utworzone przez Reformowani | maj 10, 2023 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura, Zgubna droga

Katastrofa apostaty
Hebr. 3:14 Staliśmy się bowiem uczestnikami Chrystusa, jeśli tylko nasze pierwotne przeświadczenie aż do końca niewzruszenie zachowamy.
Ninejszy artykuł jest smutnym świadectwem duchowej tragedii Johna Pipera, kaznodziei klasyfikowanego jako „Reformowany kontynualista”, co już samo w sobie jest oksymoronem. Wiara Reformowana to zaprzysiężony wróg herezji kontynualizmu, czyli w praktyce wróg fałszywych wizji, snów, łże-proroctw, oszukanych uzdrowień i mówienia niezrozumiałym bełkotem.
Słowo Boże ostrzega, że zbawionym jest ten i tylko ten, kto nie tylko zachowuje obiektywną prawdę Ewangelii, a w szczególności doktrynę usprawiedliwienia, ale też zachowuje tą doktrynę aż do końca w sposób nienaruszony, bez zmian.
Chrześcijańska Ewangelia to wiara w skończone dzieło krzyża Chrsytusa, gdzie
John Piper, jeśli kiedykolwiek intelektualnie przyswoił doktryny łaski i wynikającą z nich doktrynę usprawiedliwienia z łaski tylko przez wiarę w rzeczywistości nigdy w nie nie wierzył. Nie posiadał zaufania do biblijnej prawdy, choć być może nawet ją głosił. Piper w każdym bądź razie popadł w herezję dotyczącą usprawiedliwienia promowaną przez tzw. federalną wizję. A mówiąc dokładniej złożył hołd nauczaniu dwóch wybitnych zwodzicieli, Normana Shepherda i Richarda B. Gaffina Jr. obaj są proponentami herezji federalnej wizji.
Wyznawana obecnie przez Pipera doktryna usprawiedliwienia z uczynków na Sądzie Ostatecznym to wymysł Gaffina. Według tego ostatniego nadchodzące usprawiedliwienie będzie uwględniać uczynki posłuszeństwa prawu. Gaffin w swoim dziele By Faith, not by Sight: Paul and the Order of Salvation na stronie 97 zauważa:
„List do Rzymian 2:5ff., przynajmniej w wersetach 5–11, jeśli nie w wersetach 12–13, jest najlepiej postrzegany jako opis tego, co stanie się z chrześcijanami na sądzie ostatecznym”
Piper objawił się jako apostata i heretyk oraz wróg wiary Reformowanej. Jak zauważył Herman Hanko:
„Powszechnie wiadomo, że słowo „reformowany” nabrało w naszych czasach tak wielu różnych znaczeń, że w rzeczywistości nie znaczy już nic. Istnieją kościoły, które nazywają siebie „Reformowanymi”, które są tak tak daleko od reformowanych, jak łatwo jest od zachodu. Nie są w stanie zdać sprawy z tego, czym w rzeczywistości jest wiara reformowana. Co gorsza, istnieją kościoły, które nazywają siebie „reformowanymi”, które nie tylko już nie są reformowane, ale także stali się w rzeczywistości wrogami i przeciwnikami wiary reformowanej”
Ostatecznym losem Pipera, o ile nie wyrzeknie się herezji zbawienia z uczynków, będzie wieczne zatracenie, poniewaz na Sądzie Ostatecznym jego uczynki, jako dodane do ofiary Chrystusa, będą przemawiać przeciwko niemu.
Oto duch naszych czasów.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | maj 3, 2023 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Przypomnienie
2 Piotra 2:1 Byli też fałszywi prorocy wśród ludu, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy potajemnie wprowadzą herezje zatracenia, wypierając się Pana, który ich odkupił, i sprowadzą na siebie rychłą zgubę.
Stare porzekadło „najciemniej jest pod latarnią” opisuje popularną wśród przewrotnych ludzi metodę podstępnego działania. Ten, kto stara się ukryć swoje niecne zamiary najlepiej uczyni to jawiąc się jako największy obrońca prawdy. W ten sposób zyskuje sobie dobrą reputację oraz uspokaja sumienie osób, nad którymi w coraz większym stopniu rozciąga swój wpływ. Z całą pewnością mistrzowskim wykorzystaniem sztuki podstępu będzie praca fałszywego kaznodziei polegająca na publicznym obnażaniu podobnych mu oszustów – fałszywych kaznodziejów.
Schemat psychologicznej manipulacji nie jest trudny od zidentyfikowania: ten kto najsprawniej i najgłośniej zwalcza przeciwników Biblijnej prawdy sam nie może być jej przeciwnikiem. Jest to podstęp niemal doskonały, ponieważ usypia czujność naśladowców tworząc przy tym niemal niezniszczalną barierę bezkrytycznego zaufania utrudniającą zdolność logicznej analizy serwowwanych przez oszusta treści.
Tak więc nawet przedstawienie dowodów wprost przemawiających na niekorzyść fałszywego nauczyciela powoduje u jego ofiar stan nieprzyjemnego napięcia psychologicznego. Zaburzenie obrazu „świętego i nieomylnego” teologa powoduje dyskomfort, tym większy im dłużej miał on okazję oddziaływać na swoich słuchaczy. Dyskomfort musi zostać rozładowany a napięcie psychiczne złagodzone poprzez zagłuszenie a nawet ignorowanie niewygodnych faktów, co jest typowym i złym zarazem sposobem zniwelowania dysonansu poznawczego. Mówiąc kolokwialnie człowiek będzie szukał każdego możliwego „racjonalnego” wytłumaczenia dla kłamstw i złego postepowania duchowego guru, aby tylko nie wyjść na głupca.
