Prawna i organiczna unia z Chrystusem

Odrodzeni lecz nie usynowieni?

Pewien człowiek postawił dość dziwaczną tezę odnoszącą się do kwestii soteriologii czyli zbawienia. Rozchodzi się o kwestię naszego „synostwa” które on postrzega wyłącznie organicznie odrzucając przy tym jego prawny charakter:

„Jako chrześcijanie nie jesteśmy adoptowani przez Boga, ale zrodzeni z Niego.”

Powyższe twierdzenie, choć nie wprost, prowadzi do konkluzji iż jako istoty odrodzone chrześcijanie zostają włączeni do Bożej rodziny na zasadzie naturalnej przynależności, a mówiąc bardziej precyzyjnym językiem, przynależności ontologicznej. Tutaj zwodziciele będą przywoływać błędnie zinterpretowany tekst Piotra, który „uczestnictwo Boskiej natury” wbrew alegacjom fałszywych nauczycieli traktuje jako uświęcenie (uniknięcie zepsucia i pożądliwości) a nie zmianę istoty z ludzkiej na Boską:

2 Piotra 1:4 Przez to zostały nam dane bardzo wielkie i cenne obietnice,abyście przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury, uniknąwszy zepsucia, które wskutek pożądliwości jest na świecie.

Ponownie, odrzucenie prawnego aspektu czyli adopcji, nawet przy właściwym założeniu iż chrześcijanie nie uzyskują „Boskiej natury” tzn. ich istota nie zmienia się z ανθρωπότης anthropotes (człowieczeństwa) w θεότης theotes (istotę bycia Bogiem, Boskość, to czym Bóg jest) prowadzi do szeregu problemów:

  • Nie było i nie jest możliwe zawarcie prawnego Przymierza synostwa (w które włączeni są wybrani z wszystkich narodów) z osobą nieposiadającą prawnego związku z Bogiem (Dzieje 3:25; Efez. 2:12; Hebr. 8:10, 16)
    .
  • Chrystus, drugi Adam, nie mógł być federalną Głową takiej osoby, a przez to nie mógł jej legalnie reprezentować w czasie ukrzyżowania i tym samym usprawiedliwić (Rzym. 5:14, 17-19; 6:8; 2 Kor. 5:14-15; Kol. 3:3)
    .
  • W konsekwencji nie ma korzyści płynących z odkupieńczej śmierci Chrystusa – grzech człowieka nie mógł zostać przypisany Chrystusowi gdy ten był ukrzyżowany ani też sprawiedliwość Chrystusa nie może zostać przypisana człowiekowi w czasie regeneracji (Marek 14:24; Gal. 3:14; 2 Kor. 5:21; Rzym. 8:3-4)

Ponieważ z prawnego punktu widzenia nie ma mowy o zjednoczeniu z Chrystusem, nie ma też zbawienia w Chrystusie (Rzym. 5:17; 6:1-7, 11; 2 Kor. 3:6; Filip. 3:9) mając powyższe na uwadze odrodzenie czyli regeneracja jest niemożliwa, gdyż nie posiada ona żadnej prawnej podstawy.

Ponieważ nie może dojść do aplikacji legalnych osiągnięć Chrystusa (wykupienia spod przekleństwa prawa) odrodzenie należałoby rozumieć jako infuzję, czy też wlanie, Boskiej natury w człowieka, która zastąpiłaby ludzką naturę, co jest nie tylko absurdem ale prowadziłoby do zniszczenia samego człowieka ze względu na ciągle grzeszne i jeszcze oczekujące na pełnię realizacji odkupienia ciało (Rzym. 7:14, 18, 23-24; 8:23)

Rozważmy istotę unii z Chrystusem

(więcej…)

Katechizm Heidelberski część 4a – Usprawiedliwienie

Pytanie 12: Zgodnie ze sprawiedliwym wyrokiem Bożym zasłużyliśmy na karę doczesną i wieczną. Czy istnieje jakiś sposób jej uniknięcia i powrotu do stanu łaski?

Odpowiedź: Bóg chce, aby stało się zadość Jego sprawiedliwości. Z tego względu musimy (albo ktoś inny za nas) dać Mu pełną zapłatę za winę.

2 Mojż. 23:7 Trzymaj się z dala od nieuczciwej sprawy. Nie zabijaj niewinnego i sprawiedliwego, bo nie usprawiedliwię bezbożnego.
.
Izaj. 53:11 Z udręki swojej duszy ujrzy owoc i nasyci się. Mój sprawiedliwy sługa swoim poznaniem usprawiedliwi wielu, bo sam poniesie ich nieprawości.
.
Rzym. 8:3-4
3. Co bowiem było niemożliwe dla prawa, w czym było ono słabe z powodu ciała, Bóg, posławszy swego Syna w podobieństwie grzesznego ciała i z powodu grzechu, potępił grzech w ciele; 4. Aby sprawiedliwość prawa wypełniła się w nas, którzy postępujemy nie według ciała, ale według Ducha.

