Kto był autorem 1 i 2 Listu do Tymoteusza? część 2

Problem ze stylem literackim

2 Piotra 1:21 Nie z ludzkiej bowiem woli przyniesione zostało kiedyś proroctwo, ale święci Boży ludzie przemawiali prowadzeni przez Ducha Świętego.

Krytycy tekstualni stwierdzili, że Listy Pasterskie (1 i 2 Tymoteusza oraz Tytusa) nie zostały napisane przez Pawła, ponieważ brakowało w nich typowego słownictwa, zwrotów gramatycznych i stylu literackiego innych listów Pawła. Na przykład:

A) 1 Tymoteusza ma 356 z 529 słów, czyli 67%, które nie pojawiają się w dziesięciu listach Pawła, w tym 96 hapax legomenon (słowa, które pojawiają się tylko raz w Nowym Testamencie).

B) Typowe słowa Pawła użyte w dziesięciu listach Pawła nie znajdują się w 1 i 2 Liście do Tymoteusza.

C) W 1 i 2 Liście do Tymoteusza również użyto innych słów niż w pozostałych listach Pawła, aby wyrazić to samo.

D) 1 i 2 Tymoteusza mają formy gramatyczne, takie jak sposób używania przedimków określonych, przyimków i spójników, które są unikalne dla Listów Pasterskich i nie mają form gramatycznych typowych dla pozostałych dziesięciu Listów Pawła. Listom Pasterskim brakuje charakterystycznego stylu pisania Pawła.

E) Wiele aspektów jego stylu literackiego, takich jak użycie przyimków i zaimków, jest nieobecnych

W konsekwencji ton i charakter Listów Pasterskich różni się od pozostałych dziesięciu listów Pawła.

(więcej…)

Nieistotna data Objawienia, część 2 – sedno nauczania

Marny bój

Obj. 20:7-10

7. A gdy się skończy tysiąc lat, szatan zostanie wypuszczony ze swego więzienia. 

8. I wyjdzie, aby zwieść narody z czterech krańców ziemi, Goga i Magoga, by zgromadzić je do bitwy. A ich liczba jest jak piasek morski. 

9. I wyszli na szerokość ziemi, otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. Zstąpił jednak ogień od Boga z nieba i pochłonął ich. 

10. A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie jest bestia i fałszywy prorok. I będą męczeni we dnie i w nocy na wieki wieków.

Księga Objawienia napisana została przez Jana Apostoła w ostatniej dekadzie I stulecia, w czasie prześladowań rozpoczętych przez cesarza Domicjana. O późnej dacie powstania Objawienia świadczy upadek pięciu z siedmiu kościołów z rozdziałów 2 i 3, co miało miejsce po zburzeniu Jerozolimy w roku 70, oraz rozwój sekty nikolaitów, o których Apostoł Paweł nie wspomina ani słowem, choć działał w okolicy Efezu. Ireneusz z Lyonu, uczeń Polikarpa potwierdzał późną datę powstania Apokalipsy [1]. Polikarp znał Jana osobiście. 

To jednak burzy heretycki pogląd preterystów, zgodnie z którym Jan mówiąc o odstępstwie nie miał na myśli ostatecznej apostazji na końcu czasów lecz raczej czas prześladowania kościoła przez Dominicjana. I według preterystów to do tego okresu odnosi się tekst Objawienia 20 gdzie mowa o apostazji.

Implikacje analizy Księgi Objawienia dokonanej przez Kena  Gentry są znacznie poważniejsze niż jego znieważanie wiernego, świętego życia ludu Bożego na świecie jako

  • biernego
    ,
  • defetystycznego
    .
  • i eskapistycznego

Według analizy Gentry’ego, skoro Księga ta została napisana przed 70 r. n.e., cała jej treść, a przynajmniej wszystkie ostrzeżenia dotyczące powstania królestwa duchowej ciemności, cała walka chrześcijan z tym królestwem, wszystkie męczeństwo i wszelki ucisk (który stanowi znaczną część Księgi) nie mają zastosowania do Kościoła po 70 r. n.e., a już na pewno nie mają zastosowania do Kościoła XXI wieku.

(więcej…)

Pedokomunia: obalenie błędu, część 3

Przypomnienie

1 Kor. 11:27-29

27. Dlatego też kto je ten chleb albo pije ten kielich Pański niegodnie, będzie winny ciała i krwi Pana.

28. Niech więc człowiek bada samego siebie i tak niech je z tego chleba, i niech pije z tego kielicha.

29. Kto bowiem je i pije niegodnie, sąd własny je i pije, nie rozróżniając ciała Pańskiego.

W poprzednich dwóch częściach artykułu obnażona została stosowana przez Bogumiła Jarmulaka błędna metodologia analizy biblijnego tekstu czyli Reguła Fidei – założenie, że Pismo podlega interpretacji w kontekście Kościoła. Zastosowanie tej reguły w jej selektywnej formie (tj. przez oparcie się o marginalną i nieortodoksyjną i sprzeczną z Pismem opinię) obaliło zasadę Sola Scriptura i Analogia Scriptura (Pismo interpretuje Pismo).