„Teoria dysonansu postuluje, że ludzie dążą do tworzenia (i utrzymywania) przekonania, że są jednostkami racjonalnymi. W związku z tym większość ludzi stara się wyjaśnić rozsądnie własne działanie (jeśli coś robię i nie wiem dlaczego tak postępuję – pojawia się dysonans w postaci podejrzenia że jestem osobą niemądrą, co narusza dobrą samoocenę).” [1]
W psychologii ten mechanizmy obronny nazywa się rozszczepieniem. Rozszczepienie to myślenie kategoriami skrajnie dychotomicznymi „mój nauczyciel to samo dobro, wcielony bóg, a jego oponent to samo zło, wcielony diabeł” [2]. W konsekwencji popełniany zostaje poważny błąd logiczny argumentum ad verecundiam. Błąd ten następuje wtedy, gdy twierdzimy, że coś jest prawdą tylko dlatego, że jakiś autorytet tak twierdzi. W przypadku teologii błąd ten przybiera niebezpieczną formę opartą o schemat:
→ Biblia stanowi nieomylne źródło prawdy (prawda)
→ Teolog, pod którego jestem wpływem walczy o prawdę (prawda)
→ Jest do tego zdolny ponieważ dobrze rozkłada Pismo Święte (niekoniecznie prawda)
→ Dlatego to co mówi teolog to czyste nauczanie Słowa Bożego (niekoniecznie prawda)
→ Z tego względu nauczania teologa posiadają ten sam autorytet co Biblia (fałsz)
→ Krytyka teologa nie może zawierać w sobie prawdy i należy ją z góry odrzucić (fałsz)
Powyższą sztukę manipulacji John MacArthur opanował do perfekcji.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | kwi 20, 2023 | Egzegezy, Ekumenizm, Herezja Remonstrancji, Soteriologia: nauka o zbawieniu

Konflikt o usprawiedliwienie
Gal. 2:16 Wiedząc, że człowiek nie jest usprawiedliwiony z uczynków prawa, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa, i my uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, abyśmy byli usprawiedliwieni z wiary Chrystusa, a nie z uczynków prawa, dlatego że z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało.
Obecny atak na doktrynę usprawiedliwienia przez samą wiarę w konserwatywnych kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich przez ludzi federalnej wizji i ich teologicznych sojuszników ma swoją historię. Ta historia obejmuje
- kontrowersje Synodu Dort z Arminianami
.
- kontrowersje Reformacji z Rzymem
.
- spór Apostoła Pawła z judaizującymi orędownikami usprawiedliwienia przez uczynki prawa
.
- bój Jezusa Chrystusa z faryzeuszami
Współczesne odejście od ewangelicznej prawdy o usprawiedliwieniu z łaski w kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich jakie powoduje federalna wizja ma również podłoże kościelne i teologiczne. Federalna wizja rozkwita we współczesnej kościelnej atmosferze ekumenizmu, zwłaszcza ekumenizmu ponownego zjednoczenia kościołów protestanckich z Kościołem rzymskokatolickim.
Stosunki ekumeniczne z Rzymem wymagają od protestantów złożenia w ofierze doktryny usprawiedliwienia wyłącznie przez wiarę (a wraz z tą fundamentalną prawdą, wszystkich doktryn łaski). Wybitnym, potężnym agentem ponownego zjednoczenia ewangelickiego protestantyzmu z Kościołem rzymskokatolickim jest organizacja, która nazywa siebie Ewangelikami i Katolikami Razem (EKR).
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | kwi 12, 2023 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura, Teologia reformowana

Przedmowa
2 Kor. 2 15-17
.
15. Jesteśmy bowiem dla Boga przyjemną wonią Chrystusa wśród tych, którzy są zbawieni, i wśród tych, którzy giną.
16. Dla jednych wonią śmierci ku śmierci, a dla drugich wonią życia ku życiu. Lecz do tego któż jest zdatny?
17. Nie jesteśmy bowiem jak wielu, którzy fałszują słowo Boże, lecz ze szczerości, jak od Boga mówimy w Chrystusie przed obliczem Boga.
Phil Johnson prawa ręka Johna MacArthura, a także jego ghost-writter (jest jednym z autorów książek rzekomo napisanych przez MacArthura), podobnie jak jego duchowy mentor, jest ślepy na argumenty swoich adwersarzy. Raz przyjęty osąd dla wyznawców MacArthura jest nienaruszalny. I tak oto, gdy Johnson w swoim artykule „A Primer on Hyper-Calvinism” błędnie zdefiniował hiper-kalwinizm jako odrzucenie dobrointencyjnej oferty zbawienia, żadne tłumaczenie, powoływanie się na Słowo Boże czy wyjaśnienie nie są w stanie zmienić stanowiska jednego z guru megakościoła z Kalifornii.
„Johnson locutus, causa finita”, można by podsumować. Umysły wiernych zostały sformatowane w taki sposób, że jakiekolwiek dochodzenie prawdy jest obecnie w tym systemie niemożliwe. I choć Johnson został wielokrotnie napomniany przez ortodoksyjnych chrześcijan o swoim błędzie, trwa w uporze niczym przysłowiowy osioł. Johnson dalej głosi „szczery i całkowicie pozbawiony hipokryzji zamiar Boga i wolę zbawienia wszystkich, którzy słyszą ewangelię”, koncept wymyślony przez Edwarda Fishera, który zasadniczo zniszczył teologię Reformowaną od środka. Ta nowa idea jest całkowicie sprzeczna z historyczną wiarą Reformowaną określoną między innymi przez Kanony z Dort.
Johnson twierdzi, że jest kalwinistą infralapsarianinem, ale przeczy prostocie Boga, atrybutowi zgodnie z którym w Bogu nie ma sprzeczności. Z jednej strony bowiem według Johnsona Bóg w przedwiecznym dekrecie postanowił aby nie zbawić niektórych ludzi, ale jednocześnie ten sam Bóg w historii pragnie ich zbawienia wbrew swojemu dekretowi. Mało tego, każdego kto śmie podważać jego herezję oskarża o głoszenie niepełnej ewangelii… Oto „kalwinista” na miarę czasów totalnej apostazji.
Rozważmy kolejne problemy teologiczne Johnsona
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | kwi 11, 2023 | Egzegezy, Ekumenizm, Herezja Remonstrancji, Teologia reformowana

Droga do Rzymu
Rzym. 3:28 Tak więc twierdzimy, że człowiek zostaje usprawiedliwiony przez wiarę, bez uczynków prawa
Herezja, którą List do Rzymian 3-5 demaskuje jako destrukcyjną dla Ewangelii łaski i którą Apostoł nazywa „inną ewangelią” w Liście do Galacjan, teraz działa na rzecz obalenia Ewangelii wewnątrz konserwatywnych kościołów.