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 2

Problem proto-zielonoświątkowców

5 Mojż. 12:32 Cokolwiek wam nakazuję, pilnie wypełniajcie. Nic do tego nie dodasz ani od tego nie ujmiesz

Tertulian i Montaniści [prekursorzy współczesnego ruchu zielonoświątkowego] mieli problem. Bez względu na to, jak bardzo się starali, ich odwoływanie się do Pocieszyciela [Parakleta – Ducha Świętego] niezmiennie kończyło się zaprzeczaniem Pisma Świętego jako jedynego wystarczającego, zrozumiałego i autorytatywnego Słowa Bożego. Wynikało to nieodmiennie z ich dwuźródłowej teorii objawienia:

  1. Pisma Świętego
  2. i wyroczni Pocieszyciela.

Montaniści, tak jak rzymscy katolicy (Pismo Święte i święta tradycja) oraz Kościół Świętych w Dniach Ostatnich (Pismo Święte i Księga Mormona itp.), nie byli w stanie właściwie wyznać samej Biblii jako Słowa Bożego. W samym akcie umieszczania świętej tradycji, Księgi Mormona lub wyroczni montanistycznych obok Pisma Świętego, Słowo Boże jest zhańbione, a Bóg Słowa zlekceważony.

(więcej…)

Phil Johnson: konfuzja skompromitowanego „kalwinisty”, część 1

Farbowane lisy

2 Kor. 4:2 Lecz wyrzekliśmy się ukrytych haniebnych czynów, nie postępując podstępnie ani nie fałszując słowa Bożego, ale przez ujawnianie prawdy polecamy samych siebie sumieniu każdego człowieka w obliczu Boga.

Niniejszy artykuł opisuje szokującą praktykę fałszywych kalwinistów i to tych z tzw. „najwyższej teologicznej półki”. Kłamstwa, przeinaczenia, nieuzasadnione zarzuty… czyli w rzeczywistości cała broń wrogów Boga, który jest Bogiem prawdy! (Psalm 89:14; 119:160; Rzym. 3:4; Jan 14:17; Tyt. 1:2). To jednak nie powinno nikogo szokować, ponieważ fałszywa teologia zawsze wydaje zatrute owoce (1 Tes. 2:3-5; Jakuba 3:12).

Kent Hovind swego czasu dokonał dość prozaicznego odkrycia, które pomimo swej prostoty identyfikuje serce problemu wielu współczesnych „chrześcijan”. Jego stwierdzenie brzmiało:

„rzeczy, które są różne nie są tym samym”.

Zasada ta jest tak prosta, że nawet niemowlęta ją rozumieją – nie można zamienić smoczka na kijek oczekując, że wsadzenie go w usta dziecku uciszy je i pomoże usnąć. I nie ma tutaj znaczenia jak długo rodzić będzie sobie i dziecku wmawiał, że patyk to smoczek.

Choć maksyma pierwotnie użyta została przez Hovinda do obrony wyższości tłumaczenia Biblii Króla Jakuba nad innymi wersjami Pisma, wnioswkowanie to łatwo przełożyć na kanwę teologicznych sporów. W myśl tej reguły osoba twierdząca, że jej teologia jest „Reformowana” 

  • powinna wyznawać teologię Reformowaną a nie jakąś inną
    .
  • powinna wierzyć tak jak zgromadzeni na Synodzie w Dort Reformatorzy a nie inaczej
    .
  • powinna wyznawać teologię określoną przez Trzy Formy Jedności i Standardy Westminsterskie a nie jakąś inną.
    .
  • I tego powinna nauczać

W przeciwnym razie nie ma mowy o „wierze Reformowanej” ponieważ odrzucenie powyższych standardów czyni wyznanie innym a przez to nie tym samym co wiara Reformowana.

(więcej…)

Doktryna perychorezy

Definicja doktryny

Jan 14:9-11 9. Jezus mu odpowiedział: Tak długo jestem z wami, a nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widzi, widzi i mego Ojca. Jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? 10. Nie wierzysz, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie? Słów, które ja do was mówię, nie mówię od samego siebie, lecz Ojciec, który mieszka we mnie, on dokonuje dzieł. 11. Wierzcie mi, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie. Przynajmniej z powodu samych dzieł wierzcie mi.