Błędna metodologia (wraz z niezasadną semantyką) doprowadziła do fałszywych wniosków i tu koniecznym było obalenie argumentów historycznych i eklezjalnych użytych przez Jarmulaka na poparcie herezji pedokomunii, według której małe, pozbawione zdolności rozeznawania dzieci powinny przystępować do Wieczerzy Pańskiej jako koniecznego warunku ich zbawienia.

Wschodnia tradycja przywołana przez Jarmulaka jako dowód w sprawie, opierała się o mętną i spekulatywną argumentację pseudo-Dionizego i Klemensa. Tacy ojcowie kościoła jak Justyn Męczennik, Cyprian z Kartaginy i Augustyn ewidentnie wskazywali na pedokomunię jako na błąd a nawet herezję.

Dlatego też wczesny kościół zdecydowanie odrzucił pedokomunię, co podtrzymała Reformacja, z nielicznymi wyjątkami, jak Wolfgang Musculus, który nie tyle argumentował za pedokomunią co wzywał do rozważenia tej praktyki, z negatywnym zresztą skutkiem.

Obalone zostały także błędne zastosowania tekstów Starego Testamentu (por. 2 Mojż. 10:9; 12:6-8, 43-49) na poparcie konieczności pedokomunii ustanawiające tożsamość wraz z fałszywą analogią zakazu spożywania wina przez matkę nazyrejczyka odniesioną do wpływu spożywanego wina na chrześcijańskie dziecko.

W tym ostatnim przypadku miał miejsce błąd ekwikowakcji – fizyczny wpływ (upijanie się winem, por. Sędziów 13:4-5) zrównany został z wpływem duchowym, gdzie wino na sposób duchowy reprezentuje oczyszczającą z grzechu krew Chrystusa i społeczność Kościoła z Chrystusem (Jan 6:63; 1 Kor. 10:16; 11:25).

Nadszedł czas na odrzucenie ostatniej spekulacji, czyli błędnego zrozumienia czym jest „rozróżnienie ciała Pańskiego”.

(więcej…)

Organizm ludzkiej rasy

Ważna definicja

Rzym. 5:12 Dlatego, tak jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech – śmierć, tak też na wszystkich ludzi przeszła śmierć, ponieważ wszyscy zgrzeszyli.

W tym miejscu musimy wprowadzić ideę „organizmu” rodzaju ludzkiego. Przez te wszystkie lata uderzyło mnie, że koncepcja ta jest rzadko rozumiana w dzisiejszym świecie kościelnym. Nie wiem, jaka jest przyczyna tego braku zrozumienia. Czasami myślę, że problem polega na tym, że Arminianizm miał większy wpływ w kościele, niż nam się w rzeczywistości wydaje. Arminianizm jest zawsze indywidualistyczny. Pismo nie. Prawdą jest, że Bóg postępuje indywidualnie z ludźmi; ale prawdą jest również, że Bóg postępuje z ludźmi w sposób organiczny. To właśnie to drugie jest tak często nierozpoznawane.

Rasa ludzka jest organizmem. Jest to prawdą, ponieważ Bóg stworzył cały rodzaj ludzki w Adamie. Jest On organiczną głową rodzaju ludzkiego, ojcem całej ludzkości, tym, z którego pochodzi cały rodzaj ludzki.

(więcej…)

Historia werbalnego objawienia

Trzy formuły komunikacji

Hebr. 1:1-2 1. Bóg, który wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś do ojców przez proroków; 2. W tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez swego Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkiego, przez którego też stworzył światy

Trzeci Artykuł Konfesji Belgijskiej można wykorzystać do przedstawienia nam trzyczęściowej historii objawienia werbalnego w kategoriach objawienia się Boga w ludzkim języku poprzez słowa wypowiedziane i / lub pisane.

Konfesja Belgijska 3  Zapisane Słowo Boże
.
Wyznajemy, że to Słowo Boże nie było posłane ani nie przychodziło z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem Świętym, jak to ujął apostoł Piotr (2 Piotra 1:21). Później Bóg, w swojej szczególnej trosce o nas i o nasze zbawienie, nakazał swoim sługom – prorokom (2 Mojż. 24:4; Psalm 102:18; Hab. 2:2) i Apostołom (2 Tym. 3:16; Obj. 1:11) – spisanie Jego objawionego Słowa; sam natomiast zapisał swoim palcem dwie tablice Prawa (2 Mojż. 31:18). Dlatego nazywamy te Pisma świętymi i Bożymi Księgami.

Rozważmy wszystkie trzy sposoby komunikacji Boga z człowiekiem w ujęciu historycznym

(więcej…)

Kto był autorem 1 i 2 Listu do Tymoteusza? część 1

Gdzie diabeł nie może…

1 Tym. 2:12 Nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani mieć władzy nad mężczyzną, lecz aby trwała w cichości.

Na początku XIX wieku wraz z rozwojem niemieckiej krytyki literackiej, idąc za duchem tego świata krytycy biblijnego tekstu zaczęli kwestionować Pawłowe autorstwo Listów Pasterskich (1 i 2 Tymoteusza i Tytusa). Ponieważ 1 Tymoteusza 2:8-15 nakłada wyraźne ograniczenia na rolę kobiety w służbie (zakaz nauczania mężczyzn oraz zakaz sprawowania duchowego autorytetu nad mężczyznami), kontrowersje trwają do dziś, zwłaszcza podnoszone są przez tych, którzy nie zgadzają się z tą rzekomą nierównością.

