Dwie własności Chrystusa, część 1 – potępieni

Rys historyczny

Jan 1:11-13

11. Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli.

12. Lecz wszystkim tym, którzy go przyjęli, dał moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w jego imię;

13. Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga.

Ewangelia Jana, jest chronologicznie ostatnią z czterej Ewangelii. O ile trzy synoptyczne Ewangelie, Mateusza, Marka i Łukasza spisano między 50 a 61 rokiem I wieku, o tyle Jan swoje dzieło ukończył 30 lat później. Świadectwo Ireneusza z Lyonu jest jednym z kluczowych tekstów pierwszego kościoła, wskazującym na Jana jako autora oraz na przybliżony czas powstania tego dzieła. Świadectwo to również zamyka kanon Ewangelii w liczbie czterech – nie więcej, nie mniej:

„Mateusz wydał także spisaną Ewangelię wśród Hebrajczyków w ich własnym dialekcie, podczas gdy Piotr i Paweł głosili w Rzymie i kładli podwaliny pod Kościół. Po ich odejściu Marek, uczeń i tłumacz Piotra, również przekazał nam na piśmie to, co głosił Piotr. Również Łukasz, towarzysz Pawła, zapisał w księdze głoszoną przez niego Ewangelię. Następnie Jan, uczeń Pana, który również opierał się na Jego piersi, sam opublikował Ewangelię podczas swego pobytu w Efezie w Azji.” [1]

W ciągu trzydziestu lat od powstania Ewangelii synoptycznych wiele wydarzyło się w kościele. Wystąpiły pierwsze prześladowania: Neron, zdeprawowany okrutnik torturuje i morduje chrześcijan w roku 67. W tym czasie śmierć męczeńską ponoszą Erast z Koryntu (2 Tym. 4:20), Arystarch Macedończyk (Dzieje 19:29), Trofim z Efezu, Józef, zwany Barsabaszem (Dzieje 1:23), Ananiasz, biskup Damaszku (Dzieje 9:10).  Następnie w 81 roku Dominicjan brutalnie prześladuje kościół, ustanawiając prawo

„aby żaden chrześcijanin, raz postawiony przed trybunałem, nie był zwolniony z kary o ile nie wyrzecze się swojej religii”. [2] 

W rezultacie tego Szymon biskup Jerozolimy został ukrzyżowany a Jan Apostoł, zgodnie z zapowiedzią Chrystusa cierpiał (Marek 10:38-39) będąc gotowany w oleju aby następnie zostać wygnanym na Patmos (2 Tym. 3:12).

Nastąpił rozkwit herezji gnostyckiej rozwiniętej na bazie negującego Boskość Chrystusa ebionizmu, legalistycznego judaizmu oraz dzięki wpływom wschodniego mistycyzmu. Chrystus w rozumieniu heretyków nie był już wcielonym Bogiem ale raczej czymś w rodzaju duchowej, bezcielesnej idei. Gnostycy wierzyli, że stworzenie świata materialnego było błędem złego demiurga, utożsamianego z Bogiem Starego Testamentu. W ich rozumieniu nie był on ani dobry ani transcendentny. Zaś zbawienie następowało nie na podstawie zadośćczyniącej ofiary Chrystusa (Rzym. 4:6-7; 1 Kor. 1:18; 2 Kor. 5:21; Gal. 3:13; Efez. 1:7, 14; Hebr. 9:12) ale poprzez zgłębienie gnozy [3], tajemnej wiedzy, często za pomocą grzechu, czyli to co Jan nazywał głębinami szatana (Obj. 2:24).

Rozpoczęta w Azji apostazja zataczała coraz szersze kręgi, docierając nawet do Rzymu (2 Tym. 1:15; 4:10;  3 Jana 1:9). Nauczyciele fałszywej ewangelii zagrozili zniszczeniem kościoła instytucjonalnego, proceder nasilał się w miarę jak kolejni Apostołowie odchodzili z tego świata  (Dzieje 20:29; 2 Piotra 2:1-3; 3:3-4; Judy 1:3-4). W czasie pisania Ewangelii Jan był ostatnim żyjącym Apostołem.

W pierwszym rozdziale i słowach Ewangelii Jan obronił Boskość Chrystusa (Jan 1:1-2) a także transcendentność Boga Stworzyciela (Jan 1:3-4). W wersecie 5 ukazał ludzkość jako niezdolną do zrozumienia prawdy o Bogu, Stworzycielu i Odkupicielu: „A ta światłość świeci w ciemności, ale ciemność jej nie ogarnęła”. I opierając się o tą przesłankę rozbudował swój dalszy argument: o istnieniu dwóch własności Chrystusa.

Tej, która Go odrzuciła i tej, która Go przyjęła. Własności tożsamych pod względem pochodzenia, lecz o różnym przeznaczeniu.

(więcej…)

Tożsamość Antychrysta

Syn zatracenia

2 Tes. 2:4 Który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co się nazywa Bogiem lub co jest przedmiotem czci, tak że zasiądzie w świątyni Boga jako Bóg, podając się za Boga.

Proroctwo Daniela, zwłaszcza rozdziały 7 i nast. oraz Objawienie 13, 17 wyjaśniają, że nadchodzący Antychryst będzie miał charakter polityczny, to znaczy będzie to król lub jego odpowiednik, potężnego narodu, który następnie zjednoczy wszystkie narody na ziemi pod swoją egidą (które wówczas objawi się jako prawdziwe królestwo Boże na ziemi, wypełnienie królestwa przepowiedzianego w Ewangelii).

Dan. 7:23-25 23. I powiedział tak: Czwarta bestia oznacza czwarte królestwo na ziemi, które będzie różniło się od wszystkich królestw, i pożre całą ziemię, podepcze i zmiażdży ją. 24. A dziesięć rogów oznacza, że z tego królestwa powstanie dziesięciu królów, a po nich powstanie który będzie różnił się od pierwszych i poniży trzech królów; 25. Będzie mówił słowa przeciw Najwyższemu i wytracał świętych Najwyższego; będzie zamierzał zmienić czasy i prawa, gdyż będą wydane w jego ręce aż do czasu, czasów i połowy czasu.
.
Obj. 13:5-7 5. I dano jej paszczę mówiącą rzeczy wielkie i bluźnierstwa. Dano jej też moc, aby działała przez czterdzieści dwa miesiące. 6. I otworzyła swoją paszczę, by bluźnić przeciwko Bogu, by bluźnić jego imieniu, jego przybytkowi i tym, którzy mieszkają w niebie. 7. Pozwolono jej też walczyć ze świętymi i zwyciężać ich. I dano jej władzę nad każdym plemieniem, językiem i narodem.
.
Obj. 17:12 A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu królów, którzy jeszcze nie objęli królestwa, ale wezmą władzę jak królowie na jedną godzinę wraz z bestią. 13. Mają oni jeden zamysł, a swoją moc i władzę oddadzą bestii.

