Zmartwychwstanie: wielka tajemnica chrześcijańskiej religii

Święty dogmat wiary

Łuk 24:5-7

5. I przestraszone, schyliły twarze ku ziemi, a oni powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?

6. Nie ma go tu, ale powstał z martwych. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, gdy był jeszcze w Galilei

7. Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzesznych ludzi i ukrzyżowany, a trzeciego dnia zmartwychwstać.

Gdy Ewa zwiedziona przez węża oraz Adam za namową żony zjedli zakazany owoc popadli w przestępstwo (1 Mojż. 3:1-7; 1 Tym. 2:14). Przez przestępstwo śmierć zagościła na świecie (Rzym. 5:12) najpierw tego samego dnia duchowa (1 Mojż. 2:17) i zaraz po niej fizyczna:

Zgodnie z Bożą zapowiedzią z łona kobiety wyszły dwa ludy: potomstwo przymierza oraz potomstwo diabła (1 Mojż. 3:15). I choć początkowo wszyscy potomkowie Adama i Ewy słyszeli pierwszą Ewangelie ogłoszoną praojcu i pramatce, upadek w grzech a wraz z nim powszechna śmierć, wymusił na stale rozrastającej się liczebnie i migrującej rasie ludzkiej zadanie istotnego pytania: co dalej? co jest po śmierci?

Prawda z czasem została zniekształcona, choć jej echo słychać do dzisiaj w niezliczonych religiach, będących próbami wyjaśnienia pośmiertnego losu człowieka. Ludzkie wierzenia nie dają odpowiedzi zgodnej z Bożą prawdą. Ani reinkarnacja, ani życie w świecie duchów, ani nawet niebyt nie udzielają nadziei wyznawcy na życie pełne chwały w jedności z Bogiem, tym bardziej, że Bóg został zapomniany.

Wszakże wśród wszystkich ludzkich hipotez, domysłów i konfabulacji Boża wieczna i objawiona prawda o życiu po życiu świeci niczym światło w mroku rozjaśniając serca i umysły Bożych wybrańców, od Adama, aż po ostatniego człowieka jaki zostanie zbawiony.

(więcej…)

Reformowany inaczej, część 8

Lemingi MacArthura

2 Piotra 2:1-3

1. Byli też fałszywi prorocy wśród ludu, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy potajemnie wprowadzą herezje zatracenia, wypierając się Pana, który ich odkupił, i sprowadzą na siebie rychłą zgubę.

2. Wielu zaś podąży za ich zgubną drogą, a droga prawdy z ich powodu będzie bluźniona.

3. I z chciwości będą wami kupczyć przez zmyślone opowieści. Ich sąd od dawna nie zwleka, a ich zatracenie nie śpi.

W kutlurze utarło się przekonanie o zjawisku zbiorowego samobójstwa lemingów, małych stworzeń wiedzionych instynktem, rzucających się do wody tylko po to aby utonąć [1].  Ów dość osobliwy fenomen stanowi nieodpartą metaforę ludzkiego zachowania: ktoś, kto ślepo podąża za tłumem – nawet w kierunku katastrofy – nazywany jest lemingiem. W ciągu ostatniego stulecia przywoływano ten mit, aby wyrazić współczesne obawy dotyczące tego, jak indywidualność może zostać zanurzona i zniszczona przez zjawiska masowe, takie jak ruchy polityczne, kultura konsumpcyjna czy religijne sekty. 

Religijne sekty, choć mogą sprawiać pozory „demokratycznych” a nawet posiadać zarząd złożony z wielu „starszych” w rzeczywistości zarządzane są przez władczych przywódców, wspieranych przez grupę złączoną z guru wspólnotą interesów. Przed podstępnymi liderami ostrzegał Piotr a John MacArthur jest wzorcowym wypełnieniem tego ostrzeżenia:

  • działa kierowany chciwością,
    .
  • głosi zmyślone opowieści
    .
  • działa potajemnie udając teologa Reformowanego
    .
  • wprowadza herezje zatracenia
    .
  • wielu idzie w jego ślady, część bezmyślnie, inni z wyrachowania.

Zanim przejdziemy do kulminacji rozważania, tj. do bezpośredniego wyrażenia przez MacArthura poglądu o zbawieniu z uczynków (herezja zatracenia), przypomnimy dotychczas ujawnioną jego fałszywą teologię i prześwietlimy nieco finanse mając nadzieję, że lemingi MacArthura ockną się z otumanienia i porzucą drogę zagłady, na jaką niejednokrotnie nieświadomie zostali wprowadzeni przez ukochanego teologa.