Gal. 1:6 Dziwię się, że tak szybko dajecie się odwieść od tego, który was powołał ku łasce Chrystusa, do innej ewangelii;
W przypadku Ortodoksyjnego Kościoła Prezbiteriańskiego dokonała ona już tego wywrotu poprzez oficjalne decyzje prezbiterium i zgromadzenia ogólnego chroniących i zatwierdzających herezję.[1] Czołowi teologowie Konfederacji Reformowanych Kościołów Ewangelickich są odważnymi i głośnymi orędownikami nauki o usprawiedliwieniu przez wiarę i uczynki.
Do wybitnych, wpływowych orędowników lub obrońców usprawiedliwienia przez wiarę i uczynki w tych kościołach należą Norman Shepherd; Richard B. Gaffin Jr.; Steve Wilkin; Peter J. Leithart; Jaa Barach; Douglas Wilson; i Steve Schlissel. Shepherd, dawniej członek Ortodoksyjnego Kościoła Prezbiteriańskiego i długoletni profesor w Westminster Seminary w Filadelfii, jest obecnie duchownym w Chrześcijańsko-Reformowanym Kościele. Schlissel jest niezależny.
Herezja dotycząca usprawiedliwienia wkracza do konserwatywnych kościołów Reformowanych jako fundamentalna zasada ruchu teologicznego, który nazywa się federalną wizją. [2]
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | kwi 3, 2023 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Rzymski katolicyzm, Soteriologia: nauka o zbawieniu

Przedmowa
Takie jest znaczenie prawdy o usprawiedliwieniu zarówno dla Ewangelii, jak i dla zbawienia wybranego ludu Bożego, że obrona jej jest zawsze wskazana, jeśli nie jest konieczna.
Usprawiedliwienie jest Bożym przebaczeniem winnemu grzesznikowi – przebaczeniem grzechów – uwalniającym grzesznika od wiecznego potępienia. Jest to również dar sprawiedliwości dla grzesznika, który czyni grzesznika godnym życia wiecznego i chwały.
Paweł wskazuje na znaczenie prawdy o usprawiedliwieniu dla Ewangelii w Liście do Galacjan
Gal. 1:6 Dziwię się, że tak szybko dajecie się odwieść od tego, który was powołał ku łasce Chrystusa, do innej ewangelii
Utrata prawdy o usprawiedliwieniu, a dokładniej wypaczenie prawdy o usprawiedliwieniu (bo to jest zło Galacjan, o którym mówi Apostoł), skutkuje „inną ewangelią” niż Boża Ewangelia łaski. Ten, kto głosi inną ewangelię, wypaczając prawdę o usprawiedliwieniu, jest przeklęty przez Boga:
Gal. 1:9 Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Gdyby wam ktoś głosił ewangelię inną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty”
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | mar 22, 2023 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Zgubna droga

Syn piekła
Mat. 23:15 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo obchodzicie morza i lądy, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy się nim stanie, czynicie go synem piekła dwa razy takim jak wy sami.
Z pewnością wielu z teologów Reformowanych natknęło się swego czasu na dość barwną postać Stevena Andersona, baptystycznego fundamentalisty, wyznawcy KJV-onlyizmu [1], zwolennika kary śmierci dla pederastów, krzewiciela modlitwy o śmierć „złych przywódców” jak Barack Obama [2], protektora herezji wolnej woli oraz zacietrzewionego przeciwnika doktryny Reformowanej.
Jest to zatem dość wybuchowa mieszanka teologiczna, tym bardziej interesująca ponieważ sam Anderson, choć wyznaje herezję wolnej woli wierzy jednoczesnie w nieutracalność raz wywalczonego przez człowieka zbawienia [3]. Kwestia dość zabawna, ponieważ najwyraźniej przed odrodzeniem człowiek miał wolną wolę i mógł wedle upodobania nie wybrać Boga, jednakże odrodzenie zmienia stan rzeczy i deprawuje człowieka z wcześniej posiadanej wolnej woli uniemożliwiając mu tym samym odejście od Boga.
Anderson, jak na kąpanego w gorącej smole herezji człowieka przystało, stosuje agresywny prozelityzm, gdzie przy użyciu stanowczej, acz pozbawionej prawdy retoryki prowadzi w dość gorące miejsce kaźni sporą grupę utracjuszy, codziennie zdobywając nowych współwyznawców, czasem nieświadomie, którzy zgodnie z nauczaniem Pisma stają się synami piekła dwa razy takimi jak on sam.
Działalność Andersona zasiała ziarno za oceanem i przyniosła zgniły owoc w postaci pana Piotra Skurzyńskiego, nauczyciela będącego wyraźnie zainspirowanego stylem oraz radykalną, acz fałszywą doktryną fundametalistycznego baptysty z USA. Skurzyński stał się jego polskim naśladowcą [4].
Wierzenia, radykalizm i brak zrozumienia Pisma Skurzyńskiego zdają się być odbiciem wierzeń, radykalizmu i braku zrozumienia Pisma Andersona. Pan Skurzyński, wyraźny zwolennik KJV-onlyizmu [5] i zaprzysiężony wróg „pedziów” [6] postanowił przedstawić ostateczny argument logiczny, według którego kalwinizm, czyli w rzeczywistości czysta teologia chrześcijańska, jawi się w jego nieodrodzonym umyśle jako, jak to ujął, obrzydliwa herezja.
Warto posłuchać tych twierdzeń i odpowiedzieć na nie biblijnie, ponieważ nie tylko stanowią o braku rzeczywistości odrodzenia ich proponentów ale też są reprezentatywne dla całego odstępczego neo-ewangelikalizmu.
Drugim celem tego rozważania jest ukazanie fałszu rosnącego w popularność nauczania pana Skurzyńskiego co siłą rzeczy doprowadzi do zdeprecjonowania jego teologii a także obnażenie jego samego jako łże-nauczyciela, czyli mówiąc literalnie przecięcie wrzoda, zanim ten się rozrośnie.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | mar 8, 2023 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Teologia reformowana
Teza heretyków
Psalm 145:9-11
.