Nie wyklucza to jednak ważnego elementu religijnego nadchodzącego Człowieka Grzechu i jego królestwa. Ten element jest podwójny.

(więcej…)

Podwójne posłuszeństwo Chrystusa a zadośćuczynienie, klasyczna pozycja Reformowana, część 1

Teologiczny konflikt

Filip. 2:8 A z postawy uznany za człowieka, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.

W sprawie i części zadośćuczynienia; różne opinie zostały przyjęte przez duchownych. Niektórzy ograniczają to do cierpień i kar, jakie On dla nas znosił. Wydaje się, że tę opinię po raz pierwszy podtrzymał Cargius; pastor luterański; a po nim Piscator; profesor Reformowany w Herborne. Niektórzy z uczonych, którzy to przyjmują ograniczają tę sprawiedliwość, przez którą jesteśmy usprawiedliwieni, do śmierci, którą Chrystus poniósł, podczas gdy inni z nich ją rozumieją również jako wszystkie cierpienia jego życia. Nazywają to jego pasywną prawością.

Posłuszeństwo, jakie okazał przykazaniom Prawa, nazywają jego aktywną prawością, które były niezbędne w osobie Mediatora do wykonywania jego funkcji mediacyjnych. Utrzymują jednakże, że nie stanowi to części jego odkupienia lub jego zasługi, które są nam przypisywane.

(więcej…)

Opatrzność a „powszechna łaska”

Boża opatrzność

Dzieje  17:25 Ani nie jest czczony rękoma ludzkimi tak, jakby czegoś potrzebował, ponieważ sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko.

W swojej opatrzności Bóg troszczy się o wszystkie swoje stworzenia. Oznacza to, że Bóg daje niegodziwym wiele dobrych darów, obejmujących nie tylko deszcz i słońce, żywność i schronienie, życie i oddech, ale także racjonalny umysł, wolę i ducha. Wielu wyciąga z tego wniosek, że Bóg kocha niegodziwych i jest dla nich łaskawy. Te rzeczy, mówią,

  • „powszechną łaską” Boga
    ,
  • Jego łaską dla wszystkich
    ,
  • łaską, która nie prowadzi ich do zbawienia
    ,
  • ale mimo to jest dla nich świadectwem Bożej łaski i miłości do nich.

Jednakże powszechna opatrzność nie jest tym samym, co powszechna łaska i nie należy ich mylić. Biblia nigdy nie używa słowa łaska do opisania tych powszechnych działań Bożej opatrzności.

(więcej…)

Wszechwiedzący Chrystus

Stwórca a stworzenie

Izaj. 55:8-9

8. Moje myśli bowiem nie są waszymi myślami ani wasze drogi nie są moimi drogami, mówi Jahwe;

9. Ale jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi przewyższają wasze drogi, a moje myśli – wasze myśli.

Tekst Izajasza naucza nas kilku ważnych rzeczy o Bogu. Bóg ukazany został w tym miejscu nie tylko jako Istota posiadająca atrybuty jakich możemy doszukać się w człowieku (np. że Bóg myśli oraz że jest Bogiem czynu) ale też atrybuty te zostały ukazane jako ponadnaturalne, znacznie różniące się od ograniczonych cech człowieka

  • Bóg myśli, a zatem Jego sposób rozumowania jest logiczny, co odzwierciedla ta sama, ludzka logika udzielona człowiekowi przez Boga.
    .
  • Jednak Bóg jako wszechwiedzący myśli w sposób nieograniczony, wiedza Boga przewyższa wiedzę człowieka tak samo jak nieskończony wszechświat jest większy od ziemi
    .
  • To co wyróżnia Boga od stworzenia, co dowodzi, że Bóg jest Bogiem, to informacja o Bogu jako Tym, którego myśli stają się rzeczywistością. Boże myśli mają moc sprawczą, podczas gdy ludzkie myśli mają jedynie moc odkrywczą.
    .
  • Bóg posiada nieskończoną moc stwórczą, czego odbiciem jest istnienie nieskończonego, stworzonego przez Boga wszechświata.
    .
  • Wszystko czego Bóg pragnie, urzeczywistnia się jako Jego droga, przewyższająca wszystkie zamysły stworzenia.

Ponieważ Bóg jest wszechwiedzący i wszechmądry, a jednocześnie Boża mądrość ma moc stwórczą oraz sprawczą, drogi Boga, czyli Jego akty są odmienne od ludzkich: to co Bóg chce aby było, to jest. To czego Bóg nie chce aby było, tego nie ma. Klemens Aleksandryjski, wczesny ojciec kościoła w swoim  dziele pt. Stromata [1] czytelnikom wyjaśniał ową wszechmoc Bożą poprzez odwołanie do ograniczenia umysłu stworzenia

„…sygnalizując w ten sposób niemożność wyrażenia Boga i wskazując, że to, co boskie, jest niewyrażalne ludzką siłą” [2]

Bóg jednak postanowił objawić o sobie o wiele więcej swoim adoptowanym dzieciom. Uczynił to poprzez Chrystusa, swojego jednorodzonego Syna, drugą Osobę Trójcy, który podczas wcielenia opowiedział nam o Ojcu

Jan 1:18 Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, on nam o nim opowiedział.

Chrystus objawił Swojego Ojca w taki sposób, że możliwym stało się poznanie i utożsamienie Bożej istoty Ojca z Bożą istotą Syna. Jest to poznanie chwały Bożej w obliczu Jezusa Chrystusa. (2 Kor. 4:6) Nie wszyscy jednak przyjmują mądrość Bożą, czyli Chrystusa, nie wszyscy mają wiarę w Chrystusa jako wcielonego Boga. W tym samym dziele Klemens dowodzi, że „wiedza [o Bogu] nie dotyczy wszystkich” [3]

(więcej…)

Chleb życia dla wszystkich?

