicki, nauczają, że rolą prawa jest usprawiedliwienie, uświęcenie i zbawienie zachowujących prawo.

Inne kościoły i teologowie zaprzeczają, jakoby prawo odgrywało jakąkolwiek rolę w świętym życiu chrześcijanina. To są heretyccy antynomiści.

(więcej…)

Upamiętanie a wiara, uczucia i uczynki, część 1

Wprowadzenie

2 Tym. 2:24-26 .

24. A sługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, lecz ma być uprzejmy względem wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący złych;

25. Łagodnie nauczający tych, którzy się sprzeciwiają; może kiedyś Bóg da im upamiętanie, aby uznali prawdę;

26. I żeby oprzytomnieli, wyrwali się z sideł diabła, przez którego zostali schwytani do pełnienia jego woli.

Kiedy 29 maja 1453 roku Konstantynopol został zdobyty przez wojska Mehmeda II, chrześcijaństwo wschodnie znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Uczeni w Piśmie i teologowie często salwowali się ucieczką na Zachód, zabierając ze sobą swój dorobek, w tym greckie manuskrypty Biblii. Ponieważ kościół na zachodzie opierał się głównie na Wulgacie, łacińskim tłumaczeniu Hieronima z przełomu IV i V wieku, manuskrypty sprowadzone przez uciekinierów dały podstawę do krytycznego spojrzenia na ówczesną edycję tekstu. Korzystajć z tych nowych źródeł, Erazm z Roterdamu stworzył dwujęzyczną wersję Nowego Testamnentu, Novum Instrumentum omne, łacińską i grecką, podstawę do tłumaczenia Biblii przez Lutra na język niemiecki.

Łacina Erazma zawierała kilka kontrowersyjnych tłumaczeń słów – odmiennych lub uzupełniających Wulgatę – (z filologicznymi lub historycznymi uzasadnieniami w adnotacjach), które stały się znaczące w okresie Reformacji. Grecka metanoia był znaczącym problemem: każde wydanie Nowego Testamentu przez Erazma przyjmowało inne tłumaczenie z łaciny Wulgaty: poenitentiam agite (czyńcie pokutę), poeniteat vos (obyś pokutował), poenitemini (żal za grzechy) i poenitentiam agite vitae prioris (pokuta za dawne życie). Jednak wydanie z 1519 r. – używane przez niemieckie tłumaczenie Marcina Lutra, w szczególności przyjęło sugestię sekretarza papieskiego Lorenza Valli: resipiscere (upamiętać się, ponownie stać się mądrym, wyzdrowieć z szaleństwa lub starości lub odzyskać przytomność) z historycznym uzasadnieniem od Laktancjusza i o konotacji intelektualnej, a nie afektywnej.

Prawidłowe tłumaczenie słowa metanoia przez papistów dało solidne podwaliny pod Reformowaną doktrynę sola fide (tylko wiara). Współcześnie możemy obserwować zjawisko odwrotne. Nawet wśród, zdawałoby się, wyznawców doktryn łaski, Prezbiterian, Reformowanych a także środowisk związanych z Johnem MacArthurem, metanoii nadaje się rzymskokatolickie, afektywne znaczenie: czynić pokutę. To prowadzi do zamieszania a w ostateczności niebezpiecznie zbliża Protestantyzm do doktryny rzymskiej – zbawienia z wiary oraz z uczynków.

Co składa się na upamiętanie? Jak zdefiniować upamiętanie? W Drugim Liście do Tymoteusza, a precyzując dokładniej w greckim tekście, z łatwością zaobserwujemy nauczanie upamiętaniu – niezależnym od człowieka darze Bożej, suwerennej łaski.

Czytamy iż w najbliższym otoczeniu wypowiedzi o upamiętaniu znajdują się trzy konsekwencje: 1) uznanie prawdy, 2) oprzytomnienie z pijackiego znieczulenia (ἀνανήψωσιν ananepsasin) oraz 3) wyrwanie się z sideł diabła czyli z grzechu, gdzie dwa ostatnie elementy towarzyszą poznaniu prawdy, które jest bezpośrednim skutkiem upamiętania.

Niektórzy jednak twierdzą stanowczo, że μετάνοια metanoia, czyli upamiętanie, odnosi się do trójczłonowego procesu przemiany człowieka jako jednej całości. Upamiętanie definiują jako

  1. zmianę myślenia
  2. skruchę (żal za grzechy)
  3. zmianę postępowania

Czy mają rację? Czy rzeczywiście upamiętanie to zmiana myślenia, skrucha oraz zmiana postępowania? Czy też prawdziwym jest raczej inny model, gdzie zmianie myślenia (upamiętaniu) towarzyszą żal za grzechy (skrucha) i zmiana postępowania (nawrócenie)? Sprawa jest niebagatelna, ponieważ konsekwencją błędnego paradygmatu może być legalizm, czyli doktryna zbawienia z uczynków.