Perychoreza trynitarna (gr. περιχώρησις perichoresis – taniec w kole, od περι periwokół i χωρέω choreoiść naprzód, rzeczownik nazywa proces tworzenia miejsca dla drugiego wokół siebie lub rozszerzania się wokół siebie.) – w teologii chrześcijańskiej termin opisujący trynitarną rzeczywistość i konieczność wzajemnego przenikania się trzech Osób boskich z racji jedności Bożej natury, wiecznego pochodzenia Syna od Ojca i Ducha od Ojca i (przez) Syna oraz konstytuowania się Osób boskich przez czysto relacyjne wzajemne odniesienie.

Pojęcie funkcjonujące od czasów Grzegorza z Nazjanzu (ok. 326 – † 391 A.D.).  W języku łacińskim pojawiły się dwa dookreślenia tego pojęcia:

  1. circumincessio (wzajemne udzielanie się przez przechodzenie)
    .
  2. circuminsessio (współprzenikanie).

Doktryna perychorezy posiada praktyczne zastosowanie i sprawdza się doskonale w dyskusji a antytrynitarzami, w szczególności ze Świadkami Strażnicy. Jest także przydatna w obaleniu herezji Arminian, według której nie należy modlić się do Ducha Świętego, gdzie argumentem jest brak bezpośredniego nakazu w Słowie.

Dlatego też warto poświęcić czas na jej zrozumienie.

(więcej…)

Katechizm Heidelberski część 3 – Sąd i łaska Boża

Pytanie 10: Czy Bóg pozostawia bez kary nieposłuszeństwo i upadek człowieka?

Odpowiedź: Przeciwnie. Jego straszny gniew kieruje się zarówno przeciwko grzechowi pierworodnemu, jak i grzechom przez nas popełnionym. Będzie je karał – tutaj i w wieczności – zgodnie ze swoim sprawiedliwym wyrokiem: „Przeklęty, kto nie dochowa słów tego Zakonu, aby je spełnić”

5 Mojż.27:26 Przeklęty, kto nie trwa w wypełnianiu słów tego prawa. A cały lud powie: Amen.
.
Rzym. 1:18 Gniew Boży bowiem objawia się z nieba przeciwko wszelkiej bezbożności i niesprawiedliwości ludzi, którzy zatrzymują prawdę w niesprawiedliwości.
.
Rzym. 2:5-6 5. Ty jednak przez swoją zatwardziałość i niepokutujące serce gromadzisz sobie samemu gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga; 6. Który odda każdemu według jego uczynków: 

(więcej…)

Tolerancyjny „kalwinizm”

Kłamstwo fałszywej ewangelii

„Bóg na pewno obiecał uniżonym, to znaczy tym, którzy mają się za zgubionych i są zrozpaczeni, łaskę swoją. Człowiek zaś nie może całkowicie się uniżyć, dopóki nie wie, że zbawienie jego jest uzależnione nie od jego sił, rad, starań, woli, uczynków, lecz w ogóle od sądu, rady, woli, czynu kogoś innego, mianowicie samego Boga.”Marcin Luter, O niewolnej woli

Żyjemy w czasach wielkiej ciemności. Religia jest, jak zawsze, bardzo popularna. Przy całym rozprzestrzenianiu się religii, nawet religii „wierzącej w Biblię”, miłość do prawdy jest tak rzadka jak kurze zęby.

W modnym, wypolerowanym świecie współczesnego „reformowanego” chrześcijaństwa kłamstwo fałszywej ewangelii zostało niemal uznane za prawowite i właściwe wyrażenie wiary, niezależnie od ostrych krawędzi. Słowo „reformowany” jest dziś najczęściej używane w odniesieniu do jednej z preferencji wiary chrześcijańskiej pośród wielu innych, uwierzyć na sposób reformowany jest czymś jak wybór dania w kościelnym i teologicznym barze sałatkowym.

Fałszywa doktryna jest gorsza, gdy ukrywa się pod przykrywką prawdy, gdy cytuje Pismo Święte i śpiewa „Cudowna Boża łaska”. Szatan zawsze najlepiej radzi sobie z przeciwstawianiem się prawdzie, gdy czyni to w imię Chrystusa. Kwalifikowana afirmacja prawdy jest tysiąc razy gorsza niż całkowite odrzucenie prawdy. Kłamstwo pod przykrywką prawdy jest większą trucizną niż kłamstwo bezwstydne.

Mat. 1:21  I urodzi syna, któremu nadasz imię Jezus. On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów.