Oferta, i to dla wszystkich…

Jan 6:32 Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale mój Ojciec daje wam prawdziwy chleb z nieba.

Zwolennicy herezji dobrointencyjnej oferty ewangelii zwanej też bezpłatną ofertą lub amyraldianizmem, argumentują, że Chrystus zwraca się tutaj bezwzględnie do wszystkich lub do wszystkich, którzy słyszą kazanie. Mówi do tych, którzy byli wokół niego:

„Mój Ojciec daje wam [tj. wszystkim, którzy na zewnątrz słuchacie] prawdziwy chleb z nieba”.

Mówią, że dar ten jest powszechny; Chrystus przemawiał tam do mieszanego zgromadzenia, z których wielu pozostało w niewierze (Od tego czasu wielu jego uczniów zawróciło i więcej z nim nie chodziło, werset 66), a jednak w pewnym sensie został im dany *wszystkim*.

I tak, jak manna na pustyni została dana każdemu Izraelicie (nie tylko wybranym), tak w drodze „powszechnego i nieokreślonego daru” Chrystus jest dany przez Boga wszystkim, którzy słuchają, aby wszyscy mogli przyjąć i zastosować Go w zbawieniu własnych dusz. Co więcej, kaznodzieje mogą na podstawie tego tekstu oznajmiać wszystkim, którzy słyszą taką ewangelię:

„Bóg daje każdemu z was prawdziwy chleb z nieba”
.
„Bóg obiektywnie stawia każdego z was w posiadanie Chrystusa i zbawienie (choć nie subiektywnie dla was wszystkich – tylko ci, którzy wierzą, mają to.”)
.
„Bóg daje wam każdemu, głowa za głową, chleb, który z nieba zstępuje.”

Oto Biblijna odpowiedź na tę interpretację i prawidłowe wyjaśnienie tego fragmentu

(więcej…)

Wybranie a miłość Boża

Konieczne środki ostrożności

Efez. 1:3-6

3. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich w Chrystusie.

4. Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.

5. Przeznaczył nas dla siebie, ku usynowieniu przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli;

6. Dla uwielbienia chwały swojej łaski, którą obdarzył nas w umiłowanym;

Kiedy Jan Kalwin zaczął wyjaśniać doktrynę wybrania w Instytutach Religii Chrześcijańskiej, w rozdziale 3.21.1 p.t. „Wieczne wybranie, przez które Bóg przeznaczył jednych do zbawienia, innych na zagładę”, wydał stosowne ostrzeżenie:

Ludzka ciekawość sprawia, że dyskusja na temat predestynacji, już sama w sobie dość trudna, jest bardzo zagmatwana, a nawet niebezpieczna. Żadne ograniczenia nie powstrzymają jej przed błąkaniem się po zakazanych ścieżkach… Jeśli jej się na to pozwoli, nie pozostawi przed Bogiem żadnej tajemnicy, której by nie odkryła i nie rozwikłała…

.

Po pierwsze, niech więc pamiętają, że gdy badają predestynację, wnikają w święte zakamarki Boskiej mądrości. Jeśli ktoś z beztroską pewnością wkroczy w ten obszar, nie uda mu się zaspokoić swojej ciekawości i wejdzie do labiryntu, z którego nie będzie mógł znaleźć wyjścia.

To mądre i potrzebne słowa. Gdyby ostrzeżenie Kalwina zostało wzięte pod uwagę, w debatach na temat wybrania pojawiłoby się więcej światła i mniej wrzawy. Musimy zatem podchodzić do objawienia Bożej prawdy dotyczącej tej doktryny z pokornym, pełnym czci i uważnym umysłem oraz sercem. Musimy być przygotowani na zdumienie, upokorzenie, a nawet zakłopotanie, ponieważ: Któż bowiem poznał myśl Pana?(Rzym. 11:34). Z pewnością nie grzeszni, omylni mężczyźni i kobiety!

(więcej…)

Chrzest, część 4 – chrzest w Dziejach Apostolskich

Wprowadzenie

Na początku tego rozważania od razu stajemy przed powtórzeniem obietnicy występującej w różnych formach we wszystkich czterech Ewangeliach:

Dzieje 1:5 Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. 

To ciągłe powtarzanie z pewnością przypomina nam, że w chrzcie ważny jest nie znak zewnętrzny, ale rzeczywistość wewnętrzna, na którą znak wskazuje. Możemy zostać ochrzczeni przez pokropienie, polanie, a nawet pojedyncze lub „potrójne” zanurzenie (lub różne tego kombinacje), ale jeśli nie jest prawdą o nas, że w jednym Duchu wszyscy jesteśmy ochrzczeni w jedno ciało…” (1 Kor. 12: 13), lepiej by nam było, żebyśmy się nigdy nie urodzili. Liczy się nie rytuał, ale rzeczywistość, na którą rytuał wskazuje. Na nieszczęście jednym z aspektów upadku jest to, że chętnie skłaniamy się ku rytuałom!

  • widzimy to wśród niektórych chrześcijańskich Żydów w ich nacisku na obrzezanie
    .
  • widzimy to wśród grecko-prawosławnych i rzymskich katolików w ich nacisku na włączenie różnych rytuałów do kultu
    .
  • widzimy to wśród tych, którzy przywiązują religię do obchodzenia Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Wielkiego Piątku itd.
    .
  • widzimy to wśród tych, którzy nalegają na noszenie pewnych ubrań i ubiorów

– w istocie nazywamy ich „rytualistami” – i należy się obawiać, że zobaczymy to wśród tych którzy upierają się przy szczególnym sposobie chrztu – gdyż herezja galacka jest zawsze z nami!

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ostatnia grupa po prostu odpowie: „Chrzest oznacza zanurzenie i nic innego jak zanurzenie – po prostu wykonujemy polecenie naszego Pana”. Celem niniejszego dochodzenia jest jednak sprawdzenie, czy rzeczywiście tak jest. Z pewnością nasze dotychczasowe badania wskazują na dokładnie odwrotny kierunek.

