Zasługa aktywnego posłuszeństwa Chrystusa, część 1 – Pismo i Konfesje

 

Zasługujące czy nie?

Rzym. 10:4 Końcem (τέλος telos – doskonałością, spełnieniem) bowiem prawa jest Chrystus ku sprawiedliwości każdego, kto wierzy

Ustalenie ponad wszelką wątpliwość, że dzieło Jezusa Chrystusa było zasługujące, pozostawia wciąż pytanie, dobitnie podniesione przez nową perspektywę i ludzi federalnej wizji: czy czynne posłuszeństwo Chrystusa było zasługującym, podobnie jak posłuszeństwo bierne, czy chodzi tylko o bierne posłuszeństwo?

Rozróżnienie pomiędzy tymi dwoma aspektami posłuszeństwa Chrystusa ma charakter teologiczny, a nie wyraźnie biblijny. Rozróżnienie teologiczne odnosi się do

  • posłuszeństwa Chrystusa w całej Jego posłudze woli Bożej (jego posłuszeństwo czynne) oraz
    .
  • posłuszeństwa w znoszeniu karzącego gniewu Bożego za grzechy wybranego ludu Bożego, zwłaszcza w Jego ukrzyżowaniu (jego bierne posłuszeństwo).

N. T. Wright i ludzie federalnej wizji promują swoje całkowite odrzucenie zasługującego charakteru odkupieńczego dzieła Chrystusa, w tym Jego cierpienia i śmierci, poprzez hałaśliwy atak na aktywne posłuszeństwo Chrystusa. Demaskując naukę o czynnym posłuszeństwie Chrystusa jako niebiblijną, zamierzają osłabić, jeśli nie zanegować, także prawdę, że bierne posłuszeństwo Chrystusa było zasługującym.

Norman Shepherd jest winny tej dwulicowej metody zaprzeczania zasługującej naturze dzieła Chrystusa. W książce Wiara, która nigdy nie jest sama, Shepherd obszernie argumentuje, że ani Kalwin, ani wyznania Reformowane, ani Biblia jasno i niezaprzeczalnie nie nauczają, że aktywne posłuszeństwo Chrystusa jest zasługą. Już sam tytuł jego artykułu ma sprawiać wrażenie, że kontrowersja Shepherda dotyczy zasługującego aktywnego posłuszeństwa Zbawiciela. Tytuł brzmi: „Przypisanie czynnego posłuszeństwa” [1].Shepherd kończy swoje studium kwestii poruszonej w tytule swojego artykułu stwierdzeniem, że skutecznie kwestionuje doktrynę „przypisywania czynnego posłuszeństwa Chrystusa dla usprawiedliwienia grzeszników.”[2]

Ralph F. Boersema, obrońca Shepherda, chociaż w rzeczywistości całkowicie zaprzecza zasługom dotyczącym zbawczego dzieła Chrystusa, stara się pozostawić wrażenie, że chodzi o zasługujący charakter aktywnego posłuszeństwa Chrystusa. W rozdziale zatytułowanym „Przypisanie czynnego posłuszeństwa Chrystusa?” Boersema utrzymuje, że „czynne posłuszeństwo Chrystusa nie było dla nas środkiem do zdobycia dziedzictwa. Spadek to prezent, a nie zakup! Jego czynne posłuszeństwo nie zostało nam policzona jako sprawiedliwość”, to znaczy nie było zasługującą częścią dzieła Chrystusa na rzecz nas[3].

Rich Lusk także otwarcie odrzuca aktywne posłuszeństwo Chrystusa jako część sprawiedliwości przypisywanej wierzącemu (chociaż Lusk sprzeciwia się [„legalnemu”] przypisaniu jako takiemu): „Przypisanie/przeniesienie aktywnego posłuszeństwa Chrystusa… tak naprawdę nigdy nie znajduje miejsca w Pawłowym opisie zbawienia.”[4]

Aktywne posłuszeństwo Chrystusa zamiast być zasługą, ma jedynie to znaczenie, że umożliwiło Chrystusowi złożenie Bogu doskonałej, bezgrzesznej ofiary. Ignorując to – ostatecznie ludzie federalnej wizji sprzeciwiają się zasługującemu charakterowi dzieła Chrystusa w całości – ich zwodnicza argumentacja opiera się na mocnym odrzuceniu zasługi aktywnego posłuszeństwa Chrystusa. Pozornie odrzucają zasługę jego czynnego posłuszeństwa na rzecz zasługi biernego posłuszeństwa, czyli cierpienia i śmierci.

(więcej…)

Dwie własności Chrystusa, część 1 – potępieni

Rys historyczny

Jan 1:11-13

11. Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli.

12. Lecz wszystkim tym, którzy go przyjęli, dał moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w jego imię;

13. Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga.

Ewangelia Jana, jest chronologicznie ostatnią z czterej Ewangelii. O ile trzy synoptyczne Ewangelie, Mateusza, Marka i Łukasza spisano między 50 a 61 rokiem I wieku, o tyle Jan swoje dzieło ukończył 30 lat później. Świadectwo Ireneusza z Lyonu jest jednym z kluczowych tekstów pierwszego kościoła, wskazującym na Jana jako autora oraz na przybliżony czas powstania tego dzieła. Świadectwo to również zamyka kanon Ewangelii w liczbie czterech – nie więcej, nie mniej:

„Mateusz wydał także spisaną Ewangelię wśród Hebrajczyków w ich własnym dialekcie, podczas gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie i kładli podwaliny pod Kościół. Po ich odejściu Marek, uczeń i tłumacz Piotra, również przekazał nam na piśmie to, co głosił Piotr. Również Łukasz, towarzysz Pawła, zapisał w księdze głoszoną przez niego Ewangelię. Następnie Jan, uczeń Pana, który również opierał się na Jego piersi, sam opublikował Ewangelię podczas swego pobytu w Efezie w Azji.” [1]