9. Dobry jest PAN dla wszystkich, a jego miłosierdzie nad wszystkimi jego dziełami.
10. Wszystkie [כָּל־ kal-] twoje dzieła będą cię wysławiać, PANIE, a twoi święci będą ci błogosławić.
11. Będą opowiadać o chwale twego królestwa i mówić o twojej potędze;
Według Psalmu 145:9 Boże „miłosierdzie ogarnia wszystkie jego dzieła”. Zwolennicy powszechnej łaski uważają, że „wszystkie [Boże] dzieła” odnoszą się tutaj do każdego po kolei, łącznie z potępionymi.I tak John MacArthur, w komentarzu do Nowego Testamentu dowodzi istnienia powszechnej łaski Boga właśnie na podstawie Psalmu 145:9. W wielu miejscach stwierdza:
„Ta uniwersalna miłość Boga jest przejawem błogosławieństwa, którym Bóg obdarza wszystkich ludzi. Teolodzy nazywają to „łaską powszechną”. Należy ją odróżnić od wiecznej miłości, którą Bóg obdarza wybranych (Jr 31:3), jednak jest ona prawdziwą dobrocią (Ps 145:9) … Jest tu mowa o powszechnej łasce Bożej – sposobie, w który Bóg okazuje swoją łaskę całej ludzkości (Ps 145:9) …powszechna łaska – termin opisujący Bożą dobroć okazaną uniwersalnie całej ludzkości (Ps 145:9)… Bóg okazuje całemu swojemu stworzeniu doczesne miłosierdzie oraz współczucie, wynikające z powszechnej łaski (Ps 145:9)”
Jednak zaraz następny werset oświadcza: „Wszystkie twoje dzieła będą cię wysławiać” (werset 10a). Potępieni nie wychwalają Boga, a więc nie mogą być przedmiotem „[tkliwego] miłosierdzia” Boga (werset 9). Zgodnie z paralelizmem hebrajskim „twoi święci będą ci błogosławić” (werset 10b) określa dzieła Boże jako Jego święty lud stworzony przez Jego suwerenną łaskę w Jezusie Chrystusie (por. Hiob 10:3, 8; Psalm 138:8; Izaj. 19:25; 29:23; 45:11; 60:21; 64:8; Efez. 2:10), obywateli łaskawego Królestwa Bożego, będącego przedmiotem Psalmu 145.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | lut 14, 2023 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Przypomnienie
Efez. 4:5 Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest;
Stanowiskiem i celem Reformacji było przywrócenie pierwotnej wiary apostolskiej w kościele trawionym legalizmem zbawienia z uczynków, ceremonializmem, odpustami i centralizacją władzy uosobionej przez antychrysta-papieża z jednej strony oraz walka z antynomizmem, cielesnymi ekscesami, snami, wizjami, pozabiblijnymi proroctwami i anarchią heretyckiego anabaptyzmu z drugiej.
Reformacja odrzuciłaa błędy rzymskiego katolicyzmu i anabaptyzmu zwracając się do Pisma Świętego jako jedynego źródła doktryny (sola Scriptura). Ponieważ wiara jest jedna, aby uniknąć poważnych zarzutów o nowinkarstwo, czyli tworzenie nowych konceptów i nowej wiary, na poparcie swoich twierdzeń Reformatorzy jak Luter czy Kalwin odwoływali się do patrystyki. W szczególności do dzieł Augustyna z Hippony (354 – † 430 A.D.), będących podsumowaniem i zwieńczeniem teologii kościoła z przełomu IV i V wieku.
„Wszyscy ci heretycy są daleko późniejsi od biskupów, którym Apostołowie zlecili Kościoły. (…) Z konieczności więc (…) są ślepi wobec prawdy i klucząc z drogi na drogę zbaczają z właściwego kierunku. Skutkiem tego strzępy ich doktryny nie trzymają się siebie i brak im logiki. Natomiast ścieżka ludzi należących do kościoła przebiega przez świat cały, bo ma mocną tradycję od Apostołów i pozwala nam przekonać się, że wiara wszystkich jest jedna i ta sama.” [1]
W powyższym cytacie pierwszy kościół ustami Ireneusza z Lyonu daje świadectwo, że wiara prawdziwa to wiara obecna w kościele od początku oraz wiara spójna, logiczna i jednolita dla wszystkich. Teraz warto o tym pamiętać czytając teksty doktrynalne, szczególnie zaś te, które uzurpują sobie miano teologii Reformowanej.
John MacArthur twierdząc, że człowiek nie może zrozumieć Bożej logiki [2] zostaje osądzony przez Ireneusza jako ślepy wobec prawdy zwodziciel kluczący po bezdrożach wiary. Twierdzenie to podtrzymywane jest przez Reformację czemu wyraz dał np. Gordon H. Clark definiując odrzucenie zdolności logicznego zrozumienia Bożej prawdy jako brak poznania jakiejkolwiekk prawdy i w konsekwencji jest sofistycznym atakiem na chrześcijaństwo
„Jeżeli Bóg zna całą prawdę i zna właściwe znaczenie każdego twierdzenia, i jeżeli żadne twierdzenie nie znaczy dla człowieka tego, co znaczy dla Boga, tak że wiedza Boga i wiedza człowieka nie pokrywają się w żadnym pojedynczym punkcie, wynika z tego surowa konieczność, że człowiek nie może znać żadnej prawdy. Ten wniosek jest zupełnie przeciwny do poglądów Kalwina […] i podważa całe chrześcijaństwo” [3]
Wykarmiony Wesleyańskim Armininianizmem [4] nielogiczny MacArthur przyjął nominalny kalwinizm, dodatkowo zmodyfikowany strzępami logicznie niespójnych doktryn, z których jak dotąd omówione zostały
Tym razem rozważymy Marrowizm, kolejne narzędzie oddzielenia od prawdy Ewangelii, używane przez MacArthura do pozyskiwania nowych wyznawców.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | lut 7, 2023 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Teologia reformowana

Coup de grâce w serce supralapsarianizmu?
Ezech. 28:14-15 14. Ty jesteś namaszczonym cherubinem nakrywającym; ja cię ustanowiłem. Byłeś na świętej górze Boga, przechadzałeś się wśród kamieni ognistych. 15. Byłeś doskonały w swoich drogach od dnia, kiedy zostałeś stworzony, aż znalazła się w tobie nieprawość
Czym jest supralapsarianizm? Choć pojęcie to może czytelnikowi wydawać się tajemnicze i niezrozumiałe, ma ono bardzo istotne znaczenie dla chrześcijańskiej doktryny predestynacji. W odróżnieniu od tzw. inflarapsarianizmu, gdzie Bóg aktywnie wybrał niektórych ludzi do zbawienia, podczas gdy nad pozostałymi postanowił przejść pomimo, pozostawiając ich własnemu losowi supralapsarianizm wskazuje na aktywną wolę Boga w obu przypadkach.
