O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 4

 Wstęp

Biblia pięciokrotnie wspomina o koronach przygotowanych dla prawdziwie wierzących chrześcijan. Korony te będą im przyznane przez Boga i według Jego suwerennej woli. Koronę zawsze otrzymuje się od kogoś, kto ją przyznał drugiej osobie. W tym wypadku Osobą przyznającą korony jest sam Bóg, a dostaną je ci, którzy zwyciężają, zaliczają próbę, zawsze jednak w kontekście triumfu osiągniętego przez Chrystusa i nigdy poza tym kontekstem. Dlatego mogłoby się wydawać, że jest to akt, na który zasługujemy, ale jest to tylko pewna część prawdy, ponieważ Boża łaska ma tutaj priorytetowe znaczenie. Bez Bożej łaski nasze zwycięstwo byłoby po prostu niemożliwe.

Korony reprezentują zwycięstwo Chrystusa osiągnięte w nas samych, my zaś jesteśmy odbiorcami tego zwycięstwa. Biblia porównuje życie wieczne do diademu, który wręcza się za zwycięstwo w zawodach sportowych.

Zobaczmy owych pięć koron w sposób szczegółowy.

  • 1) Niezniszczalna korona upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad wszystkim tym, co ulega zniszczeniu i przemijaniu: (1 Kor. 9:25)
  • 2) Korona sprawiedliwości upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieprawością: (2 Tym. 4:8)
  • 3)  Niewiędnąca korona chwały upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieczystością i skażeniem duchowym: (1 Piotra 5:4)
  • 4) Korona życia upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad śmiercią duchową i fizyczną: (Jakuba 1:12; Obj. 2:10)
  • 5) Korona radości (chluby) upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad prześladowaniem wierzących ze strony szatana oraz ludzi idących na zatracenie (1 Tesaloniczan 2:19)

(więcej…)

Doktryna podwójnego oddzielenia

Gruba kreska

„Ci, którzy nie wyznają Chrystusa, którzy naprawdę nie potwierdzają prawdziwej Ewangelii, nie mają miejsca na udział w żadnym przedsięwzięciu, które zamierza popierać Boży zamiar i królestwo Boże na świecie.” – źródło

Nie ma miejsca w Kościele dla fałszywych braci, nie ma miejsca w Kościele na współpracę ze schizmatykami, odstępcami i heretykami. Stawką jest Ewangelia nękana przez innego ducha  zielonoświątkowców, wewnętrznego wroga czyli arminianizm, rzymski legalizm, muzułmanów, ekumenię, wyższą krytykę tekstu, teologię liberalną, sceptycyzm, pragmatyzm i wszelkie inne odstępstwo.

Słowo Boże ustanawia normatywną zasadę trzymania się z daleka od wszelkiej substancji zła.

(więcej…)

O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 3

 Wstęp

Biblia pięciokrotnie wspomina o koronach przygotowanych dla prawdziwie wierzących chrześcijan. Korony te będą im przyznane przez Boga i według Jego suwerennej woli. Koronę zawsze otrzymuje się od kogoś, kto ją przyznał drugiej osobie. W tym wypadku Osobą przyznającą korony jest sam Bóg, a dostaną je ci, którzy zwyciężają, zaliczają próbę, zawsze jednak w kontekście triumfu osiągniętego przez Chrystusa i nigdy poza tym kontekstem. Dlatego mogłoby się wydawać, że jest to akt, na który zasługujemy, ale jest to tylko pewna część prawdy, ponieważ Boża łaska ma tutaj priorytetowe znaczenie. Bez Bożej łaski nasze zwycięstwo byłoby po prostu niemożliwe.

Korony reprezentują zwycięstwo Chrystusa osiągnięte w nas samych, my zaś jesteśmy odbiorcami tego zwycięstwa. Biblia porównuje życie wieczne do diademu, który wręcza się za zwycięstwo w zawodach sportowych.

Zobaczmy owych pięć koron w sposób szczegółowy.