W ciągu trzydziestu lat od powstania Ewangelii synoptycznych wiele wydarzyło się w kościele. Wystąpiły pierwsze prześladowania: Neron, zdeprawowany okrutnik torturuje i morduje chrześcijan w roku 67. W tym czasie śmierć męczeńską ponoszą Erast z Koryntu (2 Tym. 4:20), Arystarch Macedończyk (Dzieje 19:29), Trofim z Efezu, Józef, zwany Barsabaszem (Dzieje 1:23), Ananiasz, biskup Damaszku (Dzieje 9:10).  Następnie w 81 roku Dominicjan brutalnie prześladuje kościół, ustanawiając prawo

„aby żaden chrześcijanin, raz postawiony przed trybunałem, nie był zwolniony z kary o ile nie wyrzecze się swojej religii”. [2] 

W rezultacie tego Szymon biskup Jerozolimy został ukrzyżowany a Jan Apostoł, zgodnie z zapowiedzią Chrystusa cierpiał (Marek 10:38-39) będąc gotowany w oleju aby następnie zostać wygnanym na Patmos (2 Tym. 3:12).

Nastąpił rozkwit herezji gnostyckiej rozwiniętej na bazie negującego Boskość Chrystusa ebionizmu, legalistycznego judaizmu oraz dzięki wpływom wschodniego mistycyzmu. Chrystus w rozumieniu heretyków nie był już wcielonym Bogiem ale raczej czymś w rodzaju duchowej, bezcielesnej idei. Gnostycy wierzyli, że stworzenie świata materialnego było błędem złego demiurga, utożsamianego z Bogiem Starego Testamentu. W ich rozumieniu nie był on ani dobry ani transcendentny. Zaś zbawienie następowało nie na podstawie zadośćczyniącej ofiary Chrystusa (Rzym. 4:6-7; 1 Kor. 1:18; 2 Kor. 5:21; Gal. 3:13; Efez. 1:7, 14; Hebr. 9:12) ale poprzez zgłębienie gnozy [3], tajemnej wiedzy, często za pomocą grzechu, czyli to co Jan nazywał głębinami szatana (Obj. 2:24).

Rozpoczęta w Azji apostazja zataczała coraz szersze kręgi, docierając nawet do Rzymu (2 Tym. 1:15; 4:10;  3 Jana 1:9). Nauczyciele fałszywej ewangelii zagrozili zniszczeniem kościoła instytucjonalnego, proceder nasilał się w miarę jak kolejni Apostołowie odchodzili z tego świata  (Dzieje 20:29; 2 Piotra 2:1-3; 3:3-4; Judy 1:3-4). W czasie pisania Ewangelii Jan był ostatnim żyjącym Apostołem.

W pierwszym rozdziale i słowach Ewangelii Jan obronił Boskość Chrystusa (Jan 1:1-2) a także transcendentność Boga Stworzyciela (Jan 1:3-4). W wersecie 5 ukazał ludzkość jako niezdolną do zrozumienia prawdy o Bogu, Stworzycielu i Odkupicielu: „A ta światłość świeci w ciemności, ale ciemność jej nie ogarnęła”. I opierając się o tą przesłankę rozbudował swój dalszy argument: o istnieniu dwóch własności Chrystusa.

Tej, która Go odrzuciła i tej, która Go przyjęła. Własności tożsamych pod względem pochodzenia, lecz o różnym przeznaczeniu.

(więcej…)

Zasługujące dzieło Chrystusa, część 3

Zasługa Chrystusa w Piśmie

3 Mojż. 4:27-29

27. Gdyby ktoś spośród ludu zgrzeszył nieświadomie i przekroczył jedno z przykazań PANA, czyniąc coś, czego nie wolno czynić, i w ten sposób zawinił;

28. Lub gdyby uświadomił sobie swój grzech, który popełnił, to przyprowadzi na ofiarę kozę z kóz, samicę bez skazy, za swój grzech, którego się dopuścił.

29. Potem położy rękę na głowie tej ofiary za grzech i zabije ją na miejscu ofiar całopalnych.

To jest biblijne świadectwo zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa, nie w jakimś dziwnym tekście tu czy tam, ale w masowym, ogólnym objawieniu natury dzieła Zbawiciela. Zasłużony charakter zbawczego dzieła Mesjasza jest Ewangelią masowego, wybitnego świadectwa Pism Starego Testamentu na temat konieczności odkupieńczej ofiary. Rzeki krwi płynęły przez naród izraelski, zwłaszcza z jego przybytku i świątyni. Każda kropla wołała do świadomości winnych, wierzących grzeszników izraelskich:

„Twoje zbawienie wymaga zasłużonych cierpień i śmierci Baranka Bożego, aby zadośćuczynić sprawiedliwości sprawiedliwego Boga twojego zbawienia”.

Objawieniem znaczenia ofiar jest odnoszące się do nich prawo zawarte w Księdze Kapłańskiej 4:27–35. Jeśli Izraelita zgrzeszył i był „winny”, musiał przynieść „ofiarę” do przybytku. Tam będzie musiał „położyć rękę na głowie ofiary za grzech”. Kapłan kropił krew zwierzęcia ofiarnego na ołtarzu i na dole ołtarza. W ten sposób „kapłan dokona przebłagania za grzech, który popełnił, i będzie mu odpuszczony”. Wszystkie te krwawe ofiary wyobrażały zasłużone cierpienie i śmierć Baranka Bożego, przez które zgładził grzechy świata.