Bóg nie tylko bezwarunkowo wybrał niektórych do zbawienia od ich grzechu (elekcja) ale i bezwarunkowo przeznaczył niektórych na potępienie i zatracenie z powodu ich grzechu (reprobacja). Jest to zatem pogląd symetryczny – Bóg jest aktywny w elekcji i reprobacji.
Upadły człowiek nienawidząc prawdy szuka powodu aby ją porzucić. Jeden z argumentów wysuwanych przez zwolenników powszechnej łaski lub powszechnej miłości Boga zasługuje na uwagę. Jest on nadzwyczaj przemyślany i jawi się niczym przysłowiowy śmiertelny cios zadany świętej doktrynie. Jest on taki:
„Bóg musiał kochać i zachwycać się szatanem i upadłymi potępionymi aniołami przed ich upadkiem — ponieważ przed tym upadkiem byli moralnie i etycznie prawi i doskonali prawda?
.
Jak Bóg mógłby nienawidzić czy też pogardzać stworzeniem, które w danym momencie jest moralnie-etycznie doskonałe i święte i które nie popełniło żadnego grzechu?
.
Czy Bóg nie kocha i nie zachwyca się takimi istotami? To prawda, że w momencie, w którym zgrzeszyli, Bóg musiał ich znienawidzić – ponieważ On nienawidzi i brzydzi się „grzesznikami” – ale przed tą nienawiścią i pogardą Bóg musiał ich kochać.„
Nic bardziej mylnego. Poniżej refutacja herezji
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | gru 30, 2022 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Prima Scriptura
Rzym. 11:5-6 5. Tak i w obecnym czasie pozostała resztka według wybrania przez łaskę. 6. A jeśli przez łaskę, to już nie z uczynków, inaczej łaska już nie byłaby łaską. Jeśli zaś z uczynków, to już nie jest łaska, inaczej uczynek już nie byłby uczynkiem.
Dziś bardzo krótko i na temat. W dyskusjach z niedoinformowanymi „kalwinistami”, w swej głupocie stojącymi murem za herezją Arminianizmu często przywoływany jest prima Scripturalny argument, którego głównym bohaterem jest William Ames.
Dlaczego akurat on? Otóż Ames znany jest jako młot na Arminian, tzn. był ich ogromnym oponentem w debatach, ale jednocześnie nie uznawał Arminianizmu za herezję a jedynie za błąd. Tak więc nasi niedoinformowani „przyjaciele” zamiast korzystać z Pisma upewniają idących na zatracenie Arminian, że ich fałszywa ewangelia tak naprawdę jest prawdzia powołując się właśnie na Amesa. Mówią:
„Skoro Ames, wróg Arminianizmu, nie uznał go za herezję, jakim prawem mielibyśmy to czynić?”
Zapominają przy tym, że stanowisko Amesa jest jego osobistą opinią a nie postanowieniem Synodu w Dort, który aż ośmiokrotnie nazywa Arminianizm Pelagianizmem, czyli herezją zatracenia. Kanony Synodu są jedną z Trzech Form Jedności, wiążącym dokumentem dla wielu Reformowanych Kościołów, opinia Amesa nie jest dla nikogo wiążąca. W rzeczywistości William Ames, choć zwany„młotem na Arminian” nie miał nawet prawa głosu na Synodzie w Dort:
„Ze względu na szczególną wiedzę i doświadczenie w kwestii kontrowersji arminiańskiej, Ames, który był członkiem synodu bez prawa głosu, został powołany na stanowisko głównego doradcy teologicznego i sekretarza przewodniczącego” [1]
Fałszywy chrystus arminianizmu zbawił wszystkich ludzi ale nikomu nie zapewnił środków łaski, stąd aby osiągnąć cel, społeczność z Bogiem, wyznawcy tej herezji wolnej woli zmuszeni są do konkretnych uczynków: wzbudzenia w sobie wiary, pobożnego życia i wytrwania – rozumianych jako ludzkie uczynki.
Czy Ames zamiast zadać ostateczny cios Arminianizmowi miał powód uznawać Arminian za braci? Owszem. I powód ten ulokowany jest w jego osobistych, kardynalnych błędach teologicznych będących pomostem między ortodoksją a herezją.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | gru 21, 2022 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura, Teologia reformowana

Przypomnienie
Mat. 22:3-10
.
2. Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił wesele swemu synowi.
3. I posłał swe sługi, aby wezwali zaproszonych na wesele, ale oni nie chcieli przyjść.
4. Ponownie posłał inne sługi, mówiąc: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę, zabito moje woły i tuczne zwierzęta i wszystko jest gotowe. Chodźcie na wesele.
5. Lecz oni zlekceważyli to i odeszli, jeden na swoje pole, a inny do swego kupiectwa;
6. A inni schwytali jego sługi, znieważyli ich i zabili.
7. Gdy król to usłyszał, rozgniewał się, a posławszy swoje wojska, wytracił tych morderców i spalił ich miasto.
8. Potem powiedział swoim sługom: Wesele wprawdzie jest gotowe, lecz zaproszeni nie byli godni.
9. Idźcie więc na rozstaje dróg i zaproście na wesele wszystkich, których spotkacie.
10. Wtedy słudzy ci wyszli na drogi i zgromadzili wszystkich, których spotkali, złych i dobrych. I sala weselna napełniła się gośćmi.