  • 1) Niezniszczalna korona upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad wszystkim tym, co ulega zniszczeniu i przemijaniu: (1 Kor. 9:25)
  • 2) Korona sprawiedliwości upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieprawością: (2 Tym. 4:8)
  • 3)  Niewiędnąca korona chwały upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieczystością i skażeniem duchowym: (1 Piotra 5:4)
  • 4) Korona życia upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad śmiercią duchową i fizyczną: (Jakuba 1:12; Obj. 2:10)
  • 5) Korona radości (chluby) upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad prześladowaniem wierzących ze strony szatana oraz ludzi idących na zatracenie (1 Tesaloniczan 2:19)

(więcej…)

Chwiejny umysł

Jak zniszczyć Boże dzieło?

Przysłów 24:21 Synu mój, bój się PANA i króla, a nie przestawaj z chwiejnymi;

Kiedy mamy do czynienia z ustalonym porządkiem rzeczy wynikającym z Bojaźni Bożej obserwujemy harmonijny wzrost ciała, który wynika z działania każdego pojedynczego członka danej wspólnoty czy partycypanta przedsięwzięcia. Czynnikiem zespalającym jest oczywiście wzajemna miłość motywująca do wydajnej pracy. Nie ma tu miejsca na zazdrość, każdy wykonuje swoją część zadania z radością. To Chrystus sprawia, że całe ciało harmonijnie złożone i zespolone we wszystkich stawach, dzięki działaniu każdego członka, stosownie do jego miary, przyczynia sobie wzrostu dla budowania samego siebie w miłości. (Efez. 4:15).

Co zrobić zatem, aby przeszkodzić tej idylli? Nic prostrzego. Narzędziem będą tutaj cielesność i nieumartwiony grzech chrześcijan oraz podstawieni agenci czyli fałszywi bracia dolewający oliwy do ognia w momencie powstania jakiegokolwiek problemu. Efektami tego będą kłótnia, skandal i rozłam.

Dlatego właśnie Pismo Święte przestrzega przed współpracownikami o chwiejnym umyśle, którzy na końcu zawsze okazują się rebeliantami.

(więcej…)

O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 2

 Wstęp

Biblia pięciokrotnie wspomina o koronach przygotowanych dla prawdziwie wierzących chrześcijan. Korony te będą im przyznane przez Boga i według Jego suwerennej woli. Koronę zawsze otrzymuje się od kogoś, kto ją przyznał drugiej osobie. W tym wypadku Osobą przyznającą korony jest sam Bóg, a dostaną je ci, którzy zwyciężają, zaliczają próbę, zawsze jednak w kontekście triumfu osiągniętego przez Chrystusa i nigdy poza tym kontekstem. Dlatego mogłoby się wydawać, że jest to akt, na który zasługujemy, ale jest to tylko pewna część prawdy, ponieważ Boża łaska ma tutaj priorytetowe znaczenie. Bez Bożej łaski nasze zwycięstwo byłoby po prostu niemożliwe.

Korony reprezentują zwycięstwo Chrystusa osiągnięte w nas samych, my zaś jesteśmy odbiorcami tego zwycięstwa. Biblia porównuje życie wieczne do diademu, który wręcza się za zwycięstwo w zawodach sportowych.

Zobaczmy owych pięć koron w sposób szczegółowy.

  • 1) Niezniszczalna korona upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad wszystkim tym, co ulega zniszczeniu i przemijaniu: (1 Kor. 9:25)
  • 2) Korona sprawiedliwości upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieprawością: (2 Tym. 4:8)
  • 3) Niewiędnąca korona chwały upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieczystością i skażeniem duchowym: (1 Piotra 5:4)
  • 4) Korona życia upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad śmiercią duchową i fizyczną: (Jakuba 1:12; Obj. 2:10)
  • 5) Korona radości (chluby) upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad prześladowaniem wierzących ze strony szatana oraz ludzi idących na zatracenie (1 Tesaloniczan 2:19)

(więcej…)

Jeśli dobrowolnie grzeszymy

Stanowisko arminian

Hebr. 10:25-29
.
25. 
Nie opuszczając naszego wspólnego zgromadzenia, jak to niektórzy mają w zwyczaju, ale zachęcając się nawzajem, i to tym bardziej, im bardziej widzicie, że zbliża się ten dzień.