(więcej…)

Milenijne proroctwo Izajsza?

Cielesna utopia

Izaj. 2:2-4 .

2. Stanie się w dniach ostatecznych, że góra domu PANA będzie utwierdzona na szczycie gór i wywyższona ponad pagórki; i wszystkie narody popłyną do niej.

3. I pójdzie wiele ludów, i powie: Chodźcie, wstąpmy na górę PANA, do domu Boga Jakuba; on będzie nas uczył swoich dróg, a my będziemy kroczyli jego ścieżkami. Z Syjonu bowiem wyjdzie prawo, a słowo PANA z Jerozolimy.

4. On będzie sądził wśród narodów i karcił wielu ludzi. I przekują swe miecze na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie już miecza i nie będą się już ćwiczyć do wojny.

Por. Mich. 4:1-3

Czy rzeczywiście powyższy fragment,  jak uważają niektórzy, to  proroctwo mówiące, że pewnego dnia całe społeczeństwo i ludzkość na ziemi nawrócą się lub „schrystianizują”? Czy nie jest to przyszły „złoty wiek” na ziemi? „Pokój na świecie”? …. zanim Chrystus przyjdzie ponownie?

Według milenialistów i postmilenialistów tak. Jednak mamy co do tego uzasadnione obiekcje.

(więcej…)

Wieczne usprawiedliwienie, potwierdzenie doktryny

Wiara a usprawiedliwienie

2 Tym. 1:9 Który nas zbawił i powołał świętym powołaniem nie na podstawie naszych uczynków, ale na podstawie swojego postanowienia i łaski, która została nam dana w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasy.

Nie ma żadnej wątpliwości, że usprawiedliwienie przez wiarę. Wyznajemy, że usprawiedliwienie przez wiarę to nie jest po prostu kwestia „nauczenia się, że jesteś usprawiedliwiony” lub „uzyskania pewności”, że jesteś usprawiedliwiony. Usprawiedliwienie jest nam przypisywane przez wiarę i w ten sposób jesteśmy usprawiedliwieni przed Bogiem.

Wiara jest narzędziem, za pomocą którego Bóg przypisuje winnemu grzesznikowi sprawiedliwość Chrsytusa, narzędziem, dziękli któremu wszystkie zasługi Chrystusa stają się osobistą własnością grzesznika a on sam doświadcza usprawiedliwienia, poznaje że jest usprawiedliwiony i może się cieszyć pokojem z Bogiem z powodu tego usprawiedliwienia. Stąd, jak stwierdza Konfesja Belgijska

…Dlatego wyznajemy słusznie wraz z apostołem Pawłem, że jesteśmy usprawiedliwieni jedynie z wiary lub przez wiarę niezależnie od uczynków. Jednakże, by wyrazić to jaśniej, nie twierdzimy, że wiara sama z siebie nas usprawiedliwia, gdyż to tylko narzędzie, z pomocą którego możemy uchwycić się Chrystusa – naszego usprawiedliwienia. Jezus Chrystus poczytujący na naszą korzyść wszystkie swoje zasługi i wszystkie swoje święte dzieła, jakich dokonał dla nas i zamiast nas, jest naszą sprawiedliwością. A wiara to narzędzie, które jednoczy nas z Nim we wszystkich Jego dziełach, które gdy stają się nasze, zupełnie wystarczają do uwolnienia nas z grzechów.” [1]

(więcej…)

Tezy Genewskie z 1649 roku, część 2: zbieżność herezji

Miłość Boga

Psalm 11:5 PAN doświadcza sprawiedliwego, ale jego dusza nienawidzi niegodziwego i tego, kto kocha bezprawie.

Uwaga: przed lekturą niniejszego artykułu warto zapoznać się z brzmieniem Tez Genewskich dostępnych tutaj.

Tak Amyraldianizm, jak i teologia dobrointencyjnej oferty nauczają fałszywych poglądów zarówno na temat Bożej woli, jak i Bożej miłości. Odrzucając doktrynę Moise’a Amyrauta o miłości Bożej, Tezy Genewskie odrzucają także poglądy

  • Louisa Berkhofa,
  • Johna McArthura,
  • Phila Johnsona,
  • Johna Pipera
  • R. C. Sproula
  • itp.