W ostatnim artykule zaczęliśmy analizować definicję hiperkalwinizmu Phillipa R. Johnsona [prawa ręka i ghost writer Johna MacArthura] w jego wpływowym artykule on-line „A Primer on Hyper-Calvinism”. Rozróżniliśmy poważne powołanie (łac. słowo serio w kan. III/IV:8) i ewangeliczną „ofertę”. Zauważyliśmy, że to Arminianinie — a nie Kalwiniści— definiują słowo serio jako
„szczery i całkowicie pozbawiony hipokryzji zamiar i wolę zbawienia wszystkich, którzy słyszą ewangelię.” [1]
Następną linią ataku Johnsona jest zasugerowanie, że „wszystkie pięć odmian hiperkalwinizmu podważa ewangelizację lub przekręca przesłanie ewangelii” [2]. Johnson zdaje sobie sprawę, że wielu z tych, których nazywa hiper-kalwinistami, ewangelizuje, więc oskarża ich o głoszenie okrojonej ewangelii:
„Wielu współczesnych hiperkalwinistów ratuje się myśląc, że ich pogląd nie może być tak naprawdę hiperkalwinizmem, ponieważ w końcu wierzą w głoszenie ewangelii wszystkim. Jednakże „ewangelia”, którą głoszą, jest okrojoną soteriologią z nadmiernym naciskiem na Boży dekret dotyczący potępionych. Jeden z hiper-kalwinistów, reagując na moje komentarze na ten temat na liście e-mailowej, oświadczył: „Przesłanie ewangelii jest takie, że Bóg zbawia tych, którzy są Jego, i potępia tych, którzy nie są. ” W ten sposób dobrą nowinę o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa zastępuje przesłanie o wybraniu i odrzuceniu — zwykle z nadmiernym naciskiem na potępienie”.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | gru 14, 2022 | Herezja Remonstrancji, Zgubna droga

O zwodzicielu
Izaj. 5:20 Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem; którzy ciemność uważają za światłość, a światłość za ciemność; którzy gorycz uważają za słodycz, a słodycz za gorycz!”
Dave Hunt urodził się w 1926 roku i jest autorem i komentatorem Biblii, który napisał około 30 książek. Wyznaje Darbyzm „Braci Plymouckich”. Hunt był wyraźnie przesiąknięty w młodym wieku dyspensacjonalistycznymi poglądami Darby’ego i stał się zagorzałym orędownikiem nauk jezuity Francisco Ribery dotyczących Księgi Daniela 9:27.
„What Love is This” [Cóż to za miłość] to książka autorstwa Davida Hunta będąca „obroną” Arminianizmu. Jej podtytuł brzmi: „Fałszywe przedstawienie Boga przez kalwinizm”. W tej ksążce pan Hunt wpycha w protestantyzm ostrze jezuitów aż po rękojeść.
W rzeczywistości, aby oszukać tak wielu protestantów, jak to tylko możliwe, Hunt używa swojej natchnionej przez jezuitów książki, aby twierdzić, że Reformowane doktryny o predestynacji i wybraniu są oparte na doktrynie katolickiej!
Zdumiewające! Ale oszustwo nie byłoby oszustwem, gdyby nie działało.
(więcej…)
utworzone przez SebTer | lis 17, 2022 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji

Dług
Mat. 18:23-35
.
23. Dlatego królestwo niebieskie podobne jest do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami.
24. A gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów.
25. A ponieważ nie miał z czego oddać, jego pan kazał go sprzedać wraz z żoną, dziećmi i wszystkim, co miał, i spłacić dług.
26. Wtedy sługa upadł i oddał mu pokłon, mówiąc: Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam.
27. Pan tego sługi, ulitowawszy się nad nim, uwolnił go i darował mu dług.
28. Lecz gdy ten sługa wyszedł, spotkał jednego ze swoich współsług, który był mu winien sto groszy. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien!
29. Wtedy jego współsługa upadł mu do nóg i prosił go: Okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam.
30. On jednak nie chciał, ale poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.
31. A jego współsłudzy, widząc, co się stało, zasmucili się bardzo i poszedłszy, oznajmili swemu panu wszystko, co zaszło.
32. Wtedy jego pan wezwał go i powiedział: Zły sługo, darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś.
33. Czyż i ty nie powinieneś był zmiłować się nad swoim współsługą, jak ja zmiłowałem się nad tobą?
34. I jego pan, rozgniewany, wydał go katom, dopóki nie odda wszystkiego, co był mu winien.
35. Tak i wam uczyni mój Ojciec niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu jego przewinień.
Czy Ew. Mateusza 18:23-35 naucza, że człowiek może być zbawiony (dług spłacony), a następnie utracić zbawienie (ponownie wtrącony do więzienia)?
We fragmencie znajduje się przypowieść o niegodziwym słudze, któremu darowano duży dług, który był winien swemu królowi.
Zamiast być wdzięcznym za życzliwość króla, udał się do jednego ze swoich współsług i zmusił go do oddania mu bardzo małej sumy, którą był winien jego współsługa.
Podstawowe znaczenie i punkt tej przypowieści określa sam Pan: „Tak i wam uczyni mój Ojciec niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu jego przewinień” (w.35).
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 27, 2022 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Przypomnienie
2 Tym. 4:3 Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy świerzbią.
W poprzednich dwóch częściach artykułu obnażone zostało nasycone Arminianizmem tło teologiczne Johna MacArthura. Wykształcenie odebrane w Los Angeles Pacific College oraz Bob Jones University zaszczepiło w nim poglądy potwierdzające uniwersalne odkupienie, niekompletność uświęcenia implikujące konieczność dobrych uczynków jako niezbędnych do zbawienia oraz konsekwentnie możliwość osiągnięcia całkowitego uświęcenia za życia. Ponadto w edukacji MacArhtur otarł się o koncepcję powszechnej oferty zbawienia a także fundamentalny błąd: wiarę w biblijne paradoksy.
Wybór szkół nie był przypadkowy. John “Jack” MacArthur, ojciec Johna Jr. jako generalny baptysta a w praktyce multiwyznaniowy kaznodzieja przebudzeniowo-ekumeniczny przekazał MacArthurowi nie tylko fundamentalizm ale i arminianistyczne ujęcie ewangelii, gdzie Chrystus umarł za wszystkich bez wyjątku.
Pomimo wsparcia ze strony R. C. Sproula MacArthur nie zmienił zasadniczo pierwotnego niereformowanego wyznania i choć nominalnie przyjął Pięć Doktryn Łaski (TULIP) okazało się, że w dalszym ciągu wyznaje szereg problematycznych, jeśli nie heretyckich doktryn. Pomijając dyspensacjonalizm i credo-baptyzm, zwróciliśmy do tej pory uwagę na część z doktryn MacArhtura sprzecznych z Wiarą Reformowaną:
Przedstawione zostały również dowody na używanie przez MacArthura wyspecjalizowanych, stosowanych przez demagogów, sprzedawców, menadżerów i totalitarystów socjotechnik (NLP, Analizy Transakcyjnej itp.), umożliwiających mu przełamanie wszelkich barier u osób narażonych na jego oddziaływanie. To w połączeniu z negacją integralności Pisma poprzez rzekome istnienie w nim sprzecznych (czyli paralelnych) doktryn zostało zmyślnie wykorzystane jako podstawa do nadania sobie przez MacArthura ostatecznego autorytetu teologicznego a przez to zapewnienie niemal niepodzielnej władzy nad umysłami wyznawców poprzez zaszczepienie dwóch funkcyjnych aksjomatów:
- Macarthur zawsze ma rację
.