26. Jeśli bowiem dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu poznania prawdy, to nie pozostaje już ofiara za grzechy;

27. Lecz jakieś straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawić ma przeciwników.

28. Kto gardził Prawem Mojżesza, ponosił śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków.

29. Jak wam się wydaje, na ileż surowszą karę zasługuje ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski?

Jak powyższy tekst interpretują duchowi spadkobiercy jezuickiej doktryny Molinizmu, czyli arminianie? Otóż jeśli narodzony na nowo chrześcijanin rozumiejąc Słowo Boże oraz jego naukę a także znając Boże przykazania świadomie je przekracza, przestaje być zbawiony. Ofiara Chrystusa, który umarł za przeszłe, teraźniejsze i przyszłe czyli wszystkie grzechy (Kol. 2:13), w tym za grzech niewiary, (Hebr. 3:12; Jan 3:18; Jan 16:8-9) i która uczyniła grzesznika na doskonałym raz na zawsze (Heb. 10:14) staje się nieskuteczna, wstawiennictwo Chrystusa do Ojca bezowocne (Rzym. 8:34; Hebr. 7:25).

Krew Chrystusa przelana na krzyżu staje się niewystarczająca do zbawienia osoby, która swoją wolą nie współpracuje z Bogiem w tym dziele. Czy tego naucza fragment Hebrajczyków?

(więcej…)

O koronach przygotowanych dla prawdziwych wierzących, cz. 1

Wstęp

Biblia pięciokrotnie wspomina o koronach przygotowanych dla prawdziwie wierzących chrześcijan. Korony te będą im przyznane przez Boga i według Jego suwerennej woli. Koronę zawsze otrzymuje się od kogoś, kto ją przyznał drugiej osobie. W tym wypadku Osobą przyznającą korony jest sam Bóg, a dostaną je ci, którzy zwyciężają, zaliczają próbę, zawsze jednak w kontekście triumfu osiągniętego przez Chrystusa i nigdy poza tym kontekstem. Dlatego mogłoby się wydawać, że jest to akt, na który zasługujemy, ale jest to tylko pewna część prawdy, ponieważ Boża łaska ma tutaj priorytetowe znaczenie. Bez Bożej łaski nasze zwycięstwo byłoby po prostu niemożliwe.

Korony reprezentują zwycięstwo Chrystusa osiągnięte w nas samych, my zaś jesteśmy odbiorcami tego zwycięstwa. Biblia porównuje życie wieczne do diademu, który wręcza się za zwycięstwo w zawodach sportowych.

Zobaczmy owych pięć koron w sposób szczegółowy.

  • Niezniszczalna korona upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad wszystkim tym, co ulega zniszczeniu i przemijaniu: (1 Kor. 9:25)
  • Korona sprawiedliwości upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieprawością: (2 Tym. 4:8)
  • Niewiędnąca korona chwały upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad nieczystością i skażeniem duchowym: (1 Piotra 5:4)
  • Korona życia upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad śmiercią duchową i fizyczną: (Jakuba 1:12; Obj. 2:10)
  • Korona radości (chluby) upamiętniająca zwycięstwo zbawienia nad prześladowaniem wierzących ze strony szatana oraz ludzi idących na zatracenie (1 Tesaloniczan 2:19)

(więcej…)

Sługa Boży czy pracownik?

Pracować dla Pana, czy służyć Panu…?

Sprawia nam przykrość, gdy widzimy ludzi mówiących, że kochają Boga oraz Jego dzieła, nazywających się „sługami” Boga Najwyższego, ale w momencie, gdy trzeba przystąpić do działania zachowują się jak pracownicy, całkowicie ignorując pojęcie służby oraz bycia Bożym sługą.