Miłość życzliwa jest cechą dobrej woli wobec innych. Nowy Testament jest pełen wzmianek o dobrej woli Boga wobec całej ludzkości, nawet tej, która jest upadła. – R. C. SproulAbundant Loveźródło
.
„…wszyscy ludzie mogą w jakiś sposób doświadczać radości wynikającej ze zbawienia dokonanego przez Boga, tak jak cieszą się nim ci, którzy wierzą. Najprościej można to wyjaśnić w ten sposób, że Bóg jest Zbawicielem wszystkich ludzi, lecz tylko w sensie tymczasowym, i Zbawicielem wierzących na wieczność.” – John MacArthur, Komentarz do NT (1 Tym. 4:10)

Po pierwsze, ludzie ci przypisują Wszechmogącemu powszechną „miłość” (II:R:2; III:R:1), „łaskawość” (II:R:2, 4), „uczucie” (II:R:2), „miłosierdzie” (II:R:3) i „łaskę” (III:R:1) dla „całego rodzaju ludzkiego bez granic” (II:R:3). „Nauczają, że w Bogu jest udzielona … jakaś dobra wola zbawienia tych, którzy giną” (II:R:1). Ta „dobra wola” to przychylna lub łaskawa postawa bądź usposobienie wobec potępionych.

Po drugie, obok zakresu miłości Bożej pojawia się kwestia jej „liczby”. Saumur, jak wszyscy zwolennicy dobrointencyjnej oferty, nauczał o „dwojakiej” łasce lub miłosierdziu Bożym. Ta „dwojaka łaskawość” składa się z „jednej wyraźnej, czyli pierwszej i powszechnej, przez którą Bóg chciał, aby każdy człowiek został zbawiony; innej, drugiej wyraźniejszej i szczególnej wobec wybranych” (II:R:4).

Po trzecie, co ze stopniem lub mocą tego wtórnego i powszechnego boskiego uczucia? Znowu Amyraldianizm i dobrointencyjna oferta są zgodne: jest to „miłość mniej żarliwa” (II:R:2), miłość pozbawiona niezbędnej mocy zbawienia. Dlatego też ta rzekoma boska miłość dobrowolnej oferty podlega potępieniu w tym genewskim wyznaniu wiary jako „pusta, zwodnicza i bezużyteczna” (IV:1).

Zbieżności są niesamowite!

(więcej…)

Usprawiedliwienie na Sądzie Ostatecznym, część 1 – rzeczywistość doktryny

Dzień Sądu Ostatecznego

Mat. 25:33-34 33. I postawi owce po swojej prawej, a kozły po lewej stronie. 34. Wtedy król powie do tych, którzy będą po jego prawej stronie: Przyjdźcie, błogosławieni mego Ojca, odziedziczcie królestwo przygotowane dla was od założenia świata.

Na wybrańców Bożych w Chrystusie czeka jeszcze jeden dramatyczny wyraz i manifestacja ich usprawiedliwienia. Podobnie potępieni bezbożni stoją przed przerażającą perspektywą jeszcze jednego dramatycznego wyrazu swego potępienia. Jest to usprawiedliwienie i potępienie Sądu Ostatecznego w ostatnim dniu świata, podczas cielesnego przyjścia Jezusa Chrystusa.

Biblia uczy, a wyznania Reformacji wyznają o przyszłym Sądzie Ostatecznym nad wszystkimi ludźmi i wszystkimi aniołami. Fragment Ewangelii Mateusza rozpoczyna pouczenie Jezusa o „końcu świata” (Mat. 24:3). Wynikiem Sądu Ostatecznego będzie to, że ci ludzie, których Jezus sędzia nazwie owcami i którzy na sądzie okażą się sprawiedliwi, wejdą do „życia wiecznego” a ci, których nazywa się kozłami i którym okazuje się, że są nieprawi, „odchodzą na karę wieczną”.

Mat. 25:46 I pójdą ci na męki wieczne, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.

(więcej…)

Depresja Jana Kalwina

Cierpiący mędrzec

Koh. 1:18 Gdzie bowiem jest wiele mądrości, tam jest wiele smutku. A kto przysparza wiedzy, przysparza i cierpienia.