(więcej…)

Gdy miłość stała się bogiem

Bóg a bezwarunkowa miłość do wszystkich

1 Jana 4:8 Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością.

Bóg jest miłością, naucza Jan Apostoł. Powszechne przekonanie jest takie, że Bóg jest miłością. To prawda. Jednak nadmierne skupienie się na jednym z licznych atrybutów Boga prowadzi do idolatrii, bałwochwalstwa. Bóg nie jest jednym, jedynym atrybutem czyli miłością. Bóg nie składa się z jednego atrybutu. Mimo to wielu domorosłych teologów twierdzi inaczej. Za przykład posłużyć może pewien niedouczony człowiek uznający miłość za boga. Skonfrontowany z Bogiem Pisma stwierdził:

„Piszcie o Bogu, który kocha wszystkich miłością bezwarunkową i Jego przesłaniem do wszystkich jest żyć: radością, prawdą i miłością!”

Neo-ewangelikalne postrzeganie Boga jest nie tylko wyjątkowo spłycone co do treści miłości ale też całkowicie sprzeczne z zakresem Bożej miłości oraz postrzeganie to nie rozumie celu Bożej miłości. Prawdę mówiąc kwestią sporną między chrześcijaństwem a herezją pozostają przez stulecia

  • bezwarunkowa miłość Boga
    .
  • miłość do wszystkich

Z powyższych założeń wynika błędne przesłanie o Bogu wzywającym wszystkich ludzi do życia w radości, prawdzie i miłości. W zasadzie nie skrzywdzimy nikogo jeśli określimy wyznawaną w owym zdaniu „prawdę” jako powszechną i bezwarunkową miłość, która jest oczywistą podstawą powszechnego wezwania do radości.

Jest to poważny błąd doktrynalny.

(więcej…)

Łaskawe usprawiedliwienie, część 3

Precz z bezbożnym pojęciem zasług Adama

1 Mojż. 2:17 Ale z drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziesz, bo tego dnia, kiedy zjesz z niego, na pewno umrzesz

Kontrowersje wiary Reformowanej z Rzymem na temat zasług obnażają poważny błąd, który ugruntowuje się dzisiaj w kościołach Reformowanych i Prezbiteriańskich. Oto nauka, że Adam w raju mógł zasłużyć na wyższe, lepsze, niebiańskie i wieczne życie, przestrzegając „próbnego nakazu” powstrzymywania się od jedzenia owoców z drzewa poznania dobra i zła.

Teolodzy Reformowani bronią doktryny, że Adam mógł w rzeczywistości zasłużyć dla siebie i całego rodzaju ludzkiego na życie wieczne poprzez swoje  posłuszeństwo Bożemu zakazowi z Księgi Rodzaju 2:17, na które Chrystus zasłużył dla wybranego Kościoła.

(więcej…)

Łaskawe usprawiedliwienie, część 2

Precz z tym bezbożnym i bluźnierczym słowem „zasługa”

Rzym. 3:20 Dlatego z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało w jego oczach, gdyż przez prawo jest poznanie grzechu.

Marcin Luter gwałtownie wyraził jedną z ważnych konsekwencji swojej i biblijnej Ewangelii usprawiedliwienia jedynie przez wiarę, a zatem zbawienia wyłącznie przez łaskę, gdy On zawołał:

„Precz z tym bezbożnym i bluźnierczym słowem «zasługa»”.[8]

Konsekwencją nauki o usprawiedliwieniu przez samą wiarę jest odrzucenie ludzkich zasług. Usprawiedliwienie jedynie przez wiarę zaprzecza temu, jakoby relacja usprawiedliwionego grzesznika z Bogiem opierała się na jego zasługach. Zgodnie z myślą Rzymian 11:6, jeśli usprawiedliwienie następuje przez samą wiarę, a więc przez łaskę, to nie jest już zasługą, bo w przeciwnym razie „łaska nie byłaby już łaską”.

Rzym. 11:6 A jeśli przez łaskę, to już nie z uczynków, inaczej łaska już nie byłaby łaską. Jeśli zaś z uczynków, to już nie jest łaska, inaczej uczynek już nie byłby uczynkiem.

Jeśli jednak sprawiedliwość u Boga jest choćby częściowo wynikiem uczynków grzesznika (w tym dzieła woli), wówczas usprawiedliwienie i zbawienie są zasługą.

(więcej…)

Użyteczny chrześcijanin

Życie, którego celem jest Bóg

Kol. 4:9

8. Posłałem go do was właśnie po to, aby się dowiedział, co się u was dzieje i pocieszył wasze serca;

9. Wraz z Onezymem, wiernym i umiłowanym bratem, który pochodzi spośród was. Oni oznajmią wam wszystko, co się tutaj dzieje.

10. Pozdrawia was Arystarch, mój współwięzień, i Marek, siostrzeniec Barnaby (co do którego otrzymaliście polecenie: Przyjmijcie go, jeśli do was przybędzie);

Każdy człowiek urodzony z niewiasty ma na tym świecie jakiś cel. Ponieważ żadna fałszywa religia nie daje pewności co do życia pośmiertnego strategia doczesnego życia dla osób pozbawionych nadziei, choć różna w formie, jest w zasadzie tym samym co do istoty.

  • Jedni oddadzą się szaleństwu przyjemności, pijaństwu, rozwiązłości, przemocy w myśl zasady jedzmy pijmy bo jutro pomrzemy (Mat. 24:38)
    .
  • Inni stwarzając pozory szlachetności określeni zostali przez Psalm 49:6 jako Ci, którzy ufają swym bogactwom i chlubią się swym wielkim dostatkiem;

Dzieci tego świata, jako posiadające bezbożne cele, są całkowicie nieużyteczne w oczach Bożych.

Chrześcijanin wyróżnia się na tym świecie biblijnym światopoglądem. Jego celem jest służba Bogu i oddawanie chwały Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu. Bogu, który jest odkupicielem i gwarantem życia wiecznego: Ci, za których Chrystus oddał życie są strzeżeni mocą Boga przez wiarę ku zbawieniu, przygotowanemu do objawienia się w czasie ostatecznym. (1 Piotra 1:5).

Dla chrześcijanina ostatecznym celem nie jest życie doczesne z jego przyjemnościami i możliwościami. Bóg jest ostatecznym celem życia chrześcijanina, jak mówi psalmista PANIE, wołam do ciebie, mówiąc: Ty jesteś moją nadzieją, ty jesteś moim udziałem w ziemi żyjących (Psalm 142:5).

(więcej…)

Dwie Boże cierpliwości

 

Dwie Boże cierpliwości

Rzym. 2:4 Czy gardzisz bogactwem jego dobroci,  cierpliwości (ἀνοχῆς  anoches i nieskwapliwości (μακροθυμίας makrothymias) nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?