Zaprawdę on wziął na siebie nasze cierpienia i nosił naszą boleść. A my uważaliśmy, że jest zraniony, uderzony przez Boga i utrapiony.  Lecz on był zraniony za nasze występki, starty za nasze nieprawości. Kara dla naszego pokoju była na nim, a jego ranami zostaliśmy uzdrowieni.  Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas zboczył na swą drogę, a PAN włożył na niego nieprawość nas wszystkich. …zraniony za przestępstwo mojego ludu… po złożeniu swojej duszy na ofiarę za grzech…Mój sprawiedliwy sługa swoim poznaniem usprawiedliwi wielu, bo sam poniesie ich nieprawości… Został zaliczony do przestępców, sam poniósł grzech wielu. (Izaj. 53:4-12)

To dzieło Zbawiciela nie jest zwykłym rozwojem samego siebie z życia ziemskiego do wyższego. To nie jest zwykły etap w jego nijakim „dziedzictwie” życia wiecznego. Jest to krwawe, okropne dzieło cierpienia z ręki sprawiedliwego Boga, aby zasłużyć u tego sprawiedliwego Boga na wybawienie od winy za grzech i na prawo do życia wiecznego poprzez zadośćuczynienie sprawiedliwości Bożej w zastępstwie winnych grzeszników.

(więcej…)

Opatrzność a „powszechna łaska”

Boża opatrzność

Dzieje  17:25 Ani nie jest czczony rękoma ludzkimi tak, jakby czegoś potrzebował, ponieważ sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko.

W swojej opatrzności Bóg troszczy się o wszystkie swoje stworzenia. Oznacza to, że Bóg daje niegodziwym wiele dobrych darów, obejmujących nie tylko deszcz i słońce, żywność i schronienie, życie i oddech, ale także racjonalny umysł, wolę i ducha. Wielu wyciąga z tego wniosek, że Bóg kocha niegodziwych i jest dla nich łaskawy. Te rzeczy, mówią,

  • „powszechną łaską” Boga
    ,
  • Jego łaską dla wszystkich
    ,
  • łaską, która nie prowadzi ich do zbawienia
    ,
  • ale mimo to jest dla nich świadectwem Bożej łaski i miłości do nich.

Jednakże powszechna opatrzność nie jest tym samym, co powszechna łaska i nie należy ich mylić. Biblia nigdy nie używa słowa łaska do opisania tych powszechnych działań Bożej opatrzności.

(więcej…)

Zasługujące dzieło Chrystusa, część 2

 

Zasługa Chrystusa w konfesjach

1 Kor. 1:30 Lecz wy z niego jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem;

Pierwszą linią obrony Ewangelii zasługi, a tym samym prawdy o przypisywanej sprawiedliwości, są wyznania Reformowane i Prezbiteriańskie. Jako kaznodzieja Kościoła anglikańskiego N. T. Wright jest związany 39 Artykułami Kościoła anglikańskiego. Artykuł 11 demaskuje Wrighta nie tylko jako heretyka, ale także buntownika przeciwko autorytetowi własnego wyznania.

Zostaliśmy uznani za sprawiedliwych przed Bogiem jedynie ze względu na zasługi naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa przez wiarę, a nie z powodu naszych własnych uczynków lub zasług. Dlatego też stwierdzenie, że jesteśmy usprawiedliwieni jedynie przez wiarę, jest najzdrowszą doktryną i bardzo pocieszającą, co szerzej zostało wyrażone w Homilii o usprawiedliwieniu. [25]

(więcej…)

Chleb życia dla wszystkich?

Oferta, i to dla wszystkich…

Jan 6:32 Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale mój Ojciec daje wam prawdziwy chleb z nieba.

Zwolennicy herezji dobrointencyjnej oferty ewangelii zwanej też bezpłatną ofertą lub amyraldianizmem, argumentują, że Chrystus zwraca się tutaj bezwzględnie do wszystkich lub do wszystkich, którzy słyszą kazanie. Mówi do tych, którzy byli wokół niego:

„Mój Ojciec daje wam [tj. wszystkim, którzy na zewnątrz słuchacie] prawdziwy chleb z nieba”.

Mówią, że dar ten jest powszechny; Chrystus przemawiał tam do mieszanego zgromadzenia, z których wielu pozostało w niewierze (Od tego czasu wielu jego uczniów zawróciło i więcej z nim nie chodziło, werset 66), a jednak w pewnym sensie został im dany *wszystkim*.

I tak, jak manna na pustyni została dana każdemu Izraelicie (nie tylko wybranym), tak w drodze „powszechnego i nieokreślonego daru” Chrystus jest dany przez Boga wszystkim, którzy słuchają, aby wszyscy mogli przyjąć i zastosować Go w zbawieniu własnych dusz. Co więcej, kaznodzieje mogą na podstawie tego tekstu oznajmiać wszystkim, którzy słyszą taką ewangelię:

„Bóg daje każdemu z was prawdziwy chleb z nieba”
.
„Bóg obiektywnie stawia każdego z was w posiadanie Chrystusa i zbawienie (choć nie subiektywnie dla was wszystkich – tylko ci, którzy wierzą, mają to.”)
.
„Bóg daje wam każdemu, głowa za głową, chleb, który z nieba zstępuje.”

Oto Biblijna odpowiedź na tę interpretację i prawidłowe wyjaśnienie tego fragmentu

(więcej…)

Wybranie a miłość Boża

Konieczne środki ostrożności

Efez. 1:3-6

3. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich w Chrystusie.

4. Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.