- MacArthura nie wolno krytykować
Trop ten doprowadził uważnego czytelnika do wniosku, że jakikolwiek cel przyświeca MacArthurowi, nie jest nim prawda. Stosując sprzeczne argumenty i promując dwie przeciwstawne teologie (nominalnie Reformowaną lecz w substancji Arminianizm) dociera on do maksymalnie szerokiego odbiorcy serwując każdej z grup docelowych odpowiednio spreparowany, eklektyczny przekaz.
W trzeciej części artykułu analizie poddana zostanie zaledwie jedna doktryna, a powodem tego jest obszerny zakres błędu, obejmujący kwestie powszechnej łaski, obrazu Boga w człowieku, współpracy między wierzącymi a niewierzacymi oraz stosunku Kościoła do państwa.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 17, 2022 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Szerokie teologiczne usta
Przysłów 13:3 Kto strzeże swych ust, strzeże swojej duszy; kto szeroko otwiera swe wargi, będzie zniszczony.
Do tej pory rozpoznaliśmy tło teologiczne Johna MacArthura, które okazuje się być głęboko umocowane w doktrynach Wesleyanizmu. Rozpatrując to w odwrotnej kolejności chodzi o przyswojone w Los Angeles Pacific College uniwersalne odkupienie, całkowite uświęcenie za życia oraz wcześniej, w Bob Jones University niekompletne uświęcenie, powszechna oferta zbawienia oraz biblijne paradoksy. Było to jedynie pogłębienie uprzednio przejętej od ojca teologii, ponieważ John „Jack” MacArthur, nominalny generalny (niereformowany) baptysta, jak się okazało, w praktyce był multiwyznaniowym kaznodzieją przebudzeniowo-ekumenicznym.
Wyznawana przez MacArthura presja przebudzeniowa kładzie nacisk na ilość „zdobytych” wyznawców w odróżnieniu od presji reformacyjnej, kładącej nacisk na jakość teologii. Siłą rzeczy jest to pozycja kompromisowa i to tutaj należy szukać przyczyny, dlaczego MacArthur przyjął lub wypracował szereg błędów i sprzeczności, z których jak dotąd zwróciliśmy uwagę na kilka z nich:
Kwestie te są istotne ponieważ stanowią grunt i podstawę do rozwoju o wiele szerszych problemów.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | paź 4, 2022 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Szczerozłoty tombak
Jana 7:24 Nie sądźcie po pozorach, ale sądźcie sprawiedliwym sądem.
Złoto to metal szlachetny o wielkiej wartości. Tombak natomiast jest stopem miedzi z cynkiem, a ponieważ jest ciężki i cechuje się żółtą barwą przypominającą złoto, znalazł szereg interesujących zastosowań. Ponieważ jego wartość jest mała i pozornie przypomina złoto w rękach oszustów tombak stał się narzędziem nieuczciwego zysku.
Złodzieje sprzedzają tombak jako złoto, kupują tanio sprzedają drogo, wszystko dzięki powierzchownemu podobieńśtwu tombaku do złota. Jednakże substancja tombaku nie jest taka jak substancja złota. Odkrycie tego wymaga wszakże głębszej analizy, nie powierzchownej.
Nie inaczej jest z fałszywą teologią. Handlarze słowem (2 Piotra 2:3) zbliżając jej wagę blisko do wagi prawdy nadają kłamstwu połysk i glanc przepiękną retoryką, w rzeczywistości sprzedaj kłamstwo jako prawdę naiwniakom którzy nie umieją rozróżnić swej prawej ręki od lewej (Jon. 4:11). Łechcąc uszy (2 Tym. 4:3) trafiają do szerokiej publiczności i kolokwialnie łupią portfele duchowych frajerów dzięki sprzedaży książek, komentarzy, nagrań, publikacji i innych form (jak choćby czesne w seminariach, tantiemy etc.). Odkrycie kłamstwa wymaga wszakże głębokiego sądu, nie pozornego.
Teologia Johna MacArthura przypomina ortodoksję lecz w rzeczywistości jest eklektyczna. To znaczy, że obecne w niej są różne, często przeciwstawne prądy myślowe. Choć, zdawałoby się, pan John MacArthur staje w konfesjonale z etykietą „reformowany”, tak sam o sobie zwykł zresztą mawiać, jest to jednakże metka przymocowana klejem dość wątpliwej jakości.
Głębsza analiza niedenominacyjnego wyznania MacArthura pozwala uważnemu czytelnikowi nie tylko odrzucić tego nauczyciela jako reformowanego ale także poddać zasadnej wątpliwości kwestię głoszonej przez niego ewangelii a co za tym idzie, siłą rzeczy, in ex necessitate, poddać w wątpliwość kwestię osobistego odrodzenia jej wyznawców.
Odwołując się do pierwotnej ilustracji teologia MacArthura to „szczerozłoty” tombak…
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | wrz 4, 2022 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Soteriologia: nauka o zbawieniu
Nie wszystkich Pan Bóg kocha
2 Piotra 2:5 Także dawnego świata nie oszczędził, ale zbawił jako ósmego Noego, kaznodzieję sprawiedliwości, gdy zesłał potop na świat bezbożnych;
Istnieje głęboko osadzone w kulturze neo-chrześcijańskiej przekonanie o powszechnej miłości Boga do wszystkich ludzi. Zgodnie z tą myślą Bóg, ponieważ jest z natury dobry, pragnie zbawienia każdego człowieka. To pragnienie realizowane jest poprzez powszechne wezwanie do upamiętania i wiary oraz do odwrócenia się od grzechu jakie dotyczy każdego człowieka.
Zgodnie z tym błędnym podejściem Bóg na stole „gry zwanej życiem” kładzie dobrointencyjną ofertę ewangelii, najlepszą kartę ze swojej talii oczekując zwycięstwa w partii. Przegrana Boga, tak częsta przecież, wynika z ludzkiej zdolności do przyjęcia lub odrzucenia Bożej propozycji a w konsekwencji, gdy człowiek do końca zatwardzi swoje serce, Bogu pozostaje jedynie ostateczny ruch – sądownicze i ostateczne zarazem zatwardzenie tego serca na wieki.