Dlatego postaram się zdefiniować różnicę pomiędzy sługą Bożym, powołanym do służby oraz pracownikiem, który domaga się swoich praw, ponieważ został zatrudniony. W życiu codziennym możemy zauważyć, że istnieją funkcje i zawody, podczas wykonywania których konieczne jest zrezygnowanie z różnego typu praw i przywilejów w momencie wykonywania czynności służbowych lub zawodowych.

Należą do nich na przykład lekarze, którzy muszą otoczyć swoich pacjentów całodobową opieką. Dotyczy to również policjantów, żołnierzy, strażaków itd. Wprawdzie wszyscy oni posiadają prawa na tych samych zasadach jak reszta społeczeństwa, to jednak prawa te są uzależnione i  podporządkowane potrzebom społecznym oraz poleceniom przełożonych. Może się zatem zdarzyć, że w pewnym momencie ich prawa i przywileje mogą zostać zawieszone, w celu wykonania misji specjalnej.

(więcej…)

Wolność Garncarza, egzegeza Rzymian 9, cz. 2

Wers 17 Przeznaczenie faraona

17. Pismo bowiem mówi do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie swoją moc i żeby moje imię było głoszone po całej ziemi.

„Albowiem Pismo mówi faraonowi”a potem mamy kolejny cytat z innego tekstu Starego Testamentu
.
„W tym właśnie celu” – Bóg miał cel, to nie był cel faraona, Na ten właśnie cel wzbudziłem cię – zrobiłem to Ktoś powie: „Och, ale Faraon miał wszystkie te wybory”. Tak. I właśnie „W tym celu wzbudziłem cię”. Teraz, ludzie, jeśli przysypiacie, dostrójcie się tu na chwilę, ponieważ muszę rzucić wyzwanie każdemu z was, którzy czytają. Ty, jeśli chcesz zrozumieć, czego Pismo Święte uczy o tym, musisz mieć te same priorytety, które Bóg ma. I musisz zadać sobie pytanie: „Co jest dla mnie najważniejsze?” Ponieważ Bóg powiedział, że powodem, dla którego wzbudził Faraona, było

„zademonstrowanie na nim Jego mocy i żeby Jego imię było głoszone po całej ziemii” – Chcę więc zapytać wszystkich, którzy nazywają siebie wierzącymi chrześcijanami, gdzie w omawianym wersie na liście priorytetów jest demonstracja Bożej mocy i głoszenie Jego imienia po całej ziemi? W tekście nie ma nic na temat wolnej woli człowieka, prawda? Nic tam nie ma o sprawianiu, aby ludzie czuli się dobrze w sobie, nic o zaspokajaniu odczuwanych przez nich potrzeb. Demonstracja Bożej mocy i głoszenie Jego imienia, to nie są wielkie priorytety dla ogromnej większości ludzi, którzy nazywają się dzisiaj chrześcijanami. Nie powinno więc nas wcale dziwić, że ogromna większość tych ludzi nie lubi tego, co List do Rzymian rozdz. 9 ma do powiedzenia.

(więcej…)

Restytucja pokonanego pastora

Gdy brakuje tchu
„Obawiam sie,że wszelkie łaski, które otrzymałem w czasach wygodnych i przyjemnych mogę policzyc na palcach.Natomiast,dobra,które stały sie moim udziałem w wyniku smutku, bólu i problemów są nie do zliczenia. Czego nie zawdzięczam młotowi i kowadłu, obcęgom i ogniowi? Udręki to jedne z najlepszych mebli w moim domu.” Ch. H. Spuergon „Choice Gleanings Calendar”

Praktycznie w życiu każdego apologety, pastora i bojownika o prawdę Słowa następuje trudny okres, w czasie którego staje się on apatyczny i przestaje widzieć sens dalszej pracy. Patrząc na przeciwności, jakie napiętrzyły się gdy walczył, może dojść do wniosku, że im więcej pracuje dla Pana, tym gorzej:

  • adwersarze atakują grupami,
  • herezja wlewa się do społeczności z każdej strony,
  • dławią naciski i zagrożenia ze strony świata,
  • swój ohydny łeb podnosi wewnętrzny wróg – fałszywi bracia (por. 2 Kor. 11:23-29)

Natychmiast pojawia się pokusa porzucenia służby i zwrócenia się ku cielesności. Pismo Święte ma na to lekarstwo.