5. Przeznaczył nas dla siebie, ku usynowieniu przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli;

6. Dla uwielbienia chwały swojej łaski, którą obdarzył nas w umiłowanym;

Kiedy Jan Kalwin zaczął wyjaśniać doktrynę wybrania w Instytutach Religii Chrześcijańskiej, w rozdziale 3.21.1 p.t. „Wieczne wybranie, przez które Bóg przeznaczył jednych do zbawienia, innych na zagładę”, wydał stosowne ostrzeżenie:

Ludzka ciekawość sprawia, że dyskusja na temat predestynacji, już sama w sobie dość trudna, jest bardzo zagmatwana, a nawet niebezpieczna. Żadne ograniczenia nie powstrzymają jej przed błąkaniem się po zakazanych ścieżkach… Jeśli jej się na to pozwoli, nie pozostawi przed Bogiem żadnej tajemnicy, której by nie odkryła i nie rozwikłała…

.

Po pierwsze, niech więc pamiętają, że gdy badają predestynację, wnikają w święte zakamarki Boskiej mądrości. Jeśli ktoś z beztroską pewnością wkroczy w ten obszar, nie uda mu się zaspokoić swojej ciekawości i wejdzie do labiryntu, z którego nie będzie mógł znaleźć wyjścia.

To mądre i potrzebne słowa. Gdyby ostrzeżenie Kalwina zostało wzięte pod uwagę, w debatach na temat wybrania pojawiłoby się więcej światła i mniej wrzawy. Musimy zatem podchodzić do objawienia Bożej prawdy dotyczącej tej doktryny z pokornym, pełnym czci i uważnym umysłem oraz sercem. Musimy być przygotowani na zdumienie, upokorzenie, a nawet zakłopotanie, ponieważ: Któż bowiem poznał myśl Pana?(Rzym. 11:34). Z pewnością nie grzeszni, omylni mężczyźni i kobiety!

(więcej…)

Zasługujące dzieło Chrystusa, część 1

Heretyckie spojrzenie na Pawła

2 Piotra 3:15-16 15. A cierpliwość naszego Pana uważajcie za zbawienie, jak i nasz umiłowany brat Paweł według danej mu mądrości pisał do was; 16. Jak też mówi o tym we wszystkich listach. Są w nich pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które, podobnie jak inne Pisma, ludzie niedouczeni i nieutwierdzeni przekręcają ku swemu własnemu zatraceniu.

Współczesną herezją, jakoby zbawcze dzieło Jezusa Chrystusa nie było i nie musiało być zasługą, jest herezja ruchu teologicznego znanego jako nowe spojrzenie na Pawła. Teologiem nowej perspektywy, który ma największy wpływ na teologów i kościoły Reformowane i Prezbiteriańskie, jest N. T. Wright. Wright jest powszechnie uznawany za ewangelika w kościele anglikańskim. Tożsamą z nową perspektywą na Pawła w kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich jest teologia federalnej wizji – federalnej, ponieważ korzeniem jej heretyckich poglądów jest wypaczona doktryna przymierza łaski.

Federal pochodzi od łacińskiego foedus, co oznacza „więź” lub „przymierze”. Doktryna przymierza federalnej wizji jest taka, że przymierze łaski opisane w Piśmie Świętym jest warunkową umową między Bogiem a każdym, kto został ochrzczony, zwłaszcza wszystkimi dziećmi wierzących rodziców. Do czołowych zwolenników federalnej wizji należą

  • Norman Shepherd,
  • James B. Jordan,
  • Rich Lusk,
  • Peter Leithart,
  • John Barach
  • i Douglas Wilson.

Istnieją podstawy, by sądzić, że na ludzi federalnej wizji wpływają zwolennicy nowej perspektywy, zwłaszcza Wright. Niezależnie od wpływu federalna wizja, podobnie jak nowa perspektywa, odrzuca zasługujący charakter zbawczego dzieła Jezusa Chrystusa. Federalna wizja popiera i argumentuje to odrzucenie w sferze kościołów reformowanych i prezbiteriańskich, najwyraźniej bez ograniczeń.

(więcej…)

Gdy miłość stała się bogiem

Bóg a bezwarunkowa miłość do wszystkich

1 Jana 4:8 Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością.

Bóg jest miłością, naucza Jan Apostoł. Powszechne przekonanie jest takie, że Bóg jest miłością. To prawda. Jednak nadmierne skupienie się na jednym z licznych atrybutów Boga prowadzi do idolatrii, bałwochwalstwa. Bóg nie jest jednym, jedynym atrybutem czyli miłością. Bóg nie składa się z jednego atrybutu. Mimo to wielu domorosłych teologów twierdzi inaczej. Za przykład posłużyć może pewien niedouczony człowiek uznający miłość za boga. Skonfrontowany z Bogiem Pisma stwierdził:

„Piszcie o Bogu, który kocha wszystkich miłością bezwarunkową i Jego przesłaniem do wszystkich jest żyć: radością, prawdą i miłością!”

Neo-ewangelikalne postrzeganie Boga jest nie tylko wyjątkowo spłycone co do treści miłości ale też całkowicie sprzeczne z zakresem Bożej miłości oraz postrzeganie to nie rozumie celu Bożej miłości. Prawdę mówiąc kwestią sporną między chrześcijaństwem a herezją pozostają przez stulecia

  • bezwarunkowa miłość Boga
    .
  • miłość do wszystkich

Z powyższych założeń wynika błędne przesłanie o Bogu wzywającym wszystkich ludzi do życia w radości, prawdzie i miłości. W zasadzie nie skrzywdzimy nikogo jeśli określimy wyznawaną w owym zdaniu „prawdę” jako powszechną i bezwarunkową miłość, która jest oczywistą podstawą powszechnego wezwania do radości.

Jest to poważny błąd doktrynalny.

(więcej…)

Boże kompleksowe dekrety

Moc Bożych dekretów

Izaj. 44:7 Czy od czasów, gdy ustanowiłem pierwszy lud na świecie, znalazł się ktoś, kto jak ja jest w stanie zadeklarować (וְיַגִּידֶ֤הָ wajagideha) i uczynić  (וְיַעְרְכֶ֙הָ֙ weyarekeha) rzeczy przyszłe? Jeśli tak – niech więc powie, co ma nastąpić.