Jeśli lęk jest wzburzonym stanem umysłu spowodowanym niepewnością, możemy śmiało powiedzieć, że sam Kalwin był do niego bardzo podatny. Dużo o tym myślał i starał się zapewnić pocieszenie i wskazówki tym, którzy w jego czasach cierpieli z tego powodu.

Studiując to, doszedł do wniosku, że lęk jest zjawiskiem powszechnym.

(więcej…)

Skarga Chrystusa

Szokujące wyznanie

Izaj. 49:3-4 3. I powiedział mi: Jesteś moim sługą, Izraelu, w tobie się rozsławię. 4. A ja powiedziałem: Na darmo się trudziłem, na próżno i daremnie zużyłem swoją siłę. A jednak mój sąd jest u PANA i moje dzieło – u mojego Boga.

Każdy, kto kiedykolwiek głosił prawdę Ewangelii (a nie podłe kłamstwo Arminianizmu czyli wolnej woli człowieka i uniwersalnego odkupienia wszystkich ludzi) doświadczył sprzeciwu, szykan, prześladowań. Nie ma od tej reguły wyjątków. Nieodrodzeni opierają się doktrynom łaski (TULIP) mocno i czynią to masowo.

Ciągłe spory i ataki przeciwników prawdy Ewangelii mogą prowadzić do wyczerpania: emocjonalnego, intelektualnego i fizycznego, co przy nikłych rezultatach głoszenia Słowa zmusza do zadania pytania: po co to wszystko? po co starać się każdego dnia skoro Bóg nie odradza grzeszników, a przynajmniej nie czyni tego w zakresie w jakim spodziewalibyśmy się?

Z pomocą przychodzi 49 rozdział proroczej Księgi Izajasza. Zawiera on dialog między Bogiem a Mesjaszem, w którym słyszymy niesamowite i szokujące wyznanie Jezusa Chrystusa. Jest ono jeszcze ciekawsze z racji jego charakteru: słowa wyprzedzają historyczne fakty. Księga Izajasza powstała między 700 a 681 rokiem czyli na wiele wieków przed narodzinami Pana, przed Jego trzyletnią posługą w Izraelu. Jezus Chrystus, przemawia tutaj przed czasem określając niemal daremny wysiłek, jakiego się podjął względem narodu żydowskiego, który notabene Go odrzucił. 

Na darmo się trudziłem, na próżno i daremnie zużyłem swoją siłę…

To mówi Jezus do Ojca przed rzeczywistymi wydarzeniami w historii. Oto skarga Pana.

  • Czy jako Mesjasz zawiódł w swojej misji?
    .
  • Czy rzeczywiście trud Jezusa poszedł na próżno, a siły zużył daremnie?
    .
  • Dlaczego Bóg wiedząc, a w zasadzie dekretując taką, a nie inną rzeczywistość mimo wszystko zadecydował o wykonaniu dzieła i to wbrew opornemu ludowi o twardym karku?

Jest po temu wiele powodów.

(więcej…)

W obronie patriarchatu

Wyrwać patriarchalnego chwasta!

Efez. 5:23 Bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową kościoła, jest on też Zbawicielem ciała.

Arcybiskup kościoła anglikańskiego martwił się patriarchatem twierdząc,  że jego niepokojące istnienie wprawia niektórych w zrozumiały dyskomfort w związku z pewną modlitwą rozpoczynającą się od słowa „Ojcze nasz”. [1]

A biskup nie jest sam. Wielu zdeklarowanych chrześcijan ma podobne zdanie jak biskup i mówi, że kościół coś przeoczył – mianowicie liczącą dwa tysiące lat piątą kolumnę zwaną patriarchatem.

Twierdzą, że patriarchat musi zostać wykorzeniony z chrześcijaństwa, aby chrześcijaństwo przetrwało w naszym oświeconym wieku [2]. Jeśli chwast patriarchatu nie zostanie wyrwany to jesteśmy zgubieni.

Co sądzimy o tej ocenie? Czy patriarchat naprawdę szkodliwy chwast? Czym jest patriarchat?

(więcej…)

Usprawiedliwienie a Elekcja, część 2

Federalna wizja o usprawiedliwieniu i Elekcji

Gal. 3:10 Na wszystkich bowiem, którzy są z uczynków prawa, ciąży przekleństwo, bo jest napisane: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w wypełnianiu wszystkiego, co jest napisane w Księdze Prawa.

Uwaga: Głównym i skrytym zarazem promotorem herezji federalnej wizji w Polsce jest pan Paweł Bartosik.