(więcej…)

Wierny sługa i nauczyciel

Kol. 1:7-8 7. Jak też nauczyliście się od naszego umiłowanego współsługi Epafrasa, który jest wiernym sługą Chrystusa dla was 8. Który też oznajmił nam waszą miłość w Duchu.

Mgła tajemnicy

Mgła tajemnicy okrywa postać Epafrasa, który pochodził z Kolosów. W historii Kościoła znajdziemy naprawdę niewiele na jego temat. Douglas Moo w swoim komentarzu do Listu Kolosan pisze o Epafrasie:

„Niewiele wiadomo o nim, chociaż możemy wywnioskować, że był rodem z Kolosów i że być może sam Paweł nawrócił go podczas posługi Apostoła w Efezie. Wspomnienie o współpracowniku w tym momencie Listu Pawła jest niezwykłe, a siła poparcia Pawła dla niego jest również uderzająca”

Kim był Epafras? Skąd wzięło się jego poparcie u Apostoła? Dlaczego był on tak ważny dla Kolosan? Jaka była jego rola w zborze?

(więcej…)

Wolność Garncarza, egzegeza Rzymian 9, cz. 1

 

Złoty łańcuch zbawienia jako kontekst rozdziału

Spójrzmy na rozdział 9 Listu do Rzymian i zacznijmy od kontekstu. Konkretnie zaczynając od wersetu 1. Paweł mówi:

Rzym. 9:1 Mówię prawdę w Chrystusie

Teraz pamiętajcie, cofnijcie się i zaczekajcie sekundę. Przepraszam. Rozdział 9 Listu do Rzymian ponownie, podział na rozdziały i wersety nie był częścią oryginalnego tekstu Pisma Świętego. A zatem co tu właśnie mieliśmy? Mieliśmy Złoty Łańcuch Odkupienia, rozdział 8 Listu do Rzymian. W rzeczywistości dobrze byłoby wrócić i przypomnieć sobie o tym, co miało miejsce wcześniej.

Rzym. 8: 28-29 28. A wiemy, że wszystko współdziała dla dobra tych, którzy miłują Boga, to jest tych, którzy są powołani według postanowienia Boga. 29. Tych bowiem, których on przedtem znał, tych też przeznaczył, aby stali się podobni do obrazu jego Syna, żeby on był pierworodny między wieloma braćmi.

Po prostu zatrzymam się na tyle długo, by rzucić wyzwanie umysłowi każdego, kto uważa, że termin przedtem znał (προέγνω progneo) jako czasownik jest tym samym, co rzeczownik, który po prostu oznacza uprzednia wiedza, aby wam pokazać, że się myli. I musicie spojrzeć na tekst Pisma Świętego i zdać sobie sprawę, że jest to czasownik aktywny.

(więcej…)

Kolejna mroczna zamiana: homoseksualizm, część 2

Ujrzyj Boga w samym centrum

Rzym. 1:24 – 28
.
24. Dlatego też Bóg wydał ich nieczystości przez pożądliwości ich serc, aby hańbili swoje ciała między sobą.

25. Oni to zamienili prawdę Bożą w kłamstwo i czcili stworzenie, i służyli jemu raczej niż Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.

26. Dlatego wydał ich Bóg haniebnym namiętnościom, gdyż nawet ich kobiety zamieniły naturalne współżycie na przeciwne naturze.

27. Także mężczyźni, opuściwszy naturalne współżycie z kobietą, zapałali w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyzna z mężczyzną, popełniając haniebne czyny i ponosząc na sobie samych należną za swój błąd zapłatę.