Bóg dowodząc swojej Boskości wskazał na swoją wyjątkową moc dekretowania rzeczywistości. Izajasz uczy, że Bóg deklaruje rzeczy przyszłe i te rzeczy stają się na mocy Bożego dekretu. Pismo Święte często mówi o wyrokach Bożych, które są Jego suwerennymi, wiecznymi postanowieniami dotyczącymi rzeczy, które były, są i będą w stworzeniu, w historii w zbawieniu

Ale czy te dekrety przesądzają o wszystkim? Pismo Święte uczy bardzo wyraźnie, że Bóg z góry zadecydował o wszystkim. Znajomość Bożych dekretów ma wielce praktyczne zastosowanie. Jest pomocna w wyganianiu demonów rzymskiego katolicyzmu i Arminianizmu – w teologii obu herezji, co jest częścią wspólną, to ludzka, rzekoma wolna wola człowieka ma zdolność ograniczania woli Boga. Obalenie tego przekonania daje wolność od demonicznej doktryny.

Zatem do dzieła.

(więcej…)

Dwie Boże cierpliwości

 

Dwie Boże cierpliwości

Rzym. 2:4 Czy gardzisz bogactwem jego dobroci,  cierpliwości (ἀνοχῆς  anoches i nieskwapliwości (μακροθυμίας makrothymias) nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?

Rzym. 9:22 A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i dać poznać swoją moc, znosił (ἤνεγκεν enenken) w wielkiej cierpliwości (μακροθυμίᾳ  makrothymia) naczynia gniewu przygotowane na zniszczenie;

W Liście do Rzymian 9:22 pojęcie „cierpliwości” (gr. μακροθυμία makrothymia) występuje w ścisłym związku z pojęciem wyrozumiałości czy pobłażliwości. W Starym Testamencie ten sam termin אֶ֥רֶך אַפַּ֖יִםְ (e-rek appa-yim – nieskory do gniewu, cierpliwy) używany jest do określenia postawy Boga wobec Jego ludu oraz działania Jego miłości i miłosierdzia względem nich,

Przysłów 14:29 Nieskory do gniewu (אֶ֣רֶךְ אַ֭פַּיִם erek apaim) jest bardzo roztropny,

Także aspekty Jego zaciekłego gniewu wobec Jego wrogów; cierpliwość w sensie srogiego gniewu Boga wobec Jego wrogów wydaje się mieć znaczenie w takich fragmentach, jak

Nahuma 1:3 PAN jest nieskory do gniewu (אֶ֥רֶך אַפַּ֖יִםְ erek apaim) i wielki w mocy, a winnego nie uniewinni. Droga PANA jest w wichrze i w burzy, a obłok jest prochem pod jego stopami”.

Jednakże w Nowym Testamencie istnieją dwa różne terminy określające cierpliwość i pobłażliwość.

a) słowa μακροθυμέω makrothymeobyć cierpliwym i μακροθυμία makrothymiaanielska cierpliwość wyrażają cierpliwość Boga, postawę Jego miłosierdzia wobec wybranych.

Rzym. 2:4  Czy gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości [gr. ἀνοχῆς  anoches względem potępionych] i nieskwapliwości [gr. μακροθυμίας makrotymias – względem wybranych], nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?

b) Boża pobłażliwość wyrażana jest przez greckie słowa ἐνεγκεῖν enenkeinznosić i ἀνοχῆ anochéwyrozumiałość, pobłażliwość, oznaczające Jego zawieszony sąd nad Swoimi wrogami.

Rzym. 2:4 Czy gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości (gr. ἀνοχῆςanoches względem potępionych) i nieskwapliwości (gr. μακροθυμίας makrotymias – względem wybranych), nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?
.
Rzym. 3:26 [ἐν τῇ ἀνοχῇ τοῦ θεοῦ en te anoche tou Theou w cierpliwości Boga względem potępionych]aby okazać swoją sprawiedliwość w obecnym czasie po to, aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, kto wierzy w Jezusa

(więcej…)

Łaskawe usprawiedliwienie, część 1

Źródło usprawiedliwienia

Tyt. 3:4-5

4. Lecz gdy się objawiła dobroć i miłość Boga, naszego Zbawiciela, względem ludzi;

5. Nie z uczynków sprawiedliwości, które my spełniliśmy, ale według swego miłosierdzia zbawił nas przez obmycie odrodzenia i odnowienie Ducha Świętego;

Z tego, co dotychczas nauczano o usprawiedliwieniu, zwłaszcza że usprawiedliwienie jest przez wiarę i tylko przez wiarę, wynika ważny wniosek: usprawiedliwienie jest łaskawe — całkowicie łaskawe. Ze względu na centralne miejsce prawdy o usprawiedliwieniu w całej chrześcijańskiej Ewangelii zbawienia, doktryna o usprawiedliwieniu wyłącznie przez wiarę potwierdza i zapewnia, że zbawienie w całości jest wyłącznie z łaski.

To, że usprawiedliwienie tylko przez wiarę jest usprawiedliwieniem z łaski, nie jest tylko implikacją teologiczną. Pismo Święte i wyznania Reformowane wyraźnie nauczają, że usprawiedliwienie jest Bożym aktem łaski, to znaczy, że usprawiedliwienie jest „z łaski”. Ponieważ usprawiedliwienie jest tylko przez wiarę, niezależnie od uczynków grzesznika, usprawiedliwienie jest przez łaskę. Takie jest nauczanie Apostoła w jednym z wybitnych fragmentów na temat usprawiedliwienia: Rzymian 3 i 4.

Rzym. 3:24 zostają usprawiedliwieni darmo (δωρεὰν dorean)  z jego łaski….