Ostatecznie przyczyną heretyckiej doktryny o warunkowym, a zatem możliwym do stracenia, usprawiedliwieniu, której naucza federalna wizja, jest jej doktryna o warunkowym, a zatem możliwym do stracenia, wyborze. W federalnej wizji to warunkowe, utracalne usprawiedliwienie, którego korzenie tkwią w warunkowym wyborze, szczególnie charakteryzuje sferę przymierza.

  • Według herezji Bóg wybrał wszystkie ochrzczone dzieci wierzących rodziców.
    .
  • Według tego powszechnego, warunkowego i utracalnego wyboru Bóg usprawiedliwia także wszystkie ochrzczone dzieci.
    .
  • Ale to usprawiedliwienie jest warunkowe.
    .
  • Jeżeli dzieci nie spełnią warunku wiary i będą to czynić do końca swego życia, stracą swoje usprawiedliwienie i zostaną potępione na wieki.

(więcej…)

Tomasz z Akwinu: rzymsko katolicki idol neo-kalwinizmu

Instytucjonalna zgnilizna

Obj. 13:6 I otworzyła swoją paszczę, by bluźnić przeciwko Bogu, by bluźnić jego imieniu, jego przybytkowi i tym, którzy mieszkają w niebie.

Tomasz z Akwinu nauczał, że życie i śmierć Chrystusa nie jest wystarczająca do zbawienia z grzechu oraz że grzeszny ksiądz musi magicznie zmieniać chleb i wino w Jezusa i zabijać go nieustannie za grzechy ludzi. Ale nawet to było niewystarczające dla Tomasza i dlatego nauczał, że grzesznik musi iść do czyśćca aby oczyścić swoje grzechy, których nie oczyściła ofiara Chrystusa. 

Osoba która wierzy w powyższe herezje nie jest chrześcijaninem.

  • Transubstancjacja to jawne zaprzeczenie krzyża (Sola Gratia)
  • Zasługi czyśćcowe zaprzeczają zbawieniu przez wiarę, która chwyta się zasług Chrystusa (Sola Fide)
  • A ustanowienie rozumu jako źródła prawdy jest zaprzeczeniem chrześcijańskiej epistemologii (Sola Scriptura)

A jednak R.C. Sproul nazywa Tomasza z Akwinu największym z doktorów chrześcijaństwa!

„Znamy stopnie i tytuły Doktor filozofii, doktor praw i doktor literatury. Mamy doktoraty, doktora medycyny, doktora teologii. Ale sam Tomasz z Akwinu nosi tytuł Doktor Angelicas.” [1]

W ślad za Sproulem idą rodzimi, instytucjonalni łże-kalwiniści przypisując heretykowi tytuł największego teologa chrześcijaństwa łacińskiego:

„750 lat temu umarł Tomasz z Akwinu (ok. 1225-1274),  jeden z największych teologów chrześcijaństwa łacińskiego.” [2]

Ślepi przewodnicy ślepych przemówili. Czas obnażyć i naprawić ich błąd.

(więcej…)

Wszyscy wrogowie Chrystusa a fałszywa eschatologia

Pytanie o przyszłość

1 Kor. 15:24-28

24. A potem będzie koniec, gdy przekaże królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność oraz wszelką władzę i moc.

25. Bo on musi królować, aż położy wszystkich wrogów pod swoje stopy.

26. A ostatni wróg, który zostanie zniszczony, to śmierć.

27. Wszystko bowiem poddał pod jego stopy. A gdy mówi, że wszystko jest mu poddane, jest jasne, że oprócz tego, który mu wszystko poddał.

28. Gdy zaś wszystko zostanie mu poddane, wtedy i sam Syn będzie poddany temu, który mu poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich.

Powyższy tekst mówi, że pewnego dnia „wszyscy” wrogowie Chrystusa na ziemi zostaną poddani i znajdą się pod stopami (obecnie panującego) Króla Jezusa. Wszelka zwierzchność i wszelka władza i moc, wszystko będzie poddane pod stopy Chrystusa. Na tej podstawie tak postmilenialiści jak i milenialiści wyciągają wniosek o konieczności pewnego dnia gdzie wszyscy ludzie, całe społeczeństwo i kultura dobrowolnie podporządkują się Ewangelii i nawrócą się do Niego.