Rozważmy to zagadnienie

(więcej…)

Jan Kalwin a powszechna łaska

Tekst źródłowy

Mat. 5 44-45 .

44. Lecz ja wam mówię: Miłujcie waszych nieprzyjaciół, błogosławcie tym, którzy was przeklinają, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą i módlcie się za tych, którzy wam wyrządzają zło i prześladują was;

45. Abyście byli synami waszego Ojca, który jest w niebie. On bowiem sprawia, że jego słońce wschodzi nad złymi i nad dobrymi i deszcz zsyła na sprawiedliwych i niesprawiedliwych.

W chrześcijaństwie powszechnym poglądem na tekst Ew. Mateusza jest taki, że to, co Jezus nakazuje to że musimy mieć miłość, która nie wyklucza *kogokolwiek* i która obejmuje *wszystkich ludzi bez wyjątku*.Jest to także pogląd rozpowszechniony wśród (o zgrozo) osób mieniących się kalwinistami lub twierdzących, że wyznają teologię Reformowaną!

Naprawdę? To byłoby sprzeczne z różnymi tekstami, które wyraźnie mówią, że nie mamy kochać niektórych ludzi. Bóg nigdzie nie nakazał miłować Antychrysta. Bóg nakazał Jehoszafatowi oddzielić się od odstępczego Achaba

2 Kronik 19:2 I wyszedł mu naprzeciw widzący Jehu, syn Chananiego, i powiedział do króla Jehoszafata: Czy powinieneś był pomagać bezbożnym i miłować tych, którzy nienawidzą PANA? Przez to właśnie wisi nad tobą gniew PANA.

Chrystus używając dosadnego słownictwa (przez świnie i psy nasz Zbawiciel bez wątpienia rozumie niegodziwych ludzi tarzającymi się w błocie pożądliwości i zepsucia) nakazał oddzielenie się chrześcijan od jawnogrzeszników.

Mat. 7:6 Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swoich pereł przed świnie, by ich nie podeptały swymi nogami i odwróciwszy się, nie rozszarpały was.

Psalmista, który jest wzorem prawdziwego chrześcijanina, mówi aby nienawidzieć tych, którzy bluźnią Bogu. Czy to brzmi, jakby Psalmista kochał tych ludzi?

Psalm 139:21-22 21. Czy nie nienawidzę tych, PANIE, którzy nienawidzą ciebie? I nie brzydzę się tymi, którzy przeciwko tobie powstają? 22. Nienawidzę ich pełnią nienawiści i mam ich za wrogów.

Co więcej, Bóg nakazuje gardzić tymi, którzy bluźnią Bogu. Gardzić, a nie miłować ich i uznaje to za cnotę wierzącego:

Psalm 15:1, 4 1. PANIE, kto będzie przebywał w twoim przybytku? Kto zamieszka na twojej świętej górze? 4. Ten, przed którego oczami bezbożny jest wzgardzony, a który szanuje tych, co się boją PANA; kto, choć przysięga na własną niekorzyść, nie wycofuje się;

Więc wyraźnie nie mamy kochać *wszystkich*. Jak zatem w świetle zbiorczego nauczania Pisma Świętego rozumieć nakaz Pański?

(więcej…)

Zbawiająca wiara

 

Przyczynek rozważania

Jakuba 2:19 Ty wierzysz, że jest jeden Bóg, i dobrze czynisz. Demony także wierzą i drżą.

Chociaż Większy Katechizm nie odnosi się bezpośrednio do psychologicznej analizy wiary lub przekonań, problem ten zasłużył na uwagę nie tylko teologów chrześcijańskich, ale także filozofów świeckich. Sekularyści, nawet jeśli nie odnoszą takich sukcesów jak teologowie, mają jedną przewagę; mianowicie ich zadanie jest prostsze, ponieważ nie biorą pod uwagę komplikacji religijnych. Wiele dyskusji teologicznych popada w zamęt, ponieważ elementy niezbędne do zbawiennej wiary są przypisane do jakiejkolwiek wiary.

Tutaj trzeba najpierw spróbować przeanalizować wiarę jako taką a następnie scharakteryzować tę wiarę, która usprawiedliwia. Zwykła ewangeliczna analiza wiary dzieli ją na trzy części:

  1. notitia – zrozumienie
  2. assensus – zgoda
  3. fiducia- zaufanie

Być może nawet teologowie stosujący tę analizę mogliby pominąć fiducia, gdyby ograniczyli się do wiary jako takiej; bo w potoczny sposób osoba, która wierzy, że Kolumb odkrył Amerykę w 1492 lub 1374 roku, nie jest brana za przykład zaufania. Czy jednak w rzeczywistości nie jest ona przykładem pewności siebie?