Greckie słowo δωρεάν dorean tłumaczone jako „darmo” oznacza „w darze”, to znaczy „bez kosztów, bez ceny lub zasługujące”. Można by przeczytać ten tekst w ten sposób: „Dostępują usprawiedliwienia z Jego łaski, za darmo”.

(więcej…)

Troska Pawła o jego żydowskich krewnych

Najdroższa Ewangelia

Rzym. 9:1-5

1. Mówię prawdę w Chrystusie, nie kłamię, co mi poświadcza moje sumienie w Duchu Świętym;

2. Że odczuwam wielki smutek i nieustający ból w moim sercu.

3. Pragnąłbym bowiem sam być odłączony od Chrystusa za moich braci, za moich krewnych według ciała.

4. Są to Izraelici, do których należy usynowienie, chwała, przymierza, nadanie prawa, służba Boża i obietnice;

5. Do których należą ojcowie i z których według ciała pochodzi Chrystus, który jest nad wszystkimi, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.

W pierwszych pięciu wersetach 9 rozdziału Listu do Rzymian Paweł mówi o swoim zainteresowaniu i trosce o swoich krewnych według ciała. Pozostała część 9 rozdziału Listu do Rzymian ukazuje, że Słowo Boże ma właściwy skutek. Jest to rozdział regularnie cytowany w celu udowodnienia doktryny o predestynacji, obejmującej zarówno wybranie, jak i potępienie.

Doktryna ta była zawsze droga Kościołowi, który i wiernie jej przestrzega. My, wraz z Kościołem Bożym na przestrzeni wieków, twierdzimy stanowczo, że Bóg wybrał lud w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, jeszcze przed założeniem ziemi. Jest jednak wielu, którzy zaprzeczają tej doktrynie; którzy ignorują ten rozdział lub go zniekształcają; lub twierdzą, że nie ma to żadnego znaczenia dzisiaj.

Chrześcijanin natomiast znajduje w tym rozdziale pocieszenie, zachętę i nadzieję.

(więcej…)

Rada Przymierza, część 2

 

Sprzeciw wobec zwierzchnictwa w Przymierzu

1 Mojż. 17:7 I utwierdzę moje przymierze między mną a tobą oraz twoim potomstwem po tobie przez wszystkie pokolenia jako wieczne przymierze, abym był ci Bogiem i twemu potomstwu po tobie.

Gal. 3:16 Abrahamowi i jego potomkowi zostały dane obietnice. Nie mówi: I jego potomkom, jak o wielu, ale jak o jednym: I twemu potomkowi, którym jest Chrystus

Gal. 3:29 A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama, a zgodnie z obietnicą – dziedzicami.

1 Kor. 15:45 Jak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym

Biblia naucza, że Chrystus jest głową przymierza ustanowionego między Bogiem a wszystkimi wybranymi do zbawienia, co zostało odzwierciedlone w 31 pytaniu i odpowiedzi Większego Katechizmu Westminsterskiego.

Pytanie 31: Z kim zostało zawarte przymierze łaski?
.
Odpowiedź: Przymierze łaski zostało zawarte z Chrystusem jako drugim Adamem i w Nim z całym wybranymi jako jego nasieniem.

Nie ma nic zabawnego w szerzącej się herezji federalnej wizji. Niemniej jednak, przyznaję się do rozbawienia, kiedy obserwuję teologów kościołów Reformowanych, kiedy w ich ekumenicznych kontaktach z wyznawcami federalnej wizji twierdzą, że pytanie 31 Większego Katechizmu w rzeczywistości nie naucza, że Chrystus jest głową przymierza łaski i nie naucza w rzeczywistości, że Bóg ustanawia przymierze łaski z wybranymi dziećmi wierzących rodziców i tylko z nimi.

Ludzie ci oczywiście, są zobowiązani do obrony doktryny

  • że Chrystus Jezus nie jest głową przymierza (aby przymierze i jego łaska nie dotyczyły tylko wybranych)
    .
  • że łaskawa obietnica przymierza, samo przymierze i błogosławieństwa przymierza, w tym usprawiedliwienie, dotyczą jednakowo wszystkich dzieci wierzących, zarówno tych, którzy giną, jak i tych, którzy są zbawieni, zarówno Ezawa, jak i Jakuba;
    .
  • i że to zaprzeczenie federalnego zwierzchnictwa Jezusa Chrystusa i to upowszechnienie przymierza łaski i jego błogosławieństw wśród dzieci wierzących jest w zgodzie z pytaniem 31 z Większego Katechizmu.

Kanadyjski reformowany, wyzwolony teolog Jelle Faber bez ogródek przyznał, że wyzwoleni reformowani odrzucili doktrynę, że Chrystus jest głową przymierza:

„Z pewnością dobrze jest porzucić koncepcję Chrystusa jako Głowy przymierza łaski… Chociaż Chrystus jest Pośrednikiem w przymierza, nie jest on Głową przymierza”[6].

(więcej…)

Rada Przymierza, część 1

Chrystus reprezentant Swojego Ludu

Dzieje 2:23-24 23. Wydanego zgodnie z powziętym postanowieniem (ὡρισμένῃ βουλῇ horismen boule – zdeterminowanym planem) Boga oraz tym, co przedtem wiedział (προγνώσει prognosei – poprzednio zdeterminował), wzięliście i rękami bezbożników ukrzyżowaliście i zabiliście. 24. Jego to Bóg wskrzesił, uwolniwszy od boleści śmierci, bo było niemożliwe, aby ta mogła go zatrzymać.