W Polsce głównym prowodyrem zamieszania i promotorem kobiecych autorytetów są dwa odszczepienia: luteranie oraz, tradycyjnie już zielonoświątkowcy. W obu sektach kobiety uzyskały sprzeczny ze Słowem Bożym autorytet nauczania. Krytycy tekstu, aby obalić biblijne zakazy, twierdzą, że 1 i 2 List do Tymoteusza nie zostały napisane przez Apostoła Pawła, lecz raczej są fałszerstwami i dlatego nie powinny być częścią Biblii.

Czy mają rację?

(więcej…)

Szalony bóg Johna Pipera, część 2

Mętne miłosierdzie

4 Mojż. 23:19 Bóg nie jest człowiekiem, aby miał kłamać, ani synem człowieczym, żeby miał żałować. Czy on powie coś, a tego nie uczyni? Czy wypowie, a nie spełni?

John Piper ma wątpliwości co do Bożego miłosierdzia. Wielu chrześcijan podziela jego pogmatwane myślenie. Jeśli zapytać przeciętnego chrześcijanina o zdefiniowanie miłosierdzia, odpowie coś w stylu:

„Miłosierdzie to Bóg, który nie daje nam tego, na co zasługujemy. Miłosierdzie to Bóg opóźniający karę. Miłosierdzie to Bóg, który daje ludziom niezasłużone dary.”

Ale żadna z tych rzeczy nie jest Bożym miłosierdziem.

(więcej…)

Pedokomunia: obalenie błędu, część 2

Kościół czy sekta?

1 Kor. 11:26-29

26. Ilekroć bowiem będziecie jedli ten chleb i pili ten kielich, śmierć Pana zwiastujecie, aż przyjdzie.

27. Dlatego też kto je ten chleb albo pije ten kielich Pański niegodnie, będzie winny ciała i krwi Pana.

28. Niech więc człowiek bada samego siebie i tak niech je z tego chleba, i niech pije z tego kielicha.

29. Kto bowiem je i pije niegodnie, sąd własny je i pije, nie rozróżniając ciała Pańskiego.

Bogumił Jarmulak, jeden z funkcjonariuszy organizacji „Ewangeliczny Kościół Reformowany” w artykule „Pedokomunia czyli o dopuszczaniu ochrzczonych dzieci do Stołu Pańskiego” argumentuje, zgodnie z założeniem zawartym w tytule, za dopuszczaniem ochrzczonych dzieci do spożywania Wieczerzy Pańskiej. Jako metodologię Jarmulak przyjął zasadę Regula Fidei czyli założenie, że Pismo interpretować należy nie tyle przez kontekst samego Pisma (Scriptura Scripturam interpretarum, czego naucza Reformacja), lecz, jak to zgrabnie ujął, „Pismo należy interpretować w kontekście Kościoła”.

Nacisk, jaki Jarmulak kładzie na pedokomunię jest konieczną konsekwencją teologii zbawienia opartego o szereg warunków, czyli zbawienia z konkretnych uczynków grzesznika, do których zalicza się uczestnictwo w Wieczerzy Pańskiej. Pedokomunia Jarmulaka jest potwierdzeniem legalizmu a EKR, organizacja w której jest zrzeszony, jest kościołem jedynie z nazwy, ponieważ nie spełnia przynajmniej dwóch z trzech niezbędnych kryteriów koniecznych do uznania danej grupy za Kościół Chrystusa. Zgodnie z ostrzeżeniem zawartym w Konfesji Belgijskiej EKR okazuje się sektą:

wiele sekt na świecie rości sobie pretensje do nazywania się Kościołem.” [1]

Zgodnie z dalszym brzmieniem 29 artykułu Konfesji Belgijskiej, nota bene dokumentu przyjętego przez  EKR jako obowiązujący, trzy znaki prawdziwego Kościoła to:

„wykład czystej doktryny Ewangelii; jasne sprawowanie sakramentów, jak to zostało ustanowione przez Chrystusa; praktykowanie dyscypliny w karceniu grzechu” [2]

Dwa znamiona, jakich wyraźnie brakuje EKR [3] to wykład czystej doktryny Ewangelii, w miejsce której głoszona jest herezja warunkowego zbawienia z uczynków, czego dowodzi przyjęta doktryna pedokomunii, będącej jednym z warunków zbawienia  Pedokomunia godzi w drugie znamię prawdziwego Kościoła. Teologia warunkowego zbawienia oraz fizyczny tego przejaw – pedokomunia – nakładają na wyznawców EKR przekleństwo innej ewangelii, która nie jest inną; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą wypaczyć ewangelię Chrystusa.(Gal. 1:7).

Ponieważ w EKR brak dyscypliny wobec praktykujących pedokomunię oraz wobec głosicieli herezji warunkowego zbawienia, trzecie znamię prawdziwego kościoła zostaje zakwestionowane poprzez implikację.

Rozważmy teraz źródło problemu.

(więcej…)

Przymierze: Boży przybytek z ludźmi: część 4 – konkluzje

Chwalebne przymierze

Mat. 25:31 Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swojej chwale i wszyscy święci aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swojej chwały.