(więcej…)

Reformowany światopogląd, część 1

Wprowadzenie

Kol. 1:16-17, 19-20 …Wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone [tj.Jezusa Chrystusa, umiłowanego Syna Bożego]. On jest przed wszystkim i wszystko istnieje dzięki niemu … Ponieważ upodobał sobie Ojciec, aby w nim zamieszkała cała pełnia; I żeby przez niego pojednał wszystko ze sobą, czyniąc pokój przez krew jego krzyża; przez niego, to, co jest na ziemi, jak i to, co jest w niebie.

Książka ta bada w świetle Słowa Bożego ważne wydarzenia w świecie narodów ogólnie, a w społeczeństwie zachodnim w szczególności. Te zmiany są duże. Wpływają na nas wszystkich. I zagrażają one chrześcijanom. Obejmują obfitość bezprawia;

  • zniesienie prawdy i rzeczywistości;
    .
  • niegodziwe postawy wobec pieniędzy i nadużywanie ich;
    .
  • myślenie i praktyki dotyczące seksu, dla których słowo „rewolucja” nie jest zbyt mocne;
    .
  • oraz zjednoczenie narodów świata w jeden podmiot polityczny.

Praktyczny cel niniejszej pozycji jest dwojaki: pouczenie wierzącego, zwłaszcza wierzącego Reformowanego, jak ma patrzeć na te wydarzenia w świetle Pisma Świętego, oraz wezwanie Reformowanych chrześcijan, aby odpowiednio na nie zareagowali.

(więcej…)

Współczesne cuda jako znamię kościoła diabła

Natura cudów w Biblii

Przysłów 25:14 Człowiek, który się chlubi zmyślonym darem, jest jak chmury i wiatr bez deszczu.

Natura cudów w Biblii, zwłaszcza cudów uzdrawiania, bardzo różni się od tego co czynią charyzmatycy. Można powiedzieć, że cuda w Piśmie specjalizują się w trudnych przypadkach:

  • opętanych przez demony,
  • sparaliżowanych,
  • niewidomych,
  • niemych,
  • beznogich,
  • a nawet umarłych.

To sprawia, że ​​cuda biblijne są łatwe do zweryfikowania. Inaczej jest w przypadku tak zwanych „uzdrowień” charyzmatyków. C. Peter Wagner z Fuller Theological Seminary w Pasadenie w Kalifornii twierdzi, że jego uzdrowienia dotyczą głównie bólów głowy i pleców.

Jak zatem zweryfikujecie te „uzdrowienia”? Rozważmy roszczenia zielonoświątkowców co do czynienia cudów w epoce postapostolskiej.

(więcej…)

Dyspensacjonalizm, część 3 – serce herezji

Przedmowa

Mat. 15:14 Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych, a jeśli ślepy prowadzi ślepego, obaj w dół wpadną.

Zasada progresywnego objawienia naucza nas, że to, co w Starym Testamencie przedstawiane było na sposób obrazowy (Hebr. 8:5), w postaci cieni (Kol. 2:17) i alegorii (Gal. 4:24) czyli za pomocą odniesienia do świata materialnego i relacji istniejących na tym świecie (fizyczna świątynia w Jerozolimie, urząd kapłana i lewirat, krwawe ofiary z rzeczywistych zwierząt, itp.) – obecnie, w okresie Nowego Testamentu ukazane zostaje jako duchowa rzeczywistość:

  1. uwielbienie odbywa się w duchu i prawdzie a nie w fizycznej świątyni (Jan 4:20-24) – gdzie Chrystus, głowa Kościoła jest świątynią Boga (Jan 2:21), a mówiąc bardziej szczegółowo każdy chrześcijanin jest świątynią Boga poprzez zamieszkującego w nim Ducha (1 Kor. 6:19)
    .
  2. Chrystus jest najwyższym Arcykapłanem według niezniszczalnej, duchowej mocy życia (Hebr. 3:1; 4:14), który zastąpił i zniósł kapłanów powoływanych według cielesnego przykazania (Hebr. 7:11-16) stąd każdy chrześcijanin, niezależnie od genetycznego pochodzenia jest kapłanem Boga żywego (1 Piotra 2:9; Hebr. 7:28; Obj. 1:6; 5:10; 20:6)
    .
  3. ofiara Chrystusa, Jego krew (Dzieje 20:28) posiada wymiar duchowy ponieważ całkowicie zmazała wszystkie grzechy wszystkich wybranych do zbawienia czyniąc ich na zawsze czystymi duchowo, duchowo zjednoczonymi z Chrystusem w Jego mistycznym Ciele, którym jest duchowy, organiczny Kościół (Mat. 26:28; 1 Kor. 10:16-17; Hebr. 9:22; 10:14, 25-26; Kol. 2:13; Rzym. 5:9; Obj. 1:5)

Niestety ogromna rzesza neo-ewangelickich i co gorsza, pseudo-reformowanych „pastorów” głosi potrzebę powrotu do przestarzałego systemu wierzeń okazując się tym samym ślepymi przewodnikami ślepych i prowadząc wielu na bezdroża kłamstwa.