Rzym. 9:22 A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i dać poznać swoją moc, znosił (ἤνεγκεν enenken) w wielkiej cierpliwości (μακροθυμίᾳ  makrothymia) naczynia gniewu przygotowane na zniszczenie;

W Liście do Rzymian 9:22 pojęcie „cierpliwości” (gr. μακροθυμία makrothymia) występuje w ścisłym związku z pojęciem wyrozumiałości czy pobłażliwości. W Starym Testamencie ten sam termin אֶ֥רֶך אַפַּ֖יִםְ (e-rek appa-yim – nieskory do gniewu, cierpliwy) używany jest do określenia postawy Boga wobec Jego ludu oraz działania Jego miłości i miłosierdzia względem nich,

Przysłów 14:29 Nieskory do gniewu (אֶ֣רֶךְ אַ֭פַּיִם erek apaim) jest bardzo roztropny,

Także aspekty Jego zaciekłego gniewu wobec Jego wrogów; cierpliwość w sensie srogiego gniewu Boga wobec Jego wrogów wydaje się mieć znaczenie w takich fragmentach, jak

Nahuma 1:3 PAN jest nieskory do gniewu (אֶ֥רֶך אַפַּ֖יִםְ erek apaim) i wielki w mocy, a winnego nie uniewinni. Droga PANA jest w wichrze i w burzy, a obłok jest prochem pod jego stopami”.

Jednakże w Nowym Testamencie istnieją dwa różne terminy określające cierpliwość i pobłażliwość.

a) słowa μακροθυμέω makrothymeobyć cierpliwym i μακροθυμία makrothymiaanielska cierpliwość wyrażają cierpliwość Boga, postawę Jego miłosierdzia wobec wybranych.

Rzym. 2:4  Czy gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości [gr. ἀνοχῆς  anoches względem potępionych] i nieskwapliwości [gr. μακροθυμίας makrotymias – względem wybranych], nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?

b) Boża pobłażliwość wyrażana jest przez greckie słowa ἐνεγκεῖν enenkeinznosić i ἀνοχῆ anochéwyrozumiałość, pobłażliwość, oznaczające Jego zawieszony sąd nad Swoimi wrogami.

Rzym. 2:4 Czy gardzisz bogactwem jego dobroci, cierpliwości (gr. ἀνοχῆςanoches względem potępionych) i nieskwapliwości (gr. μακροθυμίας makrotymias – względem wybranych), nie wiedząc, że dobroć Boga prowadzi cię do upamiętania?
.
Rzym. 3:26 [ἐν τῇ ἀνοχῇ τοῦ θεοῦ en te anoche tou Theou w cierpliwości Boga względem potępionych]aby okazać swoją sprawiedliwość w obecnym czasie po to, aby on był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, kto wierzy w Jezusa

(więcej…)

Dyspensacjonalizm, część 5 – syjonistyczna „biblia” Scofielda

Jeden Boży lud

1 Piotra 2 9-10

9. Lecz wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do swej cudownej światłości;

10. Wy, którzy kiedyś nie byliście ludem, teraz jesteście ludem Bożym, wy, którzy kiedyś nie dostąpiliście miłosierdzia, teraz miłosierdzia dostąpiliście.

Lud Boży wierzy w Chrystusa, takie jest przesłanie Biblii. Prostą implikacją tekstu Piotra jest określenie ludu Bożego jako tego, który został nabyty przez Chrystusa. Z tej definicji jasno wynika, że naród święty, lud Boży to każdy człowiek, za którego Chrystus złożył zadość czyniącą  Bogu ofiarę na krzyżu (Izaj. 53:10; Jan 10:11, 15; Mat. 1:21; 20:28; 26:28; Marka 14:24; Dzieje 20:28; Efez. 5:25; Hebr. 2:10-14, 17; 9:28), w odpowiednim czasie skutecznie powołany przez Boga (Jer. 31:3; Oz. 11:4; Jan 6:44, 65; 10:27; 12:32; 15:16; 16:8; Rzym. 8:28-30; 2 Tym. 8:9). Nie ma i nigdy nie było innego ludu Bożego jak wybrany lud Boży do zbawienia.

Co do kwestii narodu izraelskiego, wszystkie starotestamentowe proroctwa dotyczące Izraela i odrodzenia Izraela jako narodu już się wypełniły: podczas zgromadzenia kościoła Nowego Testamentu i inauguracji administracji Nowego Przymierza (na co wszystkie te proroctwa wskazywały). Jest jeden lud Boży we wszystkich wiekach:

  • w czasach Starego Testamentu, przybierający postać ziemskiego, politycznego narodu pod rządami ziemskich proroków, kapłanów i królów;
    .
  • w czasach nowożytnych, obecnie przybierając formę lokalnych kościołów ustanowionych pod władzą należycie wybranych pastorów, starszych i diakonów. Ci sami ludzie; Różne formy.

Tak w Izraelu Starego Testamentu, jak i kościołach Nowego Testamentu znajdziemy zarówno wybranych do zbawienia, jak i przeznaczonych na potępienie. Nie ma tu żadnej różnicy. Tekst Galacjan 4 (zwracając się do kościoła pogańskiego) opisuje ten jedyny lud Boży w Starym Testamencie jako „dziecko” – dziecko pozostające pod odpowiedzialnością i opieką wychowawców i nauczycieli).

W tym samym rozdziale ten sam lud Boży jest dziś dorosłym człowiekiem. „Dziecko” i dorosły to ta sama osoba – a nie dwie różne osoby (jak wmawia dyspensacjonalizm premillenarystyczny).

Gal. 4:1-6
.

1. Mówię więc: Dopóki dziedzic jest dzieckiem, niczym się nie różni od sługi, chociaż jest panem wszystkiego. 

2. Lecz jest poddany opiekunom i zarządcom aż do czasu wyznaczonego przez ojca.

 3. Podobnie i my, gdy byliśmy dziećmi, byliśmy w niewoli żywiołów tego świata. 

4. Lecz gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg posłał swego Syna, zrodzonego z kobiety, zrodzonego pod prawem; 

5. Aby wykupił tych, którzy byli pod prawem, abyśmy dostąpili usynowienia. 6. A ponieważ jesteście synami, Bóg posłał do waszych serc Ducha swego Syna, wołającego: Abba, Ojcze!