Uwielbionemu Chrystusowi i Jego Kościołowi dane jest wszystko w niebie i na ziemi. Albowiem Chrystus jest głową nieba i ziemi. W Nim, jako Głowie, wszystko musi być zgromadzone, aby całe stworzenie było jednym chwalebnym domem Bożym, obejmującym wszelkie stworzenie, by wszystko służyło nowemu człowiekowi w Chrystusie, żeby ten z kolei służył swemu Bogu.

Kol. 1:18-20 18.  On też jest głową ciała – kościoła; on jest początkiem i pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy; 19. Ponieważ upodobał sobie Ojciec, aby w nim zamieszkała cała pełnia; 20. I żeby przez niego pojednał wszystko ze sobą, czyniąc pokój przez krew jego krzyża; przez niego, mówię, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie.

I temu chwalebnemu celowi, tej ostatecznej, niebiańskiej realizacji uniwersalnego przymierza Boga, wszystkie rzeczy w czasie są ściśle podporządkowane i podległe:

  • stworzenie
  • upadek,
  • grzech
  • śmierć
  • moce ciemności
  • i objawienie łaski Bożej w Jezusie Chrystusie, naszym Panu.

Wszystko musi służyć najwyższej realizacji wiecznego Bożego przymierza przyjaźni. W ten sposób wszystkie rzeczy są pomyślane w odwiecznym zamyśle rady Bożej.

(więcej…)

Kaźń wiecznego ognia

Straszliwa doktryna

Mat. 25:41 Potem powie i do tych, którzy będą po lewej stronie: Idźcie ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany dla diabła i jego aniołów.

Wierzymy w wieczną karę, że ci, którzy nie żałują za grzechy i nie wierzą w Jezusa Chrystusa dla zbawienia, będą cierpieć wieczne męki w miejscu zwanym piekłem.  Konfesja Belgijska w Artykule 37 naucza o piekle, jako odpłacie dla nieupamiętanych grzeszników jako pomście, którą sprawiedliwi będą obserwować patrząc na swoich prześladowców.

[Sprawiedliwi] ujrzą straszliwą pomstę Boga na złych, którzy ich bezlitośnie prześladowali, uciskali i dręczyli w tym świecie – ci zaś zostaną potępieni przez własne sumienie i, staną się nieśmiertelni, lecz tylko po to, by doświadczyć kaźni wiecznego ognia przygotowanego dla diabła i jego aniołów

Dlaczego wierzymy w tak straszną rzecz?

(więcej…)

Nieistotna data Objawienia, część 1 – mrzonki tysiącletniego królestwa

Świadectwo Kościoła

Obj. 7:13-17

13. A jeden ze starszych odezwał się do mnie tymi słowy: Kim są ci, którzy są ubrani w białe szaty i skąd przybyli?

14. Odpowiedziałem mu: Panie, ty wiesz. I powiedział do mnie: To są ci, którzy przyszli z wielkiego ucisku i wyprali swoje szaty, i wybielili je we krwi Baranka.

15. Dlatego są przed tronem Boga i służą mu we dnie i w nocy w jego świątyni, a zasiadający na tronie osłoni ich sobą jak namiotem.

16. Nie zaznają już głodu ani pragnienia, nie porazi ich słońce ani żaden upał;

17. Ponieważ Baranek, który jest pośrodku tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do żywych źródeł wód, i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu.

Rozważanie struktury ostatniej księgi Biblii rodzi pytanie o datę jej powstania, to znaczy datę jej napisania przez Apostoła Jana. Sam Jan informuje nas, że wizje zawarte w Księdze miał, gdy był „na wyspie, która nazywa się Patmos” i że był na tej wyspie „dla Słowa Bożego i dla świadectwa Jezusa Chrystusa”, czyli jako obiekt prześladowań (Obj. 1:9). Prześladowcą było bezbożne, antychrześcijańskie Imperium Rzymskie.

Chrześcijańska tradycja, która do niedawna była niemal powszechnie akceptowana, głosi, że prześladującym cesarzem odpowiedzialnym za wygnanie Jana na wyspę Patmos był Domicjan. Domicjan rządził Rzymem od 81 do 96 roku n.e. Kiedy w 87 r. n.e. zażądał, by czczono go jako „Pana i Boga”, rozpoczął okrutne prześladowania chrześcijan, którzy oczywiście odmówili tego kultu.

„Tradycja mówi, że tym, który został wygnany za swoją wiarę, był Apostoł Jan, który następnie napisał Apokalipsę na wyspie Patmos”. [1] 

Jan napisał więc tę księgę około roku 95 n.e. Tradycja dotycząca daty napisania tej księgi opiera się w dużej mierze, choć niewyłącznie, na świadectwie ojca wczesnego Kościoła Ireneusza, który żył w latach 130-202 n.e. Był on nauczany przez Polikarpa, który znał Apostoła Jana. W książce napisanej około 180 roku n.e., czyli w ciągu osiemdziesięciu pięciu lub dziewięćdziesięciu lat po tym wydarzeniu, Ireneusz stwierdził, że księga Objawienia była

,„widziana nie tak dawno temu, lecz prawie w naszym pokoleniu, pod koniec panowania Domicjana” [2]

(więcej…)

Po co chrzcić wszystkie dzieci wierzących?