Zwodziciele zamieniają prawdę o Kościele Chrystocentrycznym głosząc w jej miejsce konieczność przywrócenia fizycznej świątyni, krwawych ofiar ze zwierząt oraz urzędu kapłańskiego. Wszystko to ma się odbyć w rzekomym milenijnym królestwie, gdzie poganie będą lizać proch ze stóp fizycznych potomków Abrahama i staną się ich niewolnikami (Izaj. 2:2-4; 14:2; 49:23;  60:14-16; Zach. 8:23; Psalm 2:8-9).

Ten przyszły Żydocentryczny twór ma wyraźnie syjonistyczny charakter i stanowi spełnienie marzeń sekty faryzeuszy, w systemie tym obecny Kościół to wyłączona z jakiegokolwiek przymierza z Bogiem prostytutka.

Oto dyspensacjonalizm.

(więcej…)

Czy Kościół miał rację potępiając Montanizm? część 1

Krótka historia montanizmu

Mat. 24:5 Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą.

Montanizm był jedną z pierwszych herezji i rozłamów w Kościele chrześcijańskim. Montaniści wierzyli, że Duch Święty lub też Paraklet dawał im nowe objawienie, zwłaszcza w zakresie moralności chrześcijańskiej. Przyjęli nazwę „Nowe Proroctwo” dla swojego ruchu.

Wyrażało to ich najgłębszą zasadę: Paraklet nadal przekazuje swojemu ludowi bezpośrednie objawienie lub, inaczej mówiąc, proroctwo jest kryterium autentyczności chrześcijaństwa.

Ich katoliccy przeciwnicy nazywali ich „katafrygianami” [od Dolnej Frygii] wyrażając ich miejsce pochodzenia, stosunkowo zacofany i mało znany region Frygii w Azji Mniejszej, a tym samym, bez wątpienia, wyrażając również pewną pogardę.

Aż do Cyryla Jerozolimskiego (zm. 386) mamy zapis o tym, że nazywano ich montanistami (Wykłady katechetyczne 16.8),1 ale odkąd stał się on powszechnym terminem, będzie tu używany.

(więcej…)

Rzecz o wiedźmie w kościele, czyli czym będą zajmować się „ksiądzałki” w polskim luteranizmie

Szczere rozczarowanie

5 Mojż. 18:9-13 Gdy wejdziesz do ziemi, którą PAN, twój Bóg, ci daje, nie ucz się postępować według obrzydliwości tych narodów. Niech nie znajdzie się pośród was nikt, kto by przeprowadzał swego syna lub córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wróżbiarz, ani jasnowidz, ani czarownik; Ani zaklinacz, ani nikt, kto by wywoływał duchy, ani czarnoksiężnik, ani nekromanta. Każdy bowiem, kto czyni takie rzeczy, budzi odrazę w PANU. Z powodu tych obrzydliwości PAN, twój Bóg, wypędza przed tobą te narody. Będziesz doskonały przed PANEM, swoim Bogiem.

Przyznam, że zostałem w pewien sposób rozbity. Nie jako chrześcijanin, mocny w PANU, ufny w Jego suwerenną wolę, nie jako człowiek myślący, który narodzony na nowo zagłębia Słowo Boże nie pod kątem własnych założeń i upodobań, zamykając oczy na słowo, które do nich nie pasuje. Zostałem rozbity ze względu na zaufanie. Nie wobec Stwórcy, któremu ufam bezgranicznie, bez względu na to czym mnie obdarza. Ze względu na zaufanie do ludzi którzy piastują, urzędy biskupie, prezbiterów, diakonów. W tym zawodzie, jaki mnie spotkał, cieszę się, że owo zaufanie znajduje się pod kontrolą Pisma Świętego, że sprawdzam to co słyszę z ust głoszącego.

Ostatnimi czasy, dowiedzieliśmy się o powołaniu na urząd kapłański 9 kobiet w polskim Kościele Ewangeliczno-Augsburskim, czyli prościej, luterańskim. Pomijam kwestie biblijne, które w sposób jasny mówią kto, dlaczego i na jakich zasadach może piastować stanowiska biskupów, prezbiterów (czyli starszych braci) i diakonów. Nie będzie to tematem niniejszego artykułu.