List do Galacjan 4 mówi, że przymierze, w którym znajdował się Abraham, jest tym samym przymierzem, w jakim my jesteśmy dzisiaj – jednym łaskawym przymierzem objawianym na różne sposoby w czasach Starego Testamentu. Jedna obietnica przymierza z duchowym wypełnieniem.

Bóg trwale odłożył na bok ziemski naród w Palestynie, który dziś nazywa siebie „Izraelem”. Nie ma już do czynienia z ziemskim narodem jak wcześniej. Administracja Starego Przymierza odeszła na zawsze, ze wszystkimi jej różnymi aspektami (np. obrzezaniem, świątynią, ziemskim kapłaństwem, systemem ofiarnym, świętami itp.). Jedynymi ziemskimi elementami wieku Nowego Testamentu są: chleb i wino, które są wyświęconymi obrazami ofiary Chrystusa; w miejsce obrzezania nastąpił chrzest wodą.
.
Syjonizm nie zgadza się z Bożym postanowieniem odrzucenia Izraela wyraźnie widocznym przez zniesienie jego państwowości. Aby jednak mogło zaistnieć państwo Izrael koniecznym było sformatowanie chrześcijańskich umysłów w taki sposób, aby powszechnym stało się przekonanie, iż Żydzi to nadal naród wybrany. Pomimo ich nienawiści do Chrystusa.

I tak w umysłach żydowskich syjonistów zrodziła się koncepcja utworzenia herezji dyspensacjonalizmu.

(więcej…)

Łaskawe usprawiedliwienie, część 1

Źródło usprawiedliwienia

Tyt. 3:4-5

4. Lecz gdy się objawiła dobroć i miłość Boga, naszego Zbawiciela, względem ludzi;

5. Nie z uczynków sprawiedliwości, które my spełniliśmy, ale według swego miłosierdzia zbawił nas przez obmycie odrodzenia i odnowienie Ducha Świętego;

Z tego, co dotychczas nauczano o usprawiedliwieniu, zwłaszcza że usprawiedliwienie jest przez wiarę i tylko przez wiarę, wynika ważny wniosek: usprawiedliwienie jest łaskawe — całkowicie łaskawe. Ze względu na centralne miejsce prawdy o usprawiedliwieniu w całej chrześcijańskiej Ewangelii zbawienia, doktryna o usprawiedliwieniu wyłącznie przez wiarę potwierdza i zapewnia, że zbawienie w całości jest wyłącznie z łaski.

To, że usprawiedliwienie tylko przez wiarę jest usprawiedliwieniem z łaski, nie jest tylko implikacją teologiczną. Pismo Święte i wyznania Reformowane wyraźnie nauczają, że usprawiedliwienie jest Bożym aktem łaski, to znaczy, że usprawiedliwienie jest „z łaski”. Ponieważ usprawiedliwienie jest tylko przez wiarę, niezależnie od uczynków grzesznika, usprawiedliwienie jest przez łaskę. Takie jest nauczanie Apostoła w jednym z wybitnych fragmentów na temat usprawiedliwienia: Rzymian 3 i 4.

Rzym. 3:24 zostają usprawiedliwieni darmo (δωρεὰν dorean)  z jego łaski….

Greckie słowo δωρεάν dorean tłumaczone jako „darmo” oznacza „w darze”, to znaczy „bez kosztów, bez ceny lub zasługujące”. Można by przeczytać ten tekst w ten sposób: „Dostępują usprawiedliwienia z Jego łaski, za darmo”.

(więcej…)

Reformowany inaczej, część 6

Przypomnienie

Rzym. 4:5  Temu zaś, kto nie pracuje, lecz wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, jego wiara zostaje poczytana za sprawiedliwość.

Pismo Święte w kwestii usprawiedliwienia jest nadzwyczaj wyraźne i jasne. Nie jest możliwym aby dobre uczynki grzesznika stanowiły jakikolwiek element usprawiedliwienia grzesznika przed Bogiem. Mamy na myśli tutaj absolutnie wszystkie dobre uczynki:

  • zgodne z Bożym Prawem
  • zasługujące na zbawienie
  • wynikające z pracy Ducha Świętego w grzeszniku

John MacArthur ze swoją definicją wiary uczynkowej jest legalistą, ponieważ ustanawia fundament zbawienia, którym nie są zasługi Chrystusa lecz własna wiara grzesznika zdefiniowana przez osobiste przekonanie oraz dobre uczynki. Pozycja MacArthura nie powinna dziwić, ponieważ to dyspensacjonalista, ale też dyspensacjonalista szczególny. Nie tylko wyznaje supremację genetycznych potomków Abrahama w przyszłym, rzekomym milenijnym królestwie, przed którymi ukorzą się narody [1], ale też pozbawia Kościół podstawy zbawienia odzierając go z Przymierza między Bogiem a wybranym ludem, czyli Kościołem [2]. Wyznawcy MacArthura, ślepo oddani tej doktrynie przeoczają koszmarną jej konsekwencję.

Jest oczywistym, że podstawa usprawiedliwienia jest osadzona w Przymierzu. Zgodnie z Radą Przymierza (Psalm 89:3, 19-20, 20-26) Bóg suwerennym, wiecznym i bezwarunkowym dekretem (Psalm 2:7; Hebr. 5:5) ustanowił wcielonego Syna jako Głowę Przymierza Łaski (Izaj. 42:1, 6; 1 Piotra 2:9) wybierając w Nim wielkie zastępy spośród wszystkich narodów rodzaju ludzkiego (1 Mojż. 17:7; Izaj. 42:6; Dzieje 3:25; Efez. 2:12-13) jako Jego Ciało, czyli Kościół (Dzieje 7:38; Efez. 5:23), w celu zbawienia od grzechu i śmierci oraz doprowadzenia do wspólnoty przymierza z Bogiem (Rzym. 8:28-39; Efez. 2:6; Jan 10:28). [3]

Ponieważ podstawa usprawiedliwienia jest osadzona w Przymierzu, (a według MacArhtura Kościół nie jest w Przymierzu) usprawiedliwienie bez Przymierza nie jest możliwe. Wiara chwytająca się zasług Chrystusa i przypisująca je grzesznikowi staje się narzędziem niewystarczającym do zbawienia człowieka od jego grzechów dzięki przypisaniu posłuszeństwa życia i śmierci Chrystusa grzesznikowi a grzechów grzesznika Chrystusowi. Skoro wiara jest środkiem niewystarczającym, do zbawienia koniecznymi będą dobre uczynki grzesznika. Tutaj jednak MacArthur jest zbyt dobrze zapoznany z doktryną Reformowaną aby jawnie głosić zbawienie z wiary i uczynków, jak czyni to rzymski katolicyzm, Arminianie, federalna wizja, nowa perspektywa na Pawła i inne odszczepienia od ortodoksji.