Pytanie o zasadność chrztu dzieci

Rzym. 6:3-4 3. Czyż nie wiecie, że my wszyscy, którzy zostaliśmy ochrzczeni w Jezusie Chrystusie, w jego śmierci zostaliśmy ochrzczeni? 4. Zostaliśmy więc pogrzebani z nim przez chrzest w śmierci, aby jak Chrystus został wskrzeszony z martwych przez chwałę Ojca, tak żebyśmy i my postępowali w nowości życia.

Kol. 2:11-12 11. W nim też zostaliście obrzezani obrzezaniem nie ręką uczynionym, lecz obrzezaniem Chrystusa, przez zrzucenie grzesznego ciała doczesnego; 12. Pogrzebani z nim w chrzcie, w którym też razem z nim zostaliście wskrzeszeni przez wiarę, która jest działaniem Boga, który go wskrzesił z martwych.

Skoro chrzest jest znakiem i pieczęcią przymierza i obietnicy przymierza, jeśli tylko wybrani są w przymierzu, jeśli tylko i tylko oni zostaną objęci obietnicą Bożą a potępieni nie są, dlaczego Bóg nadal chce, aby wszystkie dzieci wierzących były ochrzczone? 

Prawdą jest, że w przymierzu są tylko wybrani. W  Liście do Galacjan jest to jasno wyrażone:

Gal. 3:29 A jeśli należycie do Chrystusa, to jesteście potomstwem Abrahama, a zgodnie z obietnicą – dziedzicami.

Nasienie Abrahama jest nasieniem duchowym, określonym nie przez fizyczne pochodzenie od Abrahama, ale przez wiarę w Boga Abrahama. Wszyscy, którzy wierzą, są duchowymi dziećmi Abrahama i dziećmi Boga.

Gal. 3:7 Wiedzcie zatem, że ci, którzy są z wiary, ci są synami Abrahama.
.
Gal. 3:26 Wszyscy bowiem jesteście synami Bożymi przez wiarę w Chrystusa Jezusa.

Tylko duchowe dzieci Abrahama są dziedzicami zgodnie z obietnicą. Obietnica jest obietnicą przymierza. Będę waszym Bogiem, a wy będziecie moim ludem (3 Mojż. 26:12; Jer. 30:22). Obietnica ta została dana Abrahamowi w Księdze Rodzaju 17:1-7, a przez niego wszystkim jego duchowym potomkom. Są to ci, którzy należą do Chrystusa przez wybranie i krew pojednania.

Tylko oni są w przymierzu i tylko oni są dziedzicami zgodnie z obietnicą.

(więcej…)

Przymierze: Boży przybytek z ludźmi, część 3 – przekrój przez Biblię

Boże przymierze jako cel

1 Mojż. 17:7 I utwierdzę moje przymierze między mną a tobą oraz twoim potomstwem po tobie przez wszystkie pokolenia jako wieczne przymierze, abym był ci Bogiem i twemu potomstwu po tobie

Boże przymierze nie jest umową dwustronną, ani paktem między Bogiem i ludźmi. Boże przymierze nie jest też środkiem lecz celem. Celem, w którym Bóg jest przyjacielem człowieka. Nietrudno wykazać, że ta koncepcja przymierza opiera się na Piśmie Świętym. W Raju Bóg objawia się Adamowi i rozmawia z nim jak przyjaciel z przyjacielem, a Adam rozpoznawał Boga w powiewie dziennym. Pierwsze stworzenie koncentruje się w Raju, domu Bożym;

Raj ma swoje centrum w drzewie życia, tym aspekcie Bożego przymierza przyjaźni z Nim. A całość skupia się wokół człowieka, sługi Bożego. Całe ziemskie stworzenie ma swoje etyczne centrum w sercu człowieka, a poprzez to serce całe stworzenie znajduje się w sercu Boga!

Adam był przyjacielem Boga.

(więcej…)

Wstawiennictwo Chrystusa w Starym Testamencie, część 2

Wyjątkowy Arcykapłan

Hebr. 7:25-26 25. Dlatego też całkowicie może zbawić tych, którzy przez niego przychodzą do Boga, bo zawsze żyje, aby wstawiać się za nimi. 26. Takiego to przystało nam mieć najwyższego kapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników i wywyższonego ponad niebiosa;

Kapłan jest pośrednikiem między Bogiem a grzesznikami, aby dokonać za nich pojednania. Jest pośrednikiem dostępu do modlitwy, oddawania czci i służby; ale błogosławieństwo pochodzi z ręki Boga. Głównym celem instytucji mojżeszowych było ukazanie kapłaństwa Chrystusa. Służba, poprzez którą zostało to w sposób wybitny dokonane, była służbą wielkiego Dnia Pojednania. Dokonywał tego sam arcykapłan, który tego dnia składał podwójną ofiarę jako wielką ofiarę za grzech.