(więcej…)

Phil Johnson: konfuzja skompromitowanego “kalwinisty”, część 2

Przypomnienie

Mat. 22:3-10 .

2. Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił wesele swemu synowi.

3. I posłał swe sługi, aby wezwali zaproszonych na wesele, ale oni nie chcieli przyjść.

4. Ponownie posłał inne sługi, mówiąc: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę, zabito moje woły i tuczne zwierzęta i wszystko jest gotowe. Chodźcie na wesele.

5. Lecz oni zlekceważyli to i odeszli, jeden na swoje pole, a inny do swego kupiectwa;

6. A inni schwytali jego sługi, znieważyli ich i zabili.

7. Gdy król to usłyszał, rozgniewał się, a posławszy swoje wojska, wytracił tych morderców i spalił ich miasto.

8. Potem powiedział swoim sługom: Wesele wprawdzie jest gotowe, lecz zaproszeni nie byli godni.

9. Idźcie więc na rozstaje dróg i zaproście na wesele wszystkich, których spotkacie.

10. Wtedy słudzy ci wyszli na drogi i zgromadzili wszystkich, których spotkali, złych i dobrych. I sala weselna napełniła się gośćmi.

W ostatnim artykule zaczęliśmy analizować definicję hiperkalwinizmu Phillipa R. Johnsona [prawa ręka i ghost writer Johna MacArthura] w jego wpływowym artykule on-line „A Primer on Hyper-Calvinism”. Rozróżniliśmy poważne powołanie (łac. słowo serio w kan. III/IV:8) i ewangeliczną „ofertę”. Zauważyliśmy, że to Arminianinie — a nie Kalwiniści— definiują słowo serio jako

„szczery i całkowicie pozbawiony hipokryzji zamiar i wolę zbawienia wszystkich, którzy słyszą ewangelię.” [1]

Następną linią ataku Johnsona jest zasugerowanie, że „wszystkie pięć odmian hiperkalwinizmu podważa ewangelizację lub przekręca przesłanie ewangelii” [2]. Johnson zdaje sobie sprawę, że wielu z tych, których nazywa hiper-kalwinistami, ewangelizuje, więc oskarża ich o głoszenie okrojonej ewangelii:

„Wielu współczesnych hiperkalwinistów ratuje się myśląc, że ich pogląd nie może być tak naprawdę hiperkalwinizmem, ponieważ w końcu wierzą w głoszenie ewangelii wszystkim. Jednakże „ewangelia”, którą głoszą, jest okrojoną soteriologią z nadmiernym naciskiem na Boży dekret dotyczący potępionych. Jeden z hiper-kalwinistów, reagując na moje komentarze na ten temat na liście e-mailowej, oświadczył: „Przesłanie ewangelii jest takie, że Bóg zbawia tych, którzy są Jego, i potępia tych, którzy nie są. ” W ten sposób dobrą nowinę o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa zastępuje przesłanie o wybraniu i odrzuceniu — zwykle z nadmiernym naciskiem na potępienie”.

(więcej…)

Ewangelizacja i wiara Reformowana

Wstęp

Dziwne, że niektórzy uważają, że związek między wiarą Reformowaną a ewangelizacją jest niełatwy i niewygodny. Co jeszcze dziwniejsze, niektórzy zarzucają, że wiara Reformowana i ewangelizacja są nie do pogodzenia.

Wielu spoza kościołów Reformowanych twierdzi, że wiara Reformowana uniemożliwia ewangelizację (lub „zdobywanie dusz”, jak lubią to nazywać). Wielu, którzy twierdzą, że są Reformowani, powtarza to oskarżenie. Co gorsza, radykalnie rewidują wiarę Reformowaną w interesie (jak mówią) ewangelizacji. Przeczytajcie co określa podstawy przesłania i metody misji:

  • powszechna miłość
    .
  • powszechne zadośćuczynienie
    .
  • zbawienie zależne od wolnego suwerennego wyboru grzesznika

Posłuchajmy tych ewangelistów:

„Bóg cię kocha i ma wspaniały plan dla twojego życia”; Chrystus umarł za ciebie”; „Możesz mieć to cudowne zbawienie i narodzić się na nowo, jeśli tylko przyjmiesz Jezusa”.

Następnie istnieje niebezpieczeństwo, że ci, którzy miłują wiarę Reformowaną jako prawdę Bożą, nabiorą podejrzeń wobec ewangelizacji; jawnie lub potajemnie potwierdzą ważność zarzutu, że wiara Reformowana i ewangelizacja są nie do pogodzenia; i odmówią zaangażowania się w dzieło ewangelizacji.