Tematem jest nie tyle odejście od interpretacji Słowa Bożego, tu zawsze można napomnieć, pokazać właściwą drogę. Tematem będzie wprowadzenie czystego pogaństwa do „kościoła chrześcijańskiego” za jaki uważa się kościół luterański w Polsce.

(więcej…)

Obrona Księgi Jeremiasza jako autentycznej i prawdziwej

Biografia autora

Jeremiasz rozpoczął swoją posługę w wieku około 20 lat, w 13 roku panowania Jozjasza, czyli w roku 626 przed Chrystusem. Przez większą część życia mieszkał w rodzinnym Anatot (pochodził bowiem z rodziny kapłańskiej) i pojawiał się w Jerozolimie w czasie dorocznych świąt żydowskiego roku religijnego.

Jer. 1:1 Słowa Jeremiasza, syna Chilkiasza, z rodu kapłanów, którzy byli w Anatot, w ziemi Beniamina;

Wydaje się, że dobrze powodziło mu się finansowo, gdyż bez widocznych trudności nabył utracony majątek po zbankrutowanym krewnym.

Jer. 32:7 Oto Chanameel, syn Szalluma, twego stryja, przyjdzie do ciebie i powie: Kup sobie moje pole, które jest w Anatot, bo do ciebie należy prawo wykupu, aby je nabyć.

Pod rządami bogobojnego Jozjasza nie był niepokojony przez władze i utrzymywał z nim tak serdeczne stosunki, że w chwili śmierci króla w bitwie pod Megiddo napisał wymowny lament.

2 Kronik 35:25 Jeremiasz też lamentował nad Jozjaszem, a wszyscy śpiewacy i śpiewaczki wspominają Jozjasza w swoich lamentacjach aż do dziś, i uczynili z tego zwyczaj w Izraelu. Oto są zapisane w lamentacjach.

Jednak nawet wśród swoich współkapłanów i krewnych Jeremiasz zaskarbił sobie znaczną niechęć ze względu na to, że otwarcie wypominał im niewierność Przymierzu i potępiał ich światowe praktyki.

(więcej…)

Czy Bóg jest świadkiem Jehowy? czyli pastisz arminiańsko – pelagiański w jednym akcie

Akt I

2 Tym. 4:3 Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy świerzbią.

Pewnego mroźnego wieczoru, gdzieś na peryferiach miasta wojewódzkiego, w typowym osiedlu z wielkiej płyty Jan Kowalski właśnie siadał do modlitwy:

„Panie, dziękuję ci, że nie jestem jak ci biedni, zarozumiali kalwiniści, panie, urodziłem się z chwalebną wolną wolą…”

Wtem nagle ktoś zapukał do drzwi…. (więcej…)

Jak zabić wiarę?

Podstawa rozważania

1 Piotra 5:8 Bądźcie trzeźwi, czuwajcie, bo wasz przeciwnik, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożreć.

Zanim przejdziemy do sedna rozważania czytelnicy powinni uspokoić swoje serca, ponieważ żaden z prawdziwie wierzących nie może utracić zbawienia. Również spokojni powinni być ci, którzy „..nie mogą jeszcze osiągnąć tej miary świętości i wiary której pragną, ponieważ miłosierny Bóg obiecał, że nie dogasi tlejącego się knotu ani nie dołamie trzciny nadłamanej dopóki nie doprowadzi sądu do zwycięstwa (Mat. 12:20)” [1]. Wewnętrzny, odrodzony człowiek jest niezniszczalny ponieważ jest odrodzny z nasienia niezniszczalnego (1 Piotra 1:23) i posiada serce, które nie może odstąpić od Boga (Jer. 32:40) i nikt nie może wyrwać chrześcijanina z ręki Boga (Jan 10:28-29)

Jer. 32:40 I zawrę z nimi wieczne przymierze, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić, lecz włożę w ich serca moją bojaźń, aby nie odstępowali ode mnie.
.
Jan 10:28-29 28. A ja daję im życie wieczne i nigdy nie zginą ani nikt nie wydrze ich z mojej ręki. 29. Mój Ojciec, który mi je dał, większy jest od wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki mego Ojca.
.
1 Piorta 1:23 Będąc odrodzeni nie z nasienia zniszczalnego, ale z niezniszczalnego, przez słowo Boże, które jest żywe i trwa na wieki.