Hebr. 9:7 Do drugiej zaś raz w roku tylko sam najwyższy kapłan, i to nie bez krwi, którą ofiaruje za siebie i za grzechy niewiedzy ludu.
.
3 Mojż. 9:7 Do Aarona zaś Mojżesz powiedział: Zbliż się do ołtarza i złóż swoją ofiarę za grzech i swoje całopalenie, i dokonaj przebłagania za siebie i lud. Złóż też ofiarę ludu i dokonaj za niego przebłagania, jak PAN rozkazał.

Dwa ołtarze przybytku – ołtarz ofiarny i ołtarz kadzenia – odpowiadały dwóm funkcjom kapłana.

  • Mosiężny ołtarz ofiarny znajdował się na otwartym dziedzińcu.
    .
  • Złoty ołtarz kadzenia i wstawiennictwa znajdował się w świątyni, ale na zewnątrz, nie wewnątrz zasłony.

Częściowo wynikało to ze względów praktycznych, aby było ono dostępne dla wszystkich kapłanów, gdyż ich pomoc była potrzebna do utrzymania wiecznego kadzidła. Ale była to także część dyspensacji, która wskazywała, że ​​„jeszcze nie została objawiona droga do Miejsca Najświętszego” (Hebr. 9:8).

(więcej…)

Dyspensacjonalizm, część 7 – gorzkie owoce

Syjonistyczna propaganda

Izaj. 65:15 I zostawicie swoje imię moim wybranym na przekleństwo, gdyż Pan BÓG zabije was, a swoje sługi nazwie innym imieniem.

Opublikowany po raz pierwszy w 1909 roku komentarz Scofielda do Biblii Króla Jakuba zmienił historię chrześcijaństwa w negatywnym znaczeniu. W tym czasie powszechną eschatologią wśród ortodoksyjnych protestantów był biblijny amilenializm, zgodnie z którym Żydzi zostali odrzuceni jako naród wybrany, Kościół natomiast przyjął charakter międzynarodowy, do którego zaliczają się także wybrani do zbawienia Żydzi nazywani chrześcijanami (Rzym. 11:1-4, 25, 32; Gal. 3:28; Kol. 3:11). Własnym życzeniem cielesnych Żydów było Boże przekleństwo, które spadło na cały lud a królestwo zostało im odebrane:

Mat. 21:38-39, 43 38. Lecz rolnicy, gdy zobaczyli syna, mówili między sobą: To jest dziedzic. Chodźmy, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo. 39. I schwytali go, wyrzucili z winnicy i zabili. 43.  Dlatego mówię wam: Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
.
Mat. 27:25 A cały lud odpowiedział: Krew jego na nas i na nasze dzieci.

Zapowiedziany przez Słowo gniew Boży spadł na odstępczych Żydów. I tak po zburzeniu Jerozolimy w 70 roku utracili swoją państwowość, stając się pogardzanymi przez świat tułaczami, podobnie jak w czasach poprzedniego odstępstwa:

2 Kronik 29:8 Dlatego gniew PANA spadł na Judę i Jerozolimę i PAN wydał ich na rozproszenie, na zdumienie i na pośmiewisko, jak sami widzicie swoimi oczami.

Żydzi w miejsce duchowego królestwa, od zawsze pragnęli jego fizycznej wersji (Dzieje 1:6) z jego ziemską świetnością, bogactwem i przepychem cieleśnie interpretując wszystkie teksty Biblii zapowiadające odnowienie, tyle że wypełnione w Chrystusie na sposób duchowy (np. 1 Mojż. 49:10; Ezech. 37:24; Daniela 7:27; Amos 9:11 itd.). Ponieważ Chrystus nie ustanowił niczego innego jak duchowe Królestwo, przywódcy Izraela odrzucili Go ponosząc za to zasłużoną karę.

Świadomi swojego przekleństwa Żydzi (Dzieje 5:28) przez niemal 2 tysiące lat nie mogąc doczekać się przyjścia spodziewanego mesjasza – politycznego i militarnego geniusza (jakże podobnego do Antychrysta), wzięli sprawy w swoje ręce. Syjoniści, przebiegłe dzieci diabła (Łuk. 16:8; Jan 8:44) dobrze rozumieli, że chrześcijanie nie pozwolą na naruszenie Pisma (Gal. 3:15; Jan 10:35) dlatego też zamiast zmieniać treść Słowa Bożego wpadli na genialny pomysł: należy je odpowiednio gojom wytłumaczyć, tak aby zaczęli wspierać koncepcję odbudowy państwa Izrael.

Uczynili to za pomocą zmyślnych komentarzy.

(więcej…)

Szalony bóg Johna Pipera, część 1

Fatalne oświadczenie

Jakuba 1:8 Człowiek umysłu dwoistego jest niestały we wszystkich swoich drogach.

John Piper nie tylko wierzy w zbawienie z uczynków, podzielając tym samym pogląd federalnej wizji na ostateczne usprawiedliwienie z uczynków na Sądzie Ostatecznym, ale też w swoim szaleństwie porzucił objawionego w Piśmie Świętym suwerennego Boga na rzecz bałwana, którego wystrugał w swoich myślach na podobieństwo siebie samego – niestabilnego na wszystkich drogach, grzesznego człowieka! Piper pisze:

„Moim celem jest pokazanie na podstawie Pisma Świętego, że jednoczesne istnienie Bożej woli, aby „wszyscy byli zbawieni” (1 Tym. 2:4) i Jego woli bezwarunkowego wybrania tych, którzy rzeczywiście zostaną zbawieni, nie jest oznaką schizofrenii Bożej woli lub zamieszania egzegetycznego.”