Tutaj przez proponentów obu herezji przywoływane są teksty, które w rzeczywistości przemawiają przeciwko fałszywej teologii postmilenializmu i amilenializmu (np. Mat.24; 2 Tes.2 itd.).

Co dokładnie oznacza to „powszechne poddanie wszystkiego pod stopy Chrystusa”, jeśli nie to, czego naucza pseudo-protestantyzm?

(więcej…)

Depresja Marcina Lutra

Plaga, choroba, depresja

Psalm 69:3 Zmęczyłem się wołaniem, wyschło mi gardło; słabną moje oczy, gdy czekam na mojego Boga.

Latem 1527 roku Wittenbergę nawiedziła zaraza a Luter był jedną z pierwszych ofiar. Choroba rozprzestrzeniała się z taką szybkością, że elektor saski zamknął uniwersytet w Wittenberdze i nakazał Lutrowi i jego rodzinie opuścić miasto. Luter odmówił, nalegając, aby Kościół był odpowiedzialny za opiekę nad chorymi i umierającymi.

Jeszcze groźniejszą okazała się melancholia, która ogarnęła Reformatora. Duchowa depresja i lęk były mu dobrze znanymi wrogami: najwcześniejsze walki Lutra z wątpliwościami i pokusami w klasztorze doprowadziły go niemal do szaleństwa. Odkrycie usprawiedliwienia przez wiarę uratowało mu życie.

Depresję Lutra zawsze cechowały te same objawy:

  • poczucie głębokiego osamotnienia
    .
  • poczucie, że Bóg przeznaczył go na cierpienie
    ,
  • utrata wiary, że Bóg jest dobry i miłosierny dla niego
    .
  • i wynikająca z tego wewnętrzna samotność.

(więcej…)

Chrześcijanin a rozrywka, część 4 – duchowa dojrzałość

Pytania o Dzień Pański

Izaj. 58:13-14

13. Jeśli powstrzymasz swoją nogę od przekraczania szabatu, aby nie wykonać swojej woli w moim świętym dniu; jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, dzień święty PANA – szanownym; jeśli go uczcisz, nie czyniąc swoich spraw ani nie wykonując swojej woli, ani nie mówiąc słowa próżnego; 

14. Wtedy będziesz rozkoszował się PANEM, a wprowadzę cię na wysokie miejsca ziemi i nakarmię cię dziedzictwem Jakuba, twego ojca. Tak bowiem powiedziały usta PANA.

Jako chrześcijanie Reformowani wyznajemy Boga Przymierza oraz Dzień Pański, niedzielę, jako chrześcijański szabat. W obliczu ustanowionej przez Boga moralności rodzą się pytania, podzielić je można na cztery odrębne kategorie.

1) Co z wakacjami, podczas których nie możemy oddawać czci w naszych protestanckich kościołach Reformowanych?

2) Czy możemy przestrzegać Dnia Pańskiego podczas wakacji?

3) Jakie są twoje przemyślenia na temat spędzania wakacji w niedziele z dala od naszych protestanckich kościołów reformowanych?

4) Jakiego rodzaju dyscyplina powinna być stosowana w Kościołach Protestancko-Reformowanych wobec członków, którzy są nieobecni przez wiele miesięcy?

Te pytania pokazują, że w kościołach istnieje prawdziwy problem dotyczący zachowywania świętego szabatu i wakacji. Przyznajemy, że nie znamy odpowiedzi na wszystkie pytania, które pojawiają się w tym względzie. Wiemy, że co najmniej dwaj konsystorze wystosowali listy pasterskie do swoich członków, ostrzegając ich przed tym trendem i wskazując na związane z nim niebezpieczeństwa. Kwestie te są również regularnie poruszane w głoszeniu Ewangelii: przedstawiana jest radość z właściwie przestrzeganego Dnia Pańskiego i ostrzega się przed złem jego łamania.

Niektórzy ignorują te ostrzeżenia.

(więcej…)

Chrześcijanin a rozrywka, część 3

Chrześcijańska wolność

Rzym. 14:17 Królestwo Boże bowiem to nie pokarm i napój, ale sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.

Jeśli chodzi o biblijne wskazówki dotyczące rozrywki, proponujemy rozważenie trzech ogólnych wytycznych.