Obowiązkiem tych, którym Bóg dał dziedzictwo i odpowiedzialność wiary Reformowanej, jest pokazanie doskonałej harmonii tej wiary i ewangelizacji. Aby to zrobić, sami musimy wyraźnie zobaczyć, że są one kompatybilne.

(więcej…)

Poznanie prawdziwego Boga

Życie wieczne

Czy znasz prawdziwego Boga? Nie boga ludzkiej wyobraźni, ale Boga opisanego w Biblii? Czy znasz Go tak intymnie, że kochasz Go i Mu służysz?

To bardzo ważne pytanie. Biblia uczy nas, że życie wieczne to poznanie Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa. Jezus mówi:

Jan. 17:3 A to jest życie wieczne, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa.

Jeśli chcesz mieć życie wieczne i żyć wiecznie z Bogiem w niebie, musisz znać Boga i Jego Syna, Jezusa Chrystusa. Jeśli chcesz poznać prawdziwego Boga, uważnie przeanalizuj następujące kwestie.

(więcej…)

Konieczność Wyznania Wiary

Wyznanie czy chaos?

Efez. 4:4-6 .

4. Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.

5. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;

6. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich.

Istnieje esej znanego brytyjskiego autora tego stulecia, zatytułowany „Creed or Chaos”.[1] Chociaż nie zgadzam się z większością treści eseju, tytuł bardzo dobrze opisuje pilną potrzebę posiadania i używania historycznych Wyznań Wiary Kościoła. Jesteśmy przekonani, że jedyną alternatywą dla wyznań jest chaos kościelny.

Historia to udowodniła, zwłaszcza w obecnym stuleciu. Odmawiając posiadania Wyznań lub odchodząc od Wyznań, kościół naraził się na chaos, który przynosi powodzie i wiatry zmian doktrynalnych, duchową ignorancję i światowość.

Niektórzy zaczęli zdawać sobie z tego sprawę i powrócili do Wyznań Wiary, za co jesteśmy głęboko wdzięczni. Inni jednak nadal zaniedbują i pogardzają Wyznaniami Wiary, i to właśnie do nich ten artykuł jest adresowany w nadziei, że ponownie rozważą i zobaczą zarówno podstawy biblijne, jak i potrzebę wyznań wiary w kościele.

Przede wszystkim ustalimy podstawę biblijną. Następnie chcielibyśmy odnieść się do niektórych zarzutów podnoszonych przeciwko Wyznaniom Wiary. Wreszcie, po ustaleniu i obronie konieczności Wyznań Wiary, pragniemy zwrócić uwagę na niektóre szczególne zastosowania wyznań wiary w kościele, ponieważ dopóki

Wyznania Wiary nie są znane i używane, posiadanie ich nie ma żadnej wartości.

(więcej…)

Boże zmysły „podzielone” i „złożone”

Źródło problemu

Hebr. 2:9-10 .

9. Ale widzimy Jezusa, który stał się niewiele mniejszy od aniołów, ukoronowanego chwałą i czcią za cierpienia śmierci, aby z łaski Boga zakosztował śmierci za wszystkich.

10. Wypadało bowiem temu, dla którego jest wszystko i przez którego jest wszystko, aby, doprowadzając wielu synów do chwały, wodza ich zbawienia uczynił doskonałym przez cierpienie.

Kwestia za kogo umarł Chrystus jest przedmiotem wojny, która toczy się od wieków. Według Arminian Chrystus umarł za wszystkich. Według Chrześcijan (np. Lutra i Kalwina) – za wybranych. Niewprawionemu egzegecie tekst Hebrajczyków zdaje się skłaniać w stronę Arminianizmu; w końcu, jakby nie patrzeć, zgodnie z wersetem 9 Chrystus zakosztował śmierci za wszystkich, czyż nie? Jednakże werset 10 zawęża tę grupę do wielu, co znowóż przemawia na korzyść doktryny chrześcijańskiej.

Jest jeszcze jedna grupa teologów. Ci zakładają, że Chrystus umarł za wszystkich, jednakże wiara, czyli środek łaski, zostaje udzielony jedynie niektórym. A ponieważ Chrystus umarł za wszystkich, każdy ma szansę na zbawienie.

Kto ma rację? Sprawa jest niebagatelna, ponieważ godzi w najwspanialsze imię Pana Boga.

(więcej…)

Doktryna skutecznego powołania

Zarys problemu

2 Tym. 1:8-10 .

8. Nie wstydź się więc świadectwa naszego Pana ani mnie, jego więźnia, lecz weź udział w cierpieniach dla ewangelii według mocy Boga;

9. Który nas zbawił i powołał świętym powołaniem nie na podstawie naszych uczynków, ale na podstawie swojego postanowienia i łaski, która została nam dana w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasy.