Być pożartym przez diabła nie odnosi się do wiecznego zatracenia, ponieważ, jak stwierdza dalej Pismo, Bóg po krótkotrwałych cierpieniach waszych uczyni was doskonałymi, utwierdzi, umocni i ugruntuje (1 Piotra 5:10) oraz jedyną Istotą mającą moc zatracić jest Bóg a nie szatan (Mat. 10:28; Jakuba 4:12). To jednak nie oznacza, że diabelski ryk nie ma niszczącej mocy. Owszem ma i to w bardzo wielu aspektach, czego jako prawowierni chrześcijanie mamy się wystrzegać.

Kwestia jednoznacznie dotyczy wiary, jednakże pojęcie „wiara” posiada szereg zastosowań.

(więcej…)

Katechizm Heidelberski część 1 – Jedyna pociecha

Pytanie 1: W czym znajdujesz jedyną pociechę w życiu i wobec śmierci?

Odpowiedź: W tym, że ciałem i duszą należę – zarówno teraz, gdy żyję, jak i wtedy, gdy umrę – nie do siebie, ale do Jezusa Chrystusa, mego wiernego Zbawiciela.

  1. to On swą drogą krwią dał całkowite zadośćuczynienie za moje grzechy, wyzwolił mnie z mocy diabła,
    .
  2. to On strzeże mnie tak dobrze, że nawet włos z głowy mi nie spadnie bez woli Ojca niebiańskiego, co więcej – wszystko musi służyć mojemu dobru.

Dlatego – przez Ducha Świętego – daje mi On pewność życia wiecznego i pozwala, abym od tej chwili z całego serca pragnął żyć dla Niego.

(więcej…)

Śpiew kanonicznych Psalmów, część 2

Regulatywna zasada uwielbienia

Efez. 5:19 Rozmawiając ze sobą przez psalmy (ψαλμοῖς psalmois) i hymny (ὕμνοις hymnois), i pieśni (ᾠδαῖς odais) duchowe, śpiewając i grając w swoim sercu Panu

Kol 3:16 Słowo Chrystusa niech mieszka w was obficie; we wszelkiej mądrości, nauczajcie i napominajcie się wzajemnie przez psalmy (ψαλμοῖς psalmois) i hymny (ὕμνοις hymnois), i pieśni (ᾠδαῖς odais) duchowe, z wdzięcznością śpiewajcie w sercach waszych Panu.

Regulatywna zasada uwielbienia to chrześcijańska doktryna, według której Bóg nakazuje kościołom prowadzić publiczne nabożeństwa przy użyciu pewnych odrębnych elementów, potwierdzonych przez Pismo Święte i odwrotnie, Bóg zakazuje wszelkich innych praktyk kultu publicznego, tych, których nie znajdziemy w Piśmie. Innymi słowy: wszystko co nie jest dozwolone, jest zabronione (obiektywne kryterium)

Normatywna zasada uwielbienia uczy, że wszystko, co nie jest zabronione w Piśmie, jest dozwolone w kulcie, o ile jest to zgodne z pokojem i jednością Kościoła. Krótko mówiąc, musi istnieć zgoda z powszechną praktyką Kościoła i żaden zakaz w Piśmie Świętym dotyczący wszystkiego, co odbywa się w kulcie. Innymi słowy: dopuszczalne jest to, co większość uzna za dopuszczalne (subiektywne kryterium)

Aby to łatwo wykazać wystarczy podać prosty przykład paradoksu, do jakiego owa zasada prowadzi. Stosując normatywną zasadę uwielbienia (co nie jest zabronione, jest dozwolone) absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie aby w czasie publicznego spotkania (zwanego nabożeństwem):

  • głosić kazania oparte nie o Pismo Święte lecz o podania indiańskie czy filmy animowane (praktyka stosowana wśród metodystów)
    .
  • machać flagami, wydawać zwierzęce odgłosy, kopać ludzi w twarz, tarzać się po ziemi w drgawkach, modlić się niezrozumiałym bełkotem (zielonoświątkowcy)
    .
  • robić przedstawienia kukiełkowe a’ la muppet show, dramy, pokazy filmów, koncerty, dyskoteki (ewangelicy)
    .
  • śpiewać pieśni inne niż Psalmy

Normatywna zasada stanowi element kultury zachodnioeuropejskiej, a w szczególności koncepcji zaszczepionej jeszcze przez prawodawstwo Imperium Rzymskiego w myśl zasady nullum crimen sine legei rozpowszechnionej przez demokrację. Prawdziwy Kościół stanowi element kontrkultury i nie rządzi się zasadami demokracji ani też, w odniesieniu do kultu Boga, nie stosuje zasady normatywnej.

Dlatego też zgodnie z Pismem Świętym i wynikającą z niego regulatywną zasadą uwielbienia, Kościół wierny Chrystusowi kładzie duży nacisk na śpiewanie Psalmów.