Po pierwsze, wszyscy uznają, że w odniesieniu do niektórych form rozrywek jest miejsce na korzystanie z chrześcijańskiej wolności. Członkowie Ciała Chrystusa różnią się pod względem zamożności, zdolności i życiowych powołań. Z tymi różnicami wiążą się różne możliwości i nikt nie może ustanawiać zasad, które zmuszałyby wszystkich do przyjęcia tej samej formy. Lud Boży jest podobny pod dwoma względami:

  1. wszyscy muszą wyznawać tę samą prawdę
    .
  2. i wszyscy muszą postępować zgodnie z Bożymi przykazaniami.

W pozostałych kwestiach jest wiele miejsca na różnorodność i wolność.

(więcej…)

Paweł i Jakub, część 7 – monstrualne odstępstwo

Śmierć na własne życzenie

Rzym. 3:28 Tak więc twierdzimy, że człowiek zostaje usprawiedliwiony przez wiarę, bez uczynków prawa.

Jakuba 2:24 Widzicie więc, że człowiek zostaje usprawiedliwiony z uczynków, a nie tylko z wiary.

Fatalnym błędem kościoła rzymskokatolickiego, a dziś – co zdumiewające – rzekomo konserwatywnych kościołów Reformowanych i Prezbiteriańskich, jest to, że mylą i mieszają usprawiedliwienie i uświęcenie. To są kościoły, które produkują, tolerują, a nawet bronią federalnej wizji. Nauczają, że zbawcze dzieło usprawiedliwienia jest częściowo dziełem Boga polegającym na wlaniu w grzesznika sprawiedliwości Chrystusa, tak aby grzesznik spełniał dobre uczynki.

Następnie na podstawie zarówno śmierci Chrystusa, jak i dobrych uczynków samego grzesznika, Bóg przebacza grzesznikowi i ogłasza go sprawiedliwym. Inaczej mówiąc, błąd polega na opisywaniu usprawiedliwienia jako dzieła Bożego, przy współpracy grzesznika, polegającego na wlaniu sprawiedliwości w grzesznika, a nie jako dzieła Bożego polegającego na przypisaniu grzesznikowi sprawiedliwości, która to sprawiedliwość jest wszystkim i tylko obcą sprawiedliwością. Jezusa Chrystusa.

Skutkiem fałszywej teologii jest herezja usprawiedliwienia przez wiarę i uczynki.

(więcej…)

Eklezjalne samobójstwo

Wstyd i hańba

Przysłów 14:1 Mądra kobieta buduje swój dom, a głupia burzy go własnymi rękami.

Główne wyznania protestanckie dyskutują o homoseksualizmie w celu przekształcenia swoich ciał w organizacje bardziej „tolerancyjne”, bardziej „różnorodne” i bardziej „inkluzywne”. Tak w każdym razie zwolennicy agendy gejowskiej przedstawiają swój program zmian w kościołach.

W dyskusji o roli homoseksualizmu w kościele warto zwrócić uwagę na pozornie rozważne i ostrożne słowa Księdza Mateusza Wicharego podkreślając w nich to, co budzi niepokój. To co powierzchownie jawi się jako głos rozsądku w swojej istocie jest zaparciem się prawdy Ewangelii:

„Kościół baptystów nie jest zamknięty na osoby LGBT. Nie jest i sam ochrzciłem homoseksualistę, no jako pastor […] w naszym kościele jest miejsce dla osób ja bym powiedział dla ludzi. którzy nie są heteroseksualni. Jedni z nich myślę mogą, ale nie muszą, podkreślam, nie muszą, dążyć do tego żeby właśnie tę orientację czy tą skłonność swoją odnaleźć na nowo. […] Jesteśmy otwarci aby ktoś z nami pielgrzymował, nawet kilka lat, nie musi się chrzcić, nie musi się stawać jednym z nas.” [1]

(więcej…)

Depresja… i co dalej?

Zarys problemu

Hiob 3:3 Niech zginie dzień, w którym się urodziłem, i noc, w którą powiedziano: Poczęty mężczyzna.