10. A obecnie została objawiona przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, który zniszczył śmierć, a życie i nieśmiertelność wydobył na jaw przez ewangelię;

Ludzka tradycja, a właściwie kult wolnej woli znany szerzej jako Arminianizm, zmienia Słowo Boże w taki sposób, aby to człowiek stał w centrum dzieła zbawienia. Parafrazując, czy też raczej przekręcając tekst Jana 6:37 tak aby pasował do doktryny wolnej woli Arminianizmu, dumny, pełen pychy nieodrodzony umysł powie:

Wszyscy, którzy oddają mi się dobrowolnie, przyjdą do mnie, a tego, który przyjdzie do mnie nie wyrzucę precz o ile w swojej wolnej woli zdecyduje się wytrwać przy mnie

Idąc dalej aby doktryna wolnej woli mogła zostać utrzymana naruszyć trzeba wiele innych biblijnych tekstów dotyczących Bożego przeznaczenia, jak chociażby fragment z Dziejów 13:48, który po odpowiedniej kosmetyce postawi porządek zbawienia na głowie w sposób następujący:

„A wszyscy, którzy uwierzyli ze swojej wolnej woli zostali przeznaczeni do życia wiecznego”

Jednakże doktryny przedwiecznej Elekcji oraz efektywnego, czyli skutecznego powołania, nie mają nic wspólnego z ludzką, rzekomo wolną wolą (wszyscy są przecież martwi duchowo, bo w niewoli grzechu i diabła, (por. Przysłów 5:22; Jan 8:34; Rzym. 6:20; 7:23; 8:7; Efez. 2:2-3; 2 Tym. 2:25-26; Tyt. 3:3; 2 Piotra 2:19; 1 Jana 5:19)

Tak jak człowiek nie miał wpływu na wybór do zbawienia (elekcja) czy potępienia (reprobacja), ponieważ gdy to miało miejsce, czyli przed założeniem świata, nie tylko sam nie istniał, ale też wybór ten uczyniony został przez Boga według upodobania swojej woli (Efez. 1:5) Boga całkowicie suwerennego, który czyni wszystko według swego upodobania, które sam w sobie postanowił; (Efez. 1:9) tak też powołanie do życia wiecznego jest realizowane przez Boga, który dokonuje wszystkiego według rady swojej woli (Efez. 1:11)

Zostawiając za nami pospolite babskie baśnie odstępczego neo-ewangelikalizmu popłyńmy w arcyciekawy rejs, ku odkryciu Bożej prawdy o niezasłużonym miłosierdziu.

(więcej…)

Czy Bóg pobłogosławił Ezawa?

Wybranie i potępienie

Hebr 11:20 Przez wiarę Izaak pobłogosławił Jakuba i Ezawa odnośnie tego, co miało nastąpić.

Jak możemy zrozumieć błogosławieństwa obiecane Ezawowi w Liście do Hebrajczyków — człowiekowi potępionemu? Z pewnością tylko lud przymierza z Bogiem został pobłogosławiony.

Wiemy z całą pewnością, że Ezaw był potępiony. Bóg już powiedział Rebece przed narodzinami bliźniaków, że „starszy [tj. Ezaw] będzie służył młodszemu [tj. Jakubowi]”.

1 Mojż. 25:23 I PAN jej odpowiedział: Dwa narody są w twoim łonie i dwa ludy wyjdą z twego wnętrza. Jeden lud będzie mocniejszy niż drugi i starszy będzie służył młodszemu.

Malachiasz potwierdził to w swoim proroctwie:

Mal. 1:2-3 2. Umiłowałem was, mówi PAN, a wy mówicie: W czym nas umiłowałeś? Czy Ezaw nie był bratem Jakuba? – mówi PAN, a jednak umiłowałem Jakuba; 3. A Ezawa znienawidziłem i wydałem jego góry na spustoszenie, a jego dziedzictwo – smokom na pustkowiu.

Paweł, wyjaśniając, dlaczego wszyscy, którzy są z Izraela, nie są Izraelem, znajduje wyjaśnienie w Bożym dekrecie wybrania i potępienia. Pisze:

Rzym. 9:6 A nie tylko to, ale i Rebeka, gdy poczęła z jednego mężczyzny, naszego ojca Izaaka;  Gdy dzieci jeszcze się nie urodziły i nie zrobiły nic dobrego ani złego, aby zgodnie z wybraniem trwało postanowienie Boga, nie z uczynków, ale z tego, który powołuje

Powiedziano jej, że starszy będzie służył młodszemu;  Jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, ale Ezawa znienawidziłem.

Rzym. 9:10-13 10. A nie tylko to, ale i Rebeka, gdy poczęła z jednego mężczyzny, naszego ojca Izaaka; 11. Gdy dzieci jeszcze się nie urodziły i nie zrobiły nic dobrego ani złego, aby zgodnie z wybraniem trwało postanowienie Boga, nie z uczynków, ale z tego, który powołuje; 12. Powiedziano jej, że starszy będzie służył młodszemu; 13. Jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, ale Ezawa znienawidziłem.