W Boskim akcie usprawiedliwienia wierzący grzesznik staje się sprawiedliwy w swoim własnym doświadczeniu — osobiście, prawdziwie sprawiedliwy. Wynika to po prostu z natury aktu usprawiedliwienia. Sprawiedliwość innego, Jezusa Chrystusa, jest przypisywana wierzącemu, tak że sprawiedliwość Chrystusa jest teraz własnością grzesznika – jego osobiście, jego prawdziwie, tak prawdziwie, jakby on sam umarł pod karzącym gniewem Boga jako zapłata za swoje grzechy i tak prawdziwie, jakby przez własne posłuszeństwo przez całe życie w doskonałej miłości do Boga i bliźniego i spełnił wszystkie wymagania prawa.

Ale taka jest i może być natura Boskiego aktu usprawiedliwienia tylko ze względu na podstawę lub fundament usprawiedliwienia: śmierć Chrystusa zadośćuczyniła sprawiedliwości Bożej w miejsce i na rzecz tych wszystkich, którzy za sprawą Ducha wierzą w Jezusa Chrystusa.

  • Chrystus umarł (i żył) jako przedstawiciel, prawny przedstawiciel innych
    .
  • Ci inni są wybrańcami ze wszystkich narodów
    .
  • Jezusowi Chrystusowi, na jego rachunek, jako tego, który jest obecnie odpowiedzialny za grzechy tych, w miejsce których umarł, Bóg przypisał nasze grzechy
    .
  • Chociaż osobiście człowiek Jezus był bezgrzeszny, wina innych stała się jego winą na krzyżu, rzeczywiście przez całe jego cierpienie, przez przypisanie mu tej winy przez Boga
    .
  • Bóg uczynił Jezusa odpowiedzialnym za grzechy i grzeszność wszystkich wybranych, których Jezus był wyznaczonym przez Boga zastępcą. Bóg odpowiednio postąpił z Jezusem, przeklinając go i potępiając.

Na dowód zastępczego charakteru cierpienia Jezusa jako podstawy usprawiedliwienia przez wiarę, zwłaszcza pod koniec Jego życia, a zwłaszcza gdy został ukrzyżowany, odwołałem się w poprzednim rozdziale do Drugiego Listu do Koryntian

2 Kor 5:21 On [ Bóg] tego [Jezusa Chrystusa] który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.

(więcej…)

Kalwinizm Kalwina, Augustyna i Ambrożego

Metoda na nowinkarstwo

1 Tym. 3:15 A gdybym się opóźniał, piszę, abyś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy.

Rzymski katolicyzm jest wrogiem prawdy. Kiedy Marcin Luter, dzięki Bożemu miłosierdziu, rozpoczął żmudny proces duchowej odnowy Kościoła szereg dogmatów wiary wcześniej obecnych w kościele zostało ponownie wyłonionych na światło dzienne. Były to między innymi święte doktryny Ewangelii:

Rzymski katolicyzm nie pozostał obojętny na ujawnienie prawdy Pisma Świętego. Oponując przeciw doktrynom Protestantyzmu ustanowił własne dogmaty. Odpowiedział herezją o ograniczonej suwerenności Boga, co jest związane z drugą herezją, koncepcją wolnej woli ograniczającą wybory Boga, oraz negacją predestynacji, elekcji i reprobacji na rzecz samostanowienia człowieka o samym sobie.

Mówiąc nieco zwięźlej, Rzym zwalczał Reformację herezjami wyznawanymi przez współczesny, odstępczy, pseudo-protestacki neo-ewangelikalizm, prostytutkę wykarmioną jezuicką doktryną media scientia, czyli środkową wiedzą Boga, gdzie Bóg rzekomo przewidział co ludzie w akcie wolnej woli uczyniliby we wszystkich możliwych sytuacjach i na tej podstawie dokonał wyboru do zbawienia.

Doktryny Reformacji rzymscy teologowie nazwali nowinkarstwem dając w ten sposób wyraz poglądowi, jakoby były to całkowicie nowe, wcześniej nieznane nikomu wywody teologiczne.  Reformacja stanęła przed poważnym zadaniem udowodnienia stronie antychrysta, że to co jest głoszone wśród Protestantów faktycznie było głoszone w pierwszych Kościele.

Tu na scenę wkroczył mistrz teologii – Jan Kalwin

(więcej…)

Czego by trzeba było, żeby udowodnić Elekcję i Reprobację?

Boża podwójna predestynacja

Przysłów 16:4 PAN uczynił wszystko dla samego siebie, nawet niegodziwego na dzień zła.

Niektórzy zastanawiają się, czy Biblia naucza absolutnej predestynacji: Elekcji, czyli bezwarunkowego wyboru Boga niektórych grzeszników do wiecznego zbawienia w Jezusie Chrystusie i Reprobacji, czyli bezwarunkowego potępienia innych grzeszników do wiecznego zatracenia na skutek ich grzechów.

Czego by trzeba było, żeby to udowodnić?

(więcej…)

Podstawa usprawiedliwienia, część 2

Sprawiedliwość podważona przez Arminian

Jan 10 26-28

26. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec, jak wam powiedziałem.

27. Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one idą za mną.

28. A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki.

Zgodnie ze świadectwem Kanonów z Dort 1 § 3 Arminianie nauczają:

„Że upodobanie i cel Boga, o których mówi Pismo Święte w nauce o wybraniu, nie polega na tym, że Bóg wybrał pewne osoby a nie inne, lecz na tym, że wybrał ze wszystkich możliwych warunków (wśród których znajdują się także uczynki zakonu),… akt wiary, ..a także jej niepełne posłuszeństwo, jako warunek zbawienia, i że On łaskawie uznał to w swych oczach za pełne posłuszeństwo i policzył za godne nagrody życia wiecznego.
.
Przez ten bowiem szkodliwy błąd odmawia się skuteczności upodobaniu Bożemu oraz zasługom Chrystusa, a ludzie są odciągani od prawdy usprawiedliwienia z łaski i od prostoty Pisma Świętego próżnymi pytaniami i zadaje się kłam niniejszej wypowiedzi apostoła: Który nas zbawił i powołał świętym powołaniem nie na podstawie naszych uczynków, ale na podstawie swojego postanowienia i łaski, która została nam dana w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasy. (2 Tym 1:9).” 