Kto czytał Księgę Hioba ten wie, że gorzkie słowa głównego jej bohatera są odpowiedzią na życiową sytuację, w jakiej się znalazł z powodu Bożego postanowienia. Doskonały, prawy, i bojący się Boga oraz stroniący od zła (Hiob 1:1), najbardziej pobożny człowiek swoich czasów

  • utracił cały majątek,
  • niemal całą rodzinę,
  • dręczyła go koszmarna choroba
  • stał się pośmiewiskiem wrogów i przyjaciół

Wynikające z tego poczucie krzywdy i odrzucenia przez Boga stały się jego nierozłącznymi towarzyszami nieprzespanych z bólu nocy. Hiob cierpiał fizycznie i duchowo w stopniu najwyższym, tak, że przeklinał dzień swoich narodzin: Hiob otworzył swoje usta i przeklinał swój dzień. (Hiob 3:1) a jego dusza zmęczona była życiem przez co dawał upust swemu narzekaniu (Hiob 10:1). Co gorsza, „przyjaciele” jedynie przydawali  cierpienia Hiobowi, co zauważył sam poszkodowany: wy wszyscy jesteście przykrymi pocieszycielami (Hiob 16:1).

Nie można wyobrazić sobie gorszej sytuacji, być może poza śmiercią, czego Hiob pragnął pytając retorycznie czemu życie dane jest  tym, którzy są rozgoryczeni na duszy, którzy z tęsknotą wypatrują śmierci, a ta nie przychodzi? (Hiob 3:20-21).

Z Bożej woli Hiob, najsprawiedliwszy w swoim pokoleniu, był w poważnej, krytycznej wręcz depresji. Pismo Święte daje nam solidne podstawy do twierdzenia, że  zaburzenie zdrowia psychicznego może stać się udziałem każdego chrześcijanina.

(więcej…)

Chrześcijanin a rozrywka, część 2

Syndrom czasów ostatecznych

2 Tym. 3:1-5

1. A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy.

2. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, bezbożni;

3. Bez naturalnej miłości, niedotrzymujący słowa, oszczercy, niepowściągliwi, okrutni, niemiłujący dobrych;

4. Zdrajcy, porywczy, nadęci, miłujący bardziej rozkosze niż Boga;

5. Przybierający pozór pobożności, ale wyrzekający się jej mocy. Takich ludzi unikaj.

Nasze społeczeństwo, nieporównywalnie zamożne, z wolnym czasem niemal nie do ogarnięcia, jest na wskroś hedonistyczne. Miłośnik przyjemności jest hedonistą.

Hedonizm to filozofia moralna, według której przyjemność i szczęście są głównym celem ludzkiego życia. Jest to religia, według której żyje dziś większość ludzi. Słuszność lub niesłuszność jakiegoś działania zależy od tego, czy skutkuje ono przyjemnością czy bólem.

  • Jeśli coś sprawia ci przyjemność, rób to; to dobra rzecz.
    .
  • Jeśli sprawia ci to ból lub dyskomfort, unikaj tego jak zarazy; to jest złe lub szatańskie.

Czy dostrzegasz niebezpieczeństwo bycia otoczonym przez ludzi o takiej filozofii i poglądach? Życia pośród tak przewrotnego pokolenia? Pozostawię ci odkrycie, w jakim stopniu takie myślenie kontroluje twój świat i pogląd na życie.

(więcej…)

Powszechny nakaz wiary i upamiętania a obietnica zbawienia

Deformacja prawdy

Psalm 56:4-6 4. W Bogu będę wysławiać jego słowo; Bogu ufam i nie będę się bał tego, co człowiek może mi uczynić. 5. Przez cały dzień przekręcają moje słowa, przeciwko mnie kierują wszystkie swe zamysły, ku memu nieszczęściu. 6. Zbierają się, ukrywają i śledzą moje kroki, czyhając na moją duszę.

Hiperkalwinizm, wbrew temu co twierdzą wyznawcy dobro intencyjnej oferty ewangelii i powszechnej łaski [1], nie jest zaprzeczeniem dobro intencyjnej oferty i powszechnej łaski, lecz wyrzeczeniem się obowiązku wiary i obowiązku upamiętania.

Możemy mieć błędne wyobrażenia na temat hiperkalwinizmu. Popularna karykatura przedstawia kościół, który nigdy nie głosi Ewangelii nikomu poza swoimi członkami. Jednak nie o to chodzi – chodzi o to, co głosi hiperkalwinista. Ktoś może głosić ogromnym rzeszom niewierzących, a mimo to z teologicznego punktu widzenia być hiperkalwinistą. Kwestia  jest następująca:

  • do kogo kierujemy polecenie upamiętania i wiary i w związku z tym
    .
  • do kogo kierujemy obietnicę oraz
    .
  • w jaki sposób nakaz i obietnica są ze sobą powiązane?

Zbadajmy to.

(więcej…)