(więcej…)

Pojednani wrogowie Boga

Tekst źródlowy

Kol. 1:21

20. I żeby przez niego pojednał wszystko ze sobą, czyniąc pokój przez krew jego krzyża; przez niego, mówię, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie.

21. I was, którzy kiedyś byliście obcymi i wrogami umysłem w niegodziwych uczynkach teraz pojednał

22. W jego doczesnym ciele przez śmierć, aby was przedstawić jako świętych, nieskalanych i nienagannych przed swoim obliczem;

Dominującym tematem wersetu 21 pierwszego rozdziału Listu do Kolosan jest kwestia całkowitej deprawacji każdego człowieka. Motyw ten nie przypadkowo umieszczony został zaraz po rozważeniu istotnej dla zbawienia doktryny Boskośći Chrystusa (1:15-20; 2:2-10), w samym środku doktryny pojednania (1:20-23) czyli nauki wchodzącej w skład komplesku doktryn soteriologicznych. Pojednanie rozważane jest w ujęciu od argumentu większego do mniejszego, gdzie poszczególnymi elementami całego zakresu są:

  • to, co jest na ziemi
    – kościół,
    – świat naturalny ożywiony
    – świat naturalny nieożywiony
    .
  • to, co jest w niebie
    – wybrane anioły
    – przebłaganie Boga
    .
  • reprezenutjące świat pogan lokalne zbory we Frygii
    – Kolosy
    – Hierapolis
    – Laodycea
    .
  • konkretni członkowie tych zborów,
    – zarówno konkretni poganie
    – jak i konkretni Żydzi

Pojednanie ma charakter zarówno uniwersalny – swoim zakresem obejmuje szereg sfer (świat materialny, niematerialny, różne narody), jak i partykularny – dotyczy wybranych aniołów i wybranych ludzi.

O ile nowa ziemia i nowe niebo zostaną w ostateczności zjednoczone pod panowaniem drugiego Adama czyli Chrystusa – Mesjasza będącego prawdziwie Bogiem (Izaj. 9:6; Filip. 2:6; Kol. 2:9; 1 Jana 5:20) i prawdziwie człowiekiem (Rzym. 5:15; Filip. 2:7; 1 Tym. 2:5) i osiągnie swój ostateczny cel – doskonałość, o tyle ponieważ nie wszyscy zostali przez Chrystusa pojednani, nie dla każdego w tym nowym chwalebnym królestwie znajdzie się miejsce (Obj. 21:8, 27; 22:15).

Boskość Chrystusa, Jego rola jako mediatora stanowią nieskończony kontrast zarówno względem ludzkiej niezdolności do zdobycia przebaczenia w Bożych oczach jak i niezdolności do pomocy Bogu w tym dziele, nawet tak niewielkiej jak akceptacja lub odrzucenie zbawienia, czyli skorzystania z rzekomej i gloryfikowanej przez heretyckie środowiska Arminian i Rzymskich katolików  „wolnej woli”.

Chrystus, prawdziwie Bóg i prawdziwie człowiek, doskonały Mediator, osiągnął swój zamierzony cel bezwarunkowo – z całą pewnością przedstawi przed Bożym obliczem wszystkich wybranych do zbawienia jako świętych i nieskalanych, ponieważ uświęconych przez Jego ofiarę. Mesjasz nie utraci po drodze nikogo. Człowiek natomiast nie wniósł do zbawienia nic, poza swoim grzechem.

Zobaczmy ogrom tego grzechu

(więcej…)

Wola Chrystusa aby zgromadzić dzieci Jerozolimy

Błędna interpretacja

Mat. 23:37 Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, tak jak kokoszka gromadzi swe kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście!

Ten tekst był nadużywany przez Pelagian, Semi-Pelagian, Arminian i wyznawców dobrointencyjnej oferty zbawienia, aby nauczać, że Bóg pragnie zbawić wszystkich ludzi w Jerozolimie (a co za tym idzie, wszystkich na świecie), ale mimo tego wielu z nich ginie.

Wyznawcy dobrointencyjnej oferty zbawienia mówią:

„Patrz, Chrystus chciał ocalić Jerozolimę, ale oni Mu nie pozwolili. Oto uniwersalne pragnienie Boga zbawienia wszystkich.

Arminianie idą o krok dalej:

„Tak więc nie ma potępienia jednych ani wybrania drugich. Również łaska Boża musi być odpieralna, bo chociaż Bóg chciał wszystkich zbawić, powstrzymała Go wola człowieka”.