28. A skoro im się nie spodobało zachowanie poznania Boga, wydał ich Bóg na pastwę wypaczonego umysłu, aby robili to, co nie wypada;

Przyznaję, że moim głównym celem w tych dwóch tekstach dotyczących homoseksualizmu, nie jest przekonanie was, że jest on czymś złym. On jest czymś złym, ale możesz być o tym przekonany i jednocześnie nadal nie być chrześcijaninem. Jaki pożytek ma wiedza o wszystkich rzeczach, które są złe, jeśli nie prowadzi ona do ocalenia ludzkiej duszy? Moje zadanie jest o wiele trudniejsze niż przekonanie was, że na świecie jest wiele seksualnych zaburzeń – zarówno homo – jak heteroseksualnych. Moim celem, jest przekształcić waszą percepcję rzeczywistości i na powrót ukazać wam Bożą chwałę w samym centrum życia.

Tak jak słońce w systemie słonecznym naszej seksualności (oraz wszystkich innych aspektów naszej egzystencji), trzymające wszystkie planety naszych pragnień w odpowiednim porządku. Jeśli zamienisz słońce na stworzonego przez człowieka satelitę, wszystkie planety opuszczą swoje orbity i zaczną zmierzać do nieuniknionej katastrofy.

(więcej…)

Największy ze wszystkich problemów rozwiany

Bóg miłosierdzia

Przysłów 17:15 Kto usprawiedliwia niegodziwego i kto potępia sprawiedliwego, obaj budzą odrazę w PANU.

Gdybym was się zapytał jaki myślicie jest największy problem moglibyście dać wiele odpowiedzi. Mamy wiele problemów ekonomicznych, wiele problemów zdrowotnych, wiele problemów moralnych. Możemy je wymieniać i wymieniać, problemy polityczne, cokolwiek. W tym artykule chciałbym się zająć problemem, który jest największym ze wszystkich. Problemem, który jest zawarty w Biblii i który dotyczy zbawienia grzeszników, i najbardziej fundamentalnej kwestii ewangelii.

Wszyscy wiemy, że Pismo naucza, iż Bóg zbawia grzeszników. Nie ma tutaj wątpliwości. Wiemy, że Bóg jest Bogiem miłosiernym, jest Bogiem kochającym, jest Bogiem łaski.

(więcej…)

Czy wszyscy ludzie to bracia?

Asymilacja przez Eucharystię

2 Kor. 6:14 Nie wprzęgajcie się w nierówne jarzmo z niewierzącymi. Cóż bowiem wspólnego ma sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo jaka jest wspólnota między światłem a ciemnością?

II Synod Watykański z 1964 roku w dokumencie Unitatis Redintegratio (pol. Za Obopólną Zgodą) ustanowił cel, którym jest zjednoczenie wszystkich „chrześcijan” w jednej strukturze eklezjalnej oraz podał tego warunek, którym nie jest doktryna.

Artykuł UR 11 stwierdza o istnieniu „hierarchii prawd teologicznych” co umożliwia dość spore pole manewru w akceptacji różnic doktrynalnych. Jednakże na samym szczycie piramidy wierzeń Watykanu znajduje się doktryna o eucharystii, anty-biblijne bluźnierstwo, którego uznanie przez chrześcijańskich „heretyków” i schizmatyków jest warunkiem duchowej jedności.

Kiedy przeszkody na drodze do doskonałej komunii kościelnej zostaną stopniowo pokonane, wszyscy chrześcijanie w końcu, we wspólnej celebracji Eucharystii, zostaną zgromadzeni w jedynym i jedynym Kościele w tej jedności, którą Chrystus obdarzył swój Kościół od początku. Wierzymy, że ta jedność trwa w Kościele katolickim jako coś, czego ona nigdy nie może stracić, i mamy nadzieję, że będzie ona wzrastać aż do końca czasów. (UR, 4)

(więcej…)

Depozyt wiary a ustna Tradycja

Pozycja papistów

Wiara odstępczego kościoła katolickiego oparta jest częściowo na Tradycji częściowo zaś na Piśmie Świętym (kolejność ustalona przez Rzym). I dopiero oba te składniki stanowią pełny depozyt wiary watykańskiej (por. kkk 84) zachowane w jednej części jako Biblia, w drugiej zaś jako ustna Tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie (por. kkk 81). Katolicki apologeta Patrick Madrid oddziela materialną wystarczalność Pisma od formalnej, z jego wypowiedzi wynika, że:

Formalna wystarczalność oznacza, że Pismo Święte zawiera całą niezbędną prawdę chrześcijańską (materialna wystarczalność), ale znaczenie Pisma nie jest jasne, że Kościół i Tradycja są konieczne, aby dojść do dokładnej interpretacji znaczenia Pisma Świętego.źródło

Zapamiętajmy: Rolą ustnie przekazywanej Tradycji zachowanej w kościele rzymskim jest umożliwienie właściwej interpretacji Pisma. I tylko ona to umożliwia.