MacArthur do wysłania na zatracenie swoich wyznawców używa przebiegłego narzędzia. Jest to wcześniej wspomniana „wiara uczynkowa”. Kolejny mechanizm, jaki należy dodać do dość pokaźnej już listy herezji obecnych w teologii „największego teologa naszych czasów”, tak chętnie i bezkrytycznie słuchanego przez miliony wiernych. Do tej pory rozpatrzyliśmy:

Rozważmy teraz kontrowersyjną kwestię „wiary uczynkowej”, 

(więcej…)

Troska Pawła o jego żydowskich krewnych

Najdroższa Ewangelia

Rzym. 9:1-5

1. Mówię prawdę w Chrystusie, nie kłamię, co mi poświadcza moje sumienie w Duchu Świętym;

2. Że odczuwam wielki smutek i nieustający ból w moim sercu.

3. Pragnąłbym bowiem sam być odłączony od Chrystusa za moich braci, za moich krewnych według ciała.

4. Są to Izraelici, do których należy usynowienie, chwała, przymierza, nadanie prawa, służba Boża i obietnice;

5. Do których należą ojcowie i z których według ciała pochodzi Chrystus, który jest nad wszystkimi, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.

W pierwszych pięciu wersetach 9 rozdziału Listu do Rzymian Paweł mówi o swoim zainteresowaniu i trosce o swoich krewnych według ciała. Pozostała część 9 rozdziału Listu do Rzymian ukazuje, że Słowo Boże ma właściwy skutek. Jest to rozdział regularnie cytowany w celu udowodnienia doktryny o predestynacji, obejmującej zarówno wybranie, jak i potępienie.

Doktryna ta była zawsze droga Kościołowi, który i wiernie jej przestrzega. My, wraz z Kościołem Bożym na przestrzeni wieków, twierdzimy stanowczo, że Bóg wybrał lud w Jezusie Chrystusie, Panu naszym, jeszcze przed założeniem ziemi. Jest jednak wielu, którzy zaprzeczają tej doktrynie; którzy ignorują ten rozdział lub go zniekształcają; lub twierdzą, że nie ma to żadnego znaczenia dzisiaj.

Chrześcijanin natomiast znajduje w tym rozdziale pocieszenie, zachętę i nadzieję.

(więcej…)

Jahwe a allah

Bóg to nie kwestia semantyki

Izaj. 46:9-10

9. Wspomnijcie rzeczy dawne i odwieczne, bo ja jestem Bogiem, nie ma żadnego innego, jestem Bogiem i nie ma nikogo podobnego do mnie;

10. Zapowiadam od początku rzeczy ostatnie i od dawna to, czego jeszcze nie było. Mówię: Mój zamiar się spełni i wykonam całą swoją wolę.

Czy bóg koranu jest tym samym Bogiem Starego Testamentu? Ogół społeczeństwa, a czasami „ludzie kościoła”, uważają, że są jednym i tym samym, różniącym się jedynie nazwą.

Formalnie wydaje się, że istnieje wiele podobieństw pomiędzy Jahwe ze Starego Testamentu (i Nowego Testamentu) a allahem z koranu. Obydwu przypisuje się podobne cechy (prawość, miłosierdzie, prawda itp.) i podobne role (stwórca, podtrzymujący, sędzia itp.), ale pod tymi pozornymi podobieństwami kryje się wiele głębokich różnic nie do pogodzenia. 

Prawdziwego Boga poznajemy po Jego atrybutach. (więcej…)

Rada Przymierza, część 2

 

Sprzeciw wobec zwierzchnictwa w Przymierzu

1 Mojż. 17:7 I utwierdzę moje przymierze między mną a tobą oraz twoim potomstwem po tobie przez wszystkie pokolenia jako wieczne przymierze, abym był ci Bogiem i twemu potomstwu po tobie.

Gal. 3:16 Abrahamowi i jego potomkowi zostały dane obietnice. Nie mówi: I jego potomkom, jak o wielu, ale jak o jednym: I twemu potomkowi, którym jest Chrystus

Gal. 3:29 A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama, a zgodnie z obietnicą – dziedzicami.

1 Kor. 15:45 Jak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym

Biblia naucza, że Chrystus jest głową przymierza ustanowionego między Bogiem a wszystkimi wybranymi do zbawienia, co zostało odzwierciedlone w 31 pytaniu i odpowiedzi Większego Katechizmu Westminsterskiego.

Pytanie 31: Z kim zostało zawarte przymierze łaski?
.
Odpowiedź: Przymierze łaski zostało zawarte z Chrystusem jako drugim Adamem i w Nim z całym wybranymi jako jego nasieniem.

Nie ma nic zabawnego w szerzącej się herezji federalnej wizji. Niemniej jednak, przyznaję się do rozbawienia, kiedy obserwuję teologów kościołów Reformowanych, kiedy w ich ekumenicznych kontaktach z wyznawcami federalnej wizji twierdzą, że pytanie 31 Większego Katechizmu w rzeczywistości nie naucza, że Chrystus jest głową przymierza łaski i nie naucza w rzeczywistości, że Bóg ustanawia przymierze łaski z wybranymi dziećmi wierzących rodziców i tylko z nimi.

Ludzie ci oczywiście, są zobowiązani do obrony doktryny

  • że Chrystus Jezus nie jest głową przymierza (aby przymierze i jego łaska nie dotyczyły tylko wybranych)
    .
  • że łaskawa obietnica przymierza, samo przymierze i błogosławieństwa przymierza, w tym usprawiedliwienie, dotyczą jednakowo wszystkich dzieci wierzących, zarówno tych, którzy giną, jak i tych, którzy są zbawieni, zarówno Ezawa, jak i Jakuba;
    .
  • i że to zaprzeczenie federalnego zwierzchnictwa Jezusa Chrystusa i to upowszechnienie przymierza łaski i jego błogosławieństw wśród dzieci wierzących jest w zgodzie z pytaniem 31 z Większego Katechizmu.