(więcej…)

Dyspensacjonalizm, część 2 – cechy systemu

Przedmowa

Obj. 3:9 Oto dam ci ludzi z synagogi szatana, którzy mówią, że są Żydami, a nimi nie są, lecz kłamią. Oto sprawię, że przyjdą i pokłonią się przed twoimi nogami, i poznają, że ja ciebie umiłowałem.

W poprzedniej części artykułu wykazane zostało, że dyspensacjonalizm jako system wierzeń został wymyślony w 1830 roku oraz że samo jego istnienie, przy założeniu iż to system prawdziwy, dowodzi jedynie niezdolności chrześcijan do prawidłowego zrozumienia Biblii ani do pojęcia podstawowej struktury Pisma Świętego przez niebagatelny okres 1800 lat.

Również przedstawione zostały przesłanki korelujące powstanie dyspensacjonalizmu z odrodzeniem się ruchu syjonistycznego, gdzie kamieniem milowym było utworzenie w 1948 roku państwa Izrael. Dyspensacjonalizm promujący teologię supremacji Żydów nad poganami zaszczepiając tą koncepcję w umysłach milionów teologicznie niedoinformowanych „chrześcijan”, odegrał istotną, wspierającą rolę w tym procesie.

Celem teologii dyscpensacjonalizmu jest psychologiczne uwarunkowanie i przygotowanie wyznawców do przyjęcia żydowskiej supremacji, gdzie wszyscy poganie będą lizać proch z butów genetycznych Żydów i kłaniać się im twarzą ku ziemi.  Taki jest oczekiwany stan świata w rzekomym literalnym „milenijnym królestwie” co głoszone jest w oparciu o katastrofalnie źle (bo literalnie) zinterpretowany tekst Izajasza:

Izaj. 49:23 I królowie będą twoimi piastunami, a ich księżne – twoimi mamkami. Z twarzą ku ziemi będą się tobie kłaniać i pył twoich nóg będą lizać.

Innymi słowy jest to wskrzeszenie wiary faryzeuszów współczesnych Chrystusowi z jej dwoma osobliwymi przymiotami:

  1. Supremacji Hebrajczyków  (1 Mojż. 49:10; Ezech. 37:24-24; Izaj. 4:1; 43:3;  49:23;  Łuk. 17:20; Dzieje 1:6)
    .
  2. Zbawienia dostępnego Hebrajczykom (Zach. 8:23; Mat. 3:9; Łuk. 3:8;  Dzieje 15:5)

Stąd oczywistym jest, że obecny Kościół to tylko stan przejściowy, projekt rezerwowy Pana Boga i platforma umożliwiająca powrót do pierwotnego żydowskiego założenia: centrum historii zbawienia stanowią od zawsze fizyczni, a nie duchowi, potomkowie Abrahama. W centrum dyspensacjonalizmu z całą pewnością nie jest Chrystus. Środkiem skupienia tej herezji jest naród żydowski, który wyparł Chrystusa z jego centralnej pozycji w Piśmie Świętym.

Przejdźmy do rozważenia niektórych z cech dyspensacjonalizmu.

(więcej…)

Tet-a-tet z duchem, czyli rozmowa kontrolowana

 

Przyczynek

Przysłów 18:2 Głupi nie ma upodobania w rozumie, lecz w tym, co serce mu objawia.

Ten artykuł miał wyglądać zupełnie inaczej. Jednak życie weryfikuje zamierzenia które sobie zakładaliśmy. Jak wiecie zwróciłem się do bywalców kilku grup z pytaniami dotyczącymi kwestii wyjścia z grup religijnych, funkcjonowania w nich i relacji między członkami grupy.  Jedna z osób, która odpowiedziała na moje pytania, doprowadziła do dyskusji, obok której jako chrześcijanin Reformowany, nie mogłem przejść obojętnie. Pragnę w tym miejscu przedstawić Wam

a) sposób myślenia członków ruchów charyzmatycznych,
b) tłumaczenie niektórych doktryn i
c) ogromnej roli własnego objawienia w opozycji do objawienia Bożego zawartego w Piśmie Świętym

Wprawdzie wielu z Was, doskonale zna to co opiszę poniżej, ale uznałem, że przedstawienie problemu na żywym przykładzie będzie interesujące, tym bardziej iż każda z wypowiedzi osób reprezentujących szeroko rozumiany ruch pentekostalny została poddana analizie psychiatrycznej przez klinicznego specjalistę, który jednocześnie jest chrześcijaninem Reformowanym.

(więcej…)