(więcej…)

Obywatele nieba

Wstęp

Efez. 2:4-7 Lecz Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, z powodu swojej wielkiej miłości, którą nas umiłował; I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni; I razem z nim wskrzesił i razem z nim posadził w miejscach niebiańskich w Chrystusie Jezusie; Aby okazać w przyszłych wiekach przemożne bogactwo swojej łaski przez swoją dobroć względem nas w Chrystusie Jezusie.
.
Filip. 1:27-29 Tylko postępujcie jak przystoi na Ewangelię Chrystusa, abym czy przyjdę i zobaczę was, czy nie przyjdę, słyszał o was, że trwacie w jednym duchu, jednomyślnie walcząc o wiarę Ewangelii; I w niczym nie dając się zastraszyć przeciwnikom. Dla nich jest to dowód zguby, a dla was zbawienia, i to od Boga. Gdyż wam dla Chrystusa dane jest nie tylko w niego wierzyć, ale też dla niego cierpieć.

Słowo Boże zachęca nas do wytrwałości w wierze, opartej na jedności w Duchu Świętym i na pokorze Jezusa Chrystusa; do wytrwałości jako ciało Chrystusa, zarówno indywidualnie, jak i w formie lokalnego zboru; pozostając wiernymi Temu, który nas wezwał do swej chwały i doskonałości.

2 Piotra 1:3-4 Jako że jego Boska moc obdarzyła nas wszystkim, co potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał do chwały i cnoty. Przez to zostały nam dane bardzo wielkie i cenne obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury, uniknąwszy zepsucia, które wskutek pożądliwości jest na świecie.

Słowo Boże zachęca nas, abyśmy zrozumieli, że nasze obywatelstwo jest w niebie i abyśmy wiedzieli jak z godnością postępować na tym świecie, unikając zepsucia i zła. Od chwili, gdy Ewangelia naszego Pana Jezusa Chrystusa została ogłoszona, najpierw Żydom a później ludziom z narodów, (w tym przypadku poprzez Apostoła Pawła), Słowo Boże nakazuje nam, abyśmy zachowywali się w sposób godny tejże Ewangelii.

(więcej…)

Gdybyście przyjęli innego ducha…

Trzy obszary zagrożenia

2 Kor. 1:14 Gdyby bowiem przyszedł ktoś i głosił innego Jezusa, którego my nie głosiliśmy, albo gdybyście przyjęli innego ducha, którego nie otrzymaliście, albo inną ewangelię, której nie przyjęliście, znosilibyście go z łatwością.

Drugi List do Koryntian identyfikuje trzy obszary zagrożenia zbawienia. Są to trzy kluczowe sfery soteriologii, gdzie naruszenie choć jednej z nich skutkuje wiecznym zatraceniem. W Koryncie działali fałszywi apostołowie (wersy 5 i 13), którzy prezentowali heretyckie doktryny (wers 4) a ich celem było uniemożliwienie narodzenia z góry (wers 15) poprzez wprowadzenie ducha legalizmu, o czym świadczy kontekst całego rozdziału. W rzeczywistości zaatakowane zostały wszystkie trzy Osoby Jednego Boga:

1. Osoba Chrystusa, ponieważ to On przyjął na siebie karę za grzechy i dokonał odkupienia, 1 Kor. 15:3; 2 Kor. 5:19-21; Hebr. 9:28; 1 Piotra 2:24; 3:18; 4:1
.
2. Osoba Ducha Świętego, który tworzy nowego człowieka poprzez odrodzenie, Mat. 3:11; Hebr. 9:14, 1 Kor. 1:21; Tyt. 3:5; Jan 3:5; 6:63; 1 Kor. 6:11; 2 Kor. 3:6; Efez. 1:13
.
3. Osoba Ojca, poneiważ to On ustalił sposób, w jaki nastąpi przeniesienie wybranych do zbawienia z królestwa ciemności do królestwa światłości, Jan 12:50; Rzym. 3:25; Kol. 1:12-13; 1 Jana 2:1-2; 2 Tym. 1:9; 1 Piotra 1:18-20

W zasadzie każdy w miarę rozsądny czytelnik zgodzi się, że nie można iść do nieba wyznając innego Jezusa niż ten, który został objawiony w Piśmie. Zgodzi się także z tezą, że nie można również osiągnąć zbawienia poprzez inną niż biblijna ewangelię.  I tak jeśli ktoś posiada przyswojone właściwe doktryny Trynitarne i Chrystologiczne, nawet jeśli rozumie, że Syn Boży jest jedną z Trzech Boskich Osób Jednego Boga a mimo to wierzy w zbawienie z uczynków, społeczności z Bogiem nigdy nie miał i mieć nie będzie (o ile się nie upamięta). Tak właśnie sprawa się ma z Rzymskimi katolikami.

Z drugiej strony jeśli ktoś wierzy w prawdziwą ewangelię, w zbawienie z łaski przez wiarę a mimo to czci Jezusa, który nie jest Bogiem lecz np. aniołem, czy też mniejszym bogiem (henoteizm) a nawet Bogiem, tyle tylko że jest nim czasem, innym razem znów jest Ojcem lub Duchem (modalizm), tego typu wiara również wysyła na zatracenie.

Jednak w tym wszystkim przeoczona zostaje Osoba i dzieło Ducha Świętego! A wiara w innego ducha nie może zbawić. I tu pojawia się ogromny problem u wyznawców ducha zielonoświątkowstwa

(więcej…)

Ostatni ze wszystkich ludzi, którym ukazał się Jezus

Pozycja zielonoświątkowców

Wedle świadectw wyznawców ducha zielonoświątkowstwa wielu z nich doświadcza rzekomej obecności Jezusa Chrystusa, który przychodzi do nich osobiście porozmawiać, pocieszyć czy też dodać otuchy. Niektórzy przeżywają takie spotkania w swoich snach, inni twierdzą stanowczo, że to dzieje się na jawie.

I tak oto czytamy w publicznym wyznaniu pewnego religijnego fanatyka najpierw o śnie, gdzie Jezus przekazuje istotne teologiczne informacje, następnie stwierdza on, że Syn Boży odwiedził go gdy był w pełni świadomym, aby dać mu wizję, by w końcu pozostać przy nim fizycznie obecnym już na zawsze:

W pierwszym śnie modlilem się do Jezusa, żeby zabrał mnie do Swojego Królestwa, a w drugim [Jezus] mówił i pokazywał jak ludzie czczą człowieka, zamiast Niego i z tego wynikną poważne konsekwencje. Nie wiem jakie, ale czułem że straszne. Gołym okiem to widać na co dzień. … Miałem jeszcze osobiste spotkanie już na jawie, ale Go nie widziałem, bo stał za moimi plecami, ale otrzymałem wizję… No i zawsze jest przy mnie…

Powyższe wyznanie zdaje się podsumowywać wszystkie herezje ruchu zielonoświątkowego. Jeśli o rzekome doświadczenia obecności Jezusa mamy tu do czynienia ze

  1. snami
  2. wizjami
  3. rozmową twarzą w twarz
  4. chwilową obecnością
  5. i stałą obecnością

Jest wszakże poważny problem natury teologicznej uniemożliwiający przyjęcie powyższych doświadczeń jako prawdziwych, a mianowicie chodzi o słowa Apostoła Pawła, który stwierdził, że był ostatnią osobą na świecie jakiej Jezus się ukazał osobiście

(więcej…)