Kanadyjski reformowany, wyzwolony teolog Jelle Faber bez ogródek przyznał, że wyzwoleni reformowani odrzucili doktrynę, że Chrystus jest głową przymierza:

„Z pewnością dobrze jest porzucić koncepcję Chrystusa jako Głowy przymierza łaski… Chociaż Chrystus jest Pośrednikiem w przymierza, nie jest on Głową przymierza”[6].

(więcej…)

Dyspensacjonalizm, część 4 – środek do celu ruchu syjonistycznego

Boży lud wierzy w Jezusa Chrystusa

Mat. 21:42-43

42. Powiedział im Jezus: Czy nigdy nie czytaliście w Pismach: Kamień, który odrzucili budujący, stał się kamieniem węgielnym; Pan to sprawił i jest to cudowne w naszych oczach?

43. Dlatego mówię wam: Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.

Żydzi nie są narodem wybranym. Ponieważ Żydzi odrzucili swojego Boga, który przyszedł do nich jako Mesjasz, Jezus Chrystus, Bóg odrzucił naród Izrael. Kościół, kiedyś składający się głównie z genetycznych potomków Abrahama, Żydów, oraz w pewnej mierze z konwertytów na judaizm teraz jest Kościołem powszechnym, katolickim. Kościół przestał być domeną jednego narodu, żydowskiego narodu. Teraz Kościół jest wielonarodowy. Dawniej Bóg pozwalał żyć narodom zgodnie ze swoimi pogańskimi religiami, teraz jednak  nakazuje wszędzie wszystkim ludziom upamiętanie (Dzieje 17:30)

Genetyczni Żydzi nie są narodem wybranym, lecz narodem przeklętym przez Boga, ponieważ sami na siebie ściągnęli przekleństwo: A cały lud odpowiedział: Krew jego na nas i na nasze dzieci. (Mat. 27:25). Żydzi zostali na lodzie, bez prawdziwej religii, bez spodziewanego politycznego mesjasza, bez Boga czego byli świadomi: Czy nie zakazaliśmy wam surowo, żebyście w tym imieniu nie nauczali? A oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie na nas ściągnąć krew tego człowieka. (Dzieje 5:28). Stali się wrogami Boga i Ewangelii, wrogami chrześcijan: tak więc co do Ewangelii są nieprzyjaciółmi ze względu na was, (Rzym. 11:28a).

Jednak ze względu na Boże dzieło zbawiania w pokoleniach (1 Mojż. 17:7; Dzieje 2:39; Gal. 3:16), wśród genetycznych Żydów ciągle znajdują się dzieci obietnicy danej ojcom: lecz co do wybrania [to] umiłowani [Żydzi] ze względu na ojców (Rzym. 11:29b). To wszyscy wybrani do zbawienia w Chrystusie Żydzi, od początku świata (Efez. 1:4)

Aczkolwiek zdecydowanej większości Żydów, tych których przeznaczył na zatracenie, tych którzy odrzucają kamień węgielny, Chrystusa, tych Żydów Bóg nienawidzi wieczną nienawiścią.  Tych wszystkich złych Żydów Bóg obiecał że srogo wytraci, a winnicę wydzierżawi innym rolnikom, którzy będą mu oddawać plony we właściwym czasie. (Mat. 21:41). Żydzi zatem są narodem pozbawionym Bożego błogosławieństwa, ponieważ nie tylko odrzucili Chrystusa ale i od samego początku niszczyli chrześcijaństwo.

Na przykład “Błogosławieństwo” Brikat HaMinim zostało ustanowione przez Radę Yavneh w krótkim czasie po zburzeniu Świątyni Jerozolimskiej, co miało miejsce w 70 roku. Modlitwa ta była odpowiedzią na powstałe niedawno chrześcijaństwo. Było używane przez rabinów w „szlachetnym” celu wykorzenienia chrześcijaństwa z ziemi Izraelskiej. Był to test: Żyd chrześcijanin mógł swobodnie recytować pozostałe 18 błogosławieństw Amidah, lecz jeśli był prawdziwie wierzący, nie mógł wyrecytować dwunastej modlitwy przeklinającej naśladowców Chrystusa. Osoby nierecytujące Birkat HaMinim oskarżano o herezję i poddawano procedurze cherem (ekskomunikacji).

“Niech nie będzie nadziei i niech szybko arogancko zakorzenieni w naszych czasach chrześcijanie i heretycy giną, w jednej chwili, i niech będą wymazani z księgi życia, niech ze sprawiedliwymi nie będą spisani, Błogosławiony jesteś, Panie, któryś upokorzył pysznych.” – źródło

Ponieważ chrześcijaństwo i judaizm są sobie wrogie i nie mają ze sobą nic wspólnego (nie ten sam Bóg, inna Ewangelia, inne Prawo) Żydzi musieli znaleźć sposób na wykorzystanie chrześcijan w celu zapewnienia sobie politycznej supremacji na bliskim wschodzie, w celu ustanowienia swojego królestwa, raju na ziemi, bez Bożej pomocy, za to przy użyciu gojów. I tu na pomoc Żydowskiej sprawie politycznego podboju przyszła teologia: dyspensacjonalizm. Tak ruch syjonistyczny zyskał najpotężniejszych sojuszników – fanatycznie oddanych żydowskim mrzonkom, oszukanych „chrześcijan” a może raczej dyspensacjonalistów z USA i Europy,  bezkrytycznie wspierających ten naród, niezależnie od jego zbrodni.

To przez nich ludzie na Bliskim Wschodzie byli najbardziej dotknięci ekspansją Izraela, który został umocniony niezłomnym sojuszem chrześcijańskich syjonistów, przekonanych, że słowa Cyrusa Scofielda są wolą Boga Jahwe. Nie najmniejszymi ofiarami „biblii” Scofielda jest 5 milionów palestyńskich uchodźców, których prawu do powrotu stanowczo sprzeciwiają się syjonistyczni chrześcijanie w Ameryce. Dzięki indoktrynacji przez nieświętą księgę, Biblię Scofielda, wierzą oni, że Palestyna nie należy do Palestyńczyków – a przecież wielu z nich to współwyznawcy chrześcijańscy. Palestyna należy wyłącznie do „wybranego narodu Bożego” genetycznych Żydów.

(więcej…)