Ponieważ herezja Arminian wypacza i w ten sposób zaprzecza prawdzie krzyża, wypacza również i zaprzecza prawdzie usprawiedliwienia. Arminianizm zaprzecza krzyżowi, nauczając, że w swojej miłości i pragnieniu zbawienia wszystkich ludzi bez wyjątku Bóg posłał Chrystusa, aby umarł za wszystkich ludzi bez wyjątku. Ponieważ wszyscy ludzie nie są zbawieni, jasną i konieczną konsekwencją doktryny Arminian o krzyżu, zgodnie z własnym przyznaniem Arminianizmu, jest to, że śmierć Chrystusa nie była zastępczym zadośćuczynieniem.

To, czym był krzyż w teologii Arminian, różni się w zależności od heretyka. Głównym wyjaśnieniem krzyża przez Arminian w czasie Synodu w Dort (1618–1619) było to, że śmierć Chrystusa po prostu uświadomiła wszystkim ludziom, co Bóg może im zrobić w swojej sprawiedliwości, jeśli zechce to zrobić.

Ta przerażająca ilustracja w Jezusie Chrystusie tego, co Bóg może sprawiedliwie zrobić wszystkim, ma skłonić grzeszników do pokuty i wiary. Ta teoria śmierci Chrystusa jest znana jako teoria rządu. Jego ojcem był teolog Arminian Hugo Grotius. Większość Arminian w czasach Synodu w Dort podzielała ten pogląd na krzyż.

(więcej…)

Zwycięstwo przez łaskę

 

Obietnica dla zwycięzców

Ob. 2:10 Nic się nie bój tego, co masz cierpieć. Oto diabeł wtrąci niektórych z was do więzienia, abyście byli doświadczeni, i będziecie znosić ucisk przez dziesięć dni. Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę życia. 

Obietnica ostatecznego zbawienia i chwały w królestwie niebieskim jest dla tych, którzy odniosą zwycięstwo w walce wiary.

Wielokrotnie czytamy w Liście Chrystusa do siedmiu kościołów Azji, zachowanym dla nas w drugim i trzecim rozdziale Księgi Apokalipsy, że Pan wypełni swą obietnicę daną zwycięzcy. Temu, kto zwycięży, dam jeść z drzewa życia, które jest pośrodku raju Boga.”.(Objawienie 2:7).

Chrystus zwycięzcy da koronę życia (Obj. 2:10) Da mu jeść mannę ukrytą i da mu biały kamień, a na kamieniu wypisane nowe imię, którego nie zna nikt oprócz tego, który je otrzymuje. (Obj. 2:17) I da mu władzę nad narodami, tak jak Chrystus otrzymał od swego Ojca i gwiazdę poranną. (Obj. 2:26-28).

  • Zwycięzca będzie ubrany w białą szatę; i imię jego nie zostanie wymazane z księgi żywota, i Chrystus wyzna jego imię przed Ojcem swoim i przed świętymi aniołami. (Obj. 3:5)
    .
  • Zwycięzca stanie się filarem w świątyni Bożej, aby już stamtąd nie wychodził, i nowe imię, imię Boga i imię niebieskiego Jeruzalem, i nowe imię Chrystusa, będzie na nim napisane (Obj. 3:12)
    .
  • I będzie mu dane zasiąść z Chrystusem na Jego tronie, jak i Chrystus zwyciężył i zasiadł wraz ze swoim Ojcem na Jego tronie. (Obj. 3:21)
    .
  • Zaprawdę, tylko zwycięzca odziedziczy wszystko (Obj. 21:7)
    ..
  • A kto wytrwa do końca, będzie zbawiony. (Mat. 10:22)

Wszystko to zakłada oczywiście, że wierzący na tym świecie ma do stoczenia bitwę i że tylko drogą bitwy może odnieść zwycięstwo i zdobyć koronę.

(więcej…)

Podstawa usprawiedliwienia, część 1

Sprawiedliwość jako fundament

2 Mojż. 34:7 Zachowujący miłosierdzie nad tysiącami, przebaczający nieprawość, przestępstwo i grzech, lecz nieusprawiedliwiający winnego, nawiedzający nieprawość ojców na synach i na synach ich synów do trzeciego i czwartego pokolenia.

Aspekt usprawiedliwienia, który składa się z podstawy usprawiedliwienia grzesznika, jest fundamentalny, ponieważ usprawiedliwiający Bóg

  • jest,
  • musi być
  • i nie może nie być sprawiedliwy,

Czyli musi być sprawiedliwy. Palące pytanie, które nieuchronnie pojawia się w umyśle bogobojnego mężczyzny lub kobiety, kiedy prawda o usprawiedliwieniu jest właściwie głoszona lub nauczana, brzmi:

„Jak Bóg może być sprawiedliwy, skoro dobrowolnie umarza dług grzechu temu, kto zaatakował najwyższy majestat Boga, gdy uzna za sprawiedliwego tego, który w rzeczywistości jest winny i zdeprawowany? Jak Bóg może być Bogiem sprawiedliwym, skoro usprawiedliwia kogoś, kto nie tylko nie zasługuje na stan sprawiedliwości w obecności Boga, ale także zasługuje na coś przeciwnego — potępienie, przekleństwo i zatracenie?”

Cud łaski usprawiedliwienia – dobrowolne uniewinnienie winnego i usprawiedliwienie niesprawiedliwego – podkreśla wielkość trudności: jak sam usprawiedliwiający Bóg może być sprawiedliwy w tym zbawczym akcie?

(więcej…)