Tak zaczyna John Piper w artykule zatytułowanym „Czy w Bogu są dwie wole?” [1] Piper błądzi. Ponosi porażkę, ponieważ już na początku ustępuje Arminianom. Przyznaje, że istnieje egzegeza 1 Tymoteusza 2:4 i 2 Piotra 3:9, która wykazałaby, że określenia „wszyscy ludzie” i „każdy” w tych tekstach nie odnoszą się do każdej pojedynczej istoty ludzkiej.

1 Tym. 2:4 Który chce, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
.
2 Piotra 3:9 Nie zwleka Pan ze spełnieniem obietnicy, jak niektórzy uważają, że zwleka, ale okazuje względem nas cierpliwość, nie chcąc, aby ktokolwiek zginął, lecz aby wszyscy doszli do upamiętania.

Zakładamy, że czytelnik jest zaznajomiony z prawidłową egzegezą powyższych tekstów, jednak dla pewności podajemy kilka pomocnych linków

  1. Objaśnienie wersetów, w których użyto słów wszyscy i każdy
  2. Boża wola zbawienia wszystkich ludzi
  3. Aby wszyscy doszli do pokuty
  4. Tezy Genewskie z 1649 roku, część 3: konfesyjna jedność

Piper nie zgadza się z tym. Posłuchajmy własnych słów „nieomylnego” guru neo-kawlinistów.

(więcej…)

Cyryl Lukaris, Reformowany patriarcha Konstantynopola i jego wyznanie wiary

 

Życiorys

Izaj. 57:1 Sprawiedliwy ginie, a nikt nie bierze sobie tego do serca. Ludzie pobożni odchodzą, a nikt nie zważa na to, że sprawiedliwy jest zabierany przed nadejściem zła.

Cyryl Lukaris (1572 – † 1638), znany także jako Cyryl III był patriarchą Aleksandrii (1602-1620) i patriarchą Konstantynopola od 1620 r. aż do swojej śmierci w 1638 roku. Do Polski został wysłany przez patriarchę Melecijusza Pigasa z misją powstrzymania uni brzeskiej, czyli połączenia cerkwi prawosławnej z kościołem łacińskim w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Na miejscu Cyryl skontaktował się z rektorem Akademii Wileńskiej, który wyłożył mu podstawy teologii Reformowanej.

Jako patriarcha Aleksandrii nawiązał kontakt z kościołem anglikańskim, w tamtym czasie mocno jeszcze broniącym teologii Reformowanej, później natomiast, już jako patriarcha Konstantynopola współpracował z holenderskimi kalwinistami przez co popadł w konflikt z herezją rzymskiego katolicyzmu. Współpraca z kalwinistami przejawiała się na różne sposoby. Nie tylko wysyłał wielu młodych, greckich teologów na uniwersytety do Szwajcarii, Anglii i Holandii ale także przez wiele lat korespondował z kilkoma europejskimi protestantami, co ostatecznie doprowadziło do przyjęcia przez niego wiary Reformowanej i napisania konfesji.

Poniżej spisana w  1629 roku Reformowana Konfesja Cyryla Lukarisa, Reformowanego patriarchy Konstantynopola!

(więcej…)

Pseudo-kalwińska Sodoma

Teologiczny fetor

Judy 1:7 Tak samo Sodoma i Gomora oraz okoliczne miasta, które w podobny sposób jak i one oddały się nierządowi i podążały za cudzym ciałem, służą za przykład, ponosząc karę wiecznego ognia.

Bóg ustanowił przymierze mężczyzny i kobiety jako jedyną formę małżeństwa. Związki poligamiczne (jeden mężczyzna wiele żon), są grzeszne, choć do czasu były tolerowane przez Boga w czasach patriarchatu. Związki poliandryczne (jedna kobieta wielu mężów) są cudzołożne. Szczególną jednak nienawiścią darzy Bóg grzech homoseksualizmu oraz osoby homoseksualne, te z nich, które przeznaczył na potępienie. Bożą nienawiść do potępionych homoseksualistów, nienawiść tak silną, że grzech ten w Starej Dyspensacji Bóg nakazał karać śmiercią; wyrażają to następujące fragmenty Słowa Bożego:

3 Mojż. 18:22 Nie będziesz obcował z mężczyzną jak z kobietą. Jest to obrzydliwość
.
3 Mojż. 20:13 Także jeśli mężczyzna obcuje z mężczyzną tak jak z kobietą, to obaj popełnili obrzydliwość. Poniosą śmierć, ich krew spadnie na nich

Wbrew jasnym ostrzeżeniom Pisma szaleni i opętani fałszywą doktryną, nieodrodzeni pseudo-kalwiniści (aż wstyd, że słowo kalwinista musiało zostać użyte w tym przypadku), idąc z duchem tego skazanego na spalenie ogniem świata postanowili „pobłogosławić” sodomitów w liczbie dziesięciu „par”. Nie powinno dziwić, że korupcji pseudo-kalwińskiego kózpasterza towarzyszyli inni słudzy diabła: rzymsko katolicki ksiądz i luterańska ksiądzałka, zaś duchowa orgia  i profanacja odbyła się na ołtarzu, gdzie otwarta książka stylizowana na Biblię (jak się domyślamy utworzona na bazie heretyckiego tekstu Nestle Alanda) postawiona została na sześciobarwnej homo-fladze. Wydarzenie nie uniknęło uwagi medialnej:

„W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świeżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. ” [1]

Błogosławieństwa udzielił kózpasterz Michał Jabłoński, odpowiedzialny za zwiedzenie parafii, niechlubny uczestnik tęczowego piątku a także doskonały przykład teologicznego regresu środowisk, zdawałoby się, które powinny świecić dobrym przykładem.