Jednak Chrystus nie mówi, że chciał zgromadzić Jerozolimę, ale Jerozolima się sprzeciwiła. Nie mówi też, że chciał zebrać dzieci z Jerozolimy, ale dzieci Jerozolimy się sprzeciwiały. Chrystus mówi, że chciał zebrać dzieci z Jerozolimy, ale Jerozolima się sprzeciwiła. Chrystus mówi tutaj o dwóch różnych grupach:

  1. Jerozolimie i
  2. dzieciach Jerozolimy.

Mówi różne rzeczy o tych dwóch grupach: Jerozolima zabiła i ukamienowała proroków i posłańców Bożych; Chrystus chciał zgromadzić dzieci z Jerozolimy; Jerozolima nie chciała, aby Chrystus gromadził dzieci Jerozolimy.

(więcej…)

Kochany wieczną miłością

Gniew i miłość Boża

Jer. 31:3 Powiedz: Dawno PAN mi się ukazał, mówiąc: Owszem, umiłowałem cię wieczną miłością, dlatego przyciągam cię swoim miłosierdziem.

Efez. 2:3 Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach naszego ciała, czyniąc to, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni.

Czy Bóg jednocześnie kocha i gniewa się na chrześcijanina przed jego nawróceniem?

Problem jest zakorzeniony w bardzo powszechnym nieporozumieniu. To błędne przekonanie brzmi: gniew jest nie do pogodzenia z miłością. Ale czy to prawda? Zastanówmy się nad tym przez chwilę. Nawet w relacjach międzyludzkich można złościć się na przyjaciela, podczas gdy miłość do niego pozostaje niezmienna. Być może przyjaciel zrobił coś okrutnego i jesteśmy słusznie źli na ten niespodziewany akt.

To samo dotyczy się relacji między rodzicami a dziećmi. Rodzice, zwłaszcza rodzice przymierza, bardzo kochają swoje dzieci. Ale czy ta miłość wyklucza gniew, gdy dzieci są nieposłuszne? W żaden sposób. Tak też w relacji Boga do Jego ludu. Może je jednocześnie kochać i gniewać się na nie. Możemy nawet pójść o krok dalej. Bóg jest na nich zły, ponieważ ich kocha.

Musimy jednak nieco dokładniej przyjrzeć się tej kwestii, aby ją dobrze zrozumieć, ponieważ dotyka ona ważnego aspektu naszego własnego życia w społeczności z Bogiem.

(więcej…)

Za kogo umarł Chrystus

Biblijne argumenty

Jan 10:15 Jak mnie zna Ojciec, i ja znam Ojca; i oddaję moje życie za owce.

Za kogo Jezus Chrystus, wcielony Syn Boży, umarł na krzyżu? To fundamentalne pytanie które należy zadać i odpowiedzieć na nie w naszych czasach, ponieważ wielu wierzy, że Pan przelał Swoją krew za każdego głowa w głowę nie wykluczając  nikogo. Ten pogląd uniwersalnego odkupienia jest głoszony na wielu kazalnicach i szeroko promowany, jakby był prawdą ewangelii.

Ale to stanowisko należy bardzo dokładnie przeanalizować. Czy to prawda, że Chrystus oddał swoje życie, aby zbawić wszystkich bez wyjątku?

Ten krótki artykuł przedstawia 19 prostych argumentów przeciwko temu popularnemu błędowi.

Po pierwsze, pokazuje, że pogląd, iż Syn Boży umarł za wszystkich ludzi, jest absolutnie głupi i sprzeczny. Argumenty 1-8 są przedstawione w formie „Czy Chrystus naprawdę umarł za…?” Argument 9 wymienia antytetycznie biblijne imiona nadawane tym, za których Zbawiciel przelał Swoją krew.

Po drugie, powszechne odkupienie jest wykluczone przez rozważania dotyczące Trójcy Świętej, ofiar Starego Testamentu i prawdy, które dowodzą, że śmierć Chrystusa rzeczywiście odkupuje i zbawia (argumenty 10-13).

Po trzecie, pięć dobrze znanych i adekwatnych rozdziałów biblijnych jest wyjaśnionych, dowodzących szczególnego odkupienia, że Jezus oddał swoje życie tylko za wybranych (argumenty 14-18), co jest nauką wyznań Reformowanych na podstawie Słowa Bożego (argument 19). Zachęcamy czytelników do odszukania i przestudiowania tekstów Pisma Świętego cytowanych w tym artykule; jest to szczególnie ważne w przypadku argumentów 14-18.

(więcej…)

Chrystus przeklina drzewo figowe

Drzewo figowe

Mat. 21:19 I widząc przy drodze drzewo figowe, podszedł do niego, ale nie znalazł na nim nic oprócz samych liści. I powiedział do niego: Niech się już nigdy nie rodzi z ciebie owoc. I drzewo figowe natychmiast uschło.