Obrońcy dobrointencyjnej oferty ewangelii argumentują za swoim błędem wskazując na „ogromną arkę”, którą Bóg polecił zbudować Noemu. W tej arce
- miało być wystarczająco dużo miejsca dla wielu osób,
.
- z pewnością więcej niż dla „ośmiu dusz” jakie uratowały się z potopu co jasno wskazuje na „szerszą łaskę Boga”
.
W konsekwencji prowadzi to do nieuniknionej konkluzji, że zbawienie dostępne jest nie tylko dla wybranych, posłuchajmy tej argumentacji:
„To było ogromne i świadczy o dostępności zbawienia… chociaż Arka nie była wystarczająco duża, aby pomieścić cały świat, niemniej jednak sam fakt, że mogła pomieścić znacznie więcej osób niż tylko rodzina Noego, świadczy o tym, że słuszna oferta zbawienia jest realna – że jest miejsce na więcej zbawionych niż tylko wybrani...”
Biblia nie tylko nie potwierdza tej doktryny, która w najlepszym przypadku oparta jest o argument milczenia, ale też daje nam solidne podstawy do wnioskowania przeciwnego.
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | sie 23, 2022 | Egzegezy, Herezja Remonstrancji, Soteriologia: nauka o zbawieniu, Teologia reformowana

Bezsilny krzyż Arminianizmu
1 Kor. 1:18 Mowa o krzyżu bowiem jest głupstwem dla tych, którzy giną, ale dla nas, którzy jesteśmy zbawieni, jest mocą (δύναμις dynamis) Boga.
Wielu wyznaje, że Chrystus został ukrzyżowany. Jeszcze więcej wierzy, że Chrystus na krzyżu umarł za grzechy. I dla wielu Chrystus jest nawet zbawicielem, ukrzyżowanym za grzechy. Jednakże w nieodrodzonych umysłach podczas próby zrozumienia czym jest krzyż, czego na krzyżu dokonał Chrystus, konsekwentnie rodzi się przekonanie, że krzyż nie ma mocy. Najlepiej zobrazuje to wypowiedź przeciętnego „chrześcijanina”. Spytany o to, co Chrystus osiągnął na krzyżu, odpowie:
Jezus raczej nic, prędzej ludzkość zyskała możliwość zbawienia przez Jego doskonałą ofiarę.
To znaczy, że rozmyślając o krzyżu, a mówiąc konkretniej o dziele Chrystusa na krzyżu, nieodrodzony człowiek odrzuca jego skuteczność (to właśnie oznacza grecki termin δύναμις). Dowodzi tym samym, że wierzy, iż krzyż jest głupstwem, ponieważ nie widzi w nim tego, co osiągnął Bóg-człowiek, Jezus Chrystus, Mediator. Nie rozumiejąc, czym jest zbawienie, ustanawia w centrum raczej siebie, jako będącego zdolnym do wykorzystania możliwości udzielonej przez Boga. Implikacją tego myślenia jest człowiek podejmujący właściwą decyzję: „postanowiłem pójść za Jezusem!”. Moc zbawienia leży w jego rękach. On musi ją tylko dobrze wykorzystać: mądrze wybrać.
W ostateczności, ponieważ Chrystus nic nie osiągnął na krzyżu, człowiek staje się odpowiedzialnym za swoje zbawienie, tworząc tym samym inną ewangelię oraz idola, któremu oddaje cześć.
Oto antropocentryczny bunt wobec mocy krzyża, skutecznego dzieła odkupienia i Boga. Bunt ludzi mądrych, a nawet uczonych w Piśmie, acz pozbawionych Ducha Świętego (1 Kor. 1:20; Mat. 22:29).
(więcej…)
utworzone przez Reformowani | sie 9, 2022 | Herezja Remonstrancji, Prima Scriptura

Farbowane lisy
2 Kor. 4:2 Lecz wyrzekliśmy się ukrytych haniebnych czynów, nie postępując podstępnie ani nie fałszując słowa Bożego, ale przez ujawnianie prawdy polecamy samych siebie sumieniu każdego człowieka w obliczu Boga.
Niniejszy artykuł opisuje szokującą praktykę fałszywych kalwinistów i to tych z tzw. „najwyższej teologicznej półki”. Kłamstwa, przeinaczenia, nieuzasadnione zarzuty… czyli w rzeczywistości cała broń wrogów Boga, który jest Bogiem prawdy! (Psalm 89:14; 119:160; Rzym. 3:4; Jan 14:17; Tyt. 1:2). To jednak nie powinno nikogo szokować, ponieważ fałszywa teologia zawsze wydaje zatrute owoce (1 Tes. 2:3-5; Jakuba 3:12).
Kent Hovind swego czasu dokonał dość prozaicznego odkrycia, które pomimo swej prostoty identyfikuje serce problemu wielu współczesnych „chrześcijan”. Jego stwierdzenie brzmiało:
„rzeczy, które są różne nie są tym samym”.
Zasada ta jest tak prosta, że nawet niemowlęta ją rozumieją – nie można zamienić smoczka na kijek oczekując, że wsadzenie go w usta dziecku uciszy je i pomoże usnąć. I nie ma tutaj znaczenia jak długo rodzić będzie sobie i dziecku wmawiał, że patyk to smoczek.
Choć maksyma pierwotnie użyta została przez Hovinda do obrony wyższości tłumaczenia Biblii Króla Jakuba nad innymi wersjami Pisma, wnioswkowanie to łatwo przełożyć na kanwę teologicznych sporów. W myśl tej reguły osoba twierdząca, że jej teologia jest „Reformowana”
- powinna wyznawać teologię Reformowaną a nie jakąś inną
.
- powinna wierzyć tak jak zgromadzeni na Synodzie w Dort Reformatorzy a nie inaczej
.
- powinna wyznawać teologię określoną przez Trzy Formy Jedności i Standardy Westminsterskie a nie jakąś inną.
.
- I tego powinna nauczać
W przeciwnym razie nie ma mowy o „wierze Reformowanej” ponieważ odrzucenie powyższych standardów czyni wyznanie innym a przez to nie tym samym co wiara Reformowana.
(więcej…)