Jeśli wziąć pod uwagę, że inne tzw. polskie kościoły kalwińskie albo nie uznają Pisma Świętego jako w całości natchnionego, albo wyznają herezję usprawiedliwienia z uczynków, albo też czczą fałszywą, dobrointencyjną ewangelię i powszechną miłość Boga, albo też tworzą pozbawione biblijnych zasad dyscypliny kościelnej sekty współzarządzane przez małżonki, inni znowuż uprawiają duchowy nierząd na uczelniach zielonoświątkowych, zaś w najlepszym wypadku wspierają wydawanie heretyckich książek, to wszystko prowadzi nas do konkluzji, że że w Polsce kalwinizmu w zasadzie nie ma. 

Ale do rzeczy…

(więcej…)

Chrześcijańska samoocena, część 3

Chrześcijańskie doświadczenie

Jakuba 4:9 Ubolewajcie, smućcie się i płaczcie. Wasz śmiech niech się obróci w smutek, a radość w przygnębienie.

W chrześcijańskiej, właściwej samoocenie jest jeszcze miejsce na świadomość grzechu i świadomość niegodności z powodu grzechu. Codziennie, dopóki żyję, chociaż jestem narodzonym na nowo, nawróconym wierzącym, muszę głęboko i dokładnie poznać swoją nędzę jako grzesznika.

  • Brakuje mi chwały Bożej we wszystkich moich czynach, nawet tych najlepszych.
    .
  • Nadal mam zdeprawowaną naturę. Mam ciągle naturę całkowicie zdeprawowaną.

Rzymian 7 faktycznie opisuje odrodzone dziecko Boże; w istocie opisuje jedno z najświętszych dzieci Bożych. Jest to opis samego Apostoła Pawła, pod koniec jego chrześcijańskiego życia i posługi. To prawda, że ​​na podstawie żywego doświadczenia przekonał się o nim, że jest cielesny, zaprzedany grzechowi, że dobro, które czynił, chcąc czynić, nie spełniło się, że było w nim dwóch ludzi, czyli stary człowiek, który sprzeciwiał się prawu Bożemu, i nowy człowiek, który lubował się w prawie Bożym.

Rzym. 7
.
14.  Gdyż wiemy, że prawo jest duchowe, ale ja jestem cielesny, zaprzedany grzechowi.

15. Tego bowiem, co robię, nie pochwalam, bo nie robię tego, co chcę, ale czego nienawidzę, to robię.

19. Nie czynię bowiem dobra, które chcę, ale zło, którego nie chcę, to czynię.

21. Odkrywam więc w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, trzyma się mnie zło.

23. Lecz widzę inne prawo w moich członkach, walczące z prawem mego umysłu, które bierze mnie w niewolę prawa grzechu, które jest w moich członkach.

24. Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?

Jak mówi nasz Katechizm Heidelberski:

„nawet ludzie najświętsi mają w życiu jedynie przedsmak pełnego posłuszeństwa.” [1]

(więcej…)

Przymierze: Boży przybytek z ludźmi, część 2 – rozwinięcie doktryny

Fałszywa dedukcja

1 Mojż. 2:16-17 16. I rozkazał PAN Bóg człowiekowi: Możesz jeść do woli z każdego drzewa ogrodu; 17. Ale z drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziesz, bo tego dnia, kiedy zjesz z niego, na pewno umrzesz.

Nigdy w Piśmie Świętym nie czytamy o takim porozumieniu czy pakcie między Bogiem a człowiekiem, w którym Bóg stawia pewne warunki, które człowiek akceptuje, a wypełniając je, czyni siebie godnym „życia wiecznego”. W objawieniu biblijnym nie ma nic na temat człowieka w stanie sprawiedliwości, co sugerowałoby taką relację między Bogiem a Adamem.

Jednak istnienie takiej relacji między Bogiem a człowiekiem przed upadkiem stało się bardzo aktualnym poglądem w nauczaniu Reformowanym. Relacja ta znana jest jako „przymierze uczynków”. Zgodnie z tradycyjnym poglądem przymierze to składało się z obietnicy, warunku i kary.

  • Obietnica dotyczyła życia wiecznego dla Adama i jego potomstwa.
    .
  • Warunkiem było doskonałe posłuszeństwo, poddane testowi na okres próbny poprzez warunkowy nakaz niejedzenia z drzewa poznania.
    .
  • Karą była śmierć.

Takie miały być elementy umowy, którą Bóg miał zawrzeć z Adamem.

(więcej…)