Czytelnik zadaje kilka pytań na temat tego, jak Chrystus przeklął drzewo figowe.

Co jest istotne w tym, że było to drzewo figowe? Drzewo figowe ma dwa zbiory: maj-czerwiec i sierpień-październik. Jezus był w Jerozolimie na Paschę, która miała miejsce około kwietnia. Tak więc, jak mówi Marek, „nie był to czas na figi”, więc zwykle nie spodziewalibyście się fig. Jednak drzewo figowe jest niezwykłe, ponieważ wydaje owoce w tym samym czasie, albo nawet przed pojawieniem się liści.

Innymi słowy, drzewo figowe z liśćmi powinno owocować bez względu na porę roku. Właśnie dlatego Chrystus przyszedł do tego figowego drzewa, oczekując owocu: „widząc z daleka drzewo figowe pokryte liśćmi”.

Marek 11:13 I widząc z daleka drzewo figowe pokryte liśćmi, podszedł, by zobaczyć, czy może czegoś na nim nie znajdzie. Lecz gdy się do niego zbliżył, nie znalazł nic oprócz liści, bo nie był to czas na figi.

(więcej…)

Nienawiść do wybranych jako dowód na powszechną miłość Boga?

Argument wyznawców powszechnej łaski

Psalm 5:4-6 .

4. Ty bowiem nie jesteś Bogiem, który miłuje nieprawość, zły z tobą nie zamieszka.

5. Głupcy nie ostoją się przed twymi oczyma. Nienawidzisz wszystkich czyniących nieprawość.

6. Wytracisz tych, którzy mówią kłamstwa. PAN brzydzi się człowiekiem krwawym i podstępnym.

Psalm 5:5 mówi, że Bóg nienawidzi wszystkich popełniających nieprawość. Zwolennicy powszechnej łaski argumentują z tego tekstu, że skoro wybrani byli „czyniącymi niegodziwości” przed ich nawróceniem, Bóg musiał ich w jednym czasie „nienawidzić”  i jednocześnie „kochać”  wieczną miłością.

Teoria zwolenników powszechnej łaski zakłada, że Bóg wiecznie nienawidzi potępionych, ale jednocześnie kocha ich za życia (i wyraża tę miłość w dobrych rzeczach opatrznościowych  jak zdrowie, przyjaźń, słońce, okresy urodzajne itp.).

Poniżej biblijna refutacja tego argumentu

(więcej…)

Skuteczność krzyża Chrystusa

Bezsilny krzyż Arminianizmu

1 Kor. 1:18 Mowa o krzyżu bowiem jest głupstwem dla tych, którzy giną, ale dla nas, którzy jesteśmy zbawieni, jest mocą (δύναμις dynamis) Boga.

Wielu wyznaje, że Chrystus został ukrzyżowany. Jeszcze więcej wierzy, że Chrystus na krzyżu umarł za grzechy. I dla wielu Chrystus jest nawet zbawicielem, ukrzyżowanym za grzechy. Jednakże w nieodrodzonych umysłach podczas próby zrozumienia czym jest krzyż, czego na krzyżu dokonał Chrystus, konsekwentnie rodzi się przekonanie, że krzyż nie ma mocy. Najlepiej zobrazuje to wypowiedź przeciętnego „chrześcijanina”. Spytany o to, co Chrystus osiągnął na krzyżu, odpowie:

Jezus raczej nic, prędzej ludzkość zyskała możliwość zbawienia przez Jego doskonałą ofiarę.

To znaczy, że rozmyślając o krzyżu, a mówiąc konkretniej o dziele Chrystusa na krzyżu, nieodrodzony człowiek odrzuca jego skuteczność (to właśnie oznacza grecki termin δύναμις). Dowodzi tym samym, że wierzy, iż krzyż jest głupstwem, ponieważ nie widzi w nim tego, co osiągnął Bóg-człowiek, Jezus Chrystus, Mediator. Nie rozumiejąc, czym jest zbawienie, ustanawia w centrum raczej siebie, jako będącego zdolnym do wykorzystania możliwości udzielonej przez Boga. Implikacją tego myślenia jest człowiek podejmujący właściwą decyzję: „postanowiłem pójść za Jezusem!”. Moc zbawienia leży w jego rękach. On musi ją tylko dobrze wykorzystać: mądrze wybrać.

W ostateczności, ponieważ Chrystus nic nie osiągnął na krzyżu, człowiek staje się odpowiedzialnym za swoje zbawienie, tworząc tym samym inną ewangelię oraz idola, któremu oddaje cześć.

Oto antropocentryczny bunt wobec mocy krzyża, skutecznego dzieła odkupienia i Boga. Bunt ludzi mądrych, a nawet uczonych w Piśmie, acz pozbawionych Ducha Świętego (1 Kor. 1:20; Mat. 22:29).